Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

turbowiczka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez turbowiczka

  1. turbowiczka

    **DIETA TURBO** - wasze doświadczenia

    nie moge sobie poradzić. Znowu poległam i od dzis znowu zaczynam. Wiem, bez sensu takie zaczynanie non stop od nowa , ale w koncu znowu mi sie uda
  2. turbowiczka

    **DIETA TURBO** - wasze doświadczenia

    I jak u was dziewczyny ?
  3. turbowiczka

    **DIETA TURBO** - wasze doświadczenia

    Hej . Dzis 2 dzien za mną, nie czuje sie głodna i nie mam checi narazie podjadać. Nie kupuje nic do domu co by mnie mogło kusić. Dzieci tez nie upominają sie o słodycze . Jak ja jem rybke na parze, to im normalnie smaże, jak kurczaczek to dla wszystkich z piekarniczka i jest dobrze bo nie ma pokus . Tylko ze jutro juz rosół i miesko w sosiku dla nich a ja musze kombinować aby nie podjadać . Aby nie myśleć o jedzeniu najlepiej czymś sie zająć. Za pierwszym razem stosowałam słodzik, teraz niestety słodze normalnie, ale mam nadzieje ze i tak uda mi sie schudnąć. Zaczekam na was do poniedziałku dalej stosując diete :D Razem bedzie rażniej
  4. turbowiczka

    **DIETA TURBO** - wasze doświadczenia

    Milliee W 1 turze, co bardzo motywowało . Wczoraj juz odpuściłam ,dziś tez . Od jutra musze sie zaprzeć i uprzeć . Wiec ja zaczynam doopiero od jutra :( ale sama sobie jestem winna
  5. turbowiczka

    **DIETA TURBO** - wasze doświadczenia

    kasiula mój brat po oddaniu krwi nic nie robi. Więc i ty zastanów się czy oby na pewno musisz zajadac wtedy słodycze.może lepiej jakiś owoc
  6. turbowiczka

    **DIETA TURBO** - wasze doświadczenia

    jasminka. Co byśmy nie wybrały i tak trzeba będzie się pilnować bo jojo gwarantowane. Mnie brakuje coraz bardziej silnej woli i męczy mnie patrzenie jak inni zajadają dziś racuchy z jabłuszkiem. Chodzą też za mną naleśniki. Najgorzej jest u mnie z tym ze ja nie umiem zjeść 1. Zaraz pochłaniam z 10 lub więcej :(. Wstyd mi samej siebie. A w lustro nie patrzę nawet jak jestem nie ubrana. Tyle argumentów aby mieć silna wolę. Tyle ze nie umiem odnowić sobie czasem dobrze zjeść. A to zaraz widać na wadze i w obwodzie. Eh szkoda nawet gadać.
  7. turbowiczka

    **DIETA TURBO** - wasze doświadczenia

    tyle się napisałam i kom mi się wyłączyła. Jasminka 6w nie dla mnie jednak. Bardzo ciężką. Wczoraj spróbowałam. I ją dziś poległam bo świętowalismy zareczyny męża siostry. Były drinki, tort itd. O tej diecie co piszesz nie Słyszałam nigdy. Ja rozważałam znowu dietę ducana- Ale fatalnie się na niej czułam. Myślałam aby zmodyfikować te 2 diety i ułożyć coś pod siebie . Dużo białka i warzyw. I najważniejsze mało Ale 6 posiłków i ostatni o 18. Zobaczymy jak będzie. Najpierw muszę tą skończyć.
  8. turbowiczka

    **DIETA TURBO** - wasze doświadczenia

    jasminka obecnie korzystam z neta w kom bo mi się kabel spalił. Ale jak tylko mąż kupi nowy to zobaczę te ćwiczenia na brzuch. Słyszałam ze są ciężkie Ale i ze efekty dają. Jak kręgosłup mi na nie pozwoli to próbuje zaraz jak będę miała kompa. Objad jakoś Przeszedl gładko. Nie Zjadłam nic. Jeszcze tylko kolacja o 18 i kolejny dzień zaliczony. Jasminka. Fajnie ze udało ci się troszkę poruszać. Może i ja w miejscu choć pobiegam jak nie padne zaraz po dzieciach wieczorem. No nic. Damy radę. Połowa już za nami. Tak trzymajmy dalej. A co robisz potem jak się skończy to 10 dni?
  9. turbowiczka

    **DIETA TURBO** - wasze doświadczenia

    Witam was. Widzę ze nie za wiele dziewczyn się udziela. A myślałam ze po świętach do nas wrócą. No nic. Ja dziś dzień 5. I strasznie się go boję bo przyjeżdża mama z dziadkiem na obiad. Nie wiem jeszcze jak się wykręce od jedzenia , Ale jakoś muszę . Trzymajcie kciuki :).
  10. turbowiczka

