Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

wglowiesieniemiesci

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez wglowiesieniemiesci

  1. Hej :) ja dziś dłużej pospałam aż do 8 :) Mała dała mi się wyspać, była taka spokojna jakby jej nie było :P zaraz muszę się ogarnąć i wyskoczyć na bazarek po zakupy, później na pocztę i dalej już nic :) wreszcie zrobiło się chłodno i od razu czuję się lepiej :) hehe ja też jeszcze daję radę z pedicure'm :) robię podobnie jak ciezarowka siadam w rozkroku, raz dwa i pomalowane :D w moim menu na obiad zagoszczą pulpeciki tylko nie wiem w jakim sosie bo dwa dni jadłam pomidorową i nie chcę w sosie pomidorowym :P zaraz oblookam coś w necie miłego dzionka :)
  2. ciezarowka gratuluje wygranej licytacji :) laktator kupię na ebay'u jak już będę u męża chyba, że teraz coś wypatrzę to po prostu mąż kupi i po problemie :) nie jestem zwolenniczką chust i zastanowię się nad jej kupnem szczerze "mówiąc" :) mam obawy, że jak Mała się przyklei do mnie w takiej chuście i w ciągu dnia będzie się bujać przy mnie to później będzie trudno odzwyczaić ją od noszenia..wolę wsadzić do bujaczka i mieć oko na nią w taki sposób :) a druga sprawa to taka, że chyba bardziej opłaca się mieć taką chustę jak się rodzi latem..jak wypatrzę jakąś okazje na allegro to może kupię w innym wypadku raczej nie miłego wieczorku :)
  3. senioritka ja niestety jak już się obudzę to nawet jakbym bardzo chciała to nie zasnę, ja z takich rzeczy to jeszcze nic nie mam ale wydaje mi się, że dwa wystarczą ale mogę się mylić :P te chłopy to humorzaste jakby to oni tę ciążę znosili :P mój to samo, ma czasem taki dzień, że od razu widzę po minie że nawet nie pytam co się dzieje bo wzrokiem zabija :)
  4. marien ja się kompletnie na tych rozmiarach nie znam :P ciuszki mam posegregowane wg miesięcy 0-3 3-6 6-9 i tego się trzymam :) mi też straszną frajdę sprawia prasowanie, układanie i wg :) wszystko mam w kosteczkę poskładane, jak otwieram szafę to się napatrzeć nie mogę a najgorsze, że to wszystko wyląduje w walizce i pewnie część jeszcze raz będę musiała prasować jak nie wyszstko ale nie mogłam się powstrzymać by nie zrobić tego teraz :) Naszych rzeczy nie prasuję, tzn mąż nie uznaje żelazka, jeżeli ja mu czegoś tam nie podprasuję to on będzie chodził w wygniecionych i ma to gdzieś, no taki typ :P a ja jak coś wyprasuję od wielkiego dzwona to potem wrzucam to na wieszak i tyle :) wazka to może ja się lepiej do tego pepco nie wybiorę :) nawet nie wiem gdzie dokładnie mam najbliżej, musiałabym na mapkę zerknąć i zostanę na tym co mam w szafie :P mąż jedynie piszczy z radości, że zamówił dla Małej z oficjalnej strony Behemoth'a body i twierdzi, że jak Mała podrośnie kupi jej ramonkę i będzie chodziła z tatusiem na metalowe koncerty :) haha już to widzę :) moja batetnica dziś daje popalić, rano była tak spokojna że sama do niej zagadywałam a teraz nie usiedzi w spokoju tylko non stop się wierci :) ja dziś z obiadem nie szaleję, mam z wczoraj pomidorówkę, dokupiłam tylko śmietanę aby sobie kilka łyżek do zupki zaaplikować :D miłego popołudnia :)
  5. u mnie bez planów ale mąż będzie w pracy cały weekend to zanurzę się w jakąś książkę :)
  6. ciezarowka Tobie chodzi o ten aspirator Frida :) a z tym odkurzaczem też czytałam :) katarek się to nazywa :D
