Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

viola150

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez viola150

  1. kropelka - aha, no mój też często pruta... ale tak bezboleśnie i bezobjawowo tzn. on sie bawi czy coś, a ja słysze ze sobie prutnął więc to raczej nie od tego. myślę czy nie ma alergii na niektóe z tych wprowadzanych rzeczy bo strasznie czerwone ma pod kolankami, a czyt ze może byc też przez to niespokojny i marudny... co do mleka to wydaje mi sie że 2 wprowadzasz no bo jak konczy pół roku przechodzi na 2, a nawet popatrz na reklamy chyba bebilonu czy nan - mówią że przez pierwsze pół roku pokarm matki, a następne mleko to 2 mój maluch już smacznie śpi, a ja ide ogarnąć kuchnię i coś zjeść :)
  2. Ja właśnie dziś ugotowałam sama mojemu warzywka: marchewkę, ziemniaka i pietruszkę - dobre to :D podzieliłam na 3 części, i jedna będzie na dziś a resztę zamroże. kupiłam zielony groszek w słoiku i domieszałam do dzisiaj pół i do jutrzejszej porcji pół. też gotowałam bez zadnych przypraw. z miesem spróbuje następnym razem. teraz mały ma swoją dłuższą 2h drzemkę a ja biore sie za prasowanie :) mamucha - zapisze też sobie ten plan przestawiania na potem :) a jakie mięsko gotujesz małej z kurczaka?? fileta czy udko?? no i jakie warzywka jeszcze moge małemu gotować?? dużo porcji ci wychodzi z jednego gotowania?? prosze o odpowiedzi :D brzoskwinka - mój też zbytnio nie lubi łyżeczki albo tych słoiczkowych obiadków, sie dziś okaże jak dostanie ugotowany przez mnie :) mój ma w ciągu dnia dwie 0,5h drzemki i jedną taką 2h - mogę wtedy coś zrobić :) kropelka - a po czym poznajesz ze to gazy mały ma w nocy?? ja do mojego dziś wstawałam o 24 ze dwa razy, dałam smoczka i spał, potem po 2 dwa razy i po 3 wstał na mleko. mój nie zasypia przy butli w nocy, więc wypije, biorę go do odbicia i odkłądam i śpi. za to wstal dziś o 6.30 :/
  3. o kurcze ale sie rozpisałyście od wczoraj wieczora :) dawno tak nie było :D my urzędujemy z małym od 8.30, drugi dzien z rzędu pada i znów na spacer chyba nie wyjdę :/ a muszę iść po truskawki bo będę dziś robić dżem z truskawek - najbardziej taki lubimy z mężem. pierwszy raz, zobaczymy jak mi wyjdzie. mały też marudny był zwłaszcza wczoraj wieczorem, nic mu nie pasowało... niewiem czy to pogoda czy może ząbki, wszystko co może tak gryzie tymi dziąsełkami. czy wy smarujecie jakimś żelem te dziąsełka?? na noc czy jak?? ja warzywka kupuje na bazarku u takiej znajomej która też ma małą wnuczkę i dałą mi takie nie pryskane. głodek - wydaje mi sie że skoro małemu nic nie jest to spokojnie możesz podawać coś więcej, przecież tą kaszkę dajesz już jakiś czas. albo dać biszkopcika do pomemłania. ja czyt wczoraj o wprowadzaniu glutenu własnie za pomocą biszkoptów, zacząć od pół dziennie np do jabłyszka, albo rozrobić z mlekiem i chyba tak zacznę ale jak wrócimy z urlopu. podobno njlepsze biszkopty to lu petitki lilka - oo dużo warzyw małemu już podajesz, ja kupiłąm wczoraj ziemniaka, marchewkę, pietruszkę i dziś dokupię może jeszcze buraczka. o brokule nie pomyślałam. życzę wytrwałości w ćwiczeniach i czekam na relację z rezultatów, widać że profesjonalnie do tego podchodzą :) kropelka - mój też sie budzi w nocy po kilka razy z płaczem albo marudzeniem ale raczej to nie od jedzenia bo zdarzało mu sie to już wcześniej, dam smoka i śpi dalej. myślę że jego to swędzi ta skóra. cieszę sie na ten whyjazd, mam nadzieje że bedzie nam dobrze, nie będziemy sie kłócić, mój ma tyle pracy że wraca wieczorem i idzie spać, nawet nie mamy czasu porozmawiać, może tam to trochę nadrobimy brzoskwinka - ja tez małego ubieram w większe rozmiary niz na metkach :D co do siadania to mój tez bardzo szybko chciał siadac, teraz na kolanach tylko siedzi ale wczesniej tez go sadzałam, tylko nie na długo i raczej mu krzywdy nie zrobiłam. ja zupki i obiadki zaczęłam próbować dawać po 4m-cu, i w sumie nic mu nie było, tylko za bardzo nie chce mi jeść z łyżeczki kamilki - hehe nasze takie wielkoludy bo mojemu też cieżko idzie obracanie sie. narazie mu pomagam. ale fajnie, maluchy będą prawie rok po roku a może maleństwo zrobi niespodziankę i też urodzi sie 6 stycznia :D :D to dobrze że twój mąż będzie tak długo i będzie mógł ci pomóc :) naprawdę z tego co piszesz jesteście świetną rodzinką :) mamucha - ja narazie nie myślę o wywalaniu nocnego karmienia, kiedyś czyt że to tak po 8-9 m-cu, mój taki głodomorek że pewnie by jeszcze nie wytrzymał :)
