Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

wglowiesieniemiesci

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez wglowiesieniemiesci

  1. Hello :) ja się wczoraj na wieczór z moim pokłóciłam, wyłączyłam kompa, telefon i komórkę i dopiero dziś włączyłam wszystko rano a tu od razu 3 smsy, jak dostał raporty to zadzwonił i już jest dobrze :) po raz pierwszy od jego drugiego wyjazdu w czasie ciąży się poryczałam..puściły mi nerwy i nie mogłam się uspokoić a Mała taka spokojna była, że później miałam wyrzuty :( dopóki nie wstanę z łóżka to czuję się jak mors a potem jest już lepiej, trzeba wstać, zrobić zakupy, śniadanie, ogarnąć coś w domu i czas leci :)
  2. Hej Kobitki :) ja się dziś wyspałam :) Mała nie wariowała i ogólnie spokojna dziś jak nie ona :) ciekawe jak to u mnie będzie ze znieczuleniem :O nawet nie chcę się zastanawiać jeszcze nad tym.. porodu też się nie boję, bardziej przeraża mnie co potem :) jak takim maleństwem się zająć by było wszystko ok..intuicja swoją drogą, lekarze swoją i dobre rady teściowej też inna bajka :) Ja i córcia też dwie skorpionice :) będzie wesoło :)
  3. my z mężem mamy odmienne co prawda gusta filmowe i serialowe ale razem oglądaliśmy Prison Break i wciągnęliśmy się w ten serial jak nawiedzeni :)
  4. ja namiętnie oglądałam serial Dynastia Tudorów i raz miałam sen, że jestem jedną z żon Henryka VIII :D
  5. wazka tak, ten preparat jest właśnie dla kobiet w ciąży i karmiących, czy chcę karmić ? powiem tak, jak natura pozwoli to będę karmić ale nie nie będę też specjalnie się przejmować w momencie przejścia na mm :) wszystko wyjdzie w "praniu" :) ] ostatnio w tv przed zaśnięciem oglądałam "Klub szczęścia" o kilku emigrantkach z Chin i każda miała swoją historię do opowiedzenia, zasnęłam w końcu i nie wiem jak się skończył :O zaraz go poszukam na chomiku i jak będzie to sobie obejrzę :)
  6. wazka :) a piszę już piszę :D no sny kolorowe jednym słowem miałaś, a mi się ostatnio śniło, że mąż upozorował własną śmierć by uciec ode mnie i abym nie miała nic dla dziecka to przepisał wszystkie polisy na swoich rodziców :D :D nieźle nie ? :) a i śniło mi się, że urodziłam i reanimowali Małą, tzn nikt mi nic nie powiedział co się dzieje z dzieckiem tylko, że trzeba ratować życie..:( koszmary jednym słowem...
  7. Hej :) ja od rana "na nogach" mimo, że Mała obudziła mnie o 3 w nocy kopniakiem, jak się już przebudziłam, to musiałam siusiu i jak się położyłam to wierciła się i nie dała mi zasnąć do 4 mimo tego, że śpiewałam jej kołysankę i głaskałam by zasnęła ale to chyba bardziej ją rozkręciło :D :D wazka właśnie przeraża mnie myśl, że zaczną mi te włosy po porodzie wyłazić dlatego chciałabym skrócić je choć trochę ale mój mąż nawet jak słyszy, że tylko końcówki to dostaje białej gorączki :D nic go tak nie denerwuje jak mówię, że idę do fryzjera :) senioritka szkoda, że gin nie zobaczył dokładnie kto u Ciebie mieszka, może na następnym usg się dowiecie :) a mój tak samo się zachowywał, jak poszliśmy pierwszy raz potwierdzić ciążę, to więcej on gadał niż ja :D a glukozą to się nie przejmuj, wcale takie straszne nie jest :) ja się tak bałam bo słodkiego nigdy nie lubiłam a w sumie nie było takie straszne, bardziej muliło mnie w trakcie czekania na kolejne pobranie niż podczas samego picia :) ciezarowka zdrowiej szybko a tym pomiarem się nie przejmuj, pójdziesz jeszcze raz to Ci będzie musiała wytłumaczyć :) ja weekend mam jak zwykle "domowy" :) i chyba sobie zaraz coś ściągnę do obejrzenia, bo tv to nawet nie chce mi się włączać, i tak całe wieczory i noce telewizor jest włączony bo ja nie potrafię zasnąć jak jestem sama w kompletnej ciszy też się martwię o marien bo tak zniknęła szybko, a ewus też się odezwała tylko na chwilę, że była w szpitalu i potem cisza :(
