Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

wglowiesieniemiesci

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez wglowiesieniemiesci

  1. a Mała tak mi wczoraj szalała jak chyba jeszcze nigdy, ja tu kaszel, katar, masa chusteczek, herbatka,syrop, kocyk, łóżeczko a ona jakby się ułożyć nie mogła :) dziś od rana jest to samo, o 7 obudziła mnie takim kopniakiem, że aż się zerwałam z łóżka i szaleństwo trwa :D
  2. a właśnie cisza jak nie wiem co :) ja dziś z mężem siedziałam prawie cały dzień na skype bo miał wolne a zaraz uciekam spaaać :) do jutra zatem :)
  3. czytałam, na różnych forach temat : ruchy płodu a temperament dziecka i często ruchy dziecka mają odzwierciedlenie w jego zachowaniu już na świecie :D no nic..zobaczymy :) wazka i co widziałaś gwiazdki ? aa i ten mail to nie wiem czemu się wyświetla przy nicku, próbowałam się zalogować ale nic z tego :(..jak coś to ten jest aktualny ireth3014@gmail.com :) miłego dnia :)
  4. naatallia no musiało Cię zaboleć coś w takim razie skoro aż tu Cię przywiało aby komentować czyjeś wypowiedzi :D :D :D :D
  5. senioritka ja kawy nigdy nie piłam, nie lubiłam i raczej już nie polubię za to mój mąż to wytworny smakosz kaw różnych różniastych :) ja z kolei w zielonych herbatach gustuję ale niestety w ciąży mi przestały smakować, mam nadzieję że po ciąży niektóre rzeczy znaczną znów smakować jak przed np. owoce morza, zupa pomidorowa, pomarańcze
  6. buszowałam dziś po allegro i zobaczcie co znalazłam :D http://allegro.pl/tlumacz-placzu-dziecka-analizator-why-cry-mini-usa-i2533949140.html
  7. wazka i bardzo dobrze zrobiłaś, trzeba korzystać bo faktycznie w ciąży nie jest się 10 razy tylko średnio 2,3 :) mi szczęka opadła ostatnio jak mnie w którymś tam sklepie kasjerka poprosiła bym podeszła do kasy bo tak każdy stoi, widzi ale nic nie powie :O hehe a ile tu już na kaffe takich tematów było, że kobiety w ciąży to nie jakieś księżniczki, żeby nam we wszystkim ustępować i, że chciałyśmy "bachorów" to niczyja sprawa :D a najbardziej rozwalił mnie kiedyś tekst , że przecież ciężarna nie powinna szukać miejsca w komunikacji miejskiej tylko tyłek w taxi wozić :D :D :D a jak nie stać na taxi czy samochód to nie powinno się mieć dzieci :D :D spadłam z krzesła wtedy :D oczywiście wszystkie wypowiedzi w kolorze pomarańczy :) senioritka upału nie zazdroszczę ale do wody chętnie bym wskoczyła i wg nie wychodziła :) dziś z mężem obgadamy dokładnie kiedy mam przyjechać, z moich wyliczeń wychodzi, że w 34 tc..trochę się boję, bo chyba będę jechać samochodem..czyli ponad 24h jazdy :O ale plus taki, że bagaż tak bardzo mnie nie ogranicza jakbym miała lecieć..ech..zobaczymy jak to będzie :)
  8. Hej kobitki, ja dziś trochę zabiegana od rana i o 14 też wychodzę do mojego gina po przedłużenie L4, najchętniej już bym się położyła :( widzę, że temat o wózkach, ja się niestety nie wypowiem, będziemy pewnie kupować na ostatnią chwilę to wtedy Was zagadnę w tym temacie :) ciezarowka ja chyba kupię taki przewijak głównie ze względów ekonomicznych, taniej wyjdzie koszt za wielorazowy przewijak niż jednorazowe podkłady :) dobra zbieram się bo zaraz znów muszę wyjść a tak mi się chce :O do później papa :)
