zielonaolivka
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez zielonaolivka
-
Witam, ja dzisiaj na śniadanie grahamka z pasztetem i pomidorem, sama nie wiem jak go liczyć bo to jest ten wiejski pasztet domowej roboty, więc ciężko określić kalorie ale porównując do tych najbardziej kalorycznych w tabelach wyliczyłam że zjadłam w sumie 380kcal, potem kawa i jakiś owoc, na obiad zupa jarzynowa a reszta menu jeszcze nie zaplanowana. Po południu Skalpel :) elle to tak jak u mnie spadł prawie kilogram a teraz 200g, pewnie to chwilowe ;)
-
No ja też dzisiaj odpoczywałam od ćwiczeń po 3 dniach pod rząd, planuję się bardziej postarać i robić tylko jeden dzień przerwy w tygodniu a nie dwa bo już mnie tak Skalpel nie męczy ;) elle w tym tygodniu spadł Ci prawie kilogram więc trzeba się z tym liczyć że nie zawsze tak będzie ;) najważniejsze że waga nie stoi w miejscu. Mnie martwią te święta chyba nie będę liczyć kalorii w tym czasie bo też nie wiem za bardzo czy będzie możliwość, nie planuję jeść ciast w większych ilościach niż kawałek do kawy ale bardziej obawiam się o sałatki i obiady. Oby jedzenie małych porcji wystarczyło żeby nie przytyć. Dzisiaj zjadłam w sumie 1487kcal.
-
Kinqa jak wcześniej piłaś mniej to musisz się przyzwyczaić do częstego biegania do wc strasznie to uciążliwe bywa, ja uwielbiam pić dużo wody a teraz zimą doszły herbatki także chodzę często, w nocy też wstaję raz ale to i tak nic w ciąży wstawałam co 2 godz. to był koszmar. Masz racje na początku diety schodzi woda więc te pierwsze kilogramy to jeszcze nie tłuszcz, myślę że przy twojej wadze spokojnie 1kg będziesz chudła tygodniowo albo więcej. meliska fajne te ciasteczka ale tego sklepu nie mam w okolicy, przy okazji jakiś zakupów rozejrzę się za podobnymi. U mnie dzisiaj kiepsko, miałam straszną ochotę na czekoladę chyba to znak że okres się zbliża, więc zjadłam 4 kostki wyszło 85 złych kalorii. Jakbym nie miała to obeszło by się bez ale syn ciągle dostaje słodycze i mam pełne szafki :( sama nie kupuje żeby nie kusiło. Na obiad miałam spagetti z makaronem pełnoziarnistym, liczę na oko 450kcal malutką porcje. Zjadłam już 1200kcal więc kolacja nie może przekroczyć 300, zjem pewnie warzywa na patelnie z ogórkiem kiszonym.
-
Witam, u mnie miła niespodzianka na wadze -300g, czyli wszystko wróciło do normy nawet trochę spadło, chyba troszkę wody zatrzymałam bo wczoraj często chodziłam do wc jakbym piła litrami, nie raz tak miałam tyle że wtedy waga potrafiła pokazywać 1-2kg więcej nagle. Dzisiaj miałam straszną ochotę zjeść na śniadanie jajka z majonezem i grahamką, majonezu dałam nie dużo bo łyżeczkę ale i tak wyszło sporo kalorii bo 550 a powinnam zjeść 100 mniej, trudno odejmę sobie przydział przy kolacji ;) kupiłam kiedyś ciasteczka zbożowe w Biedronce i chyba czas je spróbować jedno ma 44kcal więc może zjem dwa do kawy na drugie śniadanie. linka te świąteczne przygotowania Cię wykończą. Miłego dnia dziewczyny :)
-
meliska ja nie muszę robić wielkich przedświątecznych porządków bo sprzątam na bieżąco więc tylko ogarniam codziennie bo syn mi strasznie bałagani ;) dobrze masz że pojedziesz na gotowe ;) a jeżeli chodzi o zjadanie kcal przy ćwiczeniach to ja się kieruje przelicznikami na zapotrzebowanie dziennie dlatego mam limit 1500, na pewno jakbym jadła mniej nie dałabym rady bo po ruchu apetyt mi dopisuje a cały dzień mam raczej aktywny zresztą nie planowałam od początku być na diecie 1000kacl tylko więcej ;) chcę powoli osiągnąć cel i wiosną cieszyć się idealną figurą :) jak tobie wystarcza 1000kcal to wcale nie musisz słuchać nikogo że trzeba więcej, każdy robi jak uważa.
