kosiorakis

Inga- jest mi ogromnie przykro, współczuję Tobie i mężowi, ściskam mocno kochana :*

nie wiem co powiedzieć, wierzyłam, że wszystko będzie dobrze ;(

mamusia - ja z radomia więc troszkę kawalek od kielc, ale u nas zimno i deszczowo (teraz 12st) i chyba w czwartek i piątek nie będzie lepiej :( Obawiam się ze szmaciane buty się nie przydadzą.

mała zmiana w stopce :) Moniś - problem w tym, że ja nie za bardzo lubie jak mi tam ktoś pracuje, ot taka dziwna jestem :P

Witam serdecznie wszystkie mamusie :* Dawno mnie nie było, ale po długim weekendzie musiałm odrobić masę zaległości w pracy, no i podczytałam to co pisałyście w ciągu tygodnia. Agula- wyrazy współczucia z powodu śmiercia dziadziusia. Moniś- dla Ciebie z powodu babci. Wariacja francusko-włoska okazała się lekka i pyszna, trafiła w gusta nasze i naszych gości, wejdzie do domowego menu na stałe :) Vivii - serdecznie gratuluję córeczki i zamążpojścia :) Fizycznie wszystko u mnie ok, psychicznie natomiast to złapałam jakiegoś potężnego doła. Jakoś strasznie panikuję, że nie podołam zadaniu bycia mamą dla trójki dzieci w tym przecież bliźniaków :( Muszę przeorganizować całe mieszkanie a wcale nie mam pomysłu jak. Poza tym w pracy chyba nie bardzo wyobrażają sobie, że wróce, mimo że ja nastawiam się na powrót i zapewniam, że będę miała zapewnioną opiekę dla chłopców po urlopie macierzyńskim :( Brzuch mam już naprwdę ogromny, zaczynają puchnąć mi kostki, cierpię już na totalną lustrzycę i za chwilę nie będę mogła zrobić nic przy pazurkach :( Z pozytywów- kuksańce wyczuwa już też Piotrek :) nata_lie - w pierwszej ciąży do tej glukozy zabierałam taką cytrynkę w płynie (w żółtej buteleczce), wypicie tego roztworu jest wtedy do przeżycia :) pewnie znacie, ale na wszelki wypadek wrzucę link do mojej ulubionej stronki o ciąży http://dzieci.pl/title,21-tydzien-ciazy,tydzien,21,kalendarz_ciazy.html

nata_lie - to u Ciebie też za chwilę półmetek :) a później to już zleci, że hej. Uśmiałam się do łez, mam nadzieję, że moi chłopcy też będą prowadzili takie dyskusje :D

O jej, właśnie odkryłam, że u mnie już półmetokowy tydzień biegnie :D

o jej, właśnie odkryłam, że u mnie już półmetokowy tydzień biegnie :D

Witam :) Ależ tu cichutko ostatnio. Vivii serdecznie gratuluję córeczki :) ania_k przykro mi, że ta ciąża dostarcza Ci tylu trosk, ale zobaczysz dzieciuś wszystko wynagrodzi :) Agulka- słuchaj lekarza i nie martw się na zapas, mogą pojawić się problemy, ale wcale nie muszą. Szkoda tylko, że nie widziałaś dzieciątka. Jak przetrwaliście tyle czasu bez prądu? Dla mnie to prawdziwy wyczyn :) Mamusia- no to przeżyłaś chwile grozy, nie dziwię się, że spać nie mogłaś. Moniś - dziś mam gości wieczorem i wszystkie produkty w lodówce na Twoją wariację włosko- francuską, tylko napisz proszę coś więcej jak to przyrządzasz, jak długo pieczesz i w jakiej temp. Od wczoraj nie mogę się doczekać tego jedzonka :) Już nie mogę doczekać się urlopu, a dziś jeszcze w pracy niestety muszę siedzieć :(

Witam :) Graga - przechodziłam jelitówkę w tej ciąży. Ginekolog powiedział żeby pić dużo wody wysokomineralizowanej i odgazowaną colę, z farmaceutyków, że mogę brać niforoksazyd, kupiłam ale w końcu nie brałam go wcale. Vivii- ja też uwielbiam góry, ale tym razem odpadają, ponieważ męczę się szybko na prostej drodze więc na szlaku z pewnością nie dam już rady :( Uszka do góry, z Tomciem ;) z pewnością wszystko dobrze, a nerwy w niczym nie pomagają (mówię to ja, która myślała, ze zejdzie z nerwów przed ostatnią wizytą :p )

witam:) Ania - usg połówkowe wykonuje się między 18 a 22 tygodniem ciąży, nie jest to badanie dodatkowe, wykonuje się je tak jak na początku pomiar fałdu karkowego czy obecność kości nosowej, z tym, że tych pomiarów jest dużo więcej tym razem. Tu mam taki ciekawy link: http://www.usgecho4d.pl/usg-rozwoju-ciazy-polowkowe.html mamaParyżanka- serdeczne gratulacje i wszystkiego najlepszego :)

danmos - ale super rozwiązanie, to młody pewnie zdrów jak ryba :) my jakoś na nic nie możemy się zdecydować, a weekend za pasem

ania- to, że przyszło jej pracować na kiepskim sprzęcie faktycznie nie usprawiedliwia jej zachowania, zostawiła Cię z wielką niewiadomą i niepokojem, a przecież wizyty u specjalisty powinny rozwiewać nasze wątpliwości a nie zasiewać jeszcze większe. Ja chyba zmieniłabym lekarza. Może znacie jakieś atrakcyjne miejsca na długi weekend, bo ja jakoś nie mam pomysłu? dan-mos - gdzie jedziesz nad to morze?

