Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

teacherka23

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez teacherka23

  1. Dzisiaj mój 29dc Od kilu miesięcy już miałam jak w zegarku cykle 27-dniowe, podejrzewam ten brak owulacji, albo stres, którego mam ostatnio trochę sporo...cały czas czekam, ale czuje się tak dziwnie...bolą piersi a brzuch pobolewa tak jakby punktowo, zawsze miałam uderzenia hormonów okropne;/ a teraz nic....pewnie się tam zatrzymało wszystko i powoli sie ruszy za pare dni ;/ nie cierpie takich dni....
  2. Hej czapus :) Ja mam mętlik w pracy, jestem na etapie zrezygnowania z jednej szkoły, raz że nie daje rady tak krążyć codziennie, dwa że nie dogaduję się z dyr., jestem kłębek nerwów co właśnie odbiło się na moim cyklu....
  3. ehhh:( Kania :* A ja czekam na na moja @ ;/ narazie nic nie czuje....ciekawe kiedy dostane skoro w tym cyklu nie było owulacji....
  4. Chyba to wszystko jeżeli chodzi o tarczycę, ja nic wiecej nie robiłam... cisza na forum....Ja siedzę sama do piątku,mój w pracy:( Właśnie wpadłam do domu ( od 7:20...brrrr) i zaraz mam korepetycje całe po południe...a poleżałoby się :)
  5. dorotq - ja odkryłam w moim mieście sprawdzone laboratorium i pojechałam sie zapytać, pani powiedziala żeby w ciagu dwoch godzin dowieźć, nam sie udalo w sumie w 15 min. :)
  6. ehhh Kasiu :( :* ja na szybko policzyłam że też już z 2 tys. poszlo na to żeby sie dowiedzieć, że jest wszystko ok.....
  7. teraz czekam na @, musze sie zapisac do gina......
  8. a my byliśmy na badaniu nasienia, w zasadzie to ja byłam, zaniosłam w rączkach....:) ale już są wyniki...i OK wszystko! wszystko w normie, bez zastrzeżeń.... ulżyło mi...:)
  9. kurcze dorotq szkoda ;/ ........
  10. mycha jeżeli chodzi o tarczycę to zrób jeszcze antyciała tpo. U mnie tsh, ft3, ft4 w normie wszystko a antyciał 500 przy normie 5 .............
  11. czapus - wlaśnie doczytałam że @ paskuda do Ciebie przylazła :( ehhhhhhhhhhhhh przytulam :*
  12. Hej kobietki, witam w niedzielny poranek :) nareszcie chwila wolnego żeby poleżeć, napić się kawy na spokojnie... Maju super wiadomości - gratuluję :) i trzymam kciuki:) ja w pierwszym tygodniu nie wiedziałam jak się nazywam :D bo to się tak mówi.......ale jak się zamykasz z tymi dziećmi w klasie to nie lada wyczyn wszystko ogarnąć :D a i po powrocie do domu nie myślę już tak o ciąży, bo pragnę ciszy i spokoju, czasu tylko dla mnie...hehehe dorotq - ciekawe to plamienie....jaki ten organizm kobiety jest dziwny....;/ mnie tydzien testy owu pozytywne wychodzily, a podobno owu w ogole nie było..... misia - Ty to jeszcze inny przypadek.....jak tu to ogarnac i ulozyc jakas regułę ?! hanakali - co u Ciebie? niedługo staranka zaczynasz:) super Kania - :* bezik - :* śliwka - :* tyśka - tak mi przykro.....czytałam w tygodniu jak pisałaś o babci, że ma wodę w płucach itp.....nie chciałam nic pisac, bo wiedziałam do czego to prowadzi, rok temu pochowałam babcie, chorowała na raka płuc.... A u mnie dzisiaj hm.......musze policzyc...już 21 dc, powinnam za tydzień mieć @, ciekawe jak to jest w cyklu kiedy nie ma owulacji..... Wczoraj byłam u endy, zwiększył mi jeszcze dawkę euthyroxu......dziwne, bo badałam tsh i miesiac temu miałam 2,02 a teraz mi wyszło 2,1...niby mała różnica ale zawsze mi spadało po lekach a teraz, dawka podwojona, a tu ciut w góre poszło ;/ antyciała mi spadły z 470 na 313 więc chociaż trochę..... Poza tym to hm........w planach badanie mojego....czekam na @, potem znowu ocena owulacji....pewnie odwiedze gina........brak sił/motywacji (?) powoli.....
  13. wiem Śliwko :) trzymam się, nie jestem załamana....na co dzień normalnie funkcjonuję, chodzę do pracy, realizuję się:) jest naprawdę ok....ale to gdzieś siedzi we mnie, nie daje spokoju. Rozmawiałam wczoraj ze znajomą co urodziła blizniaki z in vitro, po 6 latach starań i stwierdziła że żałuje że tyle czekała, Małe już by do szkoły szły,a tak 6 lat chodziła po lekarzach, faszerowali się razem z mężem wszystkim co możliwe, wycierpieli się, o kasie nie wspomne......jakoś tak mnie nakręciła.....musze porozmawiać z lekarzem....
