ewela.
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez ewela.
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 15
-
dorletinka, ja wychodzę codziennie. Gdy temp,. jest -10 stopni wtedy nie zaleca się wychodzić. A tak ... to co mają powiedziec kobiety np w Norwegii :) . A ja dzisiaj miałam dzień zakupowo/relaksacyjny. Kupiłam sobie na wiosnę :P marynarkę szarą , bluzkę, swetr achh. Człowiek od razu lepiej się czuje :))) Muszę jeszcze upolować jakieś kiecki dla mojej młodej bo mi z większości powyrastała, no i Igorowi muszę powoli garderobę uzupełniać. Widzę, że zaczyna mi wyrastać z rozmiaru 68 a ja 74 mam jak na lekarstwo. Nie mogę uwierzyć że tak szybko mi rośnie :) Biegaczka to jeszcze zostaje Ci troszkę czasu do powrotu :) . Jeżeli chodzi o skórę to moja super, zero śladów typu rozstępy czy zwisy ale to pewnie dlatego że tak powoli chudnę :P . Od jakiegoś czasu u mnie -0,5 kg za to w talii -3 cm. Włosy jeszcze nie wypadają ale już wolniej rosną (widzę po odrostach) cera też już gorsza ale może być.
-
Hej laseczki, no oglądam wasz fotki. No brzuszki fajne ale bioderka też już szczuplutkie. Jeżeli chodzi o brzuch to mam jak wy , dosyć szybko wrócił do formy ale nie ukrywam że ja od x lat chodziłam na aerobik także mięśnie brzucha mam wyrobione że tak powiem. Za to z tyłkiem i nogami to tragedia :P . Nogi mam naprawde obrośnięte tłuszczem, pośladki widać że się już poprawiają ale naprawdę ciężko ćwiczę na tym tbs więc może zacznie się ta moja tkanka tłuszczowa spalać ;) . Alanek pięknie już główkę trzyma, zresztą słodziak łobuzowaty z niego ;) Mój Igorek gdy leży na plecach od razu robi pozycję na "małysza'' tzn podnosi głowę i klatkę piersiową i ręce daje za siebie. Za nic w świecie nie chce zrozumieć że jak się oprze o ręce to będzie mu łatwiej ;). Biegaczka do kiedy dokładnie jesteście na piersi , kiedy butla? Ja tak myślę do końca marca. I jeszcze jedno fajne są te twoje chłopaki :O) a ten starszy to już pewnie takie ciacho co ???
-
dortetinka czasem są takie ciężkie dni :) . Ja nie mieszkam z rodzicami ale moja mama, bardzo kochana zresztą :) najchętniej weszłaby w moje życie z butami. Wystarczą mi jej telefony (mieszkamy od siebie 20 km) i czasem mam jej dość. A jak nie odbiorę telefonu swojego to dzwoni na telefon męża bo myśli że mojego nie słyszę ;) . Tak to już jest z mamami , teściowymi i cennymi radami. Pomyśl sobie na pocieszenie, że nie musisz spłacać 30 lat jakiegoś ogromnego kredytu mieszkaniowego i że połowa pensji zostaje Ci w kieszeni.
-
Krucha ja też zazdroszczę tym co mogą spać i też się pocieszam tym, że mi się w nocy nie przynajmniej nie rozbudza. Czasami mam dzień, że na rzęsach z niewyspania chodzę :P ale w sumie to przyzwyczaiłam się. Biegaczka ja oczywiście pozytywnie podchodzę do butelki. Oczywiście zdaję sobie sprawę z tego że w mleko matki ma same zalety ale są też plusy mm . Jeżeli chodzi o więź to wg mnie nie ma znaczenia, mówiąc szczerze to obojętne jest mi to w jaki sposób moja mama mnie karmiła. Mój Igor wrzeszczał okropnie przy szczepionce, zresztą jak wszystkie dzieci.
