Jestem załamana:( u mojej 3 miesiecznej corki stwerdzono dysplazje lewego bioderka, wiem ze dopiero rozpoczecie leczenia 3 miesiecznego dziecka to troche pozno no ale niestety tak sie stało... zarejestrowałam ja do szpitala na kontrole czekalismy ponad trzy tyg na wizyte po czym jak juz przyjechalismy to okazalo sie ze lekarze strajkuja i nie przyjmuja zapisalam ja prywatnie tez czekalismy ponad trzy tyg i dopiero teraz dowiedzielismy sie ze ma dysplazje gdyby była leczona wczesniej to juz by bylo po wszytskim;( cholerny szpital!! teraz ma poduszke frejka, czy ktos zaczal leczyc swoje dziecko na dysplazje w 3 miesiacu i wszystko skonczylo sie szczesliwie ? strasznie sie martwie
