Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Bitee Cappucina

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Bitee Cappucina

  1. Hej Hej :):) JEszcze mnie nie zasypało-choć śniegu sporo:D Wyślę zaraz fotke na poczte:) Co do kremu to mamy bodajże sopelek-taki niebieski dla niemowląt. Co do drzemek to też zalezy kiedy wstaje ale przeważnie o 10 jedna i ok.13/14 druga:) po ok 30/60min -czasem więcej:) Nieszka -zdjęcie super he he mały eskimosik:) Buziaczki :)
  2. Hej:) Agatka-nie podałam jednak tego żółtka,miałam pewne obawy..małemu wychodzą ząbki i wystarczy nam to,nie chce dodatkowo bólu brzuszka narazie:) Ja po zakupach eh.. :/ opadam z sił..ale na szczęście wszytko załatwione:) Nawet zdążyłam umowe na tel. przedłuzyć :D Mikołaja/ów synuś chyba zadowolony:) Oczywiście kupiłam ciasto i częstowałam nim owych mikołajów (i siebie :D z czego mnie teraz mdli i tyłek rośnie :P) Nesia-grAtulacje ząbków:) no i kroczków,oby z dnia na dzien bylo ich wiecej
  3. Hej :) Na sankach super:) Uwielbiam gdy świeci słońce i jest delikatny mróz ,człowiek sie dobrze dotleni :) Mały po spacerku spał 2h:P Jutro wybieram sie na zakupy świąteczne. Chcę miec juz spokój z prezentami,a widziałam promocje na pampersy więc pewnie zahaczę o nią:P Jeszcze muszę zamówić tort dla taty,później dla siebie (nie umiem piec tortów :P ) i jeszcze szybko się wyrobić muszę, bo Mikołaj przyjdzie:) Lilka-a Tobie to nie za dobrze? hę? :) Cieszę sie,że wycieczka udana:) A dzieciaczki z tatą czy animatorką?:)
  4. Kurcze..Tyle napisałam i mi zjadło...:/ MArzec-masz racje co do przejazdu :D :D Zima to okrucieństwo,a teraz juz wszystkie ponoć tu radary działąją ehh ale czekam:) My dziś spaliśmy od 18 do 8.30 :D MAdzia fajna to gąsienica-a to używaną licytowałaś tak? :) Mały dostał od babci ciuchcie z FP też fajnie gra i świeci:) A na reszte prezentów czekamy :P :D Agatka -ja tez dziś podam żółto,jrdnak troszke mam obawy bo po ostatnim pierwszym razie dostał biegunki..:/ Co do zabawek mamy isch baaardzo dużo ,mieszy innymi dlatego,że wiele odziedziczył po siostrze:D a ileż już mu kupiliśmy i dostał:D Dobrze,że u nas w domku będzie miał swój pokój przynajmnie gdzieś je upchamy:P Miłęgo dnia:) My za chwilke uciekamy na sanki
  5. HE HE Marzec-90km..:/Ale wpadaj śmiało :D Mam tiramisu :P Lilka-u mnie aż tak duzo śniegu nie ma -póki co wózek daje rade (specjalnie kupiłam z dużymi kołami) ,zresztą my raczej spacerujemy od naszego domku po domek babci:D atu zawsze w jednym "ogrodzie " odśnieżone idealnie:) he he Planuje jednak czasem małego wozić na sankach -siostra kupiła mega różowe więc będziemy pożyczać -mam nadzieje że mój mały nie będzie miał nic przeciwko:P Madzia-brawa dla Paulinki :) Mój smyk w noc andzejkową zasnął o 19.30 i obudził się o 23.30 i zasnął dopiero o 1.30 i wstał o 6.30...:/ zabawy się mu zachciało:D ale wydaje się mi,że coś przy tym jeszcze było podałam mu ibufen bo myśłe że to zęby . Ah babcia już nie wytrzymała i dała prezent małemu-kolejke z FP wybawił się nią całe pół dnia :D
