Ania3107

Cześć dziewczyny, wpadłam na chwile żeby powiedzieć że dziś moja ciotka (44 lata) urodziła zdrową córeczkę i jest to jej czwarte dziecko, o 3.00 w nocy obudziła się do toalety i troszkę brzuch ją zaczął boleć, nawet mniej jak na @, a po 4.00 rano już dzidzia była na świecie, czyli jakaś godzinka i po strachu:-) Życzę nam wszystkim takiego porodu:-)

Witam:-) Ale tu dziś cicho, chyba wszystkie korzystamy z pięknej pogody, nie chce się siedzieć w domu:-)

Rzodkiewka super artykuł, ubaw po pachy:-) na pewno pokażę to swojemu hi hi

Asia ja też czekałam z farbowaniem do końca 3-go miesiąca, myślę że teraz już można, w przyszłym tygodniu wybieram się do fryzjera:-) Słyszałam tylko że czasem kolor nie łapie jak jest się w ciąży, ale nie wiem czy to prawda

Właśnie lecą "Kuchenne rewolucje", które były w styczniu przeprowadzane w jednej z restauracji w moim mieście:-)

Monis ja tez kicham co chwilę jak głupia, myślałam że może jakieś przeziębienie się kroi ale czuję sie dobrze i tylko kicham nic po za tym:-) A te witaminy i tak chce zmienić, nie tylko ze względu na cenę ale tak jak pisałam wcześniej strasznie mi sie po nich odbija

monis to niedrogie te witamini, bo te moje Prenantal Complex za 30 tabletek 43 zł:-(

Mam takie pytanko: kończą mi się witaminki, dziś biorę ostatnią tabletkę a brałam Prenantal Complex, teraz chciałabym brać jakieś inne z tego względu że po tych strasznie mi sie odbija jakąś miętą czy imbirem a poza tym nie są to tanie tabletki:-( czy moge od razu z dnia na dzień zażywać jakieś inne?

Cześć dziewczynki, ale pogoda nam się robi, ja już w pracy od samego rana siedzę przy otwartym oknie:-) Znowu śniło mi się dzisiaj że urodziłam dziewczynkę, mimo tego że intuicja podpowiada mi że w brzuszku siedzi synek:-)Już nie mogę się doczekać kiedy się dowiem:-)

Co do rozstępów to moja koleżanka jest kosmetyczką i jak tylko dowiedziała się o ciąży to zaczęła stosować cuda niewidy - kremy z najwyższej półki na rozstępy i niestety cały brzuch jej popękał ale to dosłownie cały!!! chyba nigdy nie rozbierze się do bikini:-( znowu druga koleżanka nie smarowała się niczym, od czasu do czasu jakiś balsam i tyle i nie ma ani jednego rozstępa!! Także chyba wszystko zależy od ciała

Faktycznie popołudniami zrobiło się tu cicho ale to chyba dlatego ze pogoda ładna i wszystkie siedzą na dworze:-) Ja tam siedzę w domku, zjadłam spaghetti i nic mi się nie chce:-) Agusia2008 widzę że mamy w tym samym dniu wizytę:-)

Najgorzej jak muszę ściągnąć biustonosz a wtedy nic ich nie podtrzymuje,...ojoj masakra:-)A z tą złuszczającą się skórą to zaczęłam się już martwić, naczytałam się w internecie że złuszczająca się skóra to pierwszy obja jakiejś choroby piersi ale zdarza się ona bardzo rzadko. Teraz jak wiem że ktoś ma podobny problem to ta choroba raczej nas nie dotyczy:-)

Agusia 2008 witaj:-) Jak znosisz ciążę? Nata-lie mnie też strasznie bolą piersi a do tego złuszcza mi się skóra na sutkach, wogóle są takie jakieś dziwne a do tego sterczą jak głupie:-(mój chlopak się bardzo cieszy:-) A na rozstępy nie mam nic, smaruję się zwykłym balsamem z Dove a i to nie zawsze:-) Ciekawe co będzie u mnie, od samego początku czuję że to syn - zobaczymy czy się sprawdzi:)