  8. hej :) a no właśnie, ja dopiero usiadłam do komputera a tu widzę tak spokojnie :) ciezarowka ja dopiero co przeszłam przeziębienie a zatem ciepła herbatka z miodem + syrop z cytryny i czosnku i jesteś uzdrowiona :) dziś znajoma z pracy do mnie wpada na pogaduchy to trochę ogarniam, pranie się pierze, kurczak się marynuje a ja muszę włosy umyć i może sobie manicure jakiś zrobię bo nie miałam ostatnio weny na robienie czegoś z paznokciami a w ciąży zauważyłam, że rosną szybciej i są ładniejsze :) zawsze miałam cienkie i szybko się łamały a teraz mam pazury, że hej :D włosy też mam mocniejsze, aż się boję co się będzie z nimi działo po ciąży, teraz mam długie do pasa i ciężko mi z nimi coś zrobić, chyba je trochę skrócę aczkolwiek mąż nie chce o tym słyszeć :D miłego dzionka :)
  9. ciezarowko bo moja teściowa widzi teraz jedyny problem, który przysłania jej cały świat bo ona wnuczki w szpitalu nie zobaczy, bo ona się nie będzie mogła pochwalić w pracy, bo to bo tamto :( kobieta ma problem ze swoimi emocjami a my już żyjemy tak trochę czasu na odległość i zawsze sobie powtarzaliśmy, że jak będziemy mieć dziecko to nigdy takiej rozłąki i tak będzie, jadę do męża i mam w nosie jej płacze i lamenty..ona po prostu nie potrafi się cieszyć z tego, że nam się udało, tylko za każdym razem jęczy mi do słuchawki, że ona tego nie może przeboleć...już z teściem lepiej mi się gada, ostatnio jak mnie podwoził do domu to sobie z nim pogadałam czy on tak samo na to patrzy i stwierdził, że on może sobie tylko wyobrazić co ja czuję będąc sama i on będzie wtedy zadowolony jak my będziemy..ale wiecie on takie teorie to może sam do mnie wygłaszać bo w domu przy teściowej nie ma prawa głosu biedny chłopina :D
  10. heh mój mąż jedynak :) i od zawsze marzy mu się Big Familly ale z taką częstotliwością jak zachodzę w ciążę to może 2 się dorobimy bo dzieci na emeryturze nie uśmiecha mi się wychowywać :D
  11. zrobiłam sobie wczoraj syrop z czosnku i cytryny, wyleżałam się i wygrzałam, przespałam pół dnia i całą noc i dziś jestem jak nowo narodzona :) katar odszedł w siną dal :D senioritka ja buraczki doprawiam startym jabłkiem :) mi rozstępy wyszły na udach, tzn miałam kilka wcześniej to po prostu się powiększyły :( wazka ja mam przeczucie, że urodzę po terminie :) a najbardziej chciałabym 14go bo to moje urodziny :) mam nadzieję, że Mała będzie grzecznie siedzieć w środku :) a od kilku dni mam wrażenie, że zaczęła się obracać bo czuję ją inaczej niż przed dwoma tygodniami a co wieczór to chyba podkop mi jakiś robi bo biegam siku co pół godziny :) kupiłam przedwczoraj kolejną wyprawkę dla Małej około 40 ubranek 0-3 + kombinezon za 99zł to chyba za rozsądną cenę, wybieraliśmy razem z mężem a ile było przy tym jego narzekania, potrafił cały zestaw skreślić bo jakieś ubranko mu się nie spodobało i wreszcie trafiliśmy na ten odpowiedni :) mam nadzieję, że dotrze ta paczka bo mam stres przez te kłopoty z paczką ciezarowki :O fajnie macie z teściowymi :) moja tylko narzekać potrafi, że wnuczki nie zobaczy a jak przyjechała tu do mnie i pokazałam jej ubranka dla Małej to nawet obejrzeć za bardzo nie chciała bo stwierdziła, że "co ona ubranek dla dzieci nie widziała"... tak to przez 5 lat wysłuchiwaliśmy, że dzieci nie mamy a zegar bije a teraz jak jestem w ciąży i po prostu mam frajdę z kupowania takich rzeczy i kompletowania tego to mam wrażenie, że sama się z tego cieszę jak jakaś idiotka :O może inaczej by było gdyby mąż był tu ze mną :( no trudno, ja jestem zadowolona a szczęśliwa mama to szczęśliwe dziecko :)