-
Krucha ja też zazdroszczę tym co mogą spać i też się pocieszam tym, że mi się w nocy nie przynajmniej nie rozbudza. Czasami mam dzień, że na rzęsach z niewyspania chodzę :P ale w sumie to przyzwyczaiłam się. Biegaczka ja oczywiście pozytywnie podchodzę do butelki. Oczywiście zdaję sobie sprawę z tego że w mleko matki ma same zalety ale są też plusy mm . Jeżeli chodzi o więź to wg mnie nie ma znaczenia, mówiąc szczerze to obojętne jest mi to w jaki sposób moja mama mnie karmiła. Mój Igor wrzeszczał okropnie przy szczepionce, zresztą jak wszystkie dzieci. U nas w przychodni to pielęgniarka ma już szczepionki w takich jednorazowych strzykawkach z igłami , w sumie to nie wiem czy jest możliwość wymiany. Jeżeli Igor będzie leworęczny to się nie zdziwię bo moja Amelka jest właśnie leworęczna i o dziwo w jej grupie jest jeszcze 9 takich dzieci. Za moich czasów tylko jedno dziecko w klasie było leworęczne :) Koniec świata ;)
-
Biegaczka, ja planuję przestawiać Igora na butelkę ale to dopiero gdzieś pod koniec marca. Też mi szkoda, ale w moim życiu szykuje się rewolucja ... same zmiany, zmiany, zmiany. Niestety nie mogę o tym pisać na publicznym. Gosia, super taka wycieczka w nosidełku, powiedz mi jeszcze w co ubrałaś małą? Grzeczna była ? Jeżeli chodzi o przesypianie nocy to u nas standardowo dwie pobudki , czasem mam święto i wypada jedno budzenie. Na pewno wielką zaletą pod tym względem jest mleko modyfikowane ehhhh jeszcze dwa miesiące i są szanse że się wyśpię ;)' Biegaczka, ja bym baaardzo chciała trzecie ... Nawet gadałam o tym z moim m, na razie decyzja nie podjęta . Zresztą nie wiem czy do tych naszych rewolucji życiowych nie brakuje jeszcze trzeciego dziecka :D Jeszcze zobaczymy ... Ja na razie chodzę na to TBS a waga ani drgnie, od dzisiaj troszkę ograniczyłam jedzenie, bo to bardzo dziwne ... hmmmm Coś mi się wydaje że przy Amelce te ostatnie kg spadły dopiero jak przestałam karmić, ale nie jestem pewna czy to nie było przypadkiem spowodowane powrotem do pracy. Jeszcze Troszkę pokażcie przebranie :)
-
Hej laseczki :) My dzisiaj po wczorajszym szczepieniu ... masakra ... pierwsze godziny ok a potem już gorączką i wrzask, bez przerwy przez 5 godzin. Od razu widać że chłop. A tak na marginesie poszłam do apteki po czopki homeopatyczne Vibrucol , a one są na recepte :P , no to się zdziwiłam. One super działały na moją Amelk a tu taki zonk. Kupiłam zwykły paracetamol ( niby mniej szkodliwy ? ) A u nas 7 tygodni, waga urodzeniowa 3120 a teraz 5400 :P Teraz nosi ubrania na 68 i lekarz powiedział że niedługo zęby się pokażą . Moje dziecko jest poprosu ogromne ! całe przeciwieństwo siostry, bo ta zawsze była za mała. U nas Igor jest bez-smoczkowy i niczym go nie dopajam.
-
madziloek ja szczepię dziecko tylko refundowanymi, takie zaleca mój pediatra . Wiem, wiem że jest tam więcej wkłuć ale trudno. Amelka też była szczepiona tymi refundowanymi i tu muszę się przyznać że ją chciałam zaszczepić tymi płatnymi ale wtedy nie było mnie stać. Długo zastanawialiśmy się co wybrać :-/ i tak naprawdę nie wiem czy dobrze robimy :P ps. pomyliłam daty i szczepienie mamy 9 stycznia, coś mi się dzisiaj popierdzieliło, spowodowałam popłoch w przychodni bo pielęgniarki nie było heheh.