    **DIETA TURBO** - wasze doświadczenia

    Eh i ja jak gotuje dla dzieci to muszę prawdzic czy dobrze doprawione , Ale są to minimalne kęsy. Dałam dziś radę choć strasznie mnie już ssie. Zjadam większe porcję niż zwykłe. Niech już przyjdzie ta @ bo inaczej ciężko będzie mi wytrwać. Ciągle czuje się głodna. Jasminka i ja mam problem z brzuchem. U mnie z rana to wygląda Jak początek 5 miesiąca , i jak stoję to nawet nie wisi , po jednym posiłku tak go wywala ze mam ochotę zapaść się pod ziemię. W tramwaju czy autobusie jak go nie wciągłabym to śmiało mogą mi miejsca ustępować. a jak siadam to wisi jak jakiś fartuch na nogach. Chyba nigdy się z nim nie pogodze. Ale co zrobić. Na plastyke brzucha mnie nie stać. Pozostaje mi dieta i ćwiczenia na brzuch. Choć do tych nie mam narazie siły. A tak jak ty piszesz. Jak kładę się na podłodze zaraz mój najmłodszy kładzie się na mnie i ma frajde. A wieczorem jak oni śpią to i ją zasypiam w mgnieniu oka.
  11. turbowiczka

    **DIETA TURBO** - wasze doświadczenia

    Jasminka, lec dalej na 3 dniu
  12. turbowiczka

    **DIETA TURBO** - wasze doświadczenia

    dałam wczoraj radę. Dziś dzień 3. A wam jak idzie.
  13. turbowiczka

    **DIETA TURBO** - wasze doświadczenia

    dziś dzień 2. Wczoraj zero Grzeszków. Najbardziej brakuje mi wagi ;p. Ale dalej walczę dzielnie.
  14. turbowiczka

    **DIETA TURBO** - wasze doświadczenia

    halo. Jest tu jeszcze ktos? Ja zaczynam dzis od nowa od dnia 1. Sprawdziłam dziś ile jest mnie na wadze i została schowana do piwnicy przez mojego męża co bym nie sprawdzała codzień ile mi już ubyło.
  15. turbowiczka

    **DIETA TURBO** - wasze doświadczenia

    niestety od wczoraj przybyło mi aż pół kg. Już jestem zła na siebie bo po 22 zjadłam 2 jabłka, 4 ogórki konserwowe i od razu widać efekty. Oj grozi mi mega jojo chyba . Ale dietę stosuje dalej. Dziś dzień 9
  16. turbowiczka

    **DIETA TURBO** - wasze doświadczenia

    Muszę zrzucić jeszcze z 5 kg sadła. Jak uda sie 6 czy 7 bede mega dumna z siebie :D
  17. turbowiczka

    **DIETA TURBO** - wasze doświadczenia

    sasannka, ojjjj jak ja cie doskonale rozumiem. Ja kiedys zjadałam tyle co chłop, dużo , tłusto i słodko. Niestety po ciezy ten etap zycia sie zakonczył i teraz musze walczyc , bo wszystko zaraz sie w sadło zamienia. Postanowiłam wreszcie cos z tym zrobic. Narazie jestem z siebie dumna, choć ciało i tak wyglada fatalnie , jak galareta z grudkami . Boje sie tylko , ze jak skonczy sie dieta , powiedzmy, ze uda mi sie wytrwać nawet i 3 tury. To boje sie efektu jojo. Bo nie wyobrazam sobie życia bez makaronu , czy ryżu . Smazone miesko moge sobie darować. Ale sosy, zupy ... yyy... pycha... Do tego kocham słodycze. Jestem ich fanem. Narazie daje rade i nie ciagnie mnie jakos specjalnie do nich. Ale jak skonczy sie dieta ... az sie boje. Najbardziej boje sie efektu jojo. Jak byłam na dukanie, to zaraz jak skonczyłam diete , nie wytrwałam co prawda do konca, ale wszystko co zjadłam kumulowało sie w tłuszcz. Efekt taki ze sadło pojawiło sie nawet na plecach. Makabra jakaś jak dla mnie
  18. turbowiczka

    **DIETA TURBO** - wasze doświadczenia

    sasannka, twoje grzechy zostały wybaczone, ale teraz juz nie grzesz :) Jasminka, jestem juz po @, wiec inny powód musi byc . Ja wczoraj sprobowałam tylko łyzeczke ciasta. Chciałam sprawdzic czy nie wyszedł zakalec . Na kolacje o 18 jadłam pistacje i nie widziałam umiaru. Kocham te orzeszki i razem z mezem zasiedlismy do ich skubania. Oczywiscie nie odmówiłam staniecia sobie na wagę . To mój najwiekszy grzech jaki popełniam w tej diecie. Tylko ze spadki wagi bardziej mnie motywują , niz jak bym nie wiedziała ile mnie juz jest mniej.
  19. turbowiczka

