Izza27
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Izza27
-
Hej. Mam pytanie do kochanek. Jak postepujecie z zonami waszych facetow, gdy ona wie o waszym istnieniu?
-
Nie dolozylas do zadnej mojej "zguby", niczego mi nie udowodnilas, a to ja cie osmieszylam i wykazalam, ze jestes paranoiczka:) Tyle w temacie:)
-
"znaczy" tez pisze bez ś ć ż. Moze to "karolek" ? :D Ale juz na serio kolezanko: szkoda mi klawiatury na ciebie. Pozdrawiam i zycze udanego snucia dalszych teorii:)
-
ale jaka znowu Pauline bo znam kilka?
-
Aldona: dziekuje, nie skorzystam:)
-
I pierwsze slysze, ze za pisanie na forach internetowych dostaje sie jakies pieniadze, ale widocznie ty masz wieksza wiedze na ten temat:) Powiedz mi kto placi, to chetnie sie tym zainteresuje:)
-
Halo? Jak zaczelas cos to dokoncz
-
z jakiego znowu Poznania?
-
ckicia tak, tak mi powiedzial. Ale oczywiscie ty, podobnie jak ta druga kolezanka siedzicie pod kazdego lozkiem i wiecie kto z kim sypia, a kto nie. Smieszne to jest troche.
-
No niestety ale: mozliwe ze zle zrobilam, ze tu napisalam, bo widze, ze tu same sfrustrowane kretynki pisza. Zapytalam tylko o prosta sprawe. Ja sie mezczyznami potrafie zajmowac, uwierz mi.
-
No niestety ale: mozliwe, ale roznica miedzy jego zona a mna polega na tym, ze ona nie wiedziala na poczatku co jest grane, wiec jej czujnosc byla uspiona. A nie byly to jakies "super kity", tylko takie naprawde brzmiace wiarygodnie tlumaczenia, sytuacje ktore spotykaja kazdego i w ktore mozna uwierzyc. W moim przypadku jest troche inaczej. Poza tym napisalam, ze ja wyczuwam klamczucha na kilometr, a to nie oznacza, ze kazda kobieta wyczuwa.
-
ckicia jak juz rozmawiamy, choc takie rzeczy nie powinny cie zupelnie interesowac. Otoz nie mowil niczego czego nie kupilaby statystyczna zona. Jesli chodzi o weekendy to: wyjazd (zegluje i wedkuje), wyjazd sluzbowy, wyjscie z kolegami. W tygodniu poczatkowo sptykalismy sie tylko popoludniami a to zawsze mozna cos wymyslic, ze dluzej w pracy, ze korki, ze spotkanie z klientem na miescie itd.
-
olej smuci mnie. Ale seksu akurat nie uprawiaja, bo jakby uprawiali to by nie szukal szczescia poza domem i nie rozwodzil sie.
-
Wtrace swoje 3 grosze: o sprawach prawno-finansowych pisalam kilka stron wczesniej. Podzial majatku i zaplacenie jej nie stanowi zadnego problemu w tej sytuacji. Oczywiscie nawet jesli bedzie utrudniac, to moze to robic tylko do pewnego momentu. A jak juz napisalam w najmniej optymistycznym scenariuszu: obowiazek alimentacyjny w stosunku do tej kobiety wynosi maks 5 lat, o ile wczesniej nie wyjdzie za maz, czy nie podejmie pracy.
-
byla kchanka nie wiem na jakiej podstawie twierdzisz ze 99.9 % kochankow wraca do zon, ale to nieprawda.
-
Aldona34 domyslalam sie, ze zadasz takie pytanie i niestety je zadalas. Nie lubie oceniac siebie, ale z pewnoscia potrafie stworzyc dom i szczesliwa rodzine. Jestem wesola, usmiechnieta, osoba. Podobam sie mezczyznom. Wiem jak ich uszczesliwic i przyciagac. Z charakteru jestem wyrozumiala, lojalna, cierpliwa, spokojna. Jego zony nie znam. Z wygladu na zdjeciu calkiem mozliwa.
-
ckicia zejdz ze mnie, ok?
-
karambabakukowska jak juz napisalam - najblizsze tygodnie pokaza kto mial racje, czy ja czy wy wszystkowiedzace moralizatorki.
-
nie ucieka od dzieci, tylko od tej kobiety
-
wiecie co czepiacie sie juz teraz zwyczajnie
-
ups: ale tak serio. Co cie obchodzi jak sie potoczy moj zwiazek z tym facetem, kiedy odejdzie od swojej zony? Tobie sie wydaje, ze znasz jakies wszystkie mozliwe schematy, ze posiadlas jakas tajemna madrosc. Ale tak nie jest. Zwiazki sa rozne, bo ludzie sa rozni. Ja o swoj zwiazek dbam.
-
zona mojego faceta to pasozyt, bo nigdzie nie pracuje
-
mowisz, ze wczoraj nocowal: weszlam na moment:)
-
Alium nie sprawa nie dotyczy 2 osob tylko 3 osob. Masz racje, ja nic nie bede do niej pisac, po prostu poczekam co sie wydarzy.