Witajcie Kochane,
wreszcie odezwałyscie sie dziewuchy :) dzisiaj z rana nadrabiam czytanie za wczoraj...
Rachela, juz mialam nadzieje, że sie udało :(
W każdym razie jeśli podejrzewasz za krótka 2 faze, spróbuj cos z tym zrobić.
Odnośnie tego siusiania to dzisiaj po raz pierwszy musiałam wstac w nocy a nigdy tego nie robie... Ale to może przypadek. jednak mam obsesje na tym punkcie bo ostatnimi czasy łapie mnie zapalenie pęcherza. Z polski nawiozlam sobie różnych preparatów zurawinowych i łykam, słyszałam, że nie szkodza w ciaży.
Myslę, że w poprzednim cyklu własnie taki antybiotyk "załatwił sprawę" - musiałam go wziąć 2 dni po owulce pzrez 8 dni :(
Mon Cheri jeszce chyba nic straconego w tym miesiącu, jeszcze nie jestes pewna @?
Blue lady, pewnie Cię rozczaruję, ale nie miałam właściwie żadnych objawów, a bynajmniej mniej niz poprzednio. Tłumaczyłam sobie że przeciez przez pierwszych 10 dni od owul. nic takiego jeczsze nie może sie dziać, bo to dopiero wedrówka, dopiero po zagniezdżeniu hormony zaczynają działac...
tak więc w zeszłym tygodniuu łamało mnie po kościach przez kilka dni, tempka pod pacha 37,25 i charakterystyczny mokry nieprzeżroczysty sluz, Juz niebedę pisac detali, bo pisałam kilka razy gdy inne dziewczyny pytały...
AAAA .. jakis czas po owulce czułam kłucie chyba w jajnikach, takie słabe, słabsze niż przy ow. - przypuszczam, że to była "wędrówka", a potem po kilku dniach taki ból można powiedziec jak na @, ale b. slaby, takie ćmienie - to chyba zagnieżdżenie. I te bóle utrzymywały sie właściwie całą druga fazę, ale gdybym nie zwracała uwagi to nie zauwazyłabym tego...
Dzisiaj nadal czekam na @ (28dc)ale mam nadzieję, że nie przyjdzie.
Nie chcę wam robic przykrości tym, że byc może mi sie udało.
Chcialabym was wspierać i dopingować, wszystko jest możliwe.
Dziekuję Wam za Wasze cieple słowa, naprawde miło tutaj znależć się wśród Was :)
SM, a Ty jakie sexcesy tutaj wyprawiasz? :) Przytulanko mniej niz raz na miesiąc statystycznie rzecz biorąc.. no z tego dzieci nie będzie! Weź sie w garść i nie nie wypuszczaj męża :) Wkrotce będą efekty :)
Chyba juz skoncze bo nikt tego nie przeczyta :)
Calusy dla wszystkich !