-
Hej laseczki, u nas dzisiaj piękna pogoda tzn jest -2 i dosyć dużo śniegu. Za godzinę idziemy na pierwsze szczepienie. Jeżeli chodzi o kąpiel to mój Igor nie płacze, czasem zdarzy się tylko przy wyciąganiu małego z wanny. Jeżeli chodzi o powrót do formy to dzielnie walczę, już nawet nie chodzi o wagę bo ona nie jest ważna, ale muszę przyznać że druga ciąża troszkę zmasakrowała moją figurę. Śmiało mogę powiedzieć że ja obecnie nie mam figury, zero talii raczej brzuszek taki ciążowy :P tzn nie mam mięśni brzucha chyba wcale i jest taki wydęty już pod piersiami :P, tyłek wielki jak Berlin, cycki też mniejsze nie są ... Wyglądam fatalnie. W czwartek byłam pierwszy raz na aerobiku :) staram się jeździć z młodą dwa razy w tygodniu po godzinie. Myślę że jakieś efekty w końcu zobaczę. Mam tylko wątpliwości ... od tygodnia zażywam Azalię , wiem że organizm po tabletkach "myśli" że jest w ciąży. Czy to nie zachamuje mojego powrotu do formy ? Orientuje się ktoś może ?
-
Witam po świętach :) u nas wszystko ok. W ramach odchudzania strzeliłam sobe nowe łyżwy i jeżdżę godzinkę dziennie. Ja młodego ubieram w śpichy, ciepły dres, na to gruby kombinezon, jak jest dużo stopni poniżej zera to przykrywam dodatkowo kocykiem. Ostatnio wymieniłam na cieńszy kombinezon bo dosy ciepło jest. Gosiu fajny ten twój śpiworek ale wydaje mi się że jest na duże mrozy. Ja za to uświadomiłam sobie, ze zapomniałam zaszczepić amelki na grypę. Muszę to załatqwić przy szczepieniu igora. Zastanawiam się czy można szczepić niemowlaki, bo jakoś grypy się bardziej obawiam.
-
Hej laseczki, ja dzisiaj pisze z telefonu ... idris ja codzienie malemu myje budzię rumiankiem i narazie jest gladziutka, pamiętam tez że moja amelka miala tradzik niemowlecy i nic tym nie mialam robić. Madziolek szkoda, ze swieta musicie spędzić w szpitalu, ale jak pisza dziewczyny to zdrowie jest najwazniejsze i super ze juz wszystko ok ;) w sumie to bardzo dobrze, ze starszy nie placze za tobą bo byloby jeszcze gorzej. Listopadowa :)))) ciesze się razem z tobą, cudnie mieć zdrowe dziecko ;) . Tatianka a jak u ciebie? Pewnie juz tulisz maluszka w domku? Daj znac jak sobie radzisz :) . Biegaczka , u igoka zaczynaja oczka robic sie niebieski :)))po mamusi ;) . Chociaż oczka niech będą do mnie podobne. Malablondynka zazdroszcze "pierwszego razu" u mnie polog jeszcze dwa tygodnie a juz mam stracha. ...ja planuje rozdziewiczyc sie na sylwestra, skoro w tym roku sami w domku to trzeba sobie zapewnic samemu gry i zabawy ;) . Caluski dla wszystkich
-
tatianka , w takim wypadku trzymamy kciuki żeby jak wrócił do domku, może być nawet ze sondą, byle będzie już w domciu :) Leonka u nas z tym jedzeniem jest różnie, najczęściej w nocy co 2,5 godziny ale zdarza się że prześpi jedno karmienie. Natomiast w dzień jest bardzo różnie, np ma drzemkę i po drzemce jedzonko, potem ok 1,5 godziny czuwanie i znowu jedzonko potem zasypia. Czasem śpi 3 godziny a czasem pół :-/ i za każdym jak się obudzi chce pierś. Bywa też czasami że je bardzo krótko i po pół godzinie znowu domaga się piersi, je też przed spacerem, po spacerze . Kurcze jak to piszę to wydaje mi się, że on ciągle na mnie wisi. Ogólnie licząc myślę że ok 8 do 10 razy na dobę :P . U nas oczywiście spacer zaliczony, brwi wyskubane ;) i zafarbowane, włosy obcięte achhh :D
-
Hej laseczki, u nas w domu angina tzn. Amelka przyniosła z przedszkola, obecnie trwa kwarantanna :P Amelka w jednym pokoju a Igor w drugim. Jeżeli chodzi o bioderka i układanie dziecka na boku, to mi zalecały najpierw w szpitalu położne a potem pediatra :P . W sumie logiczne jest, że jak położy się dziecko na boku i mu się ulało to wtedy się nie zadławi, u nas bioderka ok :) . Na USG babka zalecała jak najczęściej kłaść dziecko na brzuchu i ćwiczyć nóżkami "żabkę" MałaBlondynka u nas choinka jak co roku absolutnie niestylowa, mamy na niej wszystko :D a dokładnie pierwsze bombki z początków naszego mieszkania, jakieś tam ukochane od rodziców, teściowych, tanie marketowskie, lepsze szklane, zabawki ze słomy, cała kupa pawich oczek, łańcuchów i cukierków zapakowanych w jakieś bibuły przez Amelkę, jeszcze w tym roku kupiłam takie długie cukierki "laski" , na to wszysko włos anielski i ooo Amelka przeszczęśliwa ;) . Obudził się ... na razie kobitki ...
