Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

wglowiesieniemiesci

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez wglowiesieniemiesci

  1. Hej :) u mnie poza pakowaniem nic specjalnego się nie dzieje :) sprawdzam co chwilę czy wszystko z listy mam spakowane ale jak znam życie to w podróży przyjdzie taka myśl "wiedziałam..że tego zapomniałam" :D ciezarowka masz przeboje z koteczką, ja bym chyba padła na zawał :P heh też wczoraj oglądałam ten program o dziwkach :P ja już się nie zmierzę bo schowałam gdzieś centymetr, jak przyjadę do męża i się rozpakuję to z ciekawości sprawdzę ile tam cm urosło :) marien skopiowałam sobie ten przepis dot. kąpieli :) a pomarudź sobie, czasem trzeba :) dziewczyny mnie wczoraj coś przytkało w klatce piersiowej, takie delikatne pieczenie poczułam ale po chwili się uspokoiło i potem już nie bolało :O kręgosłup mi wysiada a wieczorem czuję się jakbym tonę węgla przerzuciła :P senioritka nam też Ciebie brakowało :) podziwiam, że masz siłę pracować..ja zrobię coś w domu i muszę ciągle przysiadać albo po prostu się zdrzemnąć :( ankia Witaj :) o to już Twoja 3 pociecha to masz na pewno większą wiedzę :) ja rożek kupiłam jeden i wydaje mi się, że wystarczy :) idę pranie rozwiesić a potem chyba drzemka bo od 7 jestem na nogach :)
  2. My planujemy jeszcze mieć dzieci i jak się uda to jak najszybciej, tyle że skoro na jedno czekaliśmy 5 lat to nie wiem czy z następnym uda się tak szybko :P
  3. Hej :) dziewczyny ale macie tępo, zaraz nam się topik październikowy zrobi hehe :) ja się trzymam planu i czekam na rozsypkę w listopadzie :) :) co do spacerków z Małą ja też zamierzam codziennie ją wozić przynajmniej na te 10, 15 min na początku i z każdym tygodniem na dłużej..jakie są zimy w UK to się okaże :) ja dziś spałam jak zabita..jak zasypiałam zaczął padać deszcz a uderzenia kropel o parapet działają na mnie zbawiennie :) uciekam do dalszego pakowania, muszę walizkę Małej przejrzeć bo coś wszystko się nie zmieściło :) jeszcze się nie urodziła a już ma więcej ubrań od swojej mamy :P
  4. ja mam kombinezon ale taki pikowany, puchowy, ocieplany od środka misiem i z rękawiczkami doczepianymi, ten z linku wydaje mi się za cienki..poza tym napisali, że przejściowy jesienny a niżej jesienno-zimowy..trochę nieprecyzyjnie ciezarowka fajnie, że Cię wypuścili :) mąż nie już nie burzy ?? :)
  5. Hej z wieczora :) u mnie dziś nic specjalnego się nie działo, spałam długo potem zakupy, w domu trochę ogarnęłam, odkurzanie etc.. potem znów spałam..jakiś taki mam dzień z dupy..teraz siedzę z mężem na skype :) wazka super, że wizyta się udała..kawał chłopa Ci się szykuje :P ciezarowka moja Mała dziś tak podskakuje, że cała chodzę :) chyba na pół godziny dziś się nie uspokoiła, tyle że ja dłużej dziś pospałam i może ona razem ze mną się wyspała i szaleje cały dzień :) ewela ładnie to tak wagary już w przedszkolu zaczynać :P u mnie też dziś spaghetti było :) o widzę, że masz termin w moje urodzinki :) ja mam marzenie takie malutkie, że może uda się Naszej córci w ten termin wstrzelić :) ja to nie wiem jak to jest do końca z tymi skurczami, chyba nie do końca je rozpoznaję tak samo jak całe to stawianie brzuszka, nie mam pojęcia czy wg coś takiego mi się dzieje :) miłego wieczoru :)
