mama 5miesiecznej cory

asiula wiem o czy mowisz bo dzieci to radosc choc tak naprawde wiecej jest obowiazkow to takie cudowne chwile ja smiech dziecka itd poprostu maja taka wartosc ze zapomina sie o tych wszystkich niedogodnosciach macierzynstwa,czasem jak Iga spi ponad godzine to mam ochote zeby juz sie obudzila bo jakos dziwnie mi bez niej na obiad dzis tak na szybko z 4 nalesniki usmaze corcia zje jednego ja z 2 lub 3 i zawoze circie do diadkow a sama pedze do dentysty na kanalowke brr dzis waga pokazala mi 82,7 wczoraj 83,1 ale czekm az bedzie kilka dni jedna waga ;-) wiecei ze hh dziala cudownie? brzuszek zmalal,uda bola skora zrobila sie gladsz normalnie same zalety a wiecie ze ja dobilam do 106 kg, jak szlam do porodu tyle wazylam po cc zeszlo mi ok. 10 kg i nigdy w zyciu nie chce juz tyle wazyc w ciazy przytylam az 27 kg ,stawy kolanowe bolaly oj bolaly,wogole czulam sie jak kaleka nie moglm na koniec zalozyc butow ani ich zawiazac a tu do cc dali ponczoch ciasne zeby zalozyc mmyslalam ze padne tak sie nagimnystykowalam ze hoho ale zalozylam w obwodzie brzucha mialam 160 cm jezu mialam ogromny rzuch jak siedzialam do doslowmnie dotykal kolan

aguilera a ja myslalm ze ty masz dziecko ,a ile masz lat? ja ciesze sie ze jest ta mala lobuziara bo jej jeden usmiech potrafi poprawic mi nawet najbardziej paskudny humor, do tego juz jest taka sprytna duzo rozumie, sama sie przytula ,daje caluski och poprostu moglabym godzinnami o niej pisac a jak sie smieje to poprostu ja zrywam boki tak smiesznie to robi i slodko ze az zaraz smiechem

asiula bylo by mi latwie gdyby maz byl tu i pracowal w pl,a tak wszystko na mojej glowie o ile fizycznie jest do wytrzymania to psychicznie czasem mam doly zwlaszcza jak corka zachoruje jeszcze mam mala przylepe ktora do nikogo poza mezem i moja mama nie pojdzie na rece.a juz zostawic ja chociazby na godz z kims poprostu nierealne,teraz pipka siedzi kolo mnie i ani mysli o spaniu ale i tak kocham ja najmocniej na swiecie daje mi tyle radosci i szczescia ze az chce sie zyc

u mnie z rana nidy rydy bo corka wtedy maks 15 min posiedzi przed bajeczkami a w tym czasie ide szybko sie ogarnac umyc butle wstawic zmywarke ew. pranie i 15 min na maksa wykorzystane pozniej jestem tylko dla niej do 12 bo mniej wiecej o tej godzinie zasypia ale wtedy szaleje w kuchni przy obiedzie corka wstanie o 13 badz 14 i jemy obiad potem spacer potem wyglupy potem 18 i nmusze nakarmic core i siebie potem zasypia na 15 min wtedy pijje kawe eh 15 min a jak duzo daje,potem wstaje bawimy sie itd potem kapiel mleko i okolo 22 zasypia wtedy krece hula hop pol godziny potem ogarniam dom potemide sie wykapac i ide sac okolo polnocy i na drugi dzien powtorka z rozrywki od 5 rano badz od 6 zalezy jak corka pospi wiec sama widzisz ze nie dam rady z rana choc wiem ze najlepiej jest cwiczyc z rana i to jeszcze naczczoo tak kiedys jeszdilam na rowerku ech jak ja potem mialam duzo energi obecnie poprostu padam maz pracuje za granica i jest w dommu co 6 tyg na 2 tyg a wtedy chce pobyc z nim i tak w kolko

aguilera a te a6w ciezko jest?bo ja szybko sie zniechecam i oglnie leniuch ze mnie,a to moglabym cwiczyc bo dzwiekow zadnych nie wydaje najwyzej moje stekanie i nie obudze corci

zmienilam stopke;-)odrazu lepiej;-)