  9. 2 dni temu..wieczór..ok 21 czyli czas kiedy Mała zaczyna się najbardziej rozkręcać..a tu cisza..pukam do niej, gadam a ona nic..i tak przez cały wieczór aż zasnęłam, stwierdziłam, że pewnie śpi i akurat nie ma ochoty na zabawy..zasnęłam rano..budzę się, zjadłam śniadanie a tu nic, ani puknięć ani bulgotania, cisza..zmartwiłam się już wtedy porządnie..ale około 12 zaczęła harce i już wszystko jest ok :P dziś daje mi popalić od około 18stej bez przerwy :) tak się do tego "kopania" przyzwyczaiłam, że jak jest spokojna to dziwnie się czuję :)
  10. miejmy nadzieję, że się rozkręci bardziej :) wiadomo to już ostatnie 3 miesiące pełne niespodzianek bo w sumie od 35 tc już wszystko może się zdarzyć :D ja osobiście marzę o tym by donosić do 40 tc :) a może uda się wstrzelić z porodem w dzień moich urodzin :D senioritka26 nie smutkuj, nikt o Tobie nie zapomniał :) 2 + 3 się wyróżnia bo ma największe z Nas tu doświadczenie, w sumie 3 pociech to już niezłe wyzwanie :) obyś wypoczęła w tych upałach bo na mnie upały działają jak płachta na byka :D właśnie o a propos kołyski, są piękne ale właśnie minus to bujanie, później może być tak, że maluch w łóżeczku nie będzie mógł zasnąć bez bujania a poza tym łóżeczko dłużej posłuży, tak gdzieś czytałam i ja stawiam na łóżeczko :)
  11. wazka tak tak, same najdroższe gabaryty :D ale z drugiej strony co to za wyczyn link wkleić i napisać "a ja kupiłam TO " :D chyba, że ktoś ma kompleksy w realu to w necie wówczas realizuje swoje "marzenia" o byciu nie wiem,bogatszym ? niestety ale internet wszystko przyjmie :)
  12. ciezarowka_83 w sprawie szpitala, jak ostatnio mój gin zapytał gdzie chcę rodzić to opowiedziałam mu co i jak, że jeszcze nie wiem jak to będzie bo na 90% będę w UK ale w razie czego najbliżej mam Praski a on na to, że poleca Orłowskiego na Czerniakowskiej..w takim razie gdybym musiała rodzić w PL to nastawię się na te dwa
  13. i ja się wypowiem w kwestii wklejania linków, na początku ciąży udzielałam się na pewnym forum, nadal jestem tam zalogowana ale zaglądam tam tylko po to by się ewentualnie pośmiać :) dziewczyny tam co chwilę wklejają linki, na początku było całkiem spoko, wymiany zdań na różne tematy, swoje obserwacje, obawy, uciechy etc.. ale później się zaczęło " a ja kupiłam taką sukienkę ciążową - bach link " , " a ja kupiłam takie rzeczy - bach link " , "a ja to " , " a ja tamto " :D nie mam nic przeciwko zakupom, sama chętnie robię, chyba każdy lubi wydawać pieniądze zwłaszcza jeśli chodzi o Naszą pociechę ale bez przesady, 3/4 tematów ogranicza się do tego co kto kupił i linków :D nie przeszkadza mi omawianie jakiegoś tematu np na temat wózka, sama się na tym nie znam i pewnie gdybym kupowała go w PL to wstawiłabym kilka linków i zapytała o zdanie, ale nie takie wklejanie co chwilę wszystkiego :O a teraz na temat samych rzeczy dla dziecka : wózek, łóżeczko i ew komodę kupimy na wyprzedaży w UK tzw. car boots - mąż się śmieje, że tam jak dobrze poszukasz to i czołg kupisz :D ubranka kupiłam pakę używanych, dokupię jeszcze jedną i na początek wystarczy, Mała będzie mogła brudzić ile będzie jej się podobać :D wiadomo butelki, smoczki, pieluchy, kosmetyki i art. higieniczne to po prostu musi być nowe innego wyjścia nie ma :) jak już pisałam to z ubranek dla własnej satysfakcji kupię może ze dwa komplety na początek nowe bo jej to przecież i tak wszystko jedno w co jest ubrana :) za mniej więcej 2 lata będzie się Panienka stroić :) miłego wieczoru :)