  6. heh ja literatury którą czytam mogę polecić ale jak ktoś nie lubi takiego klimatu to wątpię by polubił :) ale oczywiście polecam :) a zatem z fantastyki Lem, Dukaj, H. Harrison, P. Anderson, Zajdel z fantasy Herbert, Tolkien i jak ktoś chce poznać dzieje słynnego Śródziemia to polecam najpierw przeczytać Silmarillion, Hobbita a dopiero na końcu Władcę Pierścieni, komiksy Thorgala. uwielbiam literaturę i fakty historyczne przedstawiane w książkach Elwiry Watały moja ulubiona "Miłosne igraszki rosyjskich caryc", z tematyki kryminalnej to Harris i Beckett a z horrorów to klasyki Kinga i Mastertona :) hm..Saga Zmierzch jeśli chodzi o film to dla mnie bajeczka na zimowy wieczór a do książki raczej się nie przymierzę :) marien ja też ostatnio zastanawiałam się nad podcięciem włosków, mam długie proste do pasa i ciężko mi z nimi jednak szkoda mi ich bo bardzo długo je hodowałam, od ok 2,5 roku nie farbowałam i mam wreszcie swoje włosy :) a miałam już na głowie wszystko łącznie z dredami :P przed wyjazdem chyba tylko końcówki podetnę :) miłego wieczoru :)
  7. ciezarowka widzisz jak mąż o Ciebie i Małą się martwi :) mój pewnie też by mi zrobił aferę, że chcę wyjść jak go znam :P najważniejsze, że jesteś pod stałą opieką i wszystko na miejscu lekarze ogarniają :) będzie dobrze, zobaczysz :) korzystaj póki możesz z tego, że nic nie musisz robić choć jak zdążyłam zauważyć zapewne energia Cię rozpiera :) dziewczyny mam to samo, postoję trochę w kuchni np mieszam makaron albo cokolwiek i zaraz muszę tyłek posadzić bo wszystko ciągnie i kręgosłup nawala :P wazka :) na pewno przyjemnie musiałaś się poczuć, mnie ostatnio dziewczyna w lidlu przepuściła przed siebie bo ja wskoczyłam tylko po pieczywko i stałam taka sierota w takiej kolejce, że ho ho..ona sama miała niewiele rzeczy ale jak mnie zobaczyła to od razu przepuściła :) Creamyful nie przejmuj się, moja Mała też ok 33 tc się obróciła a wiem bo mi stopy wypycha jak leżę a jak ma czkawkę to trzęsie mi się tam w dole :) :) czytałam, że to bardzo dobrze bo im później tym dziecko ma mniej miejsca do obrócenia :) senioritka czekamy na relację jak już znajdziesz więcej czasu :) i wszystkiego naj naj na nowej drodze życia :) ewela. Witaj :) rozgość się u Nas, w sumie to nie jest Nas tu dużo jak wazka napisała i tworzymy takie kameralne grono :) :) u mnie dziś jajo sadzone + pure + buraczki :) nie mam weny ani siły na bardziej zaawansowane działania w kuchni :P ja czytam "Król bólu" Dukaja..zabierałam się od roku do tej książki i teraz jestem na półmetku :P na podróż odłożyłam sobie Hobbita do ogarnięcia a już niedługo premiera :)
  8. lekarz zawsze powie, że lepiej zostać na obserwacji w szpitalu, ja bym pewnie się bała i została, tym bardziej, że jak piszesz o tych kwasach, że przechodzą do łożyska..mimo wszystko bym została, na pewno byłabym spokojniejsza
  9. marien mam pozytywne nastawienie :) zawsze lubiłam się pakować i ustalać wszystko, mąż tak mi ufa w tej kwestii, że nawet nie musiał mówić czego potrzebuje a zawsze sama go pakowałam na wszystkie wyjazdy :P i on też mi ciągle powtarza, że dam sobie radę :D zgłodniałam, idę do kuchni a potem już się zabieram za porządki w papierach :P
  10. do noska kupiłam spray Frida z solą morską do rozrzedzenia wydzieliny by łatwiej było gruszką działać a majerankowa maść no to już typowo na katar :) marien ja dziś udka z kurczaka panierowane i marynowane w śmietanie z koperkiem do tego pieczone ziemniaczki i surówka z.. hm..nie wiem jeszcze :) mam ogórka, paprykę, cebulę, pomidorki to coś wymyślę jeszcze :)
  11. oj dziewczyny jak ja Wam zazdroszczę, już wyprawki porobione a My jeszcze w polu daleko, jeszcze wózek, pościel, śpiworek, materac kosmetyki..wczoraj oglądałam śpiworki i jestem zakochana w tym http://www.ebay.co.uk/itm/Baby-Sleeping-Bag-Padded-Blanket-0-6-months-Pattern-to-knit-SENT-FOLDED-/110957732203?pt=UK_Crafts_Knitting_Crochet_EH&var=&hash=item19d598a16b#payId :) z kosmetycznych rzeczy dokupiłam dziś maść nagietkową, majerankową, herbatkę koperkową, gaziki 70% i wodę utlenioną, spray do noska..resztę już tam po urodzeniu Małej, z kosmetyków mam na razie próbki J&J i Nivea :) jeszcze tylko czekam na kuriera z dostawą laktatora, pieluch tetrowych i podkładów i ja już więcej w PL nie kupuje bo się po prostu nie zmieszczę w walizkach :P rzeczy dla Małej mam poprane i poprasowane ale coś czuję, że będę to musiała zrobić jeszcze raz a przynajmniej jeśli o prasowanie chodzi :( miałam się za robotę zabrać a siedzę i po stronkach grzebię :P