-
Już mi się humor poprawił :) właśnie wrzuciłam fotki zrobione rano, porównałam z tymi sprzed ćwiczeń i jestem w szoku jaka zmiana po 3 tygodniach, boczki mniejsze, zadek poszedł w górę, brzuch zdecydowanie ładniejszy :) zmykam ogarnąć dom.
-
Ja mam obiad z wczoraj ale jutro planuję spagetti z makaronem pełnoziarnistym ;)
-
Witam, u mnie trochę sypnęło śniegiem ale niewiele. Ważyłam się i mierzyłam i jestem zdołowana bo nic nie spadło, ani jeden centymetr a waga pokazała 100g więcej. Czyli tydzień bez efektów a tak fajnie zaczęłam i liczyłam chociaż na obwody a tu nic, trudno może kolejny tydzień będzie lepszy tylko muszę się zważyć i zmierzyć tuż przed świętami żeby wiedzieć czy święta bardzo zaszkodzą ;) mam lekkie zakwasy na łydkach po wczorajszym Killerze i nawet myślałam żeby sobie zrobić dzień przerwy ale po tym kiepskim poranku zrobię Skalpel po południu. Troszkę wczoraj poczytałam o efektach 30 dni ćwiczeń z Jillian i chyba się skuszę bo dziewczyny ładnie chudły z obwodów, tylko muszę obejrzeć dokładnie filmiki z treningami żebym się nie rozczarowała jak Killerem ;) Na śniadanie zjadłam owsiankę plus kawa zbożowa, potem na przekąskę 2 ogórki kiszone może zawinę w plasterek sera light, reszta menu potem. linka ty będziesz miała perfekcyjne święta ;) ciasteczka, idealna choinka :) super, u mnie jest mniej świątecznie ale ja nie przepadam za tymi klimatami. elle ja lubię wędliny ale jem raz w tygodniu sopocką albo filet z indyka a właśnie raz w roku wiejszczyzna ;) Pozdrawiam i miłego dnia.
-
Zrobiłam Killer a właściwie 20min i zrezygnowałam, nie tyle ze zmęczenia choć czułam chwilami jakieś kolki w brzuchu ;) ale nie czuję się dobrze w takich ćwiczeniach, miałam wrażenie że się zmuszam do tego, jestem bardzo zawiedziona, te podskoki... to już wole na skakance poskakać. Może jeszcze się przekonam do tych ćwiczeń ale najpierw poszukam czegoś innego. Skalpel nadal będę ćwiczyć bo mi się bardzo podoba :) Jeszcze nie próbowałam duetów z gwiazdami i Turbo ale to chyba podobne do Killera. Przeszukałam neta i nie wiem jak mam policzyć ten mój sos z mięsem w obiedzie :( ziemniaki z surówką mają 166kcal więc chyba na oko obiad policzę jako 500kcal.
-
Witam, ja dzisiaj na obiad planuję naleśniki z serem bananowym (ser zmiksowany z bananami) mój syn je uwielbia tylko muszę poszukać ile kalorii to będzie miało bo obiecałam sobie wzorowo trzymać się 1500kcl a najlepiej jakby było 1300kcal. Po południu poćwiczę Skalpel a jutro spróbuję Killer :) Na śniadanie zjadłam grahamkę z jajkiem na twardo, masłem, pomidorem plus kawa zbożowa ze śmietanką wyszło 443kcal czyli idealnie bo mam przeznaczone na śniadania 450kcal. Potem jakiś owoc, obiad, a po ćwiczeniach pół kefiru, na kolacje serek wiejski którego wczoraj nie zjadłam dorzucę do niego ogórka może. Miłego dnia :)
-
Ale się rozpisałyście, szybko przeczytałam i muszę wam pogratulować spadków wagi :) ja się zważę i zmierzę w środę dopiero. Dzisiaj świętowałam i nie wiem ile kalorii zjadłam bo były różne przekąski, troszkę ciasta i w sumie mam ochotę jeszcze na drinka więc zmykam a od jutra wracam na dietę w 100% ;) a z warzyw to polecam mrożonki, ja kupuję takie na patelnie i do parowaru, w różnych sklepach są różne rodzaje i zawsze idealnie pasują do obiadu. Jutro poczytam dokładnie co tu nabazgroliłyście chudzinki ;) Dobranoc
-
Jedz 5 posiłków 3 główne i 2 przekąski pomiędzy, tylko pamiętaj żeby sobie rozłożyć odpowiednią ilość kalorii na cały dzień.