  6. hej;) Czy ktoś się pisze na kawkę z mleczkiem?;)Ciastna narazie nie mam ,ale upieke tak pod wieczór :P Dziś rano zaskoczył nas śnieg-mały tak do "niego" mówił :D Więc dziś chyba wypróbujemy sanki :D MArzec-mieszkam w "dalszych okolicach". Zakopca-więc zapraszam :D Z tego co pamiętam Ty też podnosiłaś małą za rączki-i krzyczała rehabilitantka?:) Mały rwie sie strasznie do stania jak chcę go posadzić siedzieć to ten nogi prostuje i nie popuści:D Wczoraj caały dzieńsiedziałam na necie i szukalam zabawek..masakra-obrzydł mi laptop totalnie ..:/ Ale znalazłam dla siostry i szwagra dzieci uff...chyab już dziś przyjdą kurierem. LILKA - a gdzie Ty w ogóle jesteś ? Wczasujesz się? Jak mała znosi "inne miejsce" ? Basiolek-mój po tej biegunce i tak mniej ważył..:/ mam nadzieje,ze juz nadrobił :D Ok zmykam-musze jechac na zakupy bo w lodówce echoo :P
  7. Marzec-no dostałam o matko..:P nie patrzyłam na tą poczte chyba z pare msc:D za chwile coś tam na skrobie:P U nas lepiej -mały jest "jak dawniej" uff oby tak zostało,aktualni bawi się i mówi "tata" :D Co do butelek myje i parze wrzątkiem ()tak robiłam od urodzenia) ale tez zastanawiam się żeby robić jak marzec myć i przelać tylko wrzątkiem
  8. Witajcie. Marzec tort dopiero w przyszłą niedziele-teraz tylko zamawiałam.. Pisałam tu ostatnio, że mały marudny noi jak się okazało wstał o 16 tego dnia i nie chciał buzi otworzyć wcale! zacisnął dziąsełka i koniec,nie chciał się bawić,nic go nie cieszyło i nic do buzi nie brał nawet "zakazanych przedmiotów"..,myślałam ze przez ząbki ale dopiero jak o 17 zwymiotował normalnie fontanną to się przestaszyłam -temp. 38.3 ,dzwoniłam oddrazu do pediatry -wizyta na 19..:/ a mały po wymiotach zaczął się bawić odrazu..jednak już przed 19 to samo..Miał gardełko opuchnięte -dostał bactrim -w domu dałam mu strzykawką (bo myśłałam,że łyzeczką nie wezmie) płącz ogromny ale zażył odrazu tez nurofen ,mleka zero..na drugi dzień bez gorączki ale biegunka..:/Dostał nifuroksazyd czy jak sie tam pisze apepyt dalej nijaki...jak psikałam tamtum verd. to go na wymioty brał..:/ więc wzięłam i fioletem posmarowałam no i zaczął odrazu coś jeść - cudem było jak zjadł 30ml mlleka..:/ Ale naszczęście leki zjada normalnie bez marudzenia ALE łyżeczką:) a ja idiotka mu strzywaką dawałam..:/ dziś jest już lepiej gardełko czyste było już w piątek no i je normalne porcje mleka-daję mu też probiotyki do niego,jeszcze jakieś "resztki" biegunki się utrzymuja ale dziś były tylko 2kupki więc jest dobrze..Ogólnie strachu narobił mi niezłego..-pierwszy raz zachorował...Nie spałam w nocy -ustwiałam budzik co 30min.aby sprawdzać czy gorączki nie ma (on spał bardzo ladnie)-nie wiem skąd sie to wzięło bo nidzie nie byliśmy więc albo z ząbkowania albo wirus Albo i jedno i drugie do kupy...:/ Ja u dentysty byłam dziś.. masakra - he he już chyba poród wole :D Ide jakieś ciuszki małego może wystawie na allegro:P Mąż dziś w domu także mam luuzik troszke:) Aha CO do prezentów to kupie mu chyba coś do jeżdzenia -ma taką ciuchcie która jezdzi po pokoju i się cieszy :D -znaczy jezdziła bo zaliczyla upadki i teraz tylko brzęczy ..:) Ale sie rozpisałam:P Buziaczki dla Was i dzieciaczków:)