  14. Kasiu - właśnie po to chodzę na ocenę owulacji żeby zobaczyć co tam się dzieje i czy potrzebuję jakieś leki..... jakie to wszystko skomplikowane ;/ teraz to już nic nie rozumiem.....wróciłam z pracy, zrobiłam test owu i nadal dwie krechy, już trzeci dzień z rzędu...a wczoraj w jajnikach pusto ;/ to jest nie na moje rozumowanie.....ja tego nie ogarniam:( już wolę ten mój angielski..... Znalazłam laboratorium w moim mieście...wysyłam mojego na badania, już postanowione, ja w sobote idę do endykrynologa i zapisuje się do gina. Myśle też o zapisaniu się do klinki GAMETA w łodzi - słyszałam pozytywne opinie..... Myślę poważnie o wspomożeniu natury.....inseminacja?...brak mi już sił..... Lecę na herbatkę z miodem, po siedmiu lekcjach po dwumiesiecznej przerwie moje gardło siada :)
  15. Ja też mam doła :( Wróciłam z usg....nie ma pęcherzyków :( Wczoraj i dzisiaj pozytywny test, nawet przed chwilą zrobiłam :( na usg nic nie widać....:( boże...brak mi sił na to wszystko ;(
  16. Kasiu nie jesteś samolubna :) Powiem tak....należy dbać o pracę ale bez przesady, bo żyjemy w takich czasach, że nikt tego nie docenia :( jestem tego przykładem...nie będę smęcić o mojej sytuacji sprzed kilku dni, bo to nie forum na to.... Rób jak uważasz i to co czujesz w środku :) Ja bym wzięła L4 i postawiła na siebie i moje zdrowie :)
  17. czapus jak się nic nie dzieje to dobrze chyba :) Ja w 23dc to już czuje ból brzucha, piersi i pms dokucza na całego.... Opiłam się wina i wzięłam się za mojego :) teraz przerwa na kąpiel i jedzenie, zaraz druga runda :) Jutro grzecznie wskakuję w mundurek i na rozpoczęcie :)
  18. Ja po porannym wpisie poczułam dziwne bóle podbrzusza, zauważyłam baaaardzo dużo śluzu płodnego i zrobiłam test - pozytyw. Czuje że się coś tam pobudziło do pracy :)
  19. Patra - właśnie nie wiem co to było....tylko raz takie coś się pojawiło, więc nie trwało długo.... Kaniu - gdzie ta nasza owulka ? :(
  20. ktoś pytał o testy darmówki:) ja też taki dostałam, jakoś w lipcu :) cały czeka....nawet nie ma okazji by zrobić, bo wszystko jak w zegarku do tej pory było...
  21. Hej:) Na szybko przeczytałam co tu sie dzieje, u mnie zamieszanie w pracy...końcówka wakacji i poczatek r.szk. to niemała rewolucja w szkole :) zapomniałam już jak to było fajnie...... U mnie na szybko liczę jest 13 dc i powinna być dzisiaj owulacja a tu nic... :( byłam wczoraj na usg i nie ma pecherzyka, tylko same malutkie....zrobiłam test przed chwila owu i negatyw...nawet takiej słabiutkiej krechy nie ma...pierwszy raz tak mam :( Lekarka mówi że może miałam zaraz po @, ale to mało prawdopodobne bo nic nie czułam....albo bede miała później i cały cykl się przesunie...;/ albo w ogóle nie będe miała (?) Możliwe, że od stresu mi się poprzesuwa coś znowu :( A wczoraj jak byłam w pracy to zauwazyłam tak dużo płodnego śluzu brązowego z krwią....pomyślałam ze to na owu, po paru godzinach byłam na usg a tam nic.... Piszcie co u Was :)
  22. Judit, ja miałam tak pierwsze pół roku starań...teraz się przyzwyczaiłam....kiedyś płakałam, teraz tylko lekki smutek co miesiąc.....
  23. Hej kochane :) Hanakali - dzisiaj też myślałam o Tobie, przytulam kochana :* będziesz miała dzieciątko, zobaczysz :) Kania - mam podobny stan....nie chce mi sie liczyc dni, robic cokolwiek ;/ lekarz zlecił mi ta ocene owulacji, 2 cykle pod rzad wiec pojde i w tym miesiacu - ostatni raz. U mnie przygotowania do nowego roku :) hehe Dzisiaj poprawa humorku - fryzjer, kosmetyczka. Jutro znowu do pracy, ale chce mi sie :) jakoś zlatuje dzień po dniu....
  24. hihih dorotq rozumiem Cię :) ja teoretycznie mam niepłodne ale też chodze napalona:P właśnie odpoczywam po "aktywnym" popołudniu :D zapiekanka w piekarniku:)
  25. Hejo :) Hanakali - ja też o Tobie myślę w ciągu dnia, trzymaj się kochana....tylko tyle mogę napisać :( u mnie też porządki najlepsze na smutne dni..... kszewuszka - extra te świeczniki!!!!!! Kruszynka - :* misia - może się coś tam ruszyło :D oby!!!! U mnie hmmmm nawet się zdziwiłam bo już 8dc, biorę wiesiołek znowu, bo stwierdziłam że miałam łagodniejsze @, śluz już mam płodny ale nie czuje owulki narazie, pojutrze jakoś umówię sie na usg, ostatnio byłam w 9dc i nic sie nie działo wiec teraz chce isc 10-11, bo w 12-13 mam owu....zazwyczaj....nie nakrecam się.... skupiam sie na innych rzeczach, chodze do pracy powoli....przygotowuje sobie klase, ukladam wszystko :) w domu sprzatam, myje okna itp.
×