-
http://www.tabele-kalorii.pl/ http://dieta.pl/dzienniki/dziennik_kalorii/mandarynka_bez_skorki-1549.html?akcja=info tutaj można tylko szukać produktów inne opcje na tej stronce po zarejestrowaniu http://vivalavita.pl/produkty/wszystkie-0/strona-1.html http://vitalia.pl/forum15,71749,0_Dieta-1500-kcal-opracowana-przez-dietetyka-jadlospis.html tutaj przykładowe menu na dietę 1500 i też tam można znaleźć tabele kaloryczne
-
Witam, ja już po śniadaniu dzisiaj owsianka, teraz kawa i też zabieram się za sprzątanie, potem znowu na sanki i po południu Skalpel. Jutro odpoczywam od ćwiczeń i mam gości więc trochę menu się komplikuje ale raz w tygodniu nie zaszkodzi zjeść kawałek tortu i jakiejś przekąski mniej dietetycznej ;) elleNET gratuluję spadku cel tuż tuż ;) Miłego dnia.
-
linka odzywaj się częściej :) kinqa zaraz będziesz miała mętlik od tych wszystkich rad więc najlepiej będzie jak ustalisz sobie rozkład kalorii na cały dzień 3 posiłki główne plus 2 przekąski. Ja jem na kolacje sałatki z kurczakiem lub grecką, serek wiejski z warzywami, omlet z warzywami, parówki lepszej jakości z surówką czy chlebem, czasem kanapki, warzywa na patelnie, śledzie czy makrele wędzoną, możliwości jest wiele a białkowe kolacje są dobre jak się je tuż przed snem np godzinę wcześniej jajecznica sama jest ok, jakoś nie jadałam nigdy jogurtów itp na kolacje a schudłam sporo ;) orzechy są super na przekąski to fakt ja uwielbiam pistacje ale są strasznie drogie, na przekąski lubię też ogórki kiszone albo kilka plasterków chudej wędliny czy jakiś serek topiony light. Jak widać na każdego co innego działa ;) meliska dobrze że wszystko wróciło do normy ;) menu masz cudne ;) a te pralinki do kawy codziennie kuszą, chyba też sobie coś do swojej porannej kawy dorzucę jak zasłużę :) Miłej nocki.
-
Ćwicz co drugi dzień na początek a potem w miarę możliwości częściej, a przy ćwiczeniach lepiej jeść więcej niż 1000kcal już o tym wcześniej pisałyśmy, więc spokojnie 1200kcal jedz i obserwuj wagę ;) musisz sama ocenić co na Ciebie dobrze działa żeby waga leciała. Byłam dzisiaj w biedronce i są fajne wagi kuchenne za 25zł zastanawiam się czy nie kupić bo mam takiego dziada starego ;)
-
elleNET spoko nie codziennie jem grahamkę na śniadanie ale lubię ;) jutro pewnie owsianka będzie na odmianę ;) Kinqa doskonale Cię rozumiem, Skalpel jest dla początkujących i nie zbyt trudny w porównaniu z kolejnymi treningami, ale dla kogoś z większą wagą lub zerową kondycją to masakra. Najważniejsze że chcesz ćwiczyć a z każdym kolejnym dniem będzie Ci lepiej szło ;) odnośnie jabłka to zależy jakie jest duże, ja mam w swojej tabeli 48kcal na 100g. Ile kalorii chcesz jeść dziennie?? 1000?? U mnie ćwiczenia zaliczone, kolacja również, w sumie zmieściłam się w 1300kcal :) zobaczymy jak jutro będzie.
-
Kinqa nie zniechęcaj się tylko spróbuj, nie musisz robić całego treningu od razu albo tyle samo powtórzeń co Ewa, ja na początku byłam zdyszana i obolała, a zakwasy trwały po pierwszym razie 1 dzień po drugim treningu minęły natychmiast, jak kojarzycie ćwiczenia na brzuchu z podnoszeniem nóg to ja je potrafiłam zrobić dopiero wczoraj a i tak niezbyt dokładnie, wcześniej nie dawałam rady unosić nóg na brzuchu wcale, mam już trochę ćwiczeń za sobą i nic od razu mi nie wychodziło super więc nie ma czego się bać :) Menu ładne ale ja bym nie jadła tyle bananów, lepsze jabłka, gruszki, kiwi, mandarynki a banan rzadko.
