Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

krwi_nka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. "Matko I ten nierozgarniety twor ma magistra??? Ale z czego?? Chyba z wlasnej glupoty hihi jedno jest pewne angielskiego nie znasz wstyd!! Bedziesz obsrane d**y wycierala bo tylko tyle ze swoim papierkiem magistra mozesz zrobic!!!heh,anyway good luck bedzie ci potrzebny:]" Żenada...Przynosisz wstyd wszystkim pielęgniarkom! Tak się składa, że papierek magistra daje dużo i co złego jest w podcieraniu "obsranej d**y"?To jest wpisane w czynności każdej pielęgniarki ale z tego co widać w głowie Ci się zdążyło już poprzewracać.Nie ma nic złego w byciu care assistant a skoro koleżanka ma problem z angielskim to to jest świetna okazja na podciągnięcie go.A tekst, że będzie robić to czego żadna pielęgniarka by się nie tknęła wynika chyba z Twoich kompleksów.Ja pracowałam jako care assistant w ramach pracy wakacyjnej na studiach i bardzo miło ten czas wspominam.Byłam jedyną Polką i żadna z angielskich pielęgniarek nie była tak wyniosła jak Ty.Robiły wszystko dokładnie to samo co ja plus czynności wynikające z posiadania kwalifikacji i robiły to z uśmiechem na twarzy.Atmosfera była bardzo sympatyczna.Współczuje ludziom, którym przyjdzie z Tobą współpracować. Zgadzam się jedynie z Agnieszką co do tonu zadanego pytania i tego, że koleżanka nie wykazała się chyba chęcią samodzielnego poszukania informacji. Właśnie dlatego jesteśmy mało szanowanym zawodem, bo same nawzajem się nie szanujemy.
  2. Nie trzeba wysyłać żadnego potwierdzenia:)
  3. Do ŻUCZEQ Ja właśnie jestem po rejestracji w NMC.Miałam dokładnie taką samą sytuację-też przysłali mi first reminder, a to dlatego, że my tutaj myślimy po polsku:)Nienormalne dla nas jest płacenie za coś, za co nie mamy pewności, że się udało, że doszło i że zostało zaakceptowane:) Co do płatności to owszem, możliwa jest płatnośc przez tel ale to i tak musi być karta kredytowa-dzwonisz i podajesz namiary na karte, w taki sam sposób jak przy płatności on-line tyle tylko, że przez tel pani pyta Cię bezpośrednio o dane karty.Nie ma możliwości płatności taką kartą jaką wypłacasz pieniądze w bankomatu.Ja też nie miałam karty kredytowej ale poprosiłam kogoś z rodziny i mi jej użyczył.Jeśli będziesz korzystała z karty kogoś innego i będziesz chciała płacić przez tel to właściciel karty będzie musiał być przy Tobie bo pani będzie chciała porozmawiać z właścicielem karty dlatego polecam zrobić to on-line, taniej i szybciej i bez angażowania osób trzecich. Pierwsza opłata wynosi 120 funtów, później spodziewaj się jeszcze ankiety, i zapłaty kolejnych 76 funtów.Dopiero po tym wszystkim dostaniesz PIN.Ale spokojnie, jak się okazało nie trwało to tak długo jak mnie ostrzegali-jeśli będziesz robić to o co Cię proszą to pójdzie gładko. Co do podwójnego ściągania z konta to bzdura! A tak na marginesie-do wszystkich niedowiarków: uwierzcie w siebie i nie słuchajcie ludzi, którzy tylko narzekają i wszystko negują.To nie prawda, że póki nie przepracujesz jaiegoś czasu w nursing home to nie dostaniesz się do szpitala.Ja byłam teraz w Anglii na rozmowie od razu do szpitala i chcą mnie, mimo, że nie mówię po angielsku super dobrze.I jest to prywatny szpital, idę tam gdzie chciałam-na blok operacyjny.Tak więc uwierzcie w siebie i próbujcie!!Powodzenia!! PS.I tak mimo, że się udało to jestem przerażona ale co tam;)
  4. Dziś zapłaciłam za rejestrację.Mam nadzieję, że będzie to moje najlepiej zainwestowane życiu:))Teraz kolej na szukanie pracy.Trzymajcie kciuki:))))Pozdrawiam serdecznie.