    **DIETA TURBO** - wasze doświadczenia

    Jasminka , zrozumiałam :) wszystko. Daj znać potem jak cm spadały na diecie i z pasem. A ja jestem załamana. Po 1,złamalam swoj zakaz wchodzenia na wage. Po 2, przezyłam rano szok jak zobaczyłam ze jest mnie wiecej a nie mniej ... A cały dzien ani jednego grzechu. Tylko taki ze wąchałam naleśniczki :D Jestem tak nakrecona, ze nawet gotowanie mezowi mnie nie złamie. Nakręciłam sie przez ten wzrost wagi. Kombinuje tez, jak to zrobic z tymi swietami. W sobote dietowanie. W niedziele , na sniadanko też planuje chudo zjesc. Potem zurek w małej ilości. Drugiego dania nie wiem czy tkne. I kolacja najpózniej o 18 . A i 1 kawałek ciasta tylko planuje. W poniedziałek , tez mam zamiar nie przesadzić. Powiem wam , ze strasznie sie boje wzrostu wagi, bo wiem jak ciezko teraz jest mi sie tego pozbyc. Strasznie ale to strasznie szybko odkłada mi sie potem wszystko to co zjadłam z tłuszczyk.
  20. turbowiczka

    **DIETA TURBO** - wasze doświadczenia

    A ja wagi niestety nie ominęłam i to nie z własnej woli. Byłam dziś u gina i mnie tam wazyli. Ja nie spojrzałam na wagę, ale pielegniarka głosno powiedziała ile jak wpisywała :/. Tak wiec mam juz 2 kg mniej. Za to brzuch nadal wielki(ani cm mniej w obwodzie), choć widać jak skóra flaczeje, jak sie zwis robi. Nogi tez jak galareta, z boków sie też dziwny flaczek robi. Muszę schudnąć jeszcze 5 kg, aby ważyć tyle co przed ciązą. Do lekarza wsadziłam sobie do zjedzenia plaster wedliny i sera, po mimo tego ze dzis post. Jajka by smierdziały na poczekalni ;). Tak czy siak posiek zaden nie opuszczony. Wczoraj bardzo walczyam z głodem po 22, i jestem z siebie bardzo dumna ze dałam radę, ale dzis czeka mnie sprawdzian bo bedą nalesniki na obiad dla dzici i męza. Jak ja kocham naleśniki z nutellom , lub nadziewane pieczarkamki i serem :D. Dam rade, musze dać ..
  21. turbowiczka

    **DIETA TURBO** - wasze doświadczenia

    Kolejny dzień za mną, jeszcze 6 mi zostało. Jutro bede walczyła ze sobą, co by na wadze nie stanąć. Chciałabym w poniedziałek dopiero sprawdzic , oby sie udało pochamować :D
  22. turbowiczka

    **DIETA TURBO** - wasze doświadczenia

    Jasminka, a pomaga ci coś ten pas?? Rany, ja po ciąży mam juz taki brzydki brzuch. Nawet u lekarzy byłam, bo wyglada jak ciążowy, i nawet jak poszłam do mojego gina to sie spytał który to miesiąc. Masakra jakaś. A do robienia brzuszków nie moge sie jakoś zmusić. Kolezanka pozyczyła mi kiedyś ten pas vibro cos tam, ale po 3 tych zero efektu. Nabijanie ludzi tylko w butelke. Nikomu bym nie poleciła. Dobrze ze pozyczyłam , a nie sama kupiłam. Dlatego jestem ciekawa jak tam twój pas, czy sie sprawdza ta sauna.
  23. turbowiczka

    **DIETA TURBO** - wasze doświadczenia

    I musze chyba zrezygnować ze wzdymajacych skladnikow. Zaraz strasznie mi brzuch wywala. I nie dosc ze i tak mam brzuch jak w 5 m-cu ciazy, to dodatkowo jakis miesiac mi przybywa ;)
  24. turbowiczka

    **DIETA TURBO** - wasze doświadczenia

    Odczuwam dzis bardzo silnie glod. Zapycham sie woda, albo cherbatami. Ojjj, zaczyna sie chyba kryzys u mnie. Musze sie czyms zajac aby nie myslec tak o jedzeniu
  25. turbowiczka

    **DIETA TURBO** - wasze doświadczenia

    Ja orzechow nie jadlam jeszcze ani razu. Ja napisze jak ja robie szynke z serem. Kupuje chudą wedlinke, kłade na patelni teflonowej, kłade plasterek sera i przykrywam znowu wedliną. Podgrzewam na malym ogniu, az sie ser stopi. Potem przekładam na talerz i zajadam :)
×