-
Ja liczę na oko tzn nie bardzo dokładnie raczej zaokrąglam, wszystko liczę za pomocą stron z przelicznikami i tabelami, czasami coś zważę jak pamiętam przed jedzeniem. Właśnie obliczyłam że mój obiad miał jakieś 235kcal więc na kolację max 300kcal i zmieszczę się w 1300 spokojnie dzisiaj :) idę wypić zieloną herbatę i trzeba się zabrać za ćwiczenia, na sankach już byłam ;)
-
Kinqa ja ćwiczę Skalpel bo jest najłatwiejszy na początek i ściągnęłam z you tube : http://www.youtube.com/watch?v=j_iRGMFgRfo są tam też kolejne ćwiczenia, ja polecam od dwóch tygodni ćwiczę i są efekty boczki znikają a same ćwiczenia są przyjemne :)
-
Witam nowe koleżanki :) też odradzam diety typu 600kcal wystarczy się ograniczyć oraz zdrowo odżywiać to jest proste i jakie przyjemne bo nie trzeba się głodzić żeby schudnąć :) ja też wcześniej zajadałam się chipsami śmieciami i jadłam ze 4 białe bułki dziennie plus prawie codziennie porcja frytek, czasem słodycze, nie chce pamiętać tych obrzydliwych czasów, teraz bym tak nie mogła jeść. Ale to były czasy jak pracowałam i miałam sporo ruchu to nawet nie tyłam, ciąża mnie dopiero zmasakrowała ;) Skalpel dzisiaj zaliczony do tego krótki spacer z obciążeniem bo ciągnęłam sanki z synem za sobą ;) Kalorie liczyłam na oko nie chce mi się wszystkiego spisywać, wole po zjedzeniu sprawdzić na stronkach ile co miało mniej więcej, mieszczę się w 1500kcal ale postaram się może zejść do 1300kcal. Niestety ten weekend mi troszkę komplikuje plany bo mam małą uroczystość więc zjem tort na pewno i jakieś przekąski. Zdrówka życzę chorym ;)
-
Witam wczoraj zjadłam prawie 1500kcl nie było to trudne bo chyba zwykle tyle zjadam jakoś menu nie za bardzo mi się zmieniło od czasu ostatniej diety zdrowe nawyki żywieniowe wprowadziłam na stałe ;) -----Dobrze że napisałaś elleNET jak to jest z jogurtami bo ja też byłam przekonana że po ćwiczeniach jem białko tyle że ja piję kefiry 0% a tam jest podobnie ze składem węgli więcej niż białka. To teraz nie wiem co jeść po ćwiczeniach, kefiry mi odpowiadały prawie codziennie ale serek wiejski i twarożki nie wiem czy mi nie zbrzydną, a ćwiczę zwykle po południu jak syn śpi. Może ktoś ma jakieś pomysły na to co jeść po ćwiczeniach żeby było dobrze???? ----- meliska stopkę od razu zmieniłam tak się cieszę z tego spadku bo od porodu marzyłam żeby znowu to zobaczyć na wadze i po ponad roku się doczekałam ;) tobie pięknie waga spada ponad 5kg na miesiąc to dużo, na pewno w styczniu zobaczysz na wadze 60 ;) Na śniadanie zjadłam: bułkę z ziarnami z serem Gouda light, pół pomidora, kawa 2w1--> ok 400kcl Potem planuję owoce na przekąski i żurek na obiad, nie będę sobie gotować osobno kurczaków z warzywami itp bo to dieta bez ograniczeń w produktach więc tylko będę pilnować kalorii i żeby nie było zbyt tłusto i nie zdrowo ;) Miłego dnia życzę
-
mi zapotrzebowanie kaloryczne wyszło prawie takie samo na obu stronkach, a żeby schudnąć 1kg tygodniowo powinnam jeść ok 1350kcal, wystarczy mi 0,5kg na tydzień a najbardziej mi zależy na centymetrach więc jest ok będę jadła 1500kcal. Zliczyłam dzisiejsze jedzenie i wyszło prawie 1700kcal ale więcej zjadłam niż zwykle więc nawet nie wiedziałam że tak niewiele muszę ograniczyć :) oczywiście jak jem słodkie i jakieś chrupki to wychodzi więcej ale to już ograniczyłam do minimum 1 w tygodniu od jakiegoś czasu. linka ja nie dawno robiłam sos do spagetti ze słoika i niewiele tam było bo ok 60kcal na 100g a też byłam przekonana że może być dużo więcej. Ja korzystam jeszcze z tej stronki do liczenia: http://vitalia.pl/index.php/mid/64/fid/971/kalorie/diety
-
kiedy pierwszy okres po porodzie?
zielonaolivka odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Ja karmiłam 6 miesięcy i miesiąc po zakończeniu karmienia dostałam. -
Witam dziewczyny na kapuścianej, mam pytanie ile razy dziennie jecie zupę? można do woli? z góry dziękuje za odp