Nie, nie Vivii to mój szef takie produkuje:-) W domu to chyba nie chciałoby mi się z nimi bawić:-) Marla podaj adre to Ci wyślę...:-) Ania masz rację, chyba już wytrzymam do tej wizyty. Właśnie mój D. zadzwonił i w weekend majowy umówił się z moim bratem na ryby na 3 dni i chce mnie też wziąć ale ja chyba niedostane wolnego..:-(

Ania_26 tylko teraz tak mam z tego względu że moja gin miała operację na kolano i musiała zrobić sobie przerwę. Dała mi nr tel do swojej koleżanki też ginekolog w razie jakby się coś działo to ona by mnie przyjęła a jeśli nie zauważę nic niepokojącego to spokojnie mogę czekać do wizyty w maju. No i nic się nie dzieje ale mimo to chciałabym się upewnić. Nie wiem czy jest sens iść teraz do tej drugij na badania

No miętowych właśnie nie mam:-( dodam że są to takie tradycyjne lody, nawet nie są nakładane gałkownicą tylko taką specjalną łopatką. A w lecie jak jest np sezon na truskawki, maliny czy jagody to do lodów są dodawane świeże owoce. Mój szef wykosztował się na ten cały sprzęt ale zwróciło mu się to z nawiązką, bo klienci naprawdę je sobie chwalą, i ja też:-) Jeżeli gdzioeś spotkacie się z takim rodzajem lodów to naprawdę polecam!!

Dzięki za informacje, chodzi mi ostatnio po głowie to, że nie zrobiłam tych badań w 12-13tc, te połówkowe są chyba nawet dokładniejsze więć super:-D A jeszcze dochodzi stres bo na ostatniej wizycie byłam 20 marca, a następna dopiro 15 maja:-(

Marla zapraszam do mnie na lody:-) zaczął się sezon i od wczoraj mamy już w sprzedaży lody:-D właśnie sobie jem, a są naprawdę pyszne, robione na mleku i smietanie mniam:-) Co do wagi to też mam już 4 do przodu, waże 67kg a pewnie dojdę do 80kg:-) Ale co tam, dziecku jedzenia nie będę żałować:-)

Dziewczyny jak to jest z USG połówkowym? Czy każda ciężarna ma takie badanie czy to jest jedno z dodatkowych? wyczytałam że mierzą na nim wszystkie częsci ciała i kości dzidziusia tak?

eljotka lepiej to w kalenarzu zapisz:-) Widać zrozumiał czyja była wina:-)

Jaaaaa i w dodatku moja ulubiona zupa pomidorowa:-) Ania nie rób smaka bo mam jeszcze godzinę do końca pracy a ślinka to już strumieniem cieknie hihi Właśnie dobrze że jest to forum, zawsze koleżanki posłużą radą:-)

Ja bardzo chciałam dzidziusia ale jak w końcu po 2 latach starań jak zobaczyłam 2 kreski to się przeraziłam:-( Ale oczywiście bardzo się cieszę tylko tak jak pisała któraś z dziewczyn - mam obawy czy sobie poradzę. A dzisiaj jeszcze jak byłam na poczcie to weszła taka Pani z malutkim dzieciątkiem, nie wiem może miało ze 3 tygodnie. Słodki maluszek ale od razu pomyślałam "Boże jak ja się zaopiekuję takiem maleństwem?" Ania z chęcią wpadnę - gotowy obiadek najlepiej smalkuje:-)

Puk puk jest tu ktoś:-)? Czy jeszcze wszystkie śpią?

Cześć dziewcyna ale rano nie chciało się wstać do pracy....:( Mamusia fajnie że masz już swojego przy sobie, ja ze swoim też dość długo żyłam na odległość więc wiem co to znaczy i jak się człowiek cieszy kiedy w końcu jest się razem:-) Dziś jadziemy złożyć wniosek o kredyt na spłatę pozostałej części za mieszkanie, remont i jeśli się uda to jszcze jakieś 30 tys chcemy wziąć więcej żeby wpłacić na lokatę. Niestety w naszym kraju trzeba jakoś zabezpieczyć sobie przyszłość, bo do 67 lat nie wiem czy będę pracować a państwo rzuci 500 zł emerytury i jak za to wyżyć:-(?? Trzymajcie kciuki:-)

Za to przynajmniej nie tyjesz tak jak dzieje się to w moim przypadku:-)