  5. Gratulacje dla Iskry bożej:) Czekam wciąż na numer PIN i zamierzam szukać pracy przez pośrednictwo-wciąż pracuję w Polsce.Czy to błąd?Pomyślałam, że skoro wyjeżdżam całkiem sama to może tak będzie lepiej na początek??W czerwcu chciałabym już być w UK. Pani, która sprawdzała mój angielski z pośredniaka, stwierdziła, że nadaję się do pracy w szpitalu, ale zapewne rozmowa z pracodawcą już nie jest taka łatwa??
  6. Do Agnieszka Widzę, że jako jedna z nielicznych potrafisz spojrzeć obiektywnie na realia panujące w naszym pielęgniarskim świecie:) Mam kolejne pytanko-posiadam liczne kursy specjalistyczne i kwalifikacyjne ale nie wiem czy są uznawane w UK.Wiem, ż specjalizacje są, a reszta?Wydaje mi sie, że kursy specjalistyczne mogą nie być uznawane bo u nas trwają ok. miesiąca a w Anglii wszytsko trwa dłużej:)Kwalifikacyjne kursy trwają pół roku więc może chociaż te?
  7. I dziękuję za tak liczne odpowiedzi i informacje:)
  8. Koleżanka nie ma nic wspólnego z pielęgniarstwem-mieszka tam już 6 lat i pracuje w innym zawodzie.Wiem, że początki będą trudne i chciałabym mieć koło siebie kogoś, kogo znam i wiem, że mogę na nim polegać.Pracowałam jako care assistant w NI przez 2 miesiące-w wakacje między studiami więc wiem jak mogą wyglądać początki ale mimo to jestem dobrej myśli.W pierwszych dwóch tygodniach było mi cięzko ale później już wszystko miło wspominam.Jeśli faktycznie z pracą pielęgniarki jest tak cięzko jak piszecie, to trudno-przetrwam początek jako care assistant ale i tak mam zamiar dopiąć swego.Nie ukrywam, że trochę mnie zmartwiła wiadmość od "nie wróciłabym" o ilości absolwentów pielęgniarstwa w York i trudnośćią w związku z tym wz nalezieniu pracy.Zobaczymy.Mimo wszystko mam nadzieję, że i tak będzie lepiej niż w Polsce-marne zarobki, nie mówiąc już o tym, że pielęgniarka jest tutaj nikim.No i emerytury:)Myślę, że earto podjąć to ryzyko, choć wiem, ze w UK będę zaczynać od nowa.
  9. Do nie wróciłabym Wybrałam York bo tak się składa, że wyjeżdżam całkiem sama a tam mam koleżankę do której mogłabym czasem wpaść na kawę się wyżalić jak mi strasznie źle-przynjamniej na początku..
  10. Dziękuję bardzo za odpowiedź.Nie szkodzi, że pięciokrotnie:)Szybciej może trafią fakty:)Nie mam angielskiego jak prezenter z BBC ale sobie radzę-angielski medyczny miałam na studiach.Oczywiście nie jest on super i zdaję sobie sprawę, że nie od razy wyląduję w szpiatlu-ale taki jest plan:)I liczę sie z trudnymi początkami ale jak to się mówi "nie od razu Kraków zbudowano".Czy możesz, Agnieszko, powiedzić coś o przyjmowaniu się do pracy na stanowisku pielęgniarki w UK??Jak to wygląda i czego mogę się spodziewać?Z góry dziękuję i pozdrawiam.
  11. Witam!Jestem w trakcie rejestracji w NMC i liczę na to, że szybko się odezwą-chciałabym już w czerwcu wyjechać.Mam zamiar przed wyjazdem poszukać pracy przez jakąś agencje pośredniczącą.Czy ktoś mógłby jakąś polecić???Interesuje mnie praca w York i nie ukrywam, że od razu na stanowisku pielęgniarki.Jest to możliwe?Potrzebuję pozytywnych i motywujących odpowiedzi:)Wiem, że początki są trudne ale wirzę, że się uda.Jest ktoś kto ma pozytywne doświadczenia??
×