Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Tusia21

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Tusia21

  1. ale byków narobiłam:)o losie:D ale to z tego pośpiechu:)
  2. a co do oilatum,mi połozna powiedziała,ze jak najbardziej dla takiego noworodka...dzieciaczki maja duza dendencje do roznych alergii,moje maluchy miały skaze białkowa i atopowe zapalenie skóry,ale kosmetyki oillan czy emolium czy jak to tam sie pisze:D dzialaja podobnie tak jak oilatum,maja podobny skład...aspiratorek zaraz bedzie,meza na miasto wysłalam:Dprzy okazji po corcie z przedszkola odbierze..oki ja tu ciagle gadu gadu a robota wzywa,hiii..
  3. natalie...ja tam za słodyczami nie przepadam na szczescie,bardziej boli mnie to ze tyle owocow jesc nie moge:/a kto mi okna umyje?????:D oki spadam,pozniej zajze:***
  4. daffia ja tam oilatum stosuje,zel i balsam z tej serii,zadnych zapachowych kosmetykow nie uzywam,no do pupy na odparzenia mam krem penanten i tormentiol,ale jeszcze ze szpitala dostałam sudocrem:)pampersy orginalne na razie do 3 mies a potem moze dada,zobaczymy,chusteczki rozne teraz akurat mam z pampersa.oki koniec leniuchowania przed kompem,czas zabrac sie za porządek,odkad małego mam to tyle prania,ze nie nadazam:D pozniej zajze,moze znowu jakies miłe wiesci beda:)Monis a co tam u ciebie????????
  5. mam pytanie co do aspiratora do noska,chyba lepsze to niz gruszka co??moja siostra uzywa i mowi ze nie ma nic lepszego,a wiec nie wiem czy nie zakupic,ogolnie to zawsze wstrzzykiwałam sól fizjologiczna i nosek sam sie oczyszczał..a mój malec cos tam w nosku ciagle ma...i chyba zakupie ten aspirator,nawet chyba zaraz mojego wysle do apteki,mowia ze dobry jest Nose-frida albo z canpolu,co wy o tym myslicie??
  6. Dyśka jesli śluz z krwia to mysle ze powinnas lekarza poinformowac,tym bardziej ze jest to 36tc...bynajmniej mój lekarz uwaza ze jesli czop śluzowy z krwia odpadnie przed 37tc to powinno sie to zgłosic,no jesli przezroczysty to nie jest tak zle...chyba...
  7. a co do czopu to mi w kawałkach wychodził juz ok tydz przed porodem teraz,ale myslalam ze to jakies wydzieliny normalne bo były przezroczyste,a pzniej zielonkawe no i mało tego bo tyle co paznokiec,ale godz przed porodem to mega duzo tego wyszło z krwia i zaraz do szpitala,bole i td..no gdyby nie tetno słabe urodziłabym naturalnie,ale coz...wazne ze wwszystko oki jest:)aaa i jeszcze dzien wczesniej biegunke miałam tyle ze raz siedziałam na kibelku ale chyba z pół godz dobre,wiec wiedziałam ze to nie zadne zatrucie pokarmowe bo nic mnie nie bolało wczesniej i pozniej...takze cos podejzewałam...:)
  8. Rzodkiewka fotki super:)fajna pamiatka bedzie:)
  9. hejka wam.ja juz na nogach,mały mnie obudził,nakarmiłam go i dalej lula:)na szczescie z tymi kolkami to fałszywy alarm:)dwie ostatnie noce spał super:) moze faktycznie cos zjadłam i nawet nie wiem co,a moze po kawie? no nie wiem bo ogolnie pije zbozowa,ale ostatnio jedna sypana na dzien sobie zrobie..ale kawa poszła na razie w zapomnienie,zreszta mi tam potrzebna do zycia nie jest:)hii,mamusia wspólczuje tego bolu,mam nadzieje ze jak urodzisz Filipka to przejdzie... Natalie ja tez pierwsza ciaze przenosiłam prawie 2 tyg,urodziłam dokładnie 10 dni po terminie,gdy wstawiłam sie na wywołanie,załozyli mi cewnik i akcja porodowa sie zaczeła,ani przytulanko,ani mycie okien i szorowanie szczotką podłogi nie pomogło:D zas druga ciąża zakonczyła sie tydzien przed terminem...a trzecie miesiac przed...kazda ciąża inna...trzeba sie na wszystko przygotowac:)
