*Jacobs*
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez *Jacobs*
-
Zdrowych spokojnych świąt dla wszystkich dziewczyn duzo zdrówka i radości:)
-
Fantasy ujełaś to świetnie w słowach "call girl". Facet po jakimś czasie jak czuję potrzebę i ma taki kaprys, lub deszcz chlipie za oknem a jemu nastrój spadł to wtedy dzwoni, żeby mu humor poprawić. Taka dziewczyna na tel. jak przytoczyła Fantasy to chociaż kasę bierzę za to. A kochanki robią to za free po prostu zakochują się i lecą na spotkanie jak na skrzydłach. Kac moralny pojawia się już nawet w trakcie spotkania. Dziewczyny to ze ja tak sceptycznie piszę to nie znaczy że kogoś potepiam krytykuję. Po protu wiem jak to działa i każda ma swoja wolę i wybór, a ja cóz mogę podpowiedzieć powiedzieć swoje zdanie. Jak tak sobie myślę jakie to symptomatyczne jest to ze facet na początku o mało się nie posika tak za wami lata, a potem jakoś czasu mu nie starcza. Ma urwanie głowy kataklizm dotykaja go wszystkie burze i nieszczęścia. Misiu traci zainteresowanie a my patrzymy w lustro imyslimy: moze przytyłam, zbrzydłam, odwiedzamy fryzjera kupujemy ciuchy ale to przecież nie o to chodzi. Facet przeszedł fazę fascynacji nowością iw rutynę wpadł. To cos tak jak kupuje sobie merca zachłystuje sie niem, a po pól roku jeździ nim jakby miał go od urodzenia. Czyz nie tak dziewczyny?
-
Hej dziewczyny:) No o jestem spokojna skoro te kontakty wirtualne to tylko tak dla zabicia czasu czy poczucia sie na chwile piękną to rozumiem traktujecie to jak formę rozrywki coś jak partyjka szachów w wolnej chwili:) Co innego jak łapiemy kurczowo nowej znajomości by zapomnieć lub zabić ból. Wtedy to tylko jak srodek doraźny powiedzmy aspiryna przy zapaleniu płuc tj na pewno nie pomoże ale my mamy swiadomość że sie leczymy ze skutkiem wiadomym. Jesli chodzi o wszelkiej masci k. to wiadomo że oni traktują kobitey jak kolorowankę dla ciut przyblakłego życia. Zmienni są jak wiatr w górach i jednego dnia pieja z zachwytu komórka rozładowuje im sie od dzwonienia a potem przestają sie odzywać na kilka dni choc wiedza że pragniesz kontaktu i czekasz na telefon. Ja uważam ze to najgorszy rodzaj gada, taki manipulant. Przy tym krecą kłamią a to boli starsznie. Trzeba unikać takich "facetów". Ja sobie z nimi dałam spokój szkoda nerwów po co nam dodatkowy stres? Przecież w zyciu codziennym mamy ich aż nadto. Zauwazyłam ze często wpada sie w sidła takiego kogoś bo mąż np. nie docenia nie zachwyca sie i traktuję jak dodatkowy mebel w domu. Tak Fantasy masz rację Revolucja to madra dziewczyna zwłaszcza po ostatnim poscie który napisała jestem o nia spokojna. Kaska to troche gorzej bo sorry Kasiu ale ja uwazam że jestes troszkę naiwna ( nie obraź sie prosze) Ale my wychowamy Cie na ostrożna czarownicę. Katarina pisz obie pod warunkiem ze Cie to nie uzależni. Pozdrawiam Was Kochane cieplutko:)
-
Cześć Dziewczyny:) Kaśka nowy pan z neta jak to napisałaś miły delikatny czuły itd.Kurcze dziewczyny ja będę waszym głosem rozsądku ok? Oni wszyscy na poczatku są mili delkatni i czuli, a potem nie maja czasu, maja urwanie głowy w pracy i tysiąc innych abstrakcyjnych i normalnych wymówek. Nooo dziewczyny ogarnijcie się. Ja juz swoje w zyciu widziałam, przyjaźniłam się z kilkoma facetami i to co oni mówia o naiwności kobiet to włos na głowie się jeży. Klin klinem mówicie? Ok jeśli Wam z tym dobrze... przynajmniej jak mżonki opadną jak topniejący snieg. Rewolucjo Włoch prosił o czas aż w domu burza ucichnie...brrr alez to typowe i przewidywalne. Czy oni wszyscy sa przepuszczani przez kserokopiarkę? Matko jedyna:( No dobra ja nie będę Was krytykować tylko wtrącę swoje zdanie. Co do mnie to nie cierpiętej choinkowej zimy snieg, mróz i brzydko na dworze. Trzeb nakładać po 3 warstwy ubrań by nie zmarznąć. Wiedźmy jak tam przygotowania do świąt? Pozdrawiam Was wszystkie serdecznie