  14. ciezarowka współczuję badania, raz że boli Cię krocze, dwa że jesteś w ciąży a taki zbada tak że ręce opadają.. dobrze, że dał Ci chociaż skierowanie na badania :O pisałaś maila do sprzedającego ? poproś o numer nadania paczki a wtedy na stronie poczty polskiej sprawdzisz status przesyłki..będziesz spokojniejsza :) faktycznie 2+3 już dawno nie było :( wg mało Nas tu, sporo listopadówek siedzi na drugim topiku http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=5140026&start=2280 ja tam byłam na samym początku, nawet w tabelce jakiejś jestem ale długo się tam nie udzielałam bo znalazłam ten i bardziej mi się spodobał :D
  15. a właśnie, to się zacznie co jedzą, piją, jak śpią etc..wymieniać można bez końca :D ja to świruję bo pierwsze dziecko i do tego jestem zielona w wielu sprawach ale mam nadzieję, że intuicja moja, męża i internet pomogą :D wczoraj śmiałam się z mężem, że tyle tych ciuszków jest i zdałam sobie sprawę, że ja nie mam pojęcia jak ubiera się takiego niemowlaka :D haha ubaw po pachy mieliśmy, mąż stwierdził, że nie należy przegrzewać dziecka i na tym kończy się jego wiedza :D
  16. wazka ja bym swojej wagi małą nie nazwała bo na plusie mam +/- 11 kg a np moja znajoma z innego forum w tym samym tc jest tylko 5 kg na plusie :O i na zdjęciach ma faktycznie mały brzuszek o połowę mniejszy od mojego ale póki co waga stoi w miejscu od dobrych 2 tygodni i mam nadzieję, że właśnie do tych 14 kg na plusie dociągnę i więcej nie będzie, ale nawet jak będzie to trudno :) do lata będziemy super szczupłe laski :D a mam takie do Was pytanie, rozumiem, że po porodzie nie zakończymy Naszych wspólnych rozmów i będziemy dalej utrzymywać kontakt na tyle ile pozwolą Nam nasze maluchy :) ?
  17. marien, ja nie mam skurczy poza takim uciskiem w udach od czasu do czasu, pytałam ostatnio gina powiedział, że mam się nie przejmować bo to normalne :O zauważyłam, że dla niego wszystko jest normalne .. na Twoim miejscu wybrałabym się do innego lekarza, co masz się zamartwiać przez 2 tygodnie hehe u mnie rozmiar brzuszka 101cm a waga póki co stoi w miejscu :D chciałabym max do 14 kg na plusie wyciągnąć a jak będzie się okaże :) wazka czym TY się przejmujesz :) przez zimowy okres będzie czas aby doprowadzić się "do porządku " :D
  18. dziś odebrałam pakę ubranek z allegro :) wszystko jest a nawet więcej o kilka sztuk :) od jutra zaczynam pranie bo dziś muszę podzielić ciuszki na większe i mniejsze rozmiary :) co tam jeszcze mam, rożek, zestaw grzebień szczotka, grzechotkę króliczka, buciki zajączki takie puchowe :D skarpetki, śliniaczki i na razie to wszystko, nic więcej już nie kupuję bo nie zabiorę się z tym wszystkim do męża :D aczkolwiek pakę ubrań zamówię jeszcze z allegro, przynajmniej nie będzie mi później szkoda, że plama nie zejdzie albo coś się zniszczy ;) a dla własnej uciechy kupię może ze dwa wyjściowe komplety i starczy :) łóżeczko, wózek to już z mężem będziemy kupować razem, ale ten czas szybko leci :) a do dermatolog nie poszłam bo dziś rano krostek już nie było :D zabieram się do segregowania ciuszków :) miłego popołudnia :)