  10. Monis 3maj sie tam...i daj znac co i jak pozniej.dobrze ze jestes na obserwacji ..
  11. Marla i Adza,gratulacje!!!!!!!!!!!!!!!!!ale sie tych maluszkow posypało...hii jeszcze miesiac i juz prawie wszystkie beda rozpakowane:D 3majcie tak dalej kobitki:***** a gdzie mamusia coreczki i graga?????czyzby one tez juz urodziły???hiii:D ktora nastepna??:D
  12. Pani Mgr.serdecznie gratuluje!!!!!No to teraz mozna działac:)i zmuszac po malutku małego na przyjscie na świat:) cos mi sie po mału zdaje ze moj maluszek kolki dostaje...wczoraj na wieczor okropnie płakał,nawet przy piersi nie chciał sie uspokoic:/dzis juz lepiej,chodz jest bardzo nie spokojny, zobaczymy co bedzie wieczorem,az sie boje..moze cos nie tak zjadłam..ale ograniczam sie zadnych wzdymajacych potraw nie jem,z owocow to tylko jabłko,mieso gotowane,nic smazonego...słodyczy nie jem od czasu do czasu herbatnikiem sie zadowole...moze po prostu zły dzien miał :/z kupkami na razie okey...ahh
  13. Agulka GRATULACJE!!!!!!!!!!!!!!!!:D w koncu,i nie musiałas czekac do środy:)ale SUPER:D
  14. jesli rodzice chrzestni sa prawosławnymi to nie baardzo,jesli rodzice dzieciątka to chyba mozna...bo i nam robił ksiadz problemy bo jestesmy po cywilnym,ale tu liczy sie dobro dziecka a nie nasze...ale jesli chodzi o rodzicow chrzestnym to musza byc katolikami i dac wzór dziecku a trzeba miec zaswiadczenie ze swojej parafii...bynajmniej u nas tak jest,a my chrzcinki planujemy w Boze Narodzenie az,razem z ślubem koscielnym 2 w 1:D
  15. mamusia,u mnie podobnie jest,moj cały tydzien chara od rana do wieczora,a jak ma weekend wolny to ciagle ktos cos od niego chce,ale jak ja cos od kogos chce to maja wyrąbane w to...ostatnio moj pomagał szwagrowi łazienke remontowac,i nie dosc ze robi od 6rano do 18 to jeszcze po pracy do szwagra...a jak ja szwagierke prosiłam,zeby skoczyła ze mna na miasto bo chce małej do przedszkola buty kupic to stwierdzili ze nie maja czasu bo po remoncie tyle sprzatania,20 głupich minut rzydzili...takze od tamtego wydarzenia stwierdziłam jak oni nam tak my im i koniec teraz niech radza se sami z dalszym remontem:/ mały mi sie własnie budzi,mykam go nakarmic...ale wali szneczki:)a te nie swiadome usmieszki jego sa boskie:)nie moge ze smiechu:P
  16. mamusia,myslalam ze bedzie gorzej...nie powiem bo poruszam sie jeszcze jak taki pingwin ale da sie wy3mac:)zaraz po sciagnieciu szwów było duzo lepiej,taka ulga...no od powrotu ze szpitala,maz wszystko robił,teraz ja sie za cos wezme...mąż teraz na taciezyńskim,takze niech sobie odpocznie i nacieszy sie maluchami:P kurde az mi dziwnie z moim w domu...zaraz lepszy humor:D
  17. hej:)ale sie porobiło... Agulka,Andza dajcie znac jak juz bedziecie po:)i maluszki beda z wami:)) Natalie a jak ty sie tam czujesz?? Gragra i co z tym czopem,byłas u lekarza? Czuje ze ten tydzien zapowiada sie baaaardzo interesująco:)SUPER!!! 3majcie sie kochane i zycze powodzenia,bo w sumie jeszcze tydzien i kazda z was moze juz urodzic,bo kobitki ktore maja termin na koniec pazdziernika wkrocza w 37tc czyli mozna rodzic bez obaw:) moj maluszek spi,drugi starszy ładnie sie bawi,a trzeci w przedszkola,takze mam chwilke dla siebie i chyba wezme sie za małe poządki:)
  18. hej kochane:)ja tylko tak na chwilke,poki maluszek mi spi...widze ze wszystkie sie pochorowałyscie,powiem wam ze i mnie bierze po mału,boje sie o malego zeby sie nie zarazil:/mój starszy synek tez chory,corke tez cos bierze....masakra jakas,jeszcze mąż w miare wyglada:) a ja tam mam zwykły dedektor płaczu i powiem ze jestem bardzo z niego zadowolona:)to cos takiego jak niania elektryczna agulka i jak tam?gotowa na poniedziałkowe "wielkie" wydarzenie:)3maj sie tam mocniutko kochana i daj znac jak juz bedzie po....:* mamusia,ty to twarda jestes takze wy3maj jeszcze troszke.. graga moze zgłos sie z tym do szpitala,albo zadz do swojej połoznej i powiedz o tym,moze to faktycznie czop...lepiej sprawdzic to... andza u mnie tez był mega dylemat co do wyboru wozka,ale zdecydowalismy sie na tako jumpera:)ja juz szwy mam sciagniete,zd ziebło lepiej juz:).a jak tam kosiorakis,pewnie czasku nie ma,w koncu dwojeczka maluszkow to mega obowiazek i chyba na nic sie nie ma czasu,eliotka super ze małuszek przybrał,oby tak dalej...oki,mykam buziaki dla was wszystkich:***i oczywiscie czekam na nowe wiesci...
