Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Ania3107

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Ania3107

  1. nha tak ja w pracy siedzę, pracuje od 7.00 do 15.00, jestem kadrową w piekarnio - cukierni:-) A Ty gdzie pracujesz?
  2. dziewczyny czy wy tez tak paskudnie sie czujecie przez tą pogodę..? ehh ja usypiam na siedząco:-(
  3. Witam dziewczyny:-) ooo jak tu tłoczno od samego rana:-) Ja juz w pracy, właśnie wcinam słodkiego rogala z dżemem mniam, i czuję jak Mały mnie puka, chyba mu smakuje:-) Jestem dzis strasznie nie wyspana i bolą mnie wszystkie gnaty, a to chyba przez to że 3 dzień śpię na materacu bo teściowa przyjechała w gości a że mamy tylko 1 pokoik to tak sie cisniemy troskę. Niby materac wygodny ale coś w nim chyba nie tak skoro nie mogę sie na nim wyspać - a teściowej z łóżka przecież nie wygonię he he:-)
  4. Ja tez się nie znam na tych ułożeniach i głupia wczoraj się nawet nie zapytałam ale jakos do głowy mi nie przyszło...w poniedziałek byłam na 3D i lekarz wpisał że jest ułożenie głowkowe, a moja lekarka wczoraj jak robiła USG to było już pośladkowe...czy w 1 dzień tak by się przekręcił?
  5. Ja mam 7 kg na plusie, ważę równo 70 kg przy wzroście 170 cm więc chyba nie jest tak najgorzej;-) Przez ostatni miesiąc przytyłam 2 kg także w normie:-) Dziewczyny nie martwmy sie wagą, teraz dzieciaczki najważniejsze a zrzucać zbędny tłuszczyk będziemy później:-)
  6. Witam kobietki:-) Wczoraj miałam wizyte, akurat trafiłam, że nikogo nie było więc nie musiałam czekać, chyba wszyscy spieszyli sie na mecz:-) Jak narazie wszystko w porządku, synek sobie zdrowo rośnie, nastepna wizyta 10 lipca i mam zrobić badania: morfologia, mocz, toksoplazma i IgM, no i oczywiście glukoza. A dzisiaj strasznie jestem niewyspana, wczoraj mecz oglądalismy ze znajomymi w knajpie i wrócilismy po północy do domu, a rano trzeba bylo wstać do pracy i jak narazie jestem nieprzytomna:-( Ale meczyk super, Polacy pokazali jednak że mają coś jeszcze do pokazania na tym Euro. Szkoda że zakończyło się remisem, należała im sie wygrana! Nha, ja prezchodziłam rewolucje żołądkowe jakieś 2 tygodnie temu. I to tak nagle złapało mnie w pracy - okropny ból brzucha i biegunka - co 5 minut w toalecie. Szef wysłał mnie do domu. Kupiłam sobie sucharki i piłam tylko zwykłą herbatę lub wodę, po kilku godzinach poczułam sie lepiej. A przez 2 dni jadłam tylko chleb z masłem bo bałam się że znów mnie złapie ale na szczęście przeszło. Więc kochana śmigaj do domu, wiem jak potrafią wymęczyć takie przeboje żołądkowe, nie zostawaj na siłę w pracy!