  9. Mały śpi więc mam chwilę..Hehe Marzec zaparzam kawkę z mleczkiem więc myślę,że i Ty sie skusisz:) Mój maluszek unosi się na czworaka i kiwa do przody i tylu więc może kiedyś ruszy,bo póki co ląduje na buzi :D A ja tak się pochwaliłam jedzeniem,że dziś mi wcale nie chce jeść (no oprócz zupki) Ale zaczął mi robić zielone kupki więc chyba pozostaniemy na chwile na samym mleku..Zobacze co i jak ,bo coś się miwydaje ze bebilon źle na niego działa..My jemy 5x150 (no jak zle całą butle to cud:D przeważnie zjada ok.120/130ml ) do tego zupka i deserek . Zastanawiam się nad tą kaszką i chyba kupie i spróbuje dać,bo wcześniej nie ukrywam łątwiej mi było butle dawać;) Ślini się mi starsznie,kupiłam calge l- wypróbujemy. Uff prace na budowie dobiegają końca (na ten rok:D ) i całe szczęście bo już gdzieś tym gotowaniem ,wymyślaniem zmęczona jestem,zawsze jakoś uwiązana byłam w domu o konkretnych godz...:/ Kurcze mama ma niedługo urodziny muszę jechać tort zamówić-pyszny czekoladowy - (zostawię Wam po kawałku :P ) PA PA
  10. Hej:) Nie mam kiedy napisać-na budowie pracują teraz z rodziny męża i gotuję im obiad,no i wiadomo czasu nie ma...ale jeszcze mam nadzieje tylko tydzień..:P Dałam mojemy szkrabowi ostatnio żółtko no i skończyło się biegunką..:/ Marzec-moze wyślesz na poczte zdj. małej jak stoi?Strasznie jestem ciekawa jal wygląda taki mały bobasek :D U nas mały je co tylko mu dam;) Zaczynam mniej miksować zupke i chyba bardziej skamuje jak ma co"pogryść: :) Staje pomału na czwaoraja i chwieje się po przodu i tyłu -takie przygotowanie do raczkowania hehe ciekawe kiedy ruszy:) Babcia kupiła mu ten-nie wiem jak to się fachowo nazywa -gryzaczek z siateczką,gdzie wkłada się owoca-noi wycyckał dziś jabłuszko,ale była też ulga dla dziąsełek dzięki tej siatce;) po zmianie czasu mały zasypia normalnie o 19 ale budzi się już o 7rano..na szczęście w dzień potrafi przespać ciągniem 2.5 /3 godziny-szczególnie po spacerku w taki chłodniejszy dzień:) Kurcze nie wiem co więcej pisałyście bo mi ta durna reklama wskoczyła..:/...aha Beri czy Beatka nie wiem któraś pisała,że daje jedzonko gdzie dziecko samo sobie zajada-co to podajesz i czy jakoś rozdrabniasz? Basiolek,Agatka zazdroszczę takiej pracy;P ja na wychowawczym choć chętnie bym poszła na takie 6h do pracy...miałam okazje iść :dorobić" u męża ale musialabym pracować od 7 do 19 lub dłużej więc odpada..:/
  11. Hej;) Marzec i MAdzia idzie zwariować! Czym wy sie przejmujecir ?!! Daj spokój, dziecka nie zmuszasz do niczego-samo ładnie się rozwija:) MArzec --Co do zupek moze spróbuj w innej "pozycji" mój czasem w krzesełku nie zje i płacze a jak wezmę go na kolana to cały obiadek zje:):) Agatko-fajnie,że tak krótko pracujesz-na tyle tez bym się pisała:) Kurcze,nie wiem co tam pisałyście wcześniej-krótką pamięć mam wieczorem:D U nas ok -jakoś nie mam weny na pisanie :P No nic zmykam :) trzymajcie się kochane