  4. o kurcze Kamilki - SUPER!! Gratulacje :)))) a jeśli mogę zapytać to planowana czy nie planowana?? Był szok po zobaczeniu 2 kreseczek?? :D powiem wam ze gdyby sie teraz okazało ze jestem w ciąży to napewno najpierw byłabym zaskoczona i w szoku ale z drugiej strony chciałabym :) bo zdecydować sie na drugie pewnie znów będzie ciężko, a taka wpadka i to rok po roku to przynajmniej dwójka dzieci za kilka lat odchowana :) głodek - aha czyli dajesz mu jeszcze mleka do dopicia obiadku. no zobaczymy jak bedzie dziś z jedzeniem. narazie poszedł spać o 13.30, wstanie pewnie po 2h i wtedy dam mu obiadek. a dziś zakupiłam warzywka na targu i chyba mu na jutro spróbuje ugotować moje konto - no to się nieźle strachy najedliście :( :( dobrze że wszystko sie dobrze skoczyło ale co sie maluda nacierpiała to sie nacierpiała... ja też sie źle czuje ze swoim ciałem ale czemu z tego powodu nie mam motywacji do ćwiczen??? ćwiczyłam 2 tyg z chodakowską, na początku fajnie, zapał był a teraz znów nie :/ muszę sie zmobilizować, niby kolacji nie jem ale waga w dół iść nie chce no i ta oponka na brzuchu bo do swoich nóg to nic nie mam.. już widzę te wszystkie laski na plaży nad morzem... chyba sie wogole w bikini nie ubiore :/ aa a mam pyt do mamuś które miały cc - są tu takie? jak wygląda wasza blizna?? bo moja jest cały czas czerwona w sumie to taka różowa, a że byłam cięta od pępka w dół to przez to jest bardzo widoczna
  5. głodek - no i o wtedy jak już mu nie dajesz słoiczka to dopija mlekiem?? bo mój to piszczy po kilku łyżeczkach. dziś zjadł może ze 6-7 łyżeczek, potem jeszcze kilka i tak poszedł spać. ale jak wstał po 2h to - też trochę z problemami - zjadł słoiczek śliwki (mam nadzieje że mu pomoże na kupkę). sama już niewiem co z tym jedzeniem jego.... jestem coraz bardziej załamana, jak dostawał mleko nie było problemu :/ aaa i jak piszesz że już schowałaś leżaczek to w czym karmisz małego?? ja narazie w leżaczku, ale mamy też krzesełko do karmienia, niech zacznie dobrze siedzieć to go chyba tam przesadze.. co do obracania twojego Bartusia w gondoli to widziałam zdjęcie na fejsie - jest świetny, fajnie tak wygląda :)) mój sie sam dop kilka razy obrócił ale to z brzuszka na plecy, chyba mu jego duże ciałko przeszkadza troszkę :P Filip lubi czasem poleżeć koło mnie na kanapie, ja sobie np oglądam tv a on leży obok i sie bawi, albo na kocu. za to na macie nadal spędza góra 10min :/ w leżaczku jak narazie lubi jeszcze siedziec :) kropelka - mojemu sie nie ulewa, czasem jak odbije to coś tam poleci ale rzadko. nie przejmuj sie, u nas też nie ma kto nam zostać z małym.. także my wieczorem nie wychodzimy... no albo mój sobie gdzieś wyskoczy sam :/ kupiłąm nianie elektroniczną i myślę że chociaż zaczniemy sobie wychodzić wieczorkami na ogród posiedzieć razem. w sobotę mamy parapetówkę u znajomych i myślę że wrócimy wykąpać małego i położyć spać i damy mamie nianię i go troszkę przypilnuje... jeszcze jej nic nie wspominałąm.. ja małemu kupuje te soczki bobovity lub bobofruita i dodaje wody i pije nawet chętnie. twój mały do cyca przyzwyczajony, mam ciocię któej synek tez wogole nie chciał butelki po cycku i zaczął pić odrazu z kubeczka. a skóra małęgo już lepsza, zobaczymy czy na długo, mam taką nadzieje, ale smaruje go tym emolium i trochę maścią sterydową i chyba to przynosi efekty. najgorzej jest w zgięciu pod kolankami i przy szyjce. my w poniedziałek za tydz jedziemy nad morze, zaczynam sie martwić czy damy radę :) musze ogarnąć zeby wszystko zabrac co potrzebne...