-
U mnie koniec dnia uffffff, Igor śpi, Amelka ogląda jeszcze 15 minut bajkę czeka jeszcze mnie czytanie i dobranoc. Mężowi zrobiłam listę świątecznych zakupów i pojechał do Tesco. W ogóle dzisiaj mam dzień świąteczny, przyszły zamówione wędliny, mąż pojechał po karpie, rzeczy na sałatki, śledzie, przyprawy i itp. Zostaną nam tylko napoje i jakieś drobne rzeczy. W tym roku spodziewam się wielu gości, zapowiedziały się już dwie rodziny, w drugi dzień świąt wpadają do nas znajomi, wszyscy chcą poznać Igora :) . Będzie wesoło i jeszcze zastanawiam się jak to ogarnę. Biegaczka szybciutko ubieracie choinkę, my najprędzej w przyszłą sobotę, akurat dobrze bo mam mały "duży" pokój i mi graci chociaż uwielbiam. Aaaa nie wiem czy się chwaliłam ale w zeszłą niedzielę upiekłam pierniki , Amelka ozdobiła także dochodzą w pojemnikach i czekają na święta. Jeżeli chodzi o ambicje i spełnianie się , to ja na razie spełniam się jako super mama i mam w nosie całą resztę ;) . Jedynie drażni mnie brak garderoby, moja fryzura i brwi. Mam nadzieję że te moje bolączki znikną do przyszłego tygodnia ;) . Biegaczka strasznie Ci zazdroszczę już planowanego następnego bobasa echhhh chciałbym chciała .... Idę czytać kochane, dobranoc
-
dorletinka a próbowałaś karmić przez kapturki silikonowe ? u mnie na sali w szpitalu jedna dziewczyna tego używała na popękane brodawki właśnie. biegaczka, ja jestem szczęśliwą posiadaczką laktatora avnet. Kupiłam laktator plus butelka , powiem Ci że mam go jeszcze po młodej, fajny bo oprócz tego że dobrze ściąga się pokarm to jeszcze posiada w zestawie podwójne uszczelki i inne drobne części, wymieniłam tylko te części i działa jak marzenie :) .