  12. zrobiłam sobie wczoraj syrop z czosnku i cytryny, wyleżałam się i wygrzałam, przespałam pół dnia i całą noc i dziś jestem jak nowo narodzona :) katar odszedł w siną dal :D senioritka ja buraczki doprawiam startym jabłkiem :) mi rozstępy wyszły na udach, tzn miałam kilka wcześniej to po prostu się powiększyły :( wazka ja mam przeczucie, że urodzę po terminie :) a najbardziej chciałabym 14go bo to moje urodziny :) mam nadzieję, że Mała będzie grzecznie siedzieć w środku :) a od kilku dni mam wrażenie, że zaczęła się obracać bo czuję ją inaczej niż przed dwoma tygodniami a co wieczór to chyba podkop mi jakiś robi bo biegam siku co pół godziny :) kupiłam przedwczoraj kolejną wyprawkę dla Małej około 40 ubranek 0-3 + kombinezon za 99zł to chyba za rozsądną cenę, wybieraliśmy razem z mężem a ile było przy tym jego narzekania, potrafił cały zestaw skreślić bo jakieś ubranko mu się nie spodobało i wreszcie trafiliśmy na ten odpowiedni :) mam nadzieję, że dotrze ta paczka bo mam stres przez te kłopoty z paczką ciezarowki :O fajnie macie z teściowymi :) moja tylko narzekać potrafi, że wnuczki nie zobaczy a jak przyjechała tu do mnie i pokazałam jej ubranka dla Małej to nawet obejrzeć za bardzo nie chciała bo stwierdziła, że "co ona ubranek dla dzieci nie widziała"... tak to przez 5 lat wysłuchiwaliśmy, że dzieci nie mamy a zegar bije a teraz jak jestem w ciąży i po prostu mam frajdę z kupowania takich rzeczy i kompletowania tego to mam wrażenie, że sama się z tego cieszę jak jakaś idiotka :O może inaczej by było gdyby mąż był tu ze mną :( no trudno, ja jestem zadowolona a szczęśliwa mama to szczęśliwe dziecko :)
  13. ciezarowka jaka to dieta ? bardzo rygorystyczna ? bez słodyczy to ból faktycznie, ja np przed ciążą wg słodyczy nie jadłam a w ciąży tak od połowy mnie wzięło na słodkości dasz radę bo to dla Waszego dobra :) uciekam się położyć a ten katar to nie wiem skąd się wziął, ciepło dziś a tu katar, założyłam grubą koszulę i zaraz wypiję tę herbatę, mam nadzieję że mi przejdzie :)
  14. Ewuś hej, co się stało, że byłaś w szpitalu ? z maluchem wszystko ok ? wazka robię marynatę z przypraw, rybka sobie w tym poleży w lodówce z pół godziny, potem wrzucam na patelnie na rozgrzany olej albo margarynę i wsio :) potem tylko delikatnie obracam, parę minut i zrobione do tego pieczone ziemniaczki mniaaaam ostatnio ziemniaczki tylko pieczone mi podchodzą, gotowane za mdłe a smażone to wiadomo za tłuste czyli pieczone w sam raz :)
  15. senioritka nie dziwię Ci się, też byłabym zazdrosna i to na pewno normalne uczucie, może faktycznie jest tak jak piszesz, że to bardzo dobra znajoma i wcale nie ma złych intencji a Twój chciałby abyście tak samo jak oni się zaprzyjaźnili a z drugiej strony trzymałabym rękę na pulsie..poza tym dlaczego masz się z nią przyjaźnić na siłę..trochę to dziwne :O ja też nie lubię tej znajomej mojego męża < to Ci z którymi będę jechać do UK > ona mojego męża zna od podstawówki, razem mieszkali na tym samym osiedlu, wychowywali się, wspólne imprezy..jak