  7. hej :) ja od rana wzięłam się za prasowanko tych nowych ciuszków, poprasowałam ciuszki 0-3 i przerwa na chwilę bo kręgosłup mi siada jak dłużej postoję :) cięzarowka ale się uśmiałam z tej "wydmuchiwaczki" :D ja kupiłam zwykłą gruszkę i zestaw do pazurków nawet z pilniczkiem :) już widzę jak tej małej złośnicy coś obetnę :) mąż się zadeklarował, że on bierze to na siebie :D ha ha zobaczymy co z tego będzie :) czytałam ostatnio, że najlepiej obcinać podczas snu ale takie małe dzidzi się nie obudzi jak mu będziemy gmerać przy rączkach ? :P dla mnie to abstrakcja :D zresztą jak wszystko pozostałe :) mycie, ubieranie, chyba tylko przewijania się nie boję bo to praktykowałam na moim bracie jak się urodził i jakoś ta jedyna czynność mnie nie przeraża :) przyszły dziś do mnie majki do szpitala, kupiłam dwie sztuki wielorazowych :D ale na moje oko to one nie wytrzymają nawet prania ręcznego :P
  8. ja wody dolewam odrobinkę bo jak wazka pisze jak wrzucam pomidory z puszki to one już są we własnym sosie :) wazka ładny klocuszek :) ale z tą cesarką to przeginają, i teraz żyj sobie w niepewności czy zrobią czy nie :O o właśnie ! buraczki chyba kupię i sobie ugotuję bo ostatnio nie miałam pomysłu na sałatkę do jaja sadzonego i standardowo zrobiłam marchewkę z jabłkiem :D
  9. ciezarowka ja właśnie tuniki mam ale za brakuje mi spodni ciążowych, miałam kupić ostatnio to polazłam do Tesco i kupiłam sobie ponczo takie długie i praktyczne bo cały brzuszek przykrywa :) super, że już na 100% potwierdzona płeć, mam nadzieję że po ostatnim usg Naszej Małej nie pojawił się ptaszek :D najważniejsze, że wszystko ok i córeczka zdrowo Wam rośnie :) bardzo ładna ta pościel i tyle dodatków :) a właśnie z tymi terminami to jest jakoś dziwnie, ja sugeruję się OM ale z usg zawsze wychodzi inaczej, na ostatnim usg miałam wg OM 22 tc a wg usg 23 tc i 4 dni :O marien mi dziś Mała dała pospać i w nocy nawet na siusiu nie wstawałam wyjątkowo, obudziłam się po 7 parę minut i od razu wstawiłam pranie, wyszłam po zakupy i już dziś nie muszę nic robić :) często robię leczo i zawsze w ten sam sposób : papryka, pomidory albo świeże albo z puszki, jakaś kiełbaska albo mięsko wołowe lub drobiowe < jak kto woli >, cebula, fasolka szparagowa i kilka ziemniaków pokrojonych w kosteczkę, wszystko ładuję do jednego gara :D doprawiam wg uznania, można wrzucić kostkę warzywną, ja wrzucam jak mi się przypomni :P na koniec doprawiam koncentratem pomidorowym i wsio :) danie jednogarnkowe, takie uwielbiam :) u mnie dziś pomidorówka :)
  10. senioritka ja teraz właśnie unikam mocnych filmowych wrażeń a mimo to sny takie okropne mam tyle, że ja zawsze miałam jakieś dziwne sny a teraz w ciąży się tylko pogłębiło :) z tym podkradaniem netu to różnie bywa :O ja się przyznam, że kiedyś sama podkradłam kilka Mb :) byliśmy wtedy z mężem w Norwegii, zrobiliśmy sobie wycieczkę po mieście a potrzebowałam skorzystać z netu, wyciągnęłam z plecaka lapka i szukam sieci, znalazłam jakąś niezabezpieczoną i ściągnęłam z netu jakiś plik :P może spaghetti ? :P to jest moje danie jak nie mam na nic pomysłu a nic nie chce mi się za bardzo robić :) oj tam wyfrunął :) na gapę też mi się zdarzyło jeździć :) zawsze po doładowaniu zapominam machnąć nią przy skanerze by się uaktualniła :P teraz mam spokój bo nie korzystam ale ile razy bym się nacięła to tylko ja wiem :P
