teacherka23

nie denerwuj się Kaniu :)

kszewuszko i reszta dziewczynek - nie bierzcie ketonalu ani innych silnych leków w okolicach owulacji, bo to może miec wplyw na problemy z zajsciem w ciąże....rozmawialam o tym w poniedzialek z moim ginem....

Beziku wydaje mi sie, że powinien Ci zwiększać lekarz dawkę....no i pamiętaj, na czczo, odczekaj pół godziny zanim coś weźmiesz do ust...nawet łyka kawy...ja teraz tak robiłam, bo już byłam zła tymi wynikami i zbiło mi...no ale mam sporawą dawkę....dobrego masz tego endo?? bo chyba wyregulowanie TSH to nie jest aż taki problem.....a może się mylę....? ale jeżeli bierzesz dopiero 2 mies to ok, ja już pół roku...to są hormony trzeba poczekać....Bedzie OK:* to nie jest chyba aż taki problem...

beziku ile bierzesz euthyrox?

czapus ja też raz na 3 monitoringi nie miałam owulacji....;/ Dzisiaj mój 1dc zadzwoniłam i umówiłam się do GAMETY w łodzi...za 2 tygodnie jedziemy, szkoda bo akurat będą płodne a mamy się wstrzymać, bo pewnie mój będzie musiał oddać jeszcze raz nasienie do ich badania...ale nie chce już dłużej czekać....

wiem eh...też miałam te kołatania serca i duszności tydzień temu, narazie przeszły... ale ja chyba od leków no i nerwy też pewnie...

Ja się nie poddaję Kaniu...mam tylko chwilowe załamanie....

a ja byłam dzisiaj u lekarza...i jestem szczerze rozczarowana:( w czerwcu mi mówił, że w listopadzie przejdziemy do konkretnych działań a on mi dzisiaj z kolejną listą badań wyskoczył....ja rozumiem, że te badania są potrzebne ale nie mógł mi od razu o nich wspomnieć tylko zwodzić do listopada...;/ teraz mam zlecony test penetracji na wrogość śluzu.....chyba zdecydujemy się jednak na klinikę.... smutno mi dzisiaj:( u mnie w pracy od września dzisiaj trzecia nauczycielka ogłosiła ciążę.....ja sie powoli zaczynam czuć gorsza :(

mycha serdeczne gratulacje:) :* nie denerwuj mi się teraz!! pełen relax :)

bezik też nie mam humorku....i też nie cieszę się na te święta...nawet powiedziałam, że żadnej choinki nie ubieram w tym roku ale mój powiedział, że ma być :) ....pewnie się popłacze w wigilię...

Ja też się o naszą Kanie nie martwie:) laseczka z niej, dobre serce, zaraz się kolejeczka ustawi!!

Mam przeczucie dorotq że Ci się udało :) tak, mialam na mysli rogale marcińskie... bezik - my też pospacerowaliśmy dzisiaj dużo :)

Ja też wierzę w modlitwe :)

u mnie też gładka twarzyczka :) dziewczyny jecie dzisiaj rogale? Ja wlasnie kawy jem...mmmmm:)

niby wiem że za wcześnie ale mysle że i tak coś by tam wyszło...owu jeżeli miałam to jakos 12-13 dc...wiem ze w tym cyklu sie nie udało... Kaniu a Ty masz fb?

dorotq - nie będe już chyba testować...zrobiłam głupia test chyba w pt to był 25dc i jedna krecha wiec nie jestem w ciazy...

zazdroszcze wymiarów!!

to dorotq mamy podobnie terminy @ - ja mam jutro albo pojutrze i też mi się kręci w głowie ale to po wczorajszym :P

ja ostatnio się wzruszam strasznie na filmach o ciąży i małych bobaskach :)

mycha jak tam samopoczucie? przeszły bóle?

A ja wczoraj się lekko spiłam na ten kiepski humor.....w sumie nie tak lekko.....jutro idę do gina, bede miec 28dc albo 1dc więc niech mi coś radzi od nowego cyklu, a jak nie to jedziemy do gamety w łodzi, a jak nie to odpuszczam chyba chociaż czuje, że naturalnie nam się nie uda...

misiu cieszę się, że usg potwierdziło na 100% tylko gratulować :):* mój tez by ryczał ehhhh wszyscy dookoła by ryczeli ze szczęścia....

powoli zostaje sama z moim 11 czy 12 cyklem...i ciągle bez diagnozy co mi/nam jest...

ja jestem:) MYCHA po cichu gratulacje:)

Misia cudowne wieści:):):) GRATULACJE !!