się pierwszy raz spotkaliśmy zapytałam męża dlaczego jej się nie oświadczył bo po prostu identyczni jak dwie krople wody pod kątem podejścia do życia, poglądów etc :) mąż nigdy nie namawiał byśmy się przyjaźniły i jesteśmy przez już te 7 lat na stopie po prostu znajomych, nie jakiś tam bardzo dobrych ale zawsze jak mąż był w PL to się spotykaliśmy, oni też często gdzieś podróżują a zatem dla nich jak stwierdzili odwiedzić Nas później też nie będzie problem..ale ona jest taka....infantylna, dziecinna po prostu..ma czasami takie głupie zachowania, że nie wiadomo co powiedzieć :O a teraz jak jest w ciąży to po prostu współczuję jej mężowi co on z nią ma :) no nic..pewnie będę mieć ubaw w tej podróży :D senioritka mój ostatnio stwierdził, że jak urodzę to planujemy drugie by nie było dużej różnicy :) wiecie, mój mąż jedynak zawsze marzył o wielkiej rodzinie, kiedyś mi powiedział, że chciałby tak minimum 3 a max 5 :D :D :D zobaczymy, na pewno nie będziemy się zabezpieczać, jak się uda to będzie a jak nie to trudno :) wazka ja po ostatnim L4, któe wezmę tu w PL mam już wypisany bezpłatny urlop na rok, po roku zobaczymy co się będzie dalej działo, zawsze to opcja tego typu, że mogę wrócić i kontynuowac macierzyński..firma raczej nie upadnie a moja szefowa nie chce mnie puścić tak po prostu żebym odeszła i sama zaproponowała mi takie rozwiązanie..podpisali się wszyscy dyrektorzy i mam zgodę..im to i tak na rękę, na moim miejscu jest zastępstwo a ja mam zawsze możliwość powrotu, trochę mi szkoda było tych 5 lat..sama długo się zastanawiałam czy to zostawić i czy wg wyjechać do męża..bardzo długo męczył mnie ten temat ale takie wyjście mi odpowiada :) mój też dostaje dwa tygodnie po urodzeniu i będzie ze mną w domu, zresztą nie wyobrażam sobie by było inaczej :) a mi się dzisiaj śniło, że po urodzeniu zabrali Małą i ją reanimowali, obudziłam się z mokrymi oczami :( :( ciezarowka to faktycznie "przytomny" :) ale jak widać da się zjeść wszystko :) mój np polewa wszystko sosem barbecue..jedyne czego nie rusza to spaghetti..a tak do wszystkiego, do kanapek, innych sosów, makaronów, ryżu..do wszystkiego..blee :D o właśnie może spaghetti zrobię, dawno nie jadłam :) ja dziś mam trochę spraw do ogarnięcia, potem muszę podjechać do teściów bo mają jakiś problem z przeglądarką w kompie :O miłego dzionka :)
  16. w właśnie z tymi L4 to niech sprawdzają ale tych co trzeba, też miałam w pracy kilka osób, że tak powiem "wiecznie chorych" a raptem w moim dziale jedna kobieta w ciąży to moja szefowa a po niej dopiero dwa lata później ja...nie wiem jak jest w innych działach ale ja 5 lat pracuję w jednym miejscu tak tych ciężarnych wcale tak dużo nie było..owszem, dostać teraz zwolnienie to nie problem ale jak się już przyczepić to w pierwszej kolejności do ciężarnych :O ciezarowka też Ci się trafiła osoba..jakaś niepoważna czy co ? aż teraz mam opory by coś zamówić bo znów upatrzyłam sobie wyprawkę z kombinezonem i kilkoma ubrankami..ja bym na Twoim miejscu postraszyła ją skarga do allegro albo coś w tym stylu marien przeraziłaś mnie, ja też miewam odrętwienia ale nie do tego stopnia, ciekawe co lekarz o tym powie ale mam dziś lenia..:( moja Mała też dziś wyjątkowo spokojna :) mam nadzieję, że tak zostanie chociaż na dzień :)
