ciotka188

mój mąż jutro wraca ;) :D a teraz dobranoc kochane... kolorowych

nic idę trochę na rowerek... spalić ciastka :) :D

ojjjj.... ja też przez cały dzień tylko 4 herbatki... i teraz nadrabiam...

no wiem...ale... dziś tak mi się zdarzył...jutro postaram się już poprawić... :)

no a podsumowując dzisiejszy dzień to na śniadanko bułka z szynką, obiad te ciastka i kolacja sama bułka, więc chyba i tak w tysiaku się zmieściłam ... jak myślicie?

no mnie jeszcze dziś nie wkurzył :) bo go nie ma :D ale jutro a najpóźniej w sobotę będzie... no i się zacznie :) zresztą może tym razem będzie inaczej :)

Ja też mam często problemy ze swoim :-( ahhh mam nadzieję że święta chociaż będą ok... Wspułczuje :-(

Też dobry pomysł :-) ogólnie dobrze pogadać z kimś pozytywnie nastawionym :-)

:-( ale naprawdę się dziś beznadziejnie czuje :-( no to wezmę te ciastka policze za obiad, a na kolację sucha ciemną bułkę ... Oby tylko jutro mnie nie ciągło :-) no i dziś rowerka nie odpuszcze :-) bo Młody pójdzie wcześniej spać...

Nie mam zielonego pojęcia :-( to były takie zwykle małe kruche ciastka z cukierni :-(

Dziewczynki ja mam dziś gorszy dzień... Bułka a później ciastko i to ze 6albo7 :-( w ogóle jakaś zalamka mnie dopada ;-(

witam...ja dziś śniadanko dość późno bo o 10 standardowo, ciemna bułeczka... więc jeść mi się wcale nie chce... a Młody wcina u babci kotleciki... do wieczorka...

dzień doberek... ja już na nogach od pół godz :) o 7.30 do pediatry... a później do babci.... także dziś pewnie mnie nie będzie za dużo... :( ale będę się dietki trzymać :) ;D Miłego dzionka...

wszystkie już śpią? dobranoc... kolejny dzień zaliczony... :D

no to miłego wieczorka życzę...

no to miłego wieczorka życzę...

ja firanke mam za sobą... jeszcze zasłonkę... też bym chciał dziś pojeździć, ale czy to mi się uda... Młody dziś pójdzie późno spać, bo zrobił sobie święto i spał w południe...

a ja w końcu muszę tą firanę powiesić... :*

fajnie że każda z nas dotrzymuje słowa... ja narazie na temat świąt się nie wypowiadam, ale postaram się trzymać... przynajmniej słodyczy nie jeść... ahhh... nie lubię świątecznego jedzenia, bo zawsze same dobroci...

Madzia pisz mi tak jeszcze to napewno uwierzę :D

buźki... miłej zabawy... powal wszystkich na kolana :D

miałam napisać.. "a jeśli się nie uda"... ale będziecie krzyczały że mam tak nie myśleć... :D po wakacjach zrobię porządki w szafie....bo jak będziecie ze mną to już galancie powinno mi spaść...

biorąc pod uwagę warunki atmosferyczne, fakt lepszy kok...

dziś wynosiłam zimową kurtkę na spoczynek...i w tej samej szafie wiszą wszystkie moje ciuchy sprzed ciąży... chyba muszę sobie przynieść ze 2 kiecki które lubiłam... może będą mnie jeszcze bardziej mobilizowały...

jak się lepiej czujesz? ale ja bym chyba rozpuściła...