  11. kaffe pewnie szwankuje bo mi też czasem dubluje posty :) a te kwasy to Omega med pregna :) właśnie zjadłam obiad i czuję się przepełniona, muszę się położyć bo pęknę :)
  12. dziewczyny ja co do spania to mam okropnie, albo się nie wysypiam bo Mała szaleje, albo się budzę przez koszmary albo coś mnie wybudzi i ciężko mi potem zasnąć .. no trudno czas się powoli przyzwyczajać do nieprzespanych nocy :) ciezarowka mój też taki znieczulony na wszystko w sensie fizycznym, mało kiedy na coś narzeka :) sen koleżanki po prostu pierwsza klasa ! nie ma to jak rozczłonkowywanie satanisty :) mi twardnieje brzuch różnie, czasami dwa razy a czasami raz a czasem wcale albo ja tego nie czuje po prostu :O wazka fajnie, że zobaczysz szpital i może nie będzie tak źle, moim zdaniem skoro miałaś już cc to nie powinni robić problemu tym bardziej skoro masz wskazanie miło, że jeszcze ktoś się w tych czasach jest na tyle uprzejmy by zadzwonić, zapytać bo równie dobrze mogliby Ci zwrócić kasę albo wg nic nie powiedzieć a tak jeszcze 3 szt pieluszek dostaniesz :) a właśnie odnośnie tych pieluszek flanelowych jak to jest ? czy one są potrzebne, bo tetrowe to wiem że z kilka sztuk się przyda a flanelowe ? ja ostatnio kupiłam jedną w Tesco i nie wiem w sumie po co, jest taka ładna w jakieś różowe Misie :D marien może to i lepiej, że nie pamiętasz snów, ja bym chyba wolała nie pamiętać :) ale mi zrobiłyście smak na pomidorówkę :) jutro sobie zrobię to będzie na dwa dni akurat :) a do tego ryż :) mój ryżu nie tyka dlatego jak jestem sama to mogę sobie zrobić :) ja właśnie poza tymi kwasami Omega nic nie biorę, wcześniej łykałam Femibion ale po ostatnim opakowaniu odstawiłam, folik brałam do 19 tc i później Tradyferon na żelazo ale po 1 op dalej gin mi nie przepisał jak spojrzał na wyniki :) Moja dziś grzeczna ale wiem, że to cisza przed burzą i koło 20 jak się rozkręci to potem już aż uda mi się zasnąć :) zazdroszczę Wam usg, ja sobie jeszcze poczekam trochę wazka ja też odebrałam paczkę, właśnie przeglądam te ciuszki i jest ok a kombinezon po prostu śliczny :) hehe niby tylko pokwitował a teraz się czuje taki dorosły bo zostawił swój podpis :) :) fajnie :) najwyraźniej coś jej się nie spodobało, coś za dużo narzekałyśmy jak stwierdziła...tylko nie wiem gdzie :P
  13. ciezarowka fajny ten sen już bym taki wolała niż mój :( śniło mi się, że byłam dziennikarką i jechałam z ekipą takim brudnym obskurnym tramwajem, w którym siedziała kobieta, która urodziła w tym tramwaju dziecko i trzymała je takie zakrwawione na brzuchu, jak tramwaj się zatrzymał ona wstała przerwała pępowinę i wyrzuciła to dziecko w krzaki a sama dalej usiadła na podłodze pełnej krwi :O najlepsze jest to, że tramwaj był pełen ludzi i nikt nie zwrócił na to uwagi .... masakra jednym słowem :O ciezarowko dobrze zrobiłaś z tym zgłoszeniem, powinni się zająć tą sprawą.. wazka ja mam pierwszą partie ciuszek już popranych, poprasowanych, leżą w szafie złożone i uwielbiam ją otwierać i oglądać :D a za chwilę wszystko trafi do walizki i potem znów pewnie je będę musiała prasować :D