  17. Hej :)) widzę, że "wyprawkowo" nam się robi :) i dobrze, kiedyś trzeba to wszystko obgadać :) my łóżeczko i materac kupimy w IKEI, przynajmniej tu mogę sobie wybrać wszystko a jak już będę z mężem to tam też takie samo kupimy i z tego jestem najbardziej zadowolona :) nie wiem jeszcze czy potrzebna będzie jakaś dodatkowa szafka, mój twierdzi, że raczej tak to też na miejscu wybierzemy :) ciezarowka co do akwa to nie jest jakieś ogromne 60 l < 60x30x40> z pokrywą, lampką i całym zestawem w środku , rybki sumy rekinie, sumy plamiaste i krewetki ale jak powiedziałam mężowi, że mam zamiar się tego pozbyć to wpadł w histerię jak małe dziecko i stwierdził, że coś wymyśli bo przecież tak samo jak o rybki to i o jego kwiatki ktoś musi się zatroszczyć :O co ja mam z tymi kwiatami :O cały parapet zawalony jakimiś baobabami co rosną w górę i całe okna przysłaniają..no nic..jak mojemu mężowi przejdą fochy to obgadam z nim jeszcze raz na spokojnie, bo na razie on nie chce słyszeć żeby się rybek pozbyć... narobiłaś mi smaka na te zakupy online, wczoraj założyłam konto i zrobiłam zakupy w tesco, dostawę mam w czw w przedziale 10-12 :) zamówiłam takie rzeczy których przytarganie samej do domu nie wchodziłoby w grę :D wazka ja też uwielbiam minimalizm a najlepiej taki surowy klimat wystroju pomieszczeń etc.. niestety mój mąż z kolei uwielbia znosić mnóstwo dupereli do domu, zagracać tym szafki, półki, pudełka, później i tak do tego nie zagląda a ja chodzę za nim zbieram wszystko, chowam byle to na wierzchu nie leżało i po roku, dwóch zawsze jest wielkieeee sprzątanie tego co on nagromadził :) już się boję co to będzie przy dziecku :) dziewczyny jeszcze trochę, damy radę i Nasze maleństwa będą z nami :) mnie męczy najbardziej to, że chciałabym tyle rzeczy zrobić a po prostu zabieram się za coś, co chwilę siadam, piję wodę, muszę coś zjeść, potem znów coś robię i tak cały czas..wszystko w zwolnionym tempie, ubieranie, mycie.. wszystko dla tych Naszych pociech kochanych :) wczoraj Mała dała mi zasnąć :) jupii :) chyba po dwóch szalonych nocach sama się zmęczyła :) miłego dzionka :*
  18. Hej :) u mnie też nieprzespana noc :( budziłam się i nie mogłam zasnąć porządnie przy tym Mała brykała jak szalona :) u mnie od rana porządki w szafach, muszę pozbyć się jeszcze kilku rzeczy bo jak poskładałam ubranka dla Małej to się nigdzie nie mieszczą a nie chce ich już do walizek wrzucać bo to jeszcze za wcześnie, ogarniam powoli ten bałagan a jeszcze muszę z akwarium coś wykombinować, teście go nie chcą, mój brat też nie za bardzo a niestety jak Nas nie będzie nikt tu co drugi dzień nie przyjedzie nakarmić rybek :O może na allegro dam ofertę akwarium + rybki gratis :D póki co mieszkania nie będziemy też wynajmować bo razem stwierdziliśmy, że przyjeżdżając do PL nie będziemy się kisić u rodziców, mój brat miał na początku tu "pomieszkiwać" bo jego więcej i tak nie ma jak jest ale się nie zdecydował, bo z jakimś kumplem już wynajął mieszkanie i nie chce teraz kumpla wystawić :O wrrrrrr wszystko na mojej głowie zostało i trochę mnie to złości uciekam ogarnąć ten bajzel :) miłego dzionka :)
  19. wazka z filmów sf ja osobiście polecam klasykę czyli 2001 Odyseja kosmiczna, łowcę androidów, terminatora - wszystkie części, Gwiezdne wojny - wszystko :), Diunę, Dystrykt 9 - film, po którym długo nie mogłam dojść do siebie w sensie rozpatrywania do czego doprowadziliby ludzie gdyby mieli faktycznie możliwość spotkania i obcowania z "obcymi" , Incepcja, Jony Mnemonic, Obcy - wszystkie części, AI sztuczna inteligencja - pół filmu ryczałam jak bóbr mimo, że sf ale robi mocne wrażenie...pewnie jeszcze coś bym dopisała ale teraz głowy nie mam :) coś mnie muli strasznie i muszę się położyć :O miłego popołudnia :)