-
miało być czas:)
-
Rewolucjo spotkaj sie z nim co Ci szkodzi. Pewnie zdziwi Cię że Cię namawiam. po prostu zobaczysz czy on jest taki wspaniały jak w wirtualu czy wyidealizowany. Jakby wypadła opcja gorsza to zaoszczedzisz cza
-
Hej wiedźmy:) Widzę, ze zagladacie na topik i to jest bardzo cenne. No i widzę, ze działacie na zasadzie " klin klinem". Powiem Wam moje zdanie na ten temat, ale tak jak piszę MOJE, nikt nie musi mi przyznawać racji. Zasada klin klinem nie działa, a może inaczej działa na jakis czas lub wydaje nam sie że działa. Tak jak napisała Elewacja jesteśmy jakieś bardziej bezbronne, pocharatane po poprzednich pseudo związkach i dlatego szukamy jakiegoś potwierdzenia naszej atrakcyjności, komplementy wygładzaja nam zmarszczki i ubywa kilogramów:) Tylko ro zczarowanie potem jest " mocniejsze". Ja osobiscie do każdego faceta podchodze jak do jeza. Nie uwazacie ze oni są jacys dziwni? :) No tak podsumowując najważniejszy w życiu jest świety spokój. Całuje Was i trzymam kciuki za Was
-
Katarina no własnie... nie zaczepiaj tylko napisz cos od siebie.Co mamy Ci napisać, jesli wrzucisz mimochodem 2 zdania. Elewacjo ja tez martwie sie o zieloną ale mam na to swoja teorie, ze ona moze chciała w jakis sposób zakończyć przygode bagienna ze tak powiem:) i zacząć życ swoim życiem, zapominając nawet o tym topiku bo to juz jest za nia. Ciekawe co u laski i pozostałych laseczek. Pozdrawiam wszystkie serdecznie...
-
Laseczko widzisz jak pisze elewacja masz 2 ostrzeżenia wiec nawet słuchając postronnych osób mozna dojść do wniosku ze z szuja sie miało do czynienia. A więc trzeba słuchać intuicji jakiegos głosu wewnętrznego lub po prostu poczuc odruch wymiotny i przesyt typem watłej urody. Elewacjo tak jak napisałas to podenerwowanie niepokój swiadczy tylko o tym ze miałaś do czynienia z wampirem energetycznym. Ja takich omijam szerokim łukiem bo wysysaja z Ciebie wszelkie pozytywne emocje. Z czasem na niektóre rzeczy osoby sytuacje patrzymy i dziwimy sie : gdzie ja miałam oczy? A wiec najważniejsze chronić siebie, nie zasmiecać własnego zycia osobnikami którzy w nasze zycie wnosza tylko zniszczenie i byc dobrymi dla siebie. Nie trzeba pozwolić krzywdzic sie nikomu w jaki kolwiek sposób. Pozdrawiam Was i usmiechu życzę obwieszona warkoczami z czosnku ... tak na wszelki wypadek to na wampiry sposób:)
-
Kochane:) nawiazywanie romansu stawia kobiete na straconej pozycji. Zawsze będziesz tą drugą i jak napisała elewacja nigdy nie będziesz daniem głównym, a jedynie deserem. Jak wiemy z deseru potrafimy zrezygnować, a z dania głównego nie bo musimy zaspookoić głód. Jak wiadomo faceci konkrety musza mieć, a słodycze pochłaniaja od czasu do czasu. A wiec jesli kobieta jest takim capuccino z pianka to powiedzmy ze niekoniecznie aczkolwiek miło jest to skonsumować. Na poczatku fascynuja faceta nowe smaki ale po jakims czasie