witam szamanko bierzesz slub?przepraszam ale dawno nie goscilam na forum i nie jestem na bieizaco/cos zapomnialam agilero tez na ciebie nakrzycze nalezy ci sie jaki tyt przyklad dasz coreczce?jak sie napatrzy na takie akcje to szybko moze zaczac robic to samo,wiem ze teraz nawet sie nie przyznasz jesli dalej wymiotujesz ale to jest glupie bardz ja dzisiaj krecilam hula hop pol godziny ale jakos opornie mi szlo poprstu jestem wykonczona nie spie od 5 jeszcze noc bylajakas przechlapana corci ida zabki tzn 3, juz ma osiem zabkow i teraz ida jej cztery na raz ech chcialabym jezdzic na rowerze stacjonarnym bo mam i kiedys lubialam na nim jezdzcic po godzine dziennie ale tak przy corci nie da rady bo zaraz jest placz ze sama nie posiedzi a jak spi to nie bardzo bo dosyc halasliwy ten rower hmmm jak to rozwiazac?jakies pomysly?? postaram sie czesciej z wami pisac ale doba ma za malo godzin o juz nowy dzien jak milo co do posilkow na sniadanie musli najzwyklejsze z lidla z mlekiem potem danio na obiad talerz rosolu i kawalatek piersi z kurczaka z rekawa z dnia poprzedniego;-) no i na kolacje zgrzeszylam 2 kromki chleba z majonezem i pomidorem eh ale nie moglam sie powsstrzymac no i 1,5 litra wody dobrowianki na przemian z zywiec zdroj napisalam sie oczy mi sie keja ide spac, mam nadzieje ze jako tako nadrobie zaleglosci i bede na bierzaco z wami

mz i duzo ruchu przy raczkujacej juz 9 miesiecznej corci;-) no i hula hop od 2 dni

nie wiem czy mnie pamietacie startowalam z waga 94 teraz waze 84/85 od 2 dni krece hulahopem i juz czuje efekty;-)

doczytalam przepraszam

aguilera a sniadanie?

nie wiem czy mnie jeszcze pamietacie, zeby nie bylo w dalszym ciagu sie odchudzam tylo brakowalo mi czasu w zwiazku z przeprowadzka,wyjazdem meza i niunia mi sie pochorowala i zabki jej ida itd itd poprostu nie mialam czasu brzudko sie wyraze pierdnac a co dopiero posiedziec przed komputerem obecnie waze 89 kg czyli pierwszy cel juz za mna kolejny to mysle ze 85 bo teraz kazdy kg schodzi duuuuuuzo wolniej niz te 5 co juz poszlo

oj moje odzywianie ostatnio nie idzie mi najlepiej zwyczajnie niie mam czasu dzisaj np. zjadlam 3 wasy z pasztetowa,na obiak 3 lyzki zupy pomidorowej z kawalkiem gotowanej marchewki i musialam isc do dziecka a potem zapomnialam dokonczyc,potem zjadlam 2 kostki czekolady i kawalek odgrzewanej mrozonej pizzy ale wcale mi nie samkowala fujjj, wiem zjadlam baaaaaaaaaaardzo duzo niezdrowych rzeczy ale ost naprawde nie mam na nic czasu,ten reont,wyjazd mea ehhh smutno mi:-( nie robimy chrzcin bo juz teraz na nic nie mamy czsu a jak by dorzucic chrzciny to juz masakra doba to za malo

oj zgrzeszylam wczoraj zjadlam twistera z kfc i 2 kromki wasy przez caly dzien bo bylam zalatana na zakupach do domu ,meble do pokoju goscinnego kupione ale kupe kasy na to idzie az nmnie scisak ale wiem ze musze to wszystko kupic,kobiety ciezko trzymac diete w takik biegu bo jak musze cos zjec na miescie to samo niezdrowe zarcie co mi radzicie?

oj kobitki,kobitki. kinia kazdy chce jak najlepiej doradzic, mam wrazenie ze cos cie dzisiaj zdenerwowalo,bo wszystko odebralas jak atak,to nie tak co do grzeszkow oj dzi tez poszalallamm,ale wiem ze w moim zyciu conajmnie 3 razy w miesiacu na zakupach zawsze cos zjem n szybkiego,ale trudno mysle ze tragedi nie bedzie potem tylko troszke wiecej seksu i ruchu i bedzie oki;-) bylam z corcia u ortopedy na kontroli i wszystkio sie dobrze rozwij i takie wiadomosci chce slyszec od kazdego specjalisty:-) pomalu zczynamy spisywac co tzeba kupic do mieszkania duzo tego ehhh tylko patrze jak te wirtualne pieniazki ubywaja z konta,ale z drugij strony przyjemnie sie wybiera te szczegoliki