  12. Hej :) ja nie śpię od 7 ale wygramoliłam się z łóżka koło 8 :P wazka ja miałam grupę krwi wraz z pierwszymi badaniami, mój gin pamiętam jak mówił, żeby obić w ramkę i zawsze nosić ze wszystkimi badaniami hehe :D mężowi też kazał zrobić wtedy ale , że mąż jest honorowym dawcą krwi i książeczkę zawsze z aktualnym wpisem nosi przy sobie to nie musiał :) ciezarowka te ręczniki super :) jakbym miała wybierać to owieczki "sweet dream" ale wszystkie są super :) mi waga waha się pomiędzy 14 a 15 kg na + ale jakoś specjalnie się tym nie przejmuje :) zleci szybko i w to wierzę głęboko :P biorę się za dokumenty do przejrzenia, bo cały tydzień z tym zwlekam a i jeszcze listę rzeczy cały czas uzupełniam by niczego nie zapomnieć :P miłego dnia :)
  13. hehe właśnie męża zapytałam co o tym sądzi :P nie ma to jak "gówniane tematy" :) miłego wieczoru :)
  14. Hello :) ale tu cisza :( dziś odpoczywam w łóżeczku głównie bo ostatnie 2 dni mnie wykończyły :) ale mam już zrobione zakupy dla siebie, dla Małej ostatnie jakieś pierdółki kupiłam takie co mogę zabrać, dostałam w pracy superaśny zestaw kocyk + ręcznik z kapturkiem + szlafroczek dla bobaska :) i już nie muszę kupować :) bo jeden ręcznik już miałam mniejszy a ten jest większy a kocyk tylko cienki miałam a ten co dostałam jest grubszy :) u teściów posiedziałam i nagadałam się za wszystkie czasy, w tym tygodniu zostaje pakowanie i ogarnięcie mieszkania i czekanie na wyjazd :) ciezarowka jak samopoczucie ? wiesz już kiedy Cię wypuszczą etc.. ?? wazka ja ostatnio miałam ochotę na chipsy, ale to tak strasznie, że musiałam kupić i to jeszcze lays ostra papryka..stałam akurat w kolejce w sklepie i taka laska stała obok no tak mi zaglądała do tego koszyka, że mało nie wskoczyła do niego..ale co mnie to..właśnie ciezarowka dobrze pisze, jak się karmi to wtedy już wiadomo trzeba uważać ale teraz, od jednego pocketa czy paczki chipsów nic się Naszym maleństwom nie stanie a swoją drogą..żeby tak wszystkie matki dbały o to co jedzą w ciąży...:O miłego popołudnia :)
  15. Hej :) ja dziś jadę do teściów na cały dzień, mam zamiar nic nie robić, leniuchować i się obżerać :P a co tam, niech ktoś wreszcie przy mnie poskacze :) miłego dnia :)
  16. Hej :) ja zaraz mykam do teściów na cały dzień :) mam dziś zamiar nic nie robić, leniuchować i się obżerać :) wreszcie ktoś przy mnie poskacze :P :P miłego dnia :)
  17. Hej :) ja dzisiaj zabiegana i tak będzie do końca dnia, mam nadzieję że nie padnę gdzieś po drodze :D ciezarowka trzymam w takim razie kciuki za 1 opcję w takim razie, 3 maj się i nie daj się :) wazka też dziś słabo spałam, heh mi seks nie grozi :D aczkolwiek jak przyjadę do męża to nie wiem czy się powstrzymamy :) uciekam, miłego dnia :)
  18. dziewczyny padłam :D http://www.giantmicrobes.pl/ takich pluszaków to ja jeszcze nie widziałam :)