  20. senioritka tyjesz tyle ile musisz a na pewno nie stosujesz jakiejś diety i skoro więcej kg nie przybywa to się ciesz :) ja już 12 kg na plusie i mam nadzieję, że max to będzie 15 :) po porodzie i tak szybko zleci :) ja dziewczyny z tatuażem nie widziałam ale jak piszecie o filmach to ja ostatnio gustuję ale w starociach :) przypomniałam sobie Ojca Chrzestnego wszystkie części, Czerwony Smok, Milczenie Owiec, Wywiad z wampirem, Requiem dla snu, Matrix'a wszystkie części, Misery, Piąty element, Krwawy Diament, Siedem dusz - jedyny film jaki trawię z Willem Smithem, Zapach Kobiety, Fanatyk, Lektor, Siedem etc :) komedii jako takich nie oglądam..uwielbiamy z mężem za to absurd w wykonaniu Monty Pythona :) mnie ostatnio też na słodkie dopada, wracałam wczoraj z zakupów to zajrzałam do piekarni i kupiłam dwie babeczki z budyniem :D ciezarowka gorąco oj strasznie :( mam takie napady gorąca mimo tego, że i tak parno jest :( a z koncentracją to różnie..zauważyłam, że byle pierdoła potrafi mnie odwrócić od tego co w danej chwili robię, wcześniej na pewno tak nie miałam :) Mała nie dała mi zasnąć dziś do prawie 3 w nocy :( wierciła się i kręciła a ja to samo, oglądałam coś w Tv Sekrety Kobiet, potem jakiś wywiad z transwestytą na Polsat Cafe, acha i ostatnio zaczęłam częściej wstawać na siku w nocy :O wazka u mnie plany wieczorne niezmienne od dawna :) rozmowa z mężem na skype a potem jakiś program w Tv :)
  21. a tak, twardnieje i też właśnie wieczorem, to jest chwilowe ale zdarza się kilka razy :)
  22. ja ostatnie dwa z dni z rzędu jem na śniadanie kanapki z białym serem :) takie mam zachcianki, a co :D na jajecznicę jakoś ze 2 tyg temu miałam taką ochotę, że jadłam kilka razy w tygodniu :) a dziś na obiad robię sobie pizze :) kupiłam blaty, żółty ser, pieczarki, paprykę i kawałek jakiejś kiełbaski :) już bym ją zjadła :D
  23. senioritka super, że wypoczęłaś, szkoda tylko aparatu :( chłopem się nie przejmuj bo oni wiesz, przechodzą ciążę razem z nami i hormony też im się chyba udzielają :D przynajmniej ja zauważyłam to na swoim a choć daleko od siebie jesteśmy to takie nastroje wyczuwam w mig :D a biustem się nie przejmuj, u mnie B jak nic oporne na powiększenie :) może po porodzie się coś zmieni :P podziwiam, że masz siłę iść do pracy, ja czasem wpadam w odwiedziny do pracy to na sam widok budynku już mi słabo :O Moja Gwiazda też uaktywnia się w nocy najbardziej, od 22-23 ma takiego wierciocha, że cały brzuch mi faluje :) w ciągu dnia to ok 7-8 daje mi kopa na przebudzenie i uspokaja się dopiero koło 12 :D później jest albo mniej albo bardziej aktywna, trochę się ostatnio jej pozmieniało :) wazka ja ostatnio w nocy zasypiam około 2 :O potem wcześnie się budzę i chodzę taka półprzytomna..często się jeszcze budzę, mam niespokojny sen..kiedyś pod oknem parada słoni mogła maszerować i bym się nie obudziła a teraz budzi mnie każdy szelest, cokolwiek :( cholera..wyszłam rano po zakupy na bazarek, rozpakowałam się, przebrałam i zauważyłam, że nie mam jednej rzeczy wrrrrrr zaraz muszę znów wyjść :( a dziś leniwy dzień..jakiś film sobie ściągnę i looknę :) miłego dzionka :)
  24. wazka ja już mam 12 kg na plusie :( dziś rano się ważyłam i tak waga stała w miejscu a tu raptem kg więcej, w brzuszku też 1 cm więcej czyli 102 :) :) ja dziś mam zabiegany dzień, będę po południu :) Miłego Dzionka :)
×