  7. Hej dziewczyny:-) Wczoraj byłam na USG 3D, nie napisze wymiarów bo jestem w pracy a nie wzięłam kartki od lekarza, w każdym bądź razie powiedział że wszystko ok, serce bije jak dzwon, wymiary prawidłowe no i na 100% chłopak:-)Dostałam płytkę z naganiem i zdjęcia niestety mało widoczne bo Mały cały czas zasłaniał sie rączkami i dodatkowo ułożony głowkowo, chyba się wstydził i nie chciał pokazać:-D tak mnie lekarz wymęczył że wczoraj brzusio bolał po tym badaniu, ale dzis już ok:-) Dzisiaj czeka mnie jeszcze wizyta u mojej lekarki o 18.15 a później idę na mecz do knajpy więc zapewne relacje zdam dopiero jutro:-) acha, wczoraj przyjechała teściowa , której nie widziałam ze 2 lata bo siedzi non stop w Niemczech, ehhh... pewnie trochę u nas zabawi
  8. A ja już po sprzataniu:-) mój D* znowu pojechał na ryby a u nas taka burza że ho ho Witaj justa:-) Co do kupowania ubrań to ja też kupuję na lumpach, ostatnio znalazłam 2 super bluzeczki, były jeszcze fajne spodnie ciążowe ale były to bojówki i jakies takie wielkie mi sie wydawały i ich nie wzięłam
  9. A ja jeszcze nic nie mam:-) Planuję zacząć kupować dopiero we wrześniu, u nas to tak jakoś zawsze wszystko jest na ostatnią chwilę:-) z resztą teraz i tak nie miałabym gdzie tego trzymać, remontujemy nowe mieszkanko i wszystkie rzeczy dla dziecka chciałabym zabrać już tam. Nie chcę żeby moje dziecko miało jakąkolwiek styczność z tym przeklętym domem w którym mieszkamy teraz bo jakieś złe prądy wytwarza:-)
  10. Witaj mamusiu, a już myślałam że będę dziś pierwsza na kafe:-) Ja piwka też nie piłam, ale cóż to były za emocje wczoraj uff....:-)
  11. No to zaczynamy mecz:-)...żegnam się na dzisiaj, muszę kończyć bo moja patologiczna mama polewa i woła już na kielicha,- Zozolka tak jestem alkoholiczką i nie mogę się powstrzymać żeby się nie napić, na dziecku też mi nie zależy, acha i nie wiem co to jest Alkoholowy Zespół płodowy narazie...
  12. Zozolinka bez przesady....Patologia to może jest u Ciebie w domu, a po drugie nie cierpie kobiet które tylko przez to że są w ciąży będą się trząść nad soba przez całe 9 miesięcy!! bo najlepiej nic nie robić, i przeleżec całe 9 miesięcy no bo : "jestem w ciąży". daj spokój i wyluzuj trochę. Ciąża to nie choroba ( oczywiście nie mówie tutaj o kobietach, które mają jakiekolwiek problemy, zagrożona ciąża itp). A to że wypiję sobie piwo czy 2 łyki lekkiego alkoholu (wspomniane malibu) to znaczy że mnie dziecko nie obchodzi....? przeciwnie, kocham je najbardziej na świecie mimo tego że sie jeszcze nie urodziło, pracuję zawodowo i wykonuje wszystkie obowiązki domowe - jednym słowem jestem na pełnych obrotach i co? Dzięki temu bardzo dobrze sie czuję, wyniki super i moje dziecie ma sie dobrze, także daj na luz...
