Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

viola150

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez viola150

  1. Ano tak to dziewczyny poczekacie za swoimi odcinkami na żywo :D rottana - nie przejmuj się, lekarzowi napewno nie pszeszkadza to że będziesz miała kłębuszek to tu to tam, widzi przecież jakie mamy brzucholki :D daj znać jak po wizycie :) U mnie dziś już nie mży tylko pada i to mocno i do tego wiaterek (tak mi mama powiedziała) bo ja dop mam zamiar wyjśc do biedronki, a raczej pewnie ppojedziemy autkiem mamy bo iść 15min w taką pogodę...brr... :/
  2. Fajnie by było jakby o mnie nie zapomniała ale raczej na to nie licze... :/ Rottana pamiętaj - właśnie leci porodówka :)
  3. Bo wiesz moja mama np. pracuje w laboratorium szpitalnym i u niej tak jak u ciebie co roku są bony czy tam jakieś dodatki do pensji i dostają je wszyscy bez wyjątku... ale takie prywatne firmy jak moja apteka to wiesz...
  4. rottana - wiesz co, tylko u mnie nie ma jako tako typowych bonów... szefowa poprostu daje nam na święta 'coś' od siebie - w zeszłym roku udało jej się skądś zdobyć ekspresy Dolce Gusto na kapsułki i je dostałyśmy w ramach prezentu świątecznego ale tak naprawdę to wszystko zależy od jej 'widzimisie' - jak ma humor to daje i czekamy do samej Wigilii praktycznie czy coś dostaniemy czy nie... także wiesz...
  5. Ja już po farbowaniu - ciekawe czy synek nie będzie rudy bo takie zabobony też już słyszałam :D brzoskwinka - no zobaczymy jak mi wyjdą :) w pt będę robić rottana - ale masz fajnie, bony dostaniesz - pewnie, zawsze sie przydadzą. ja pewnie nie dostanę nic w tym roku jak jestem na l4. moja kierowniczka jak była w czasie świątecznym na macierzyńskim też wtedy nic nie dostała... Noo to świetna wiadomośc że koleżanka w ciąży :) ja mam dwie co mają 2-3 miesięczne dzidzie a szwagierka ze szwagrem próbują 'zajść' więc może i u nich coś sie niedługo wykluje :) papi - u mnie też cały dzień mżyło ale men mi zostawił auto i pojechał do p;racy więc popołudniu wybrałam sie do teściowej samochodem :D głodek - to super że u lekarza wszystko oki!! :) moja lekarka też pracuje w tym szpitalu co bede rodzić ale pewnie jak nie trafię na jej dyżur to też jej nie będzie... za położną tyle kazy też bym chyba nie dała, bo tak czy tak muszą sie tobą zająć a w tym szpitalu moim krążą słuchy ze położne są do rany przyłóż takie fajne więc oby tak było :) ja ide jutro rano do biedronki bo mają być takie albumy dziecięce z kubusiem lub z autami za 12.99 i chce dla synusia już jeden kupić bo czuje że zdjęć bedzie sporo :)