powszednieja i w zasadzie dochodza do wniosku ze to boskie capuccinoi to nic takiego jak substytut kawy o poranku i smakuje zwyczajnie... Reasumujac : facet zawsze powtarzam zawsze wybierze zone mimo ze bedzie gruba brzydka i zołzowata bo to ona prowadzi dom opiekuje sie dziećmi i poda szklanke herbaty gdy bedzie chory. Kochance piwie sie sorry jestes cudowna zjawiskowa mężczyźni klękaja przed Toba na kolana ale ja wracam do tej pierwszej. Bo drogie panie z jakis powodów ona była pierwsza. A wiec kobietki jesli nie mamy tunelu powietrznego miedzy uszami a organ który zwie sie mózg pomyslmy sobie ze szkoda czasu na kolorowanie zycia faceta który po prostu jest zwiazany z żoną. Na poczatku żadza zdobywcy przewarza ale potem myslenie zdroworozsadkowe daje znać, wyrzuty sumienia itd. Nie ma co wiec zadreczac sie analizowac co autor miał na mysli w kolejnym sms, bo ten sms to był dla niego bez znaczenia i wysłał go bo mu sie nudzi, pada deszcz i jest jesień, a nie ze teskntota karze mu chodzic po scianach... Pomyscie o tym moje drogie. Pozdrawiam serdecznie...
-
Katarina chyba przeceniasz moja obecność tu:) Fajnie że Ci pomogłam, ale ja po prostu znam życie obserwuję też ten cały cyrk u kolezanek.. Zebyscie wiedziały co faceci gadaja o kobietach, przechwalaja się...Facet to zdobywca i jak zdobędzie to się nie stara... Spodobało mi sie kiedyś zasłyszane stwierdzenie: Nie otwiera się już otwartych drzwi A co do wymówek Fantasy to zam takie: psa przejechał samochód, dzieci są chore, zona non stop jest przy nim. Kiedys kolezanka mi opowiadała, ze facet nie dzwonił i tłumaczył się że zona z nim nawet do CPN po paliwo jeździ, po zakupy, części do samochodu, mechanika...No mówie Wam cyrk:) Naprawdę warto nabrać dystansu do takich rzeczy i zająć sie soba...ksiązka, kosmetyczka i swiety spokój.... Buziaki dla Wszystkich.. A laseczka jak się ma?
-
Hej dziewczynki:) To ja napisałam że facet nie dzwoni i wymysla fantastyczne tłumaczenia, ze mu ten choolerny tel. wpadł do oceanu. Katarina popatrz czy poprzednio nie dzwonił w sytuacjach abstrakcyjnych ryzykownych? Jak facet chce to zadzwoni nawet zawieszony do góry nogami nad przepaścią he he...z zebrania, pociagu, z domu gdzie jest zona. A potem nagle nie moze bo zona jest z nim non stop, bo z psem do weterynarza, tel. sie wyładował i cholerne UFO zakłóca koło jego domu :) On po prostu jest znudzony.. Najlepiej nie dzwonić, nie naciskac i zająć sie sobą żeby mieć dystans do tego wszystkiego. A jak traktuję Cię jak jedną z opcji i łaskawie się zgadza na kontakt to niech spada. "Fajne" jest to ze jak jest tel. z domu to nic sie nie liczy, a Ciebie niechby kroili w plasterki to ma to gdzies. Czemu kobiety wdaja sie w romans? Bo myślą ze nic ich wiecej w życiu nie czeka. Schemat praca dom i szorowanie podłóg je nuzy, a tu taki książe mówi Ci jaka jesteś zjawiskowa... I tak to sie kreci. Na poczatku faceci pamietaja kazde Twoje słowo, a potem totalna amnezja nie pamietaja nic... Pozdrawiam Was dziewczyny...pamietajcie co jest ważne w życiu, a co nieistotne
-
KATARINA my Cię czytamy i doradzimy ale narazie nie wiemy co i jak. Być moze otworzysz sie przed nami. Nie musisz pisać jakis super szczegółów ale np. co Cie gryzie, jak się czujesz. Nie obrazaj się na nas, ze nie jestesmy zainteresowane, bo tak nie jest. Chcemy Cie wesprzec,ale narazie to nie wiemy w czym...