  13. Asiaz nie dajmy sie zwariować...jakbys się upiła do nieprzytomności to napewno by zaszkodziło ale od czasu do czasu małe piwko na smaczek:-)? I to że tak mówię to nie znaczy że piję nie wiadomo ile:-) Ostatnio kiedy pamiętam to było chyba w weekend majowy, wypiłam pół Redsa i żyję:, a mój synek też ma sie dobrze, takie kopniaczki mi sadzi że ojoj-) Także moim zdaniem nie powinnas miec wcale wyrzutów sumienia:-)
  14. moja teściowa też dała by mi popalic hi hi, bo moja mama raczej podziela moje zdanie, w święta sama polała mi malibu z mleczkiem:-) Moim zdaniem jeśli chodzi o ciążę to najgorsze jest palenie papierosów - sama paliłam ale jak tylko dowiedziałam sie o ciąży natychmiast rzuciłam. No a jakies małe piwko przy takim wielkim wydarzeniu na pewno nie zaszkodzi:-) Najwyżej dzidzia bedzie bardziej senna:-)
  15. Ja zamierzam wypić dzis Redsa tego nowego z żurawiną bodajże - ponoc bardzo dobry:-) a od jednego piwa nic się jeszcze nikomu nie stało:-)
  16. Asiaz nie denerwuj się, może po prostu ktoś przypadkiem usunął Emachinez widzę że z Ciebie też zagorzały kibic:-) Kto wie, może dzięki temu nasi synkowie będą kiedyś zawodowymi piłkarzami :-P
  17. Diana ja też rżę ze śmiechu hi hi niezły ten sen, może mąż dosypał Ci coś do herbatki wczoraj:-)
  18. masz rację mamusiu uciekaj od tego kurzu nie ma się co truć Ja zaraz też się ubieram i jade do miasta, musze znalezc sobie jakies leginsy i spodnie ciążowe bo nie mam w czym chodzic:-)
  19. Witam się:-) Mama córeczki podzielam zdanie Moniki...ja również byłabym wściekła gdyby nikt mi o niczym nie powiedział, a gdy babcia odejdzie wcześniej i Twoja przyjaciółka nie zdąrzy się z nią zobaczyć? tak jak pisałaś, może po prostu przylecialaby kilka dni wcześniej żeby ten ostatni raz zobaczyć babcię. Myślę że ma prawo wiedzieć!!ja co prawda nie jestem aż tak związana z żadną z babć ale gdyby chodziło o kogoś kogo kocham i na kim mi zależy to po usłyszeniu takiej informacji nawet bym nie czekała i się niezastanawiała - przyjechałabym jak najszybciej!! Coś dzisiaj spania nie mam - usnęłam chyba o 2.00 i o 5.30 już na nogach:-( może dlatego że mojego D* nie ma a ja nie lubie sama spać:-(A Mały tak się wieczoram wiercił że co chwile musiałam siusiać, nie wspomnę że po kąpieli poczułam coś mokrego na bluzce, a to kilka kropelek mleczka poleciało:-) Wstawać Kobitki bo nie mam się z kim kawy napić:-)
  20. Dziewczyny chyba śpią przez tą pogodę:-)mnie samą spanie męczy ale zrobiłam sobie kawke i zjadłam 2 kanapki z nutellą i przeszło:-)
  21. A ja sama w domku aż do niedzieli bo mój wędkarz jedzie na rybki, sezon na sandacza sie dzis zaczyna hi hi
  22. mamusia faktycznie przerabane z tym łożyskiem:-( Ale będzie dobrze, trzymam kciuki:-) już połowa z aTobą:-) Nata_lie może i ten mój Szkrabek leniwy, albo sie obraził bo pewnie tez go ta biegunka wymęczyła miluchnaaaa mój D* tez dzisiaj składał zyczenia brzuszkowi, nachylił sie i mówi tak: Dzień dobry, tu mówi tata, wszystkiego najlepszego z okazji Dnia Dziecka:-) hi hi te chłopy to same jak dzieci:-)
  23. Witajcie dziewczyny, jejku co ja wczoraj przeszłam normalnie szok! Chyba jakas niestrawność mnie dopadła, w sumie to sama nie wiem co to było. Siedziałam w pracy i tak nagle zaczął mnie strasznie boleć brzuch, poleciałam do ubikacji, raz drugi, trzeci - okropna biegunka:-( Szef kazał mi iść do domu - a tam niestety to samo:-( Dopiero na wieczór mi przeszło - podejrzewam że to mogłobyć po truskawkach które jadłam dzień wcześniej - no nie wiem. Dziś jest już lepiej ale coś mnie maluszek nie kopie:-( zawsze do tej pory juz go czułam, nie wiem czy tak sie po prostu nakręcam czy może faktycznie coś nie tak
  24. Pewnie, że sie cieszę, fajne uczucie:-) Nata_lie połóż się spać a na obiad zupka chińska i wszyscy będą zadowoleni - Ty sie wyśpisz i obiadek też będzie:-)
×