  6. Pójdę jednak pofarbować te włosy, jesteśmy w ostatnim m-cu praktycznie więc dzidziusiowi już sie nic nie powinno stać, a zresztą jak piszecie te farby teraz są już mniej szkodliwe jak kiedyś... lilka - to fajnie że remont pełną parą, przynajmniej raz raz i będzie po wszystkim :) agusia - noo to chociaż Tobie zapłacili ale to aż prawie za 2 miesiące?? to przynajmniej większa sumka odrazu :) ja czekam za kasą od 27 października więc w sumie miesiąc, ciekawe kiedy dostanę... przynajmniej mogłaś zakupy zrobić :D brzoskwinka - ojj to nie ciekawie się u ciebie porobiło z tym żołądkiem, spróbuj chociaż zjeść chleb z masłem albo coś delikatnego bo coś jeść musisz przecież... ale podsunęłaś mi pomysł na obiadek z łazankami :) będę je robić w pt bo na jutro już mam. a to takie tradycyjne czy masz jakiś swój przepis?? z tymi klifami to rozumiem że tam teraz zimno tak?? i strasznie wieje?? ja myślę że grubo byś sie ubrała, szalik, czapkę zeby uszy zakryć, gruby sweter na nerki i mogłabyś jechać, masz rację z maleństwem to już przez jakiś czas nie pojedziecie. Mama sie napewno martwi i też z jedenj strony ma rację także niewiem - przemyśl dokładnie jeszcze raz... U mnie pierze sie kolejne pranko dla Filipka :)
  7. Mi to sie nic ostatnio nie śni, tzn nie pamiętam... Zobaczymy jak dziś minie mi nocka, pogoda sprzyjająca spaniu bo pada :/ lilka - chyba remont pełną parą bo cisza u ciebie :) rottana - a co dziś dzień leniucha :D ja w sumie oprócz prania też nic ciekawego dziś nie robiłam, a teraz jestem w trakcie maratonu serialowego :D ostatnie odc coniektórych seriali to trzeba obejrzeć
  8. Głodek - oo ja zanim zacznę sie pakować to muszę jeszcze zakupić wszystko dla siebie bo mam tylko koszule do karmienia 1x i takie 2 zwykłe koszule dostałam od teściowej... aa i ostatnio dostałam laktator od koleżanki na pożyczenie narazie a jak mi będzie potrzebny to wtedy sobie kupie
  9. A widziałyście że stuknęła nam "setka" - już 100 stron zapisałyśmy :D :D
  10. rottana - my np. mieszkamy w jednym domku z moimi rodzicami ale oni mają swoje mieszkanie na dole a my robiliśmy sobie poddasze i mamy wspólne wejście do takiego korytarzyka i potem my schodami na górę do siebie a oni na prawo do siebie :) i juz rok minął i jest oki :D ha ha ale fuks z tą kupą gołębią :P naprawdę miałaś fuksa - Opatrzność nad Tobą czuwała :) agusia - to najważniejsze że wszystko ok :) 18 to już niedługo - zleci jak niewiem :) moje konto - noo napewno to malutka sie rozpycha... a jak była ułożona?? pewnie nóżkami kopie po bokach :) U mnie pranko własnie wstawione się pierze, ale to dopiero pierwsze... wzięłam białe rzeczy i wyszła mi calutka pralka, jeszcze pieluchy tetrowe z białych mi zostały. Ja jak pójdę 12 grudnia to następna wizyta pewnie też będzie już po nowym roku, no chyba że pomiędzy świętami jeszcze mnie wciśnie. Dziewczyny jutro mam zamiar iśc do teściowej żeby mi włoski pofarbowała bo już mam takie jakieś matowe, nie ładne... a jak powiedziałam szwagierce to naskoczyła na mnie że mam nie farbować bo to szkodliwe itd i teraz sama niewiem - jak wy do tego podchodzicie??