  6. ja jakoś nie miałam czasu żeby włączyć kompa ostatnio :) co do opaski to jak przeczytałam że lilka zakłąda to kupiłam taką jednolitą koloru kremowego, i trochę rzeczywiście wygląda jak dziewczynka :P mój jak zobaczył to powiedział że mam nie zakładać mu hehe ale poszukam takiej naszywki jakiejś samochodziku i naszyje to będzie już bardziej chłopięca :) a tak to zakłądam mu czapkę zawsze, boję sie ze mu te uszki zawieje bez... u nas przez cały czas tych upałów nie było ani jednej burzy... dop teraz popaduje ale na dworze już chłodniej ok. 23st wczoraj byliśmy na roczku u mojego kuzyna, fajnie już sobie drepta przy meblach :) a mój mały sie na serio bierze do siadania... ju,ż na pół leżąco wogole nie chce leżeć!! a jak sie go podnosi za rączki do siedzenia to happy jak niewiem :) ja mam trochę problem z moim małym i jedzeniem obiadków... mleko pije bez zarzutu a jak ma dostać obiadek to po 2-3 łyżeczkach piszczy i nie chce.. jak sie go zagada to trochę mu wcisnę ale tak to nie ma szans. niewiem a jak wasze maluchy pokazują to że im coś nie smakuje????? bo sobie myślę czy to piszczy dlatego ze nie smakuje czy czemu... aaa i mój mały teraz jak zje albo nie zje obiadku to ok. 13 idzie spać do łóżeczka i przesypia 2-2,5h :) a ja w spokoju robie obiadek i odpoczywam. potem jeszcze ma jedną drzemkę ok.17
  7. My dziś wyszliśmy pierwszy raz już o 9.40, wróciliśmy o 11, potem ja jechałam do księgowych a mały został z mamą i położyła go spać o 13, jak sie przebudził o 14 i podeszła do łóżeczka to tak zaczął krzyczeć ze nie mogła go uspokoić przez 40min - krzyczał i krzyczał. ja wróciłam po 15 to pół godz przede mną usnął :( ja twierdzę że go coś bolało a mama mówi że może jak podeszła do łóżeczka to zobaczył że to nie ja byłam i sie wystraszył... ale tak długo by krzyczał?? niewiem sama Na obiadek dostał zemniaki ze szpinakiem wiec to chyba nie od tego... Potem wyszliśmy przed 17 na ogród i byliśmy już do 19.20. w międzyczasie mały uciął sobie drzemkę we wózku 20-minutową. o 18 na dworze już sie zrobiło przyjemnie :) Masakra jak gorąco, chyba bedzie burza, a ja sie boje a sama w nocy jestem :/ wszystkie podania dziś zaniosłam i mam już urlop rodzicielski do 17 stycznia :D lilka - może masz rację o tych kupkach, mój robi tak co dwa dni. może zacznę też mu ścierać co 2 dni jabłuszko żeby mu lepiej kupka szła. dziś nie dostał deserku, jutro dam mu jabłuszko. ja idę pod prysznic bo kurcze cała jestem mokra... mały usnął ale też cały spocony...
