misia2889

ulna 4 skończył w styczniu:) z tymi jądrkami było tak że ja ich nie mogłam wyczuć poszliśmy wtedy na kontrolke z ta stulejka i powiedziałam lekarzowi i mały stanoł taki wyluzowany:) a lekarz chwycił i mówi jajeczka sa na miejscu 3 razy mi pokazywał i teraz jest wszystko dobrze:)Zabiegu nie miał:)Doskonale cie rozumiem bo ja tez sie denerwowałam,ale mam nadzieje że twój synuś nie bedzie musiał miec zabiegu:):)napewno bedzie dobrze:) Nika 100% chłopak jak ogórki kiszone to musi być chłopak:);D

ulna tymi jąderkami sie nie martw jak lekarz mówi że jaderka zejda to zejda:)Ja u mojego synka też myślałam że ich nie ma i że wędruja,ale poszliśmy do specjalisty aż dwóch i powiedział że najlepiej w wodzie sprawdzić czy sa i rzeczywiście ma racje bo we wodzie zawsze są na dole a tak jak sie sprawdza to mogą podchodzic do góry i ze stresu ale tak to jest wszystko okej,też sie martwiłam ale niepotrzebnie:):)sprawdzał specjalista chirurg dziecięcy ze szpitala:)ula napewno jest dobrze:)moj synuś miał stulejke robioną jak miał dwa latka przeżywaliśmy to pamiętam jak sie denerwowałam ale mój synuś dzielnie to zniósł:)

no wiec jestem spokojna:) gin powiedziała ze pęcherzyka ciążowego nie widzi wiec nie było poronienia.Mam przyjsć za 3 tygodnie i potwierdzi że jest wszystko dobrze.Gdybym dostała silnego bólu brzucha to mam jechć do szpitala

małpka na godzine 17:)

mysza ty okresu nie masz bo w ciąży jestes napewno:):)tak długo:)

a w którym tyg byłaś?

może ten stres związany z pogrzebem:( chyba racja jest w tym powiedzeniu widocznie tak miało być:( Ja dzisiaj ide i tez sie boje że dowiem sie że byłam i poroniłam:(

mysza kiedy robisz?

natii przykro mi:( a byłaś u gin ?

dokładnie nie smućmy już jest to wszystko przykre ale trzeba dalej żyć

kszewuszka masz racje życie dalej sie toczy.. Ja mam koleżanke która dwójke dzieci pochowała urodziły sie martwe:(:( pare razy poroniła:( lekarze nie dawali wogule szans że urodzi i donosi do końca ciąże,ale sie nie poddawała i wkońcu sie udało ma córeczke lekarze mówili że to cud..

ulegałka męcz chłopa a co :):) w razie czego kajdankami przykłuj hehe:):) Ja na 17 ide do gin zobaczymy co powie:)

http://www.ovufriend.pl/ ja tak jak kszewuszka polecam tą strone można tam prowadzić wykres cyklu:):)

hej dziewczyny:) Mi wychodziły blade kreski ale nie ciemniały spóznił mi sie okres 10 dni czułam sie jak na ciąże a @ przyszła wczoraj i to strasznie bolesna zawsze mam bolesne ale wczoraj to była katorga:( nie wiem co myśleć i czy iśc jutro do tego gin? z @ to raczej chyba nie?

bo w sumie też chodzi o te testy że wychodziły blade kreski,ale one nie ciemniały to może uznać je jako nieważne.. nie wiem już sama,ale przed @ to czułam sie jak na ciąże a nie na @...

nieregularne

małpka cykle mam nierwgularne...

kochane jak możecie to mi doradzcie bo zawsze mam bolący okres ale wczoraj to był nadzwyczaj bół bolały mnie krzyże gdzie normalnie na @ mnie nie bolą,obydwie nogi i jajniki i podbrzusze ale to zawsze boli mocno że sie zwijam ale wczoraj to katorga 3 godziny męczyłam sie pomimo że wziełam tabletki :( .Mogło dojść do samoistnego poronienia?W poniedziałek mam wizyte ale z @ chyba nie moge iść co??

teacherka ma racje i reszta dziewczyn...Kruszynka narobiłaś zamieszania to teraz sie odezwij!! Jesteśmy po to by sie wspierać!! forumowe przyjaciółki!!!!

kruszynko nie poddawaj sie!!Badz silna! ulegałka to nie twoja wina Ja dzisiaj dostałam@:( wiedziałam żeby za szybko sie nie cieszyć tymi bladymi kreskami:( 3 godziny walczyłam z bólem tak silny miałam:(

Kruszynka kochana zostań z nami:*

Kruszynka tak mi przykro:( Nie opuszczaj Nas Nie wiem co napisać....

czyli z tata mu lepiej:) Kania nie denerwuj sie ten twój cie zapewnia że jezdzi tam do syna:) a jakby chciał z nią być to by sie nie rozwodzili,wiem że łatwo sie pisze ale jak go kochasz to musisz sie z tym pogodzić.. a on często tam będzie jezdzić?? Ja dzisiaj zle sie czuje boli mnie gardło i mam katar:( Ale pofarbowałam sobie włoski:):)

Nie smuć sie kochana:) Porozmawiaj z nim jak wróci

Naprawde to musi być stuknięta kobieta albo nawet gorzej,a do roli matki to jej daleko...