  11. Kamilki - a jak sie czujesz?? wy dziewczyny widze wszystkie macie lekarza w tym tyg a ja dop 12.12 - juz sie doczekać nie mogę :) agusia - daj znać co tam na wizycie :) głodek - kolejna "uwielbiana" teściowa :D współczuje - my mieszkamy sami i na szczęście sie nie wtrąca, jakby zaczęła to mój by sie zdenerwował bo nie lubi jak mu sie uwagę zwraca albo wtrąca w życie :)
  12. Moja noc była dziś straszna!! Ojj pierwszy raz mi sie taka zdarzyła - zgaga i do tego zero możliwości ułożenia się, na jednym boku źle, na drugim też, nogi mnie bolały... kurcze praktycznie do 4 sie męczyłam :( potem juz mnie kręgosłup bolał od tego ciągłego przekręcania i tak przetrwałam do rana... rottana - mój patent na obcinanie paznokci u nóżek to postawienie ich na kibelku - nie trzeba sie wtedy aż tak nachylać :P Ja na szczęście z teściową mieszkałam kilka m-cy po ślubie ale juz przed wiedziałam że ciężko będzie nam sie zgodzić w niektórych kwestiach chociaż nie mogę ppowiedzieć - nigdy mi uwagi nie zwróciła wprost. raz tylko rozcięła sobie palec i miałam zrobić mielone bo ona szła do pracy. a my przychodzimy do kuchni - patrze kotlety usmażone, ziemniaki obrane to jej sie potem pytam czy myślała że nie umiem czy jak a ona zaczęła sie tłumaczyć że miała wiecej czasu to zrobiła itd ale palec owinięty i ledwo go zginać mogła... trochę sie wtedy głupio poczułam... a ty sie nie przejmuj - malutki przyjdzie na świat to będzie sie mogła wykazać bo wtedy pewnie na początku bedziesz miała mniej czasu na ogranięcie gotowania chociażby, ale z praniem to trochę przesadziła - nie dziwie ze ci sie przykro zrobiło... Z tym wspólnym mieszkaniem to zrobicie jak uważacie ale ja bym to przemyślała - bo widzisz juz teraz takie różne sytuacje a może wyjść jeszcze coś w trakcie. Mam znajomych którzy ślubowali w kwietniu i zamieszkali u jego rodziców. kumpela zachwycona bo teściowa super i wogole a teraz we wrzesniu im sie córeczka urodziłą i już szukają na gwałt mieszkania bo jak to kumpel stwierdził - nie wytrzymuje psychicznie...
  13. kamilki - no wychodzi na to że to GBS masz dodatnie, ale czemu ci gin nic nie powiedział?? oni w szpitalu i tak bedę oglądać twoją kartę ciąży wzdłuż i wszerz pewnie więc zobaczą ale na wszelki wypadek im powiedz no i zapytaj swojego lekarza w pt o to. a te skurcze to ja niewiem, zrób tak jak rottana pisze - zmierz odstępy pomiędzy nimi, oby to nie były jeszcze te właściwe żeby sobie malutka jeszcze w brzuszku posiedziała. ja teraz mam mniej tej siary, wcześniej też nie miałam dużo ale zawsze wieczorem na staniku plamki miałam a teraz nie zawsze... oby to nie oznaczało że będe miała mało pokarmu :( rottana - noo a co - niech szwagierka trochę popracuje :D no no rozumiem że maltan jest do brodawek, ale mówisz ze tym na rozstępy mogę też brodawki traktowac?? to narazie nie będę kupować tego maltanu a smarować będę tak jak do tej pory wraz z sutkami papi - masz rację te wózki są bardzo do siebie podobne i różnią sie naprawdę niewiele po za ceną, może wagą i kształtem głównie spacerówek :) he he no niestety to juz nie ta forma co na początku - musimy więcej odpoczywać :D
  14. aa jeszcze mam pyt - czytałam gdzieś o smarowaniu brodawek już przed porodem np. bepanthenem - słyszałyście o tym?? ze to niby pomaga potem, alby nie były takie wrażliwe i poranione...