  12. Hej:) Ale nas zasypał śnieg masakra..:/A my jeszcze spodni zimowych nie mamy :D Babcia kupiła nam kurtke z wójcika -ale ja za spodnie do niej zimowe za coś ok.200zł nie dam..Teraz zbieramy kase na wykończenie domu a nie na takie-kupię inne żeby pasowały do kurtki ale tańsze o połowę.. Nie cierpie zimy..' Mój mały też ma/miał katarek od soboty po szczepieniu,ale raz go przeczyściło więc myśle że to ząbki bo dziś po katarku ani śladu (tak się mi wydaje przynajmniej) :) Za to zaraziliśmy chyba siostre bo biedulka po 3xantybiotykach była i słabiutka jest:( Marzec-cieszę sie ze impreza się udała :) I zazdorszę że byliście z małą na weselu bo ja bym się pewnie nie odwarzyła :P Mój znów je wszystko co mu dam-ale jednak woli "moje" jedzonko-znaczy to co ja jem to z daleka busie otwiera :D Więc myślę że może ugotuję ziemniaki wspólnie nam wszystkim i dam mu odemnie (oczywiście nie solone) Ogólnie jest chyba dobrze - ale niech sie ten październik kończy bo jakaś zła passa była u nas:( Kurcze niedługo 1listp. mój mąż w pracy będzie a ja miałam z małym po cmenatrzach jeździć ale jak taka zima to nie wiem co zrobię :/ Aha zapomniałam napisać-jedliśmy pierwszą pomidrówke :) io baardzo smakowała:) Beatka-to może ząbki? albo zbliżająca się infekcja? Oki spadam bo mąż musi zmienić opony (jak zwykle nasze autko zima zaskoczyła:) ) i jadę na te zakupy dla maluszka choć tak się mi nie chce wychodzić bo zimnoooooooo Buziaczki kochane i ucałujcie swoje dzidzi :) a Ty gosiaczek podwójnie :)
  13. Witajcie:) My wczoraj mieliśmy ostatnie szczepienie :) -mały nie zaraził się od cioci z piętra niżej więc stwierdziłam,że bez sensu go trzymać w domu skoro jej i tak już przechodzi (już nie zaraża ponoć) a idzie sezon przeziębień więc wiadomo...zresztą powiedziałam to pediatrze i powiedziała to samo -że juz dawno by sie zaraził :) Wszystko ok,bez gorączki tylko zrobił się odczyn poszczepienny zaczerwieniony i wielkości groszku..:/ no nic będe smarować altacetem dalej może przejdzie... Beatko-ja jestem zdania-jak dziecko zdrowe to nie ide nie chcę przypadkiem wywołać wilka z lasu..a u pediatry dzieci chore -ja napewno bym nie poszła. Co do herbatki zwykłej zrobiłam małemu 2x taką jak madzia ale bez cukru..:P A tak to robię w granulkach z hippa dla niemowląt i wodę ,czasem soczek 50/50 z wodą
  14. Co do chrupek ja napewno podawać nie będę-siostra się strasznie nimi krztusiła,ledwo uratowana...-został mi uraz po tym i jak to wspominam ciarki mnie przechodzą:( Dlatego zrezygnujemy z tego..ja małego obieram marchewke i sobie ją cycka:D albo pietke z chlebusia :D
  15. My mleko 150ml ok.9rano ,11 deserek (jabłko+marchew,banan +biszkopt do tego lub samo,ewentualnie jakiś ze słoiczka którego nie zrobie np.morela czy śliwka) 13 mleko ok.150ml ok.16 obiadek(gotuje sama np.jarzynowa,brokuł+ziemniaki,kurczak+puree z jabłek ,czasem słoik np.królika-bo tego nie mam ) 18 mleko tez 150ml i później zależy kiedy się obudzi między 23 a 1/2 mleko i potem nar ranem i kółko się zamyka.Jest dużo możliwości i dziecko w tym wieku ma już urozmaicone menu,zamierzam niedługo wprowadzić zupke pomidorową:D-tylko jeszcze nie wiem jak ją zrobie..:/ :P Dziś dałam małemu soczek (bo coś ostatnio nie chce mi pić wody czy herbatek) -troszke rozcieńczony z wodą -pił jak szalony:D:D MArzec-trzymamy sie narazie żadne wirusiy się póki co nie przedostały:D Jesteśmy czujni i strzeżemy naszego lokum:D:D Ależ Twoja mała się rozchulała :)