  8. u nas też dziś upał masakryczny, i my w mieszkaniu mamy 30st... małemu było ciężko zasnąć przez ten upał, ja siedzę i normalnie nic mi sie nie chce. mialam ćwiczyć ale jest tak gorąco że nawet nie podchodziłam do ćw. popołudniu byliśmy nad jeziorkiem, pojechaliśmy po 16. wykąpałam sie, woda jeszcze chłodna ale super było sie zanurzyć jak taki upał. potem mały nie chciał spać, dop w drodze powrotnej w aucie zasnął. mój mąż pojechał na 3 dni na szkolenie więc siedzę sama i sącze reeds'a :D jutro jadę zawieźć do księgowości wniosek o ten urlop rodzicielski i dodatkowy. fajnie że tak ciepło ale jak dla mnie za gorąco, jutro ma być 33st to w domu będę miała chyba z 35... takie 25st by starczyło :) głodek - no to rzeczywiście twój mały troszkę niedobry, mój też mało siedzi we foteliku ale np. do łazienki idziemy sie malować razem, na spacer ubieram sie też z nim obok :P i jakoś daje radę, gorzej z ogarnięciem chałupy :) ja używam tylko dadów i na szczęście jest ok, my jesteśmy już na '4' mamucha - tzn dop od października są takie zajęcia typowo dla maluchów, bo były teraz do czerwca i tak myślałam zeby sie wtedy zapisać. aha no ale te warzywka to gotujesz takie same czy dodajesz troszkę soli czy jakiegoś masełka?? a mięsko to jakie gotujesz?? fileta z kurczaka czy jakie?? naprawdę jestem w tym zielona :P lilka - jednak zajęcia?? napewno większa motywacja, bo tak jak dziś u mnie jest jej brak a na zajęcia sie bym musiała wybrać ale u mnie nie ma takiego fajnego klubu i kogo,ś kto by fajnie mnie poprowadził Mój ma ostatnio troszxkę problem z kupkami, takie twarde robi. niewiem czy to przez to że zaczął codziennie dostawać te obiadki czy dlaczego?? może podać mu trochę śliwki ze słoiczka??
  9. mamucha - może to ten skok rozwojowy, ustala już sobie drzemkę wg siebie :) a ja też ćwiczyłam na podłodze tylko w skarpetkach, tak wygodniej :D potwierdzam to co piszesz na temat gotowanego jedzenia, koleżanki córa ma 9m-cy i też odkąd zaczęła jej gotować to o wiele dłużej jest najedzona, a po słoiczku szybko piszczała... mam taką głupią prośbę, bo też niedługio chciałabym zacząć małemu gotować - mogłabyś napisać lub podać kilka przepisów co gotujesz dla małej i jak to robisz :) bo ja w sumie jestem w tym zielona :P noo narazie wykorzystamy zapas słoiczków któe mam w domku i zaczynami z mięskiem. jak narazie wszystko tolerował tylko kalafior zwymiotował :) twoja mała już sie wyciągnęła, więcej ruchu i wogole, niedługo bedzie dreptać :) i też właśnie boję sie trochę o mojego małego bo też na brzuszku leżeć nie może, i włożyć palucha od nogi do buzi też nie - za duży brzuchol :P widziałam widział filmiki - świetna jest :D też myślałam żeby od października zacząć z małym jeździć na basen, u nas są zajęcia dla takich maluchów co niedzielę. ja mam chwilkę dla siebie, mały śpi od pół godzinki. a ja zaraz idę poćwiczyć
  10. Mój na spacerach jeździ już tylko na półleżąco ale narazie w gondoli jeszcze. jak usypia to wtedy go kłade. musimy go przenieść do spacerówki ale niedługo nad morze a niewiem czy mi będzie spał w spacerówce a w gondoli wiem że uśnie i pośpi w nocy. kropelka - w sumie to żaden sposób - chyba Filip sam tak sie przestawił bo odkładam go do łóżeczka, on z jednej str ma misia, z drugiej pieluchę, przytula sie do tego albo do tego, ja go chwilkę pogłaskam po ;policzku i zasypia :) i tak samo jest wieczorem. ciesze sie że się przydał plan karmienia :)) lilka - no to super teraz już nasze szkrabki będą jadły coraz więcej wszystkich deserków i obiadków :) ja nie podaje wit D, u nas znów jeden lekarz powiedział że w mm jest