  14. ja też się bawiłam w pielęgniarkę hehe :) jakieś kilka lat temu to miałam takie lęki przed pobraniem krwi, że cała ręka mi sztywniała, nie szło się wbić, krew tryskała bo zwykle wbijały się nie tak jak trzeba :D :D mój mąż po prostu ze wstydu uciekał z gabinetu jak widział moje spazmy < on honorowy dawca krwi :P > a ja po prostu bladłam, panikowałam jak nakręcona :D z czasem mi się uspokoiło a teraz jak idę na pobranie to oglądam jeszcze czy dobrze mi się wbija, rozmawiam i jak widzę tych "wystrachanych" przed pobraniem to przypominam sobie siebie sprzed paru lat i mam ubaw :D bez urazy kobitki oczywiście :) kinga i Mastertona uwielbiam, jak chodziłam jeszcze do podstawówki brat mojej koleżanki wypożyczał nam horrory z biblioteki bo my jeszcze nie mogłyśmy :P i po przeczytaniu wkręcałyśmy sobie takie schizy, że przez kilka dobrych lat bałam się zasnąć :D nie wyspana jestem dziś :( coś czuję że zaraz znów się położę tylko czekam na listonosza bo zawsze do 10tej przychodzi, może mi paczkę przyniosą bo nie mogę się doczekać a laska w pt mi napisała, że paczka wysłana :O miłego dzionka :)
  15. Hello :) z seriali o zabarwieniu erotycznym polecam Spartacusa :) co chwila jak nie orgie gladiatorów to inne sceny :D serial ogólnie bardzo mi się podobał, intrygi pierwsza klasa :) senioritka ja też rocznik 85' :) a skorpiona znak jest oznaczony od 23.10, a no szkoda szkoda, że nie ma jeszcze możliwości teleportacji to byłoby coś :) ja dziś miałam pobudkę o 6:30 :O Mała już zaczęła harce ale nie dałam się i poleżałam sobie jeszcze ok 40 min :) ja dziś pizze po wegetariańsku sobie zrobię, mam blaty i warzywka to dziś na szybko i w miarę zdrowo :P miłego dzionka :)
  16. uciekam na skype bo musimy sobie jeszcze raz obgadać o co wczoraj się pokłóciliśmy :D miłego wieczoru :)
  17. wazka mi tak ciężko jak opisujesz też jakoś ostatnio się zrobiło, wyszłam na bazarek po zakupy, szłam trochę szybciej bo nie miałam pieczywa i chciałam jak najszybciej zjeść śniadanie i w pewnym momencie poczułam jakby mi się cały brzuch obniżył :O też usiadłam na ławce i tak chwilę musiałam odczekać.. senioritka ja na generalne porządki to mam fazę już od kilku tygodni :D dziś wzięłam się za dokumenty :) ja mam z zapachem tak na papierosy..wyczuję nawet jak ktoś mi stanie pod oknem i przypali papierosa :O a kiedyś..jakieś 6 lat temu sama popalałam, tzn bardziej okazjonalnie do piffka czy np na jakimś weselu albo innej imprezie..mąż przy mnie np nie pali papierosów ale za to fajkę z tytoniem np śliwkowym albo wiśniowym i ten zapach jest do zniesienia :) mimo wszystko sam zadeklarował, że jak do niego przyjadę to będzie palić tylko przed domem :)
  18. marien uff :) jak dobrze, że jesteś już z nami, martwiłyśmy się o Ciebie ale najważniejsze, że już jesteś w domku :) mąż się przestraszył ? nie dziwię mu się, chyba każdy by się bał..a co do wyprawki to w sumie dobrze, będziecie już wszystko mieć :) seniotitka skoro jedziesz jutro na badania to może od razu skonsultuj o co chodzi z tym uczuleniem ja niby też coś tam miałam ale następnego dnia wszystko zniknęło a gin powiedział, że najwyraźniej coś zjadłam :O Kami nie wiem, w którym poście zauważyłaś, że są jakieś problemy ? po prostu opisujemy nawyki Naszych wspaniałych bałaganiarzy :D jeżeli skurcze nie ustaną to biegiem do lekarza..