  19. Hej :) wazka tak zachwalasz tę cesarkę, że sama bym chciała :) oczywiście nastawiam się na sn ale nie obraziłabym się jakby się okazało, że trzeba cc robić :) no to nieźle Cię tam kontrolują..właśnie a wyszłabyś to by potem było tłumaczenie przed komisją i jeszcze mogliby cofnąć L4..mój gin opowiadał o dziewczyna dostawała od niego L4 leżące i ona sobie na Majorkę chciała z mężem polecieć..a kontrola przyjechała w dzień ich wylotu..jeszcze babcia ją wrobiła bo powiedziała, że przecież ona już na lotnisku z mężem :O i jak na odprawie czekali, dziewczynę zawołała obsługa i niestety..L4 cofnięte.. :O niektórzy to bezmyślnie trochę się zachowują :O marien ja też z tych z niskim progiem bólu i bardzo długo dochodzę do siebie :O ale jak się zobaczy takie maleństwo przy sobie to pewnie wszystko mija i trzeba się szybciej ogarnąć bo dzidziuś czekać nie będzie :) fanie, że zajęcia się podobały..ja nie wiem jak My sobie poradzimy, ja z dziećmi kontaktu nie miałam nigdy, mąż to samo..wierzę głęboko w intuicję :D senioritka ja mam tak do torebek :P mój po prostu jak widzi mnie przy zakupie kolejnej torby to dostaje szału :) ostatnio jak robiłam porządki, wysypałam je na środek pokoju z takiej wielkiej walizki co ją trzymam tylko po to by torebki tam upychać i normalnie się rozbeczałam bo nie wiedziałam którą mam zabrać a którą zostawić :( wybrałam kilka dosłownie sztuk ale już zapowiedziałam mężowi, że po przyjeździe kupuje sobie torebkę jakąś i o dziwo nie zaprotestował :) ach ciąża jest wspaniała :) a no właśnie widziałam w tv, że w Atenach strajki i zamieszki, uważaj tam na siebie :) ja dziś jakaś taka nieprzytomna chodzę, rano zrobiłam zakupy, zamarynowałam sobie udka z kurczaka bo dziś mnie naszło na coś z kury .. ogarnęłam w mieszkaniu i położyłam się po śniadaniu..i tak wstałam dopiero po 14stej :O muszę dokumenty jeszcze raz przejrzeć, swoje i męża, 4 grube segregatory :( mąż wczoraj mi listę dał rzeczy jakie mam mu jeszcze kupić przed wyjazdem i jakie rzeczy mam zabrać..może zabiorę się za to to szybciej dzień zleci..:)
  20. wazka hehe ja jestem skorpion :) :) ja tam nie zwracałam nigdy uwagi na mój znak zodiaku ale wiem, że ludzie różnie reagują :) no i córeczka też będzie skorpion i bardzo mnie to cieszy :)
  21. senioritka na pewno fryzjer się znajdzie :) mamuśki przylecą to odciążą od domowych spraw i będziesz mogła się zająć tylko sobą :) marien no brakuje brakuje, a teraz tym bardziej ale ja już żyję wyjazdem i ciągle z mężem o tym gadamy :) to jest dopiero miłość jak opisujesz tych staruszków, ale te starsze roczniki tak mają, że razem aż po grób a teraz to się przyjęło, że jak coś się sypie to od razu rozwód etc... wazka wyszły tak pół na pół :) ale to było na próbę więc nie spodziewałam się cudów hehe :D ja z moim siedzę na skype i taki mój wieczór jak każdy :) :)
  22. heh my tylko raz od w sumie na przestrzeni 7 lat spaliśmy osobno tak będąc razem w domu, nie biorąc pod uwagę wyjazdów męża :( ciezarowka trzymaj się tam i najważniejsze, że z Małą wszystko dobrze :) marien Ty masz dobrze :) hehe Wy chodzicie razem siusiu a My odkąd razem zamieszkaliśmy chodziliśmy razem do łazienki tzn mąż wskakiwał pod prysznic a ja np w tym czasie zmywałam makijaż czy tam coś innego etc.. potem ja pod prysznic :P przy okazji jeszcze jakaś pogawędka czy coś milszego :) i tak zostało do tej pory, zawsze mąż podkreśla, że najbradziej brakuje mu wspólnych łazienkowych rytuałów :D a ja się śmieję, że teraz już byśmy razem się nie pomieścili :P z tą siarą ja mam podobnie, tzn nie ustała całkowicie ale są tygodnie, że leci sporo a są tygodnie, że praktycznie wcale, wydaje mi się, że nic strasznego się nie dzieje :) też mam nadzieję, że będę karmić, nastawiam się na to psychicznie i wg :) heh postanowiłam pyzy zrobić sama, przeczytałam kilka przepisów i chyba to nie jest takie straszne jak się wydaje :) tylko na pierwszy raz zrobię bez farszu :) zobaczymy jak to wyjdzie, czy się nie porozpadają etc :D
  23. ja dziś koszmary miałam i sny erotyczne na zmianę :D :D nie wyspałam się poza tym bo ciągle się budziłam..rano zrobiłam zakupy, wstawiłam pranie i chyba zaraz się położę :)
×