jej tyle że jeszcze jak do tego by podawać dodatkowo to można przewitaminizować. ja sie dziś umówiłam na taki porządny pedicure przed wyjazdem na wakacje :) Ja ostatnio też nie ćwiczyłam, ale chciałąbym znów zacząć bo chociaż taka aktywność mi sie przyda. moje konto - trzymam kciuki abyś wytrzymała jak najdłużerj, musimy sie tu wspierać wspólnie :) Fifi kończy dziś 5 m-cy a mamuchy Matylda 8 m-cy - jak ten czas leci!!! :D malutki zjadł słoiczek zupki marchewkowej z ryżem, i od 13 ślicznie śpi a jak sie obudzi dostanie banana z jabłuszkiem :) u nas dziś duchota od rana że szok, wyjde dop po 16 jak już mniej bedzie to słonce świecić
  11. aa i ja zaczęłam mojemu małemu wprowadzać drzemkę po obiadku w domu, spokojnie przyspia wtedy 1,5 do 2h a ja mam czas żeby coś zrobić. wychodzimy ok. 10 na spacer, wtedy ma drzemkę ok. pół godzinki i wracamy na obiadek. a potem wychodzimy po deserku :)
  12. O kurcze jakie tu pustki :) Mnie też w weekend nie było, w sobotę byliśmy u znajomych na grillu i wieczorem już mi sie nie chciało wchodzić na kompa, a wczoraj byliśmy na wycieczce w Licheniu cały dzień, wieczorem oglądałam Kochaj i tańcz i też nie wchodziłam :) Mój mały też już zajada całe słoiczki i jego dzień wygląda mniej więcej tak: 8.00 mleko 180ml ok.12 obiadek ok. 15.30 deserek ok. 17.30 mleko 150ml ok. 20.00 kaszka z butli 180ml ok. 3.30 mleko 180ml Dziś sama mu zrobiłam banana z jabłuszkiem, zajadał tak że niewiem :) muszę kupić sobie blender, bo nie mam i nie mogę zacząć mu swoich zupek gotować. lilka - tak, mój od jakiegoś czasu je 180ml i spokojnie wytrzymuje 4h, tylko po deserku tak ze 2-2,5h. też bym musiała coś z włosami zrobić bo farbowałam w kwietniu. To kiedy macie chrzciny?? hehe masz rację - nie mają umiarku niech cierpią :D mój zazwyczaj nie ma bulimii ale strasznie go główka boli :) mamucha - mój też zbytnio nie lubi leżeć na brzuchu, poleży z 5min i piszczy...
  13. głodek - nie nie, tak tylko pytałam. kiedyś gdzieś czytałam żeby mleko zagęszczać tylko na noc bo wtedy jest bardziej tuczące a ja mu kleikiem na początku zagęszczałam prawie każde także w dzień. teraz w sumie tylko na noc daje kaszkę do mleka i czasem w ciągu dnia kaszkę na gęsto. moje okresy też są strasznie obfite, tampon w pierwsze 2 dni starcza mi na godz... ale znów od 3 dnia nagle sie kończy i tylko delikatne plamienie do 6 dnia. no i co mnie cieszy to że mnie brzuch o wiele mniej boli niż przed ciążą. kiedyś musiałam brać tabl, teraz nie :) mój sie unormował i robi kupkę co drugi dzien rano, jedną, zmienie pampersa 15min i jest kolejna :P u mnie niestety będzie wyglądać tak całe lato bop mój jest elektrykiem i nabrał sobie tyle dodatkowych fuch że niewiem kiedy sie wyrobi :/ już mu gadałam że tak mało czasu spędzamy razem a on nic... lilka - tak długo bez okresu to sie wcale nie dziwie że było fajnie :D głodek - noo proszę ile dziś ogarnęłaś, ja mam nadzieje że jutro to zrobie, chociaż idziemy na spacer bo musze iść na ryneczek zobaczyć za jakąś czapeczką dla małego bo idą takie upały Filip też tak patrzy tymi swoimi oczkami jak jemy albo jak biorę szklankę do ust - śmieję sie że to są oczy kota ze shreka :D