  19. wazka ja mam to samo z ładowarką :D też ją zostawiam :) a jak mąż jest w domu to w przedłużaczu są poprzyczepiane moja ładowarka, męża dwie i jeszcze od aparatu :D i to tak sobie gnije w jednym kącie pokoju jednak mi to nie przeszkadza..a jak mężowi bym je pochowała to i tak zaraz je wywlecze i gdzieś walnie w kąt :) :) heh z tymi gwiezdnymi wojnami to miał jeszcze jakiś album ale nie mam pojęcia gdzie on jest, zbierał naklejki czy jakieś kapsle z chipsów, jakieś figurki :D :D dobrze, że jeszcze nie ma obsesji, że to musi na półkach stać porozstawiane bo chyba bym zwariowała :) :) dobra idę jeść bo zebrać się nie mogę a Mała już mi dokucza :)
  20. takich gabarytów nie zabieram :) to wszystko już kupimy na miejscu, zresztą większość rzeczy kupimy już razem :) zabieram swoje ciuchy, kilka ciuchów męża, których zapomniał ostatnio, ciuchy dla Małej i jej rzeczy ale to takie drobiazgi same + moje dokumenty i część męża, moje buty :) :) klamoty typu jakiś tam mój ulubiony kubek, kosmetyki + jakieś tam duperele łazienkowe i przed wyjazdem mam do nadania paczkę z płytami męża i kilkoma książkami i maskotkami, które są takim Naszym trochę fiołem :) od miśków które dostałam od męża na samym początku znajomości, poprzez jakieś pluszaki okolicznościowe czy też nie to przez te kilka lat nazbierało się tego trochę i mąż stwierdził, że skoro robię paczkę z płyt to pluszaki będą świetnym zabezpieczeniem od środka :D :D ciezarowka faktycznie sporna skoro przekroczenie normy o 1, jednak mimo wszystko lepiej jak sprawdzisz ten poziom i nie będziesz się martwić dodatkowo czy coś jest nie tak uciekam zrobić coś do jedzenia :)
  21. mój jeszcze robi tak, że bierze się za gotowanie i np nie opłucze łyżki czy widelca albo noża którym coś tam pokroił tylko bierze następną rzecz i jak kończy gotowanie i z dumą oznajmia, że się narobił przy garach to ja później nie wiem od czego zacząć sprzątanie bo w zlewie jest tyle klamotów, że nawet mi by do głowy nie przyszło, że można to wszystko zabrudzić w przeciągu godziny :D wściekam się jeszcze jak zostawia przy laptopie mnóstwo śmieci a to po batoniku i notorycznie w puste opakowanie po delicjach zawsze coś wkłada, a to jakąś nakrętkę po coli albo jakiś rachunek albo raz nalazłam i to było mistrzostwo jego tokena od angielskiego konta !!! jakbym nie zajrzała i wyrzuciła to ślad by zaginął ale jemu to przecież wszystko jedno gdzie i co położy :) ja dziś z ciekawości zrobiłam test walizek i napakowałam do nich rzeczy, które na pewno zabiorę i jestem w szoku bo sporo miejsca jeszcze zostaje :) ale ja zawsze panikuje i wolę sprawdzić teraz niż bym miała się spakować na dwa dni przed wyjazdem a potem się martwić, że miejsca na coś nie mam i szukać na gwałt walizki czy torby :) ciezarowka niestety wszystko teraz co zjesz a co podniesie cukier zobaczysz podczas mierzenia, ciekawe czy po urodzeniu też będziesz musiała pilnować diety i mierzyć cukier ?
  22. jak ja mężowi kiedyś zbiłam kubek z Lordem Vaderem to się biedny mało co nie popłakał, następnego dnia wracałam z pracy kupiłam mu nowy, co prawda nie taki sam ale też z Vaderem i cieszył się jak małe dziecko :D
  23. no fakt, odłączam się od sieci i nie muszę go widzieć ale jak mnie wtedy roznosi :) a wiesz, że mnie też zawsze wkurzało jak mąż przewieszał papier i skończyło się na tym, że odczepił zawieszkę, położył papier na pralce i uznał, że to jest najlepsze wyjście :D a najbardziej mnie doprowadza do szału jak przyjedzie np tak jak ostatnio, rozwali walizki na środku pokoju, potem wszystko z walizek na tę samą kupę, zostawi taki bajzel i zadowolony :D i on się będzie potykać o te rzeczy ale jemu to nie przeszkadza :D zawsze później jest dzień, dwa kiedy musi się oswoić, że nie mieszka sam i powoli wszystko wraca do normy :D
  24. hehe chodziło mi o telefon stacjonarny bo nie dodałam i wyszło "telefon i komórkę " :D
×