młoda-1
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez młoda-1
-
No to rzeczywiście trafiłas na jakies z..pie Blue :) Ja też sie boję, żeby mnie kots nie skojarzył... ale to chyba też nie takie proste... Znalezienie tego w poprzednich wpisach graniczy niemal z cudem , Blue :) Chyba, że Raszelka mi skrobnie w mailu, za Twoim pozwoleniem? Ale chyba nie napisze.... :( Po prostu zaciekawiłyście mnie tą egzotyką :P Blue nie dość, że ostatnio cierpie na bezsenność, to jesszcze to będzie mi spędzać sen z powiek :P Nie masz sumienia!
-
Rachela, nie pddawaj się zbyt łatwo... wiesz, że tutaj czas się liczy a cięzko jest zrezygnować z chęci posiadania dziecka... A jak się okaże, że to jakas banalna sprawa? czasem trzeba tak niewiele... Coni, potwierdzam tez, że brak objawów to dobry znak, poprzednio miałam ich mnóstwo a teraz praktycznie nic, więc badź dobrej mysli :)
-
Blue, masz rację, przy Twoich problemach z tarczyca nie bierz nic na własna ręke, skonsultuj wszystko z lekarzem, wiesz, że nie ma żartów... ja będąc dzieckiem,też brałam przez dwa lata takie malutkie tabletki 2 na dzien( thyreoideum?) ale jakos potem rozeszlo sie po kościach :) Co do tamtego topiku, to moze jestes za młoda? :)
-
Coni, ja pamietam, że zaraz na poczatku odrzuciło mnie od kawy ( a nic nie zmusi mnie do porzucenia tego nałogu :)) no i robiło mi sie słabo, tzn miałam problem, aby odprowadzic córke do szkoły, bo nie mogłam dojść... w każdym razie nie wymiotowałam ani razu w obydwu ciażach. A przytyłam ok 10kg, no ale dzieci były b.duże... Dlatego sie zastanawiam, czy jest mozliwe, że te objawy mnie ominą?
-
Witajcie Kobietki :) Hej Blue :), własnie martwi mnie to, że dobrze się czuje.. juz niemal tydzien po terminie @ a mi sie nawet słabo nie robi i co dziwne nie mam obrzydzenia do kawy (??????????) ... dlatego nadal co drugi dzień powtarzam test i mierzę temp. - czasam mam wątpliwości... właściwie podobnie jak u Ciebie, żadnych specjalnych zachcianek. W srodę bedę dzwonic do gina , planuję umówic sie na 1 czerwca (to ok 6,5 tc), o ile bedzie jeszcze miejsce. Co do rodzinki, to nikt nic absolutnie nie wie i chciałabym aby tak zostało jak najdłużej :) ale znajac siebie, to za m-c będę juz miała widoczny brzuszek.. Wiesz jeszcze raz wyliczałam termin i wg owulkii wyszło ok 5 dni wczesniej :) ach te wszystkie kalkulatory :) Blue, może wpadniesz tutaj się zaprzyjaźnić? ja stąd prz\yszłam do Was :) http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3517458&start=44130
-
Witajcie Dziewczyny! Blue Lady , jeszcze raz serdecznie gratuluję :) Akurat tak sie złozyło, że namsie udało w jednym czasie :) Daj znać kiedy wybierasz sie do lekarza i w ogóle... jak tam Twoje samopoczucie? Ja chyba też b. ograniczę swoje wpisy tutaj bo moje towarzystwo wydaje mi sie drazniące dla innych... szkoda :( bo nikt nie zna dnia ani godziny... Czekam na wieści od Ciebie! Trzymajcie sie Wszystkie i powodzenia!
-
u nas taki niepisany podział, że ja brałam się za wc i łazienke a mojemu M zostawało odkurzanie całej reszty... :) Ja teraz nie patrze na pólki z alkoholem... zawsze jakieś winko było - M woli czerwone a ja - białe.. Ale jakis szampan "poci się" pod stołem. Mój powiedział, że go otworzy po wizycie u lekarza :) No to u Was Rachelka bedzie dzisiaj romantycznie.... przy swiecach ? ;)
-
Witajcie dziewczynki :) zapraszam na popołudniową kawkę :) Wiecie, z tymi bocianami musi cos byc.... gdy bylismy teraz na wiosne w pl spotkalismy ich mnóstwo, może to był dobry znak..? :) Co prawda nie atakowały nas, ale i tak sie udało :) Biest, o wilku mowa... wczoraj całkiem niespodziewanie jedlismy u chińczyka... ale było dobre... :) Blue lady, kiedy wracasz aby opowiedziec o swoim samopoczuciu i w ogóle... ? :)
-
m1973, jeszcze cos... zauważyłam ze wieczorem temperaturę miałam niższą... a brak objawów to całkiem dobry znak. ja myslę, że one bardziej w naszych głowach były :) właściwie mogłabys juz testować, bo u mnie juz była blada kreska, ale to zalezy od ilości hormonów, u niektórych dopiero po terminie wychodzi...
-
m1973, wiesz nie jestem specjalistka od temperatury, ale gdy szukałam domowych sposobów to zawsze łapałam za termometr :) ok tydzień, może troche dłużej przed terminem @ miałam pod pacha 37, 25 (raz było 37,3), a zazwyczaj było max. 37,1 - 36,9. dzisiaj miałam 30 dc 37,3. Mierze przed południem na siedząco :) staram się aby nie po wysiłku... dzisiaj powtórzyłam test i jest "gruba".