  19. wazka tego co mam nie nazwałabym wysypką, tylko pojedyncze krostki dwie na dłoni, jedna przy łokciu, dwie na drugiej..takie krostki jak po ukąszeniu komara :O nie swędzą tylko tyle, że się pojawiły..gin spojrzał, machnął ręką że pewnie coś zjadłam :O czytałam za to w necie, że testów alergicznych na skórze w ciąży się nie robi :( pójdę jutro ale już widzę minę tej dermatolog :O zapewne powie, że tyłek jej zawracam..byłam już kiedyś u niej..bardzo dawno..bo miałam podejrzenie astmy ale wykluczyły różne badania a ona taka niemiła, jakby łaskę robiła że kogoś przyjmuje..i jeszcze komentarze w stylu "przychodzą młodzi z każdą pierdołą"..:O no nic..idę pod prysznic..rano było tak cudnie..deszcz i chłodno a po południu znów upał :O
  20. Hej Mamuśki :) ja ostatnio trochę porządków zrobiłam, też wyrzuciłam sporo ubrań, jakiś pierdół, które tylko zalegały w szafkach, uporządkowałam płyty męża około 800szt :D oraz książki...uporządkowałam jakieś śmieszne maskotki, które Nam się nazbierały :D dwie komody mam puste a swoje rzeczy trzymam w szafie i toaletce.. w kuchni też ostatnio porządki robiłam, wyrzuciłam dwie duże torby wypełnione jakimiś starymi kubkami, szklaneczkami zbieranymi nie wiem po co, znalazł się nawet termos ale uszkodzony :) a zatem też poleciał do śmietnika.. byłam dziś u gina..spojrzał na te krostki i powiedział, że z ciążą to nie ma nic wspólnego i mogę iść do dermatologa :O poza tym słuchałam bicia serduszka Naszej księżniczki i pięknie biło :) a zatem jutro wizyta u dermatologa :O miłego popołudnia :)
  21. ja przez te upały to już nie wyrabiam, każde wyjście na zakupy to dla mnie dosłownie wyprawa :( Melisska szczęśliwie sobie dokazuje a ja po prostu padam :( do tego wszystkiego na klatce robią jakieś cuda, malują i coś kładą i śmierdzi jakimś dziwnym środkiem, pootwierałam okna by wywietrzyć ale dupa tam..cuchnie jak nie wiem co :( JA CHCĘ ZIMĘ albo chociaż jesień :( :( !!!!!! a tam gdzie mój mąż jest ma ciągle deszcz :( ja chcę już do niego :(
  22. no nic, jutro mam wizytę u gina a w środę umówiłam się na wszelki wypadek do dermatologa..póki co więcej tego nie mam i jakby trochę zbladły te krostki :( na brzuchu ich nie mam, tylko na dłoniach i to tak jakby mnie komar w kilku miejscach dziabnął..z tym ZUSem to ja też nie wiem o co chodzi, ja dostaję wypłatę tak jak wcześniej bez opóźnień..ale to jak rozlicza się pracodawca chyba zależy od ilości zatrudnionych osób czy jakoś tak..
  23. dziewczyny dostałam jakiejś dziwnej wysypki na dłoniach, tzn na lewej mam 5 a prawej 2 krostki, na lewej stopie dopatrzyłam się też 2 krostek, one wyglądają jak po ukąszeniu komara a ponieważ z rana były tylko dwie stwierdziłam, że pewnie jakaś komarzyca w nocy mnie pocięła :( teraz jednak na wieczór zrobiło się ich więcej i już zaczynam schizować :( we wtorek idę do mojego gina..boję się strasznie co to może być :( spróbuję rano zapisać się do dermatologa na wszelki wypadek ale i tak już niespokojna teraz będę :( :(
×