-
Laseczko jak się dzis czujesz? Wspieram Cię bo wiem jak to jest być samemu, nie mozna nikomu o tym opowiedzieć, bo potepi Cię i nie bedzie Ci współczuć. Oceniać nie da sie emocji,potepiać za uczucia? Za chęć otrzymania miłych słów...zainteresowania.? Kto jest bez winy niech pierwszy rzuci kamieniem. Tak sobie czytałam na tym wątku o tym Odkurzaczu i powiem Ci ze to egoistyczny typek. On sobie mysli ze jak mu sie nie uda to Laseczka to taki plan B. Nie daj mu się wiecej zranić....no i zblizyc do siebie...nie daj sie zwabic na chwilowe zainteresowanie. On nie jest tego wart.... Faceci to egoisci i nie mysla tak jak my. A w takich sprawach o których tu piszemy to po prostu dranie.. Laseczko trzymaj sie...
-
Hej dziewczynki:) Tak Fantasy smutna ta moja stopka, ale prawdziwa, jak sobie poczytam czasem to mnie to sprowadza na własciwe tory. Bo popatrzcie jak ktoś nie dzwoni nie pisze i nie zabiega to ma nas po prostu wduupie.. Bo co nie dzwoni bo telefon wpadł mu do oceanu? No prosze Was, nie dzwoni bo nie chce wysukac mu sie paru cyfr....:( Co do laseczki... Kochana czy to było do przewidzenia? Nie sądzę ze akie rzeczy przwidzieć mozna bo tu było tak fajnie, a teraz co trzeba zęby w kieszeń schować i zyc dalej... Jesteś silna i wartosciowa...szkoda zycia na cos takiego. Revolucja i Fantasy dobrze prawią trzeba ich posłuchać... laseczko trzymaj sie i powiedz jak się czujesz? Kea buziaki:) Wszystkie Was pozdrawiam i piszcie co u Was
-
Lasko ja trzymam kciuki za Ciebie , za to że wszystko poukłada się po Twojej mysli.Może to chwilowa frustracja i po prostu zmęczenie materiału. Zrób tak zebys była szczęśliwa. Za Kee też trzymam kciuki- to silna fantastyczna kobieta a w dodatku madra więc rokowania co do niej są dobre. Ciekawe gdzie podziała się Zieloniutka czyzby poszła szukać tego lata co go nie ma? :) Wszystkie Wiedźmy meldujcie się i piszcie co u Was. Elewacjo Twoja historia którą opisałas to historia ku przestrodze dla innych. Mam nadzieje ze dziewczyny tu obecne po własnych doświadczeniach takiej sytuacji nie będą przerabiać. Na jakie Barbadosy wybieracie się podczas urlopu?
-
Kea podaj maila to jutro do Ciebie napiszę I nie martw się...
-
Sama widzisz jakie słowa usłyszałaś...to świadczy o prymitywiźmie tego gościa i tyle. Pomyśl sobie w jaki sposob on tymi słowami Ciebie traktuje. Na plus jest to że nie poszłaś z nim do łóżka i z tego dziewczyno się ciesz. Podczas gdy Ty wyjesz cierpisz Misiu ma się dobrze jest zadowolony i cieszy się z życia. A więc nie warto nigdy powtarzam nigdy wplątywać sie w taki układ bo to tylko cierpienie daje.Zycie masz tylko jedno i wykorzystaj je tak byś nigdy nie musiała cierpieć przez kogoś kto traktuje Cię jak jedną z opcji (patrz moja stopka). A takie tam kwiaty spotkania to tylko w Harlekinach jest. W życiu płaci się podwójnie za takie rzeczy. Popłakałaś ok. A teraz zacznij od nowa...