  15. rottana - no wiadomo, są goście i "goście", ale szwagierka to akurat ktoś na tyle bliski że wraz ze swoim przyjazdem nie musi robić sobie z Waszego mieszkania hotelu w którym sie po nim posprząta itp... a ktoś z dalszej rodziny jesli miałby przyjechać to napewno nie 'zwalał by' sie wam na głowę m-c przed porodem bo wiedziałby że ciężko będzie już tobie i wogole :) także sam fakt tego jak ona postępuje to trochę dziwne... no ale cóż - kilka dni szybko zleci i znów zostaniesz ze swoimi mężczyznami - jednym w brzuszku a drugim obok ciebie :D to fajnie że imię ci sie podoba, mój od początku sobie takie upodobał i tak naprawdę to nie dał sie na inne wogole przedkonać :P ale mi też sie podoba :)
  16. papi - no to super że z wózkiem sie wszystko udało :) teraz zostały już do kupienia ostatki... ja też byłam wczoraj w galerii i wcale dużo nie chodziliśmy ale ja jak idę to już w tyle zostaje i wogole tak jakoś "człapiąco" :P wiec chyba juz większe wyprawy to dla mnie też nie :) rottana - no suuper szwagierka - nie ma co!! w gościach jest to myśli że będzie ugoszczona, a że ty jestes w ciąży to co tam... tu nawet nie chodzi najbardziej o ciąże ale sam fakt, skoro sie do kogoś przyejżdza w gości to chociaż sie stara pomagać, wypada zapytać w czym pomóc a jak do tego dochodzi jeszcze nasz stan to już wogóle. takie jest moje zdanie! no ale widocznie ona ma inne podejście - masz rację posprzątaj po sobie i menie, może coś ją zastanowi wtedy :D Ja też sobie dziś myślę - jak spojrzałam na mój suwaczek - już 35tc.. jaaa nie mogę tak mało nam zostało i będziemy z naszymi szkrabami :D mój też sie teraz tak wierci i przeciąga jak niewiem, wydaje mi sie że teraz za każdym razem kiedy usiądę i mam chwilkę spokoju to synuś 'ożywa' :) aaa i jednak staje na tym że będzie Filip - nasz malutki Fifi :D :D ja w tym tyg biorę sie za pranie dla niego ciuszków...
  17. He he weekend :) ja jestem w trakcie robienia obiadku, ale ponuro na dworze i spać sie chce... lilka - no pewnie każda pomoc sie przyda i złote rady też :) oby tylko te rady nie były zbyt nachalne - myslę tu o mojej teściowej i mamie zresztą też... ale jeśli będą przychodzić i pomagać tak 'bezinteresowanie' to chętnie skorzystac :D Miłej niedzieli życzę wszystkim które czytają ale nie piszą :D i które odpoczywają dziś ze swoimi mężczyznami :)
  18. Rzeczywiście cisza tu - ja mówie wróce dziś od siostry i bede miała co poczytać :P my właśnie wrócilismy, wczoraj posiedzielismy - mój sobie wypił, ja soczek i dziś od rana pojechalismy sobie na zakupy z moja siostra i wrócilismy do domu :) a zaraz idziemy do moich rodziców na kawkę :) papi - no to rzeczywiscie pech z tymi mebelkami, oby z wózkiem poszło wszystko szybko i sprawnie :)
  19. kamilki - najważniejsze że bóle przeszły a malutka sie rusza, ale jakby sie powtórzyły to masz rację - wtedy dzwon do gin. głodek - mi przeziębienie już prawie przeszło to teraz ciebie wzięło... kurcze ta pogoda jest taka sprzyjająca przeziębieniom :/ ja za chwilę jadę do siostry, studiuje w bydgoszczy to jakieś 70km od nas i jedziemy do niej na noc także odezwę sie pewnie jutro popołudniu :) trzymajcie sie i uadnego wieczorka dziś :D
  20. kamilki - może to własnie skurcze przepowiadające?? skoro bolało w krzyżu?? a teraz już nie boli??