  16. HEj:) U nas nawet ok -mały ze smakiem zjada zupki i mleko 2:) Do tego uwielbia jabłuszko lub banan z biszkoptem:P Jedyne co mnie martwi to siostra ma chorobę zakaźna..:/ "izolujemy sie" jak możemy (znaczy mamy swoje mieszkanko na piętrze) ale wiadomo zarazki się roznoszą,tym bardziej że mamy jedno wyście na dwór ehh..:( mam nadzieje,że nas to ominie...Kurcze..człowiek nie może się cieszyć życiem bo zawsze coś musi wyskoczyć,żeby było o czym mysleć :( aha Agatka-ja niczym nie czyszczę buzi i nigdy żadnej pleśniawki nie miał..daję wode do popicia
  17. Micholihol-a jak ta kaszta z glutenem się nazywa? Bo może i ja kupie,i to do każdej porcji mleka podajesz czy na noc tylko? Ja rybke już podałam jak pisałam wcześniej,żółtka jeszcze narazie nie daje ,najpierw chcę spokojnie przejść na mm2 :) Mój też smakuje różności -jak ja coś jem to on aż się trzęsie nieraz aby mu dać -więc daję tak na smak:D ostatnio dałam mu jabłecznika (jabłuszek z niego) i chlebuś:) Teraz gotuję rosołek a małemu dałam marchewkę całą i sobie chrumka :P Aha no i dziś rano jak się obudził to w łóżeczku mówił:"baba" :D , a od paru dni jak płacze czy jest mu źle np.na brzuszku to woła "mam-ma" Basiolek skarbie co u Ciebie??
  18. Hej:) Marzec-gratuluje:):) Masz zdolniache małą:) U nas katarek taki sobie-raz go mał ma raz nie:P ja natomiast caały weekend byłam zakatarzona,ale już mi przeszło;) F turla się po ziemi jak szalony:D ale na czworaka ani rusz-rozkłada się z powrotem jak żaba:P natomiast jakieś 2/3 tyg. temu babcia nauczyła go podawać rączka (witać się) i teraz ja mu mówimy "daj cześć" to podaje rączke:D kurcze robi się zimno a my jeszcze nic zimowego nie mamy-nadal się zastanawiam jaki rozmiar kupić..:/
  19. Witajcie:) Basiolek-mój jak coś chce to też się tak trzęsie:D Madzia-a od kiedy dajesz sok malinowy? Kurcze dostałam od znajomej na zime i się zastanawiam kiedy mogę małemu wlać do herbatki:) Kupiłam ostatnio pieluchy z pampers(10szt) -pomyśłam że moze przejde na nie bo są mieciuctkie ale po paru mały był tak odparzony że masarka..:/ Dałam spowrotem te co miał i jest ok..-i dobrze bo taniej:D Nesia-faktycznie Twoja mała rozbrykana:)Nie mogę się doczekać jak mój taki będzie:) Dziś pierwszy raz wybrałam się z małym sama w podróż dalszą (jak dla mnie) 45km w jedną str.:PNiestety ukochane urzędy.... Mały siedział koło mamy z przodu i zadowoloony był na całego he he tylko upał dziś u mnie był w południe jak nie wiem..:/ no nic mykam Buziaczki kochane:)
  20. I jednak mały złapał katar od dziewczyn..:/ noc nie przespana bo mu przeszkadzał zatkany nos,a najgorsze jest to ,że ściągam i nic narazie nie idzie ma zawalone "zatoki" (no powiedzmy:P ) ,ale jak miał 4msc tez tak miał i daliśmy rade więc i teraz damy (mam nadzieje) śpiący jest jak nie wiem..za chwilke pewnie padnie:( Do tego jeszcze zabki gdzieś idą:) Wrr ale jestem zła!!! Specjalnie go na wesele nie brałam bo wiadomo przeciągi itp a i tak zakatarzony:/ Co do krzesełka to ja małego sadzam od pewnego czasu-jest młodszy od Twojej,siedzi pare razy dziennie na chwilke:) I tylko tam jest "bezpieczny" w tej pozycji bo w foteliku sam siada:D i już go nie sadzam do niego Ok, ide bo mnie wzywają:D