-
Jeszcze Troszkę, a co mówi pediatra na słaby wzrost wagi, nie mieści się w normie ? AgataHa , ucałuj Felka i niech szybko wraca do zdrowia. Wiem, że w szpitalu okropnie się leży ale życzę wam aby ten czas do piątku szybko zleciał. I tak jak pisze Listopadowa , na szczęście możesz być non stop z nim :) Będzie dobrze Gosiu moje kondolencje :( Jeżeli chodzi o spanie, to mój ma podobnie. Z tym że mój raniutko radosny jest jak szczygiełek. Buzia zadowolona, fajnie sobie posapuje :D . Czasem mam wrażenie że się do mnie uśmiecha ale to chyba za wcześnie na pierwszy uśmiech. A z teściami jak to z teściami, w sumie to obcy tobie ludzie. Inaczej jest jak się spotka raz na tydzień a wspólne mieszkanie to już inna bajka. Ty też jesteś zdecydowaną i samodzielną kobietą. Jak najbardzej rozumiem że wtrynianie się w twoje sprawy potrafią doprowadzić do szału. Jeżeli chodzi o pieska to hohoho ja kocham naprawdę zwierzęta, ale słabo mi się robi jak widzę taką dużą paszczę przy małym dziecku. Mi akurat nie chodzi o zarazki ale bardziej o to że to jednak jest zwierze i nikt nie może za nie ręczyć. A jak coś takiemu psiakowi odbije ... przecież to wystarczy jedno klapnięcie pyskiem i nieszczęście gotowe. A tak w ogóle jeżeli ty uważasz że pies ma zarazki to nie ma dyskusji , bo to twoje dziecko i teściowie powinni to uszanować. Nawet jeżeli byłby to pies królowej angielskiej :) Myślę że powinnaś poprosić męża aby delikatnie zwrócił uwagę swoim rodzicom, przypomnieć że ty jesteś mamą i jak będziesz chciała skorzystać z ich doświadczenia to napewno wtedy zapytasz o poradę :) . Ja jeszcze mam pytanko do mam karmiących butelką. Wybieram sie do fryzjera :D , muszę odciągnąć mleko do butelki , pytanie ile tego mleka zjadają wasz maluchy? Mam butelkę Avent i smoczek nr 1 - wystarczy taki ?
-
Hej laseczki :) . Jakoś dałam radę :P , kurcze ja to zawsze dam radę wrrrr , Igorek na szczęście był bardzo grzeczniutki , nawet nie zapłakał . Bioderka na szczęście wyszły ok , następna kontrola za około 3 miesiące. Jeżeli chodzi na nfz to niestety nie dostaliśmy się po na ten rok zapisów już nie ma. W szpitalu którym rodziłam akurat bioderek nie robili, w książece zdrowa miałam notatkę że należy zrobić przed ukończeniem 4 tygodnia. Madziolek_88 Jeżeli chodzi o pleśniawki to też coś słyszałam o tym aftinie, powiedz mi tylko codziennie czyścisz ten język i podniebienie czy tyllko stosujesz jak coś tam się zrobi. Igorek ma biały języczek i położna powiedziała żeby wycierać zamoczoną pieluchą tetrową w ugotowanej wodzie :P. Jakoś to do mnie nie trafia i wydaje mi się że w ten sposób wciera się bakterie a nie ściera :P U nas pogodna cudna, spacer i górka zaliczona :) Gosiaq jak czuje się dzisiaj dziadek ?
-
Hej laseczki ja dzisiaj jakaś nie w humorze :-/ . Mój mąż dzisiaj po pracy idzie na wilgile firmową , a ja s.ama zostaje w domu z dziećmi. Gdzie tu sprawiedliwość :( . Do tego na 18.30 muszę iść na USG bioderek, tylko taki był termin więc będę szła sama , w godzinach już snu nocnego Igora i ze zmierzłą Amelką. Myślałam że mój M jakoś zaskoczy i zrezygnuje z tej imprezy ale widzę że nie ... . Narazie strzelam tu fochy, wiem też że taka impreza jest raz w roku i nic się nie stanie jak zostanę sama w domu ... ale jakoś moja cierpliwość wyleciała oknem i chce mi się wyć . Wpadł na godzinę, zaraz się ogoli i sobie pójdzie na 17.00. Myślałam że chociaż do 18.00 będzie ze mną ale już się umówili na 17 00 więc też idzie ... Laski zróbcie coś żebym nie zaczeła wrzeszczeć, żebym się zachowała jak rozsądna baba a nie jak postrzelona wariatka ... No tak mnie nosi ... echhhh
-
Nika jak ja bym odkładała młodego po każdym karmieniu to dzisiaj wyglądałabym jak zobie. Igor ambitnie ląduje w łóżeczku tak do 23.00 potem już mi się nie chce i śpimy do rana razem. Oczywiście już przyzwyczaja się do naszego łóżka bo czasem mam wrażenie że jego łóżeczko szczypie go w tyłek za przeproszeniem. Bywa że w swoim pośpi do 15 minut :P . U nas dzisiaj -4 , pruszy śnieg pogoda idealne. Idziemy na rynek na imprezę mikołajkową , może się uda :)
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 15