  19. Vivii to odpoczywaj tam i spokojnie czekaj na rozwiazanie:)
  20. O rety!!!Pela,to nie ma na co czekac,szoruj sie pakowac,bo w sumie to w kazdej chwili mozesz urodzic:)to z terminem u ciebie tak jak u mnie,hehe..raz był na 20 pazdziernika a raz na 13itd:D a urodziłam w 36tc tak mam napisane w ksiazecce małego...oki,lece do moich maluszkow,dzis maluchy połoze,małego dobrze nakarmie i w wyrko..po tyg w domku....cos cudownego,bo w szpitalu to juz wytrzymac sie nie dało,co chwile piegniarki przychodziły i kazda co innego miala do powiedzenia,a to karmic tak,a to tak,sama nie wiedzialam kogo słuchac i robilam po swojemu.oki,mykam,buziaki:***
  21. tzn gdyby nie słabe tetno bo w sumie akcja porodowa sie zaczeła,skurcze miałam co 10min regularne,wody sie saczyły i czop odszedl..na szczescie wszystko dobrze sie skonczylo:)
  22. pisałam wam ze czop mi odchodzi ,ale pewna nie byłam,po godzinie juz w szpitalu byłam,w drodze do szpitala zaczeły mi sie wody sączyc i lekkich skurczy dostałam,w szpitalu miałam juz na 5cm rozwarcie,gdzie dzien wczesniej mialam na 2cm,potem ktg mi zrobili,i stwierdzili ze tetno małemu spada i nie ma na co czekac,ale gdyby nie cc to i tak bym urodziła tego samego dnia...
  23. witam:)my juz w domciu,dzisiaj przed południem nas wypuscili:)w koncu....troszkę pospałam,bo w szpitalu to bardziej czuwałam.mały spokojniejszy w domku,chyba spodobał mu sie ten klimacik i własne wyrko:)moje maluchy wniebowzięte,ciagle by całowaly i tulily braciszka,juz kąpieli sie nie mogą doczekac...jutro ma przyjsc do mnie połozna,ciekawe czy szwy mi sciagnie,bo strasznie nie konfortowo sie czuje i mam wrazenie ze zaraz sie rozpruje:)no dziewczynki,czekam dalej na dobre nowiny...ciekawe która nastepna:D agulka odpoczywaj sobie i ciesz sie ze w poniedzialek bedziesz juz miala maluszka przy sobie:) mamusia ja w ogole nie byłam spakowana do szpitala,wszystko na ostatnia minute:P nawet kapcie po drodze kupowałam:D natalka nie zamartwiaj sie ,poprostu pokazałabym tesciowej ze ciuszki mi sie nie podobaja i bym ich nie ubierała maluchowi,he bo innaczej moze ci czesciej takie prezenty sprawiac:)
  24. kasiorakis malenstwa masz cudne,ja jeszcze w szpitalu,jutro sie dowiem czy wychodzimy,a to przez to ze nie miałam robione tego wymazu na paciorkowca i trzeba było badania zrobic malutkiemy czy ma te bakterie,no i mial:/jest na antybiotyku jeszcze dzis i jutro dostanie,a co dallej to sie okaze,mam nadzieje,ze wyjdziemy..bynajmniej taka nadzieje mi robia:)mały ładnie mi z piersi ssa,apetyt ma jak wilk:D buziaiki kochane:*
×