  21. rottana - rzeczywiście, przecież czytałam ten artykuł co wczesniej podałaś :) zapomniałam, ale dobrze jak tak ktoś wytłumaczy po 'chłopsku' jak to jest. wiem że każda przeżywa to inaczej ale chociaż mamy jakiś pogląd na to jak może wyglądać skurcz. wieczorem znów mi stwardniał brzuszek ale leżałam juz w łóżku więc sie przekręciłam i było ok :) no ciekawa jestem jak będzie z tymi wodami, niektórym odchodzą, niektórym przebijają pęcherz... lilka - noo to super że remoncik sie zaczął, ważne że teściowie pytali sie Ciebie co i jak a nie sami kupowali albo starali sie narzucać i ten prezencik od Mikołaja :) naprawdę fajnie że teraz macie taki kontakt lepszy :) co do seksiku to ja nie pomogę bo mój też sie boi... :) zresztą nam w sumie niewiele zostało to wolę nie narażać sie na stresy takie jak ostatnio miała moje konto że plamiła - poprzytulamy sie w inny sposób :P ja jestem w trakcie robienia sałatki z kurczakiem i ananasem, nie miałam prądu więc tylko szybko wskoczyłam cos do was napisać :)
  22. agusia - to dobrze ze zus chociaż pismo Ci wysłał, bo wiesz na czym stoisz :) głodek - ja też oglądałam, rzeczywiście ta jedna babka strasznie się męczyła... aż mój - oglądał ze mną - mówi: może przełączymy bo nie lubie patrzeć jak Wy sie tak męczycie :) ja mówie - no niestety ale ja też tak będę prawdopodobnie i oglądaliśmy do końca... rottana - szukałam teraz też tych odcinków w necie i rzeczywiście nigdzie ich znaleźć nie można... ciekawe nawet na you tube nie ma. będziesz musiała poczekać do nastepnej środy :) aha czyli to nie skurcz... bo juz sie przestraszyłam - myslałam że może to te przepowiadające... fajnie to wytłumaczyłaś :D a przepowiadające to tak jak normalne skurcze tylko nie są regularne?? w sumie kiedyś zastanawiałam sie jak wyglada twardnienie brzuszka a jak przyszło to wiedziałam że to to. ale dzieki za pocieszenie że to co mamy z Agusią to ni jak sie ma do skurczy :P ale nieprzyjemne to też niestety... :(
  23. Dziewczyny jak to jest mieć skurcz??? wiem że może to głupie pyt, ale byłam w mieście i przez dłuższą chwilę miałam taki twardy brzuch i bolał mnie tak w środku jakby mi sie tam wszystko zaciskało... czy tak wyglądają skurcze??
  24. kamilki - tak mają obowiązek Cię przyjąć, w którejś gazecie czytałam nawet ostatnio że mamy teraz prawo rodzić gdzie trzeba bo nie ma już tzw ' rejonizacji', zresztą moja koleżanka chodziła do lekarza 15km od nas a rodzić pojechała do szpitala 40km od nas a tam bez problemu ją przyjeli bez żadnych pytań itp - także sie nie przejmuj :) noo tobie jeszcze 4 tyg - torbę musiałabyś już spakować :) rottana - mi tam sie specjalnie nie spieszy :D mogę sobie poczekać spokojnie do stycznia ale samego momentu porodu sie doczekać nie mogę :D nie no myślę że kamilki będzie jednak z nas najszybsza - oj a jak sie zacznie grudzien to dop będziemy sie ekscytować która i kiedy :P lilka - kurcze ale się teściowie "szarpnęli" :D skoro chcą tak pomóc to skorzystaj - widocznie wiedzą i przemyśleli to że to duży wydatek i zaproponowali wam to z pełną świadomością. Oby tylko teściowa nie chciała kupować wszystkiego za ciebie - żebyś sama mogła sobie wybrać i wózek i komodę itp... fajnie że masz od nich takie wsparcie - przemyśl to ale jeśli macie dobry konakt to czemu miałabyś zrezygnoważ z ich pomocy. bardzo by Was to odciążyło finansowo... Widzę że u was wszystkich remonty pełną parą :D my wprowadzaliśmy sie rok temu więc jeszcze nic nie malujemy i nie odświeżamy :) ja siedzę w domku, zjem obiadek i pójdę na spacerek może do biedronki :) jutro jedziemy do mojej siostry na noc bo studiuje w innym mieście to coś tam kupię żeby przygotować do jedzonka :) mój synuś tak rozkosznie broi w brzuszku - strasznie mi sie to podoba :D
  25. Jaakkaa cisza :D ja siedzę i mam zamiar obejrzeć w necie ostatni odc Master Chef bo nie widziałam w tv, potem kolacyjka (chyba kaszka manna ze sokiem :D) i Na wspólnej :) a dziś wieczorem jeszcze porodówka - tym razem nie zapomne :P lilka - noo napewno jego mina - niezastąpiona :D
×