-
Kea... co TY mówisz o sobie takie rzeczy? To on jest niewartościowym egoistą.Zainwestowałaś w niego swoj czas i poświęcenie a on nawet nie raczy się odezwać bo nie ma w tym zadnego interesu. Pomyśl sobie że teraz jest wszystko jasne i możesz odzyskać swoją tozsamość i wymazać ze swojej pamięci jak zły sen. Jego nie ma on Ci sie tylko przytrafił i to były złe emocje i zły człowiek. Jest ciężko wiem ale teraz już może być tylko lepiej-bez złudzeń kłamstw. Pomyśl o córce i nia sie zajmij bo ona czuje że coś jest nie tak... Pomarańczo 10 lat z k. ewenement A reszta takich akcji kończy sie tak jak u Kei cierpieniem. Nie warto, bo Kea miała jeszcze złudzenia ze on po przyjacielsku sie odezwie... Teraz nie ma złudzeń tylko zal. Zycie niejednokrotnie stawia przed nami wyzwania Kea jesteś silna teraz to przetrwasz i już bedzie dobrze
-
Rewolucjo witaj! Dlaczego mi zadajesz te pytania? Pytam z ciekawosci Kochanków pociąga łaczy w sobie inność na początku, a potem pan i władca sie wycofuje i tak bez happy endu kończy sie załosna farsa. Drugiego Twojego pytania nie rozumiem wiec rozwiń. Laska omijaj tego s..........a szerokim łukiem, on jest chory Dziewczyny kochankowanie zawsze kończy sie wieelkim uookorzeniem Wiedźmy?
-
Pozdrawiam też tą osobę u której słońce wschodzi kiedy u mnie zachodzi:) Dzień dobry w niedzielę:) Dziewczyny?
-
Zielona ta piosenka to też dobra w drodze do pracy:) Zakupy..,hmmm pewnie na Jeżyckim robiłaś?:) No u mnie to samo dziś zakupy sprzątanie kawka ale na spacer nie chciało mi sie iść zimno jakoś po wczorajszej burzy ( ale grzmiało i wiało). Ja na solarium nie byłam ale zrobiłam sobie domowe spa...maseczki, peelingi i takie tam. Czasem trzeba sie odrestaurować:) U mnie w domu na szczęście piłka nozna nie króluje najwyżej różnorodna muzyka:0 Dobranoc drinkujacym..:) A pozostałe gdzie?
-
http://www.youtube.com/watch?v=zMIRexGITss piosenkę zapomniałam:)
-
Poznanianki są oszczędne Zieloniutka,ale wpisy daja razy 2:) Masz rację jak wczoraj szłam z pracy to myslałam ze nie dojdę z tego gorąca a ilość wody wypita tego dnia to już całe morze:)Tak szparagi fajne dobre i zdrowe, a zmarnować je to grzech, nawet nie będąc oszczędną poznanianką. Ja za to dziś kupiłam młodą kapustę i rzodkiewki i też bedzie wiosennie. Oj warzywnie nam sie zrobiło:) Dam Wam smieszną piosenkę...takaradosną:)
-
Hej laseczki...Zielona masz rację w P. przygrzało jak nie wiem:) Dziś spokojnie chłodno a rano to nawet padał deszcz... Szczęściaro nad morzem byłaś? Zazdroszczę...a powiedz gdzie lubisz jeździć najbardziej? Bo ja na Hel:) U mnie spokój..byleby nie było gorzej, ale zawsze moze być lepiej. Staram się skupiać na rzeczach ważnych i być dobra dla siebie. Bo popatrzcie czas płynie a złe myśli zły humor tylko psuje nam to co mamy. Oczywiście każdemu zdarzają się doły ale trzeba szybko je zastepować czymś np. muzyką książką spacerem. Kea mam nadzieje że stabilizujesz myśli. Myśle o Tobie co u Ciebie i jak sobie radzisz. A przeszczęśliwa elewacja gdzie? i inne dziewczyny hooop hooop!!!!