  21. Hej:) My wczoraj byliśmy drugi i ost.raz na usg bioderek-wszystko ok:) W domu jak posadze małego w foteliku to mi skubany siada w nim-mało brakło a ostatnio by mi wypadł..:/ już go nie sadzam w nim -siedzi obłożony podusiami na podłodze bo jeszcze robi bam:D dziś jak prasowałam leżał na kocyku na dywanie i sturlał się mi wprost na panele prawie i taaaki zadowoly był:D:D Co do spacerówki -nie zmieniam raczej -przynajmniej narazie ;gondola ma regulowane oparcie więc mały widzi świat ,ale na spacerki wychodzimy raczej jak jest pora spania aby sobie pospał a my wtedy coś koło budowy sprzątamy albo kawke pijemy w ogrodzie:) Poza tym też uważam,że będzie mu cieplej (a wiadomo w górach zima sroga:) ) Kupiłam już bebilon2 i jak w przyszłym tyg.zaczne wprowadzać. U nas po weselu masakra -mama przeziębiona siostra też,sąsiadka zapalenie oskrzeli Pan młody też chory..:/ Tak to jest jak w jakichś knajpach bez klimy i robią przeciągi. Mój M wrócił z pracy po tyg. w pracy i jutro wybieramy się do babci na caały dzień:) Alez się ciesze:P:D Marzec cieszę się ,że Twoja mama już taka silna-nie mogę się doczekać jak mój taki będzie -popatrz nie całe 3tyg. a taaka różnica:) Basiolek- ucałuj Lenke od cioci bo dziś kończy pół roczku:):):) Ależ się rozpisałam eh..:) Spadam,bo mąż kolacje zrobił:D
  22. Hej:) U nas nawet nawet.:P Szkoda,że lato tak się kończy już..:( Micholihol-ja nie wiem czy dała bym rade iść do pracy....dlatego nie dziwie się,że tyle płakałaś -ale dasz rade:) Dziecko nie zostaje z obcymi-i tu masz spokój ducha:) Mam jeszcze półtora opk. mleka mm1 i później przechodze na 2 :) Kupujecie już ubranka na zime?? Ja myślalam nad kurtką i spodniami ocieplanymi ale nie wiem jaki rozmiar moje dziecko będzie miało za 2msc..:/ Marzec-a gdzzie Wy tak podróżujecie ,że wieczorkami jesteście dopiero w domku;) Ja z moim nigdzie tak nie jezdze-bo wszędzie daleko..:( Agatka-daj znać co i jak.Trzymam kciuki aby wszystko było ok:) Madzia-Malutka jest śliczna:) Ah i zapomniałam napisać już jestem po weselu i zapraszam na kawke z ciachem :D:D
  23. Hejka:) W końcu u mnie przestało wiać,jest piękna pogoda i skorzystamy z niej do bólu :D:D Jutro idę na wesele..sama..:( mąż pracuje a ja jak kołek sama na wesele muszę iść..:/ ehh pewnie posiedze z jakie 2/3 godz i pojadę do domu.A tak się cieszyłam -bo w końcu jakaś imprezka od mojego wesela:D:D Ale nic,jak przyniosę ciasto to się z Wami podzielę:) Dziewczyny mam pytanko od kiedy przechodzicie/przeszłyście na mleko 2 ?? pozdrawiam:)
  24. Agatka z tego co pamiętam (lecz nie wiem czy dobrze) to marcowe szczęście też miało ten problem..ale już się tu daawno sie udzielała U nas straszny wiatr na spacery się nie da wychodzic masakra..:/ Aż głowa mnie od niego boli..Po za tym ok:) Mały wcina moje zupki jedynie co glutenu nie chce jeść i pluje..:/
  25. Basiolek- nie pomoge Agatka-moje kolezanki nic nie przynosiły,poprostu uzgadniały kiedy wychodzą i tyle:) Przecież były na macierzyńskim to po co zaświadczenia?:)
×