Dziewczyny - czterech chłopaków w sumie :) aż się boję tego sojuszu plemników :) Ania - dzieciusie słodkie, cała trójka :) cieszę się bardzo, że po krwiaku nie ma śladu, tylko co wobec tego nawymyślała ta Twoja doktor od kiepskiego sprzętu? Co ona tam widziała i nasiała paniki przez to? Diana - jak ja w ostatnich dniach zazdrościłam tego detektora, jak mi się dzidzie przestały ruszać to myślałam, że zwariuję z niepokoju. Marla - przykro mi, że Twoja wizyta wypadała nie do końca pomyślnie. Najważniejsze, że dzieciątko zdrowe. Szkoda tylko, że z dnia na dzień musisz zmienić sposób życia, zwłaszcza, ze mąż daleko a remont na głowie. Mamusia - nie szalej za bardzo. Co tam mąż ciekawego przywiózł dla dzieciaczka? Vivii - zrobiłam listę, jutro będzie u mnie taki sam obiadek. Może pokażesz się nam w tej "nieładnej" sukni? Możliwe, że nawet jesli coś kupisz lub wypożyczysz to i tak założysz tą pierwszą, a jest sens wydawać pieniądze i się dodatkowo stresować? Agulka - anioł z tego Twojego synka, już teraz widać jak bardzo mu zależy mu na maluszku, z pewnością będzie wspaniałym starszym bratem. dan-mos - fajnie, ze już masz to za sobą, i że szef pozytywnie Cię zaskoczył, przynajmniej ten stres masz już z głowy i możesz spokojnie cieszyć się wakacjami :)

Witajcie Kochane, dziękuję za troskę i zainteresowanie :* Przepraszam, ze wczoraj nic nie napisałam, ale po wizycie i całym tym stresie byłam tak padnięta, że zaraz poszłam spać. Dzieciaczki słodko sobie fikały i oczywiście wszystko jest w porządku :) a stres odbił się wysokim ciśnieniem (171/98!) i tyle był wart. Do następnej wizyty mam codziennie robić pomiary. Dzieciaczki są za małe i nie dało się zrobić jeszcze wszystkich badań zalecanych w usg połówkowym, załatwimy to na następnej wizycie. No i najważniejsze: Asi urósł siusiak :D

emilia - w pierwszej ciąży miałam tak silne przeczucie, że to będzie chłopak, że gdyby lekarz powiedział inaczej to chyba bym mu nie uwierzyła :) sprawdziło się. W tej natomiast, żadnych przeczuć, chyba dlatego, że zbyt wiele było możliwości ;) jeszcze 2 godziny do wizyty, aż mi niedobrze ze stresu

eljotka - z tymi humorkami to przechlapane. Piotrek na ogół rozumie i schodzi mi z drogi ale czasem też potrafi być przykry. Zresztą czasem jestem taka, że sama siebie nie lubię.

Witam, ależ mam stres przed tą dzisiejszą wizytą :( Podejrzewam, że będę miała już to połówkowe badanie i zamartwiam się oczywiście czy wszystko będzie dobrze. Na domiar złego po piątkowej nadaktywności moje maluchy całkiem się uspokoiły, żadnego szmeru nawet :( i jak tu byś spokojnym i radosnym w ciąży? w I trymestrze z myciem zębów też miałam problem, troszkę pomogła zmiana pasty na żelową. a ja to chyba dziś zaczynam 5 miesiąc !?!? dobrze liczę? czy coś pokręciłam bo jakoś uwierzyć nie mogę

podsyłam link do wózeczków, może którejś z mam się spodobają, zerkałam tu na bliźniaczy ale niestety jest zbyt szeroki, a szkoda bo dla mnie i wygląd i ceny były ok. http://www.dorjan.com.pl/portfolio.html

Rzodkiewa - też już bym chciała tulić Szkrabki, ale puki co niech tam grzecznie siedzą w brzuszku :) A o bólach porodowych już wiem co nieco (7h) a i tak skonczyło się cesarką :(

olka - dla mnie do łazienek W5 z lidla taki różowy jest najlepszy i kosztuje grosze :)

Musisz cieplutko otulać Mateuszka :) Ja to w ogóle mam tak, że szybko marznę. Poza tym pracuje niby za biurkiem ale w części hali zaadaptowanej na biuro i tu jest wiecznie zimno. Teraz jak przychodzę do pracy to muszę zakładać dodatkowe rzeczy żeby nie zmarznąć. Normalnie darmowa krioterapia :D

Rzodkiewa to my obie takie biedne, pracować dzisiaj musimy. U mnie przynajmniej słonecznie i ciepły dzionek się zapowiada.

hey, ja już w pracy niestety, ale mi się wstać dzisiaj nie chciało. Agulka - w ciąży z Konradem też mdliło mnie po falvicie, zmieniłam witaminki i wszystko odeszło

cześć kobietki Moniś - mnie na zgagę w tamtej i tej ciąży pomaga zimne mleko pite małymi łyczkami mamusia - moja koleżanka ma czerwone meble na wysoki połysk i ma przy tym takie małe płytki scienne w srebrnym kolorze, super to wygląda zazdroszczę Wam tych remontów, my mieliśmy robić szafy w przedpokojach, ale z racji bliźniaków :D czekają nas inne duże wydatki np. zmiana auta. dzisiaj Tomuś :) tak brykał, że az było widać jak brzuch podskakuje w tym miejscu, w pierwszej ciąży w 18t jeszcze nawet ruchów nie czułam, a teraz proszę jakie zafundował nam atrakcje :D