  14. No to cieszę sie że nie jestem sama z problemami małżeńskimi... i obyś mamucha miała rację - jak nasze dzieciaczki sie usamodzielnią to by było lepiej, tylko kiedy to będzie :) moje konto - ja też jestem już na dodatkowym i w naszym wypadku musimy złożyć podanie do końca urlopu dodatkowego czyli u mnie to będzie do 5 lipca. ja dawałam kleiku na 150ml mleka mm 2,5 miarki od mleka. teraz kaszki daje na 180mm nie całe 4 miarki. mam smoczek z większą dziurką i leci bez problemu. mamucha - za rzadko bywasz i dlatego nie chce cie zalogować :P żartuje :D :D też będę chciała niedługo małemu zaczać gotować, jak już będzie miał te 5-6 m-cy i wiecej będzie mógł jeść. hmm - mogłabyś napisać jeszcze raz o co chodzi z tym brzucholem małej?? dlaczego musi ćwiczyć?? bo sie doczytać nie mogę a mój też grubasek :D i np. nogi do buzi nie moze ppodniesc przez ten brzuch :P co do pomagania to mój teraz ma tyle pracy po za domem ze zawsze znajdzie cos zeby go nie było - wraca jak mały juz smacznie spi. ja w przyszłym tyg wychodzę z kumpelą wieczorem na piwo i zobaczymy jak mojemu pójdzie wykąpanie i usypianie małego bo ja już muszę sie pochwalić jestem w tym ogarnięta w koncu :D ładnie nam to razem z Filipem wychodzi :D my zaraz jemy zupkę jarzynową i idziemy na spacer chociaż u nas straszny wiatr
  15. głodek - wiesz co ja podawałam najpierw kleik kukurydziany do mleka, a teraz podaje kaszkę zamiast a kleiku już nie, a Ty podajesz to i to w ciągu dnia?? ja dawałam kukurydziany ale to z tego względu że czytałam że mniej powoduje zaparcia i na początek lepiej kukurydziany no ja też właśniew czyt żeby najpierw podawać jedną łyżeczkę a potem dwie kaszki. tylko kurcze moja kumpela wogolew tak nie wprowadzała tylko dała kiedyś skórkę od chleba do pomemlania, potem dała chrupki, biszkopta i tak to poszło. i gluten wprowadzony... a teraz mała mając 8m-cy je z nią rano skibkę chleba z masełkiem na śniadanie :D hehe my też mieliśmy metodę przerywaną i ostatnio kupiłam gumki, to mój stwierdził że "nic nie czuje" przez nie :D a ja tabl brać nie chce przynajmniej narazie. ooo tak ja też częściej sikałam dopóki nie dostałam okresu :P ja też musze sie wybrać do księgowych i wypisać to podanie o urlop - ale super że to przeszło :D ale masz super że imprezka w weekend - zazdroszczę!! :) dziś w dzien dobry tvn było że po 4m-cu można już też dawać soki do picia, na początek jabłkowo-marchwiowy. mój ostatnio kaprysi z piciem wiec może spróbuje taki soczek, rozciencze troche z wodą. mój już śpi, na noc butla 180ml z kaszą :D i pewnie do 3,30 pośpi. a ja reeds'ika pije :) lilka - no ja jutro też podam mu cały słoiczek i zobaczymy, próbowałam dać mu starte jabłko i nie chciał mi jeść... niewiem czy juz by sie przyzwyczaił do tego że w słoiczku jest takie bardzo miałkie?? kurcze ja znów odpuściłam dziś skalpel - gadałam z kumpelą na fb i tak sie zagadałysmy że juz teraz nie chce mi sie iść bo mam piwko. zła jestem na siebie!!
  16. kropelka - to tak jak u mnie... coś sie w małeżenstwie psuje :( niewiem co jest, niby ok, ale mnie wszystko w mężu czasem denerwuje, czepiam sie, on też jest jakiś inny... już nie ma między nami takiej 'chemii' jak kiedys.. jedziemy nad morze w lipcu - mam nadzieje że bedzie dobrze, ze jakoś sie odbudujemy bo męczy mnie ta sytuacja. próbuje z nim rozmawiać ale już tak jakoś nie umiemy jak kiedyś...
  17. mam taki problem z moimi małym tzn. sama niewiem, dziś dałam mu pół słoiczka ziemniaki ze szpinakiem i dołożyłam 120mm a on za 3,5h krzyk bo głodny i zjadł 180ml mm i humorek :) i sama niewiem - jak ja mu dam cały słoiczek jako posiłek jeden to na jak długo mu to starczy??? czy sie naje?? jak jest u was?? głodek - a kupiłaś taką manne dla dzieci??z bobovity czy nestle?? i taką podajesz do mleka?? ja nie daje wogole wit d, bo mój pije dużo mleka a tam jest sporo tej wit. my za chrzciny płaciliśmy 100 albo 150zł - już nie pamiętam :D też u nas jest co łaska. kurcze też bym sobie poskakała a nie mogę :/ bo u tej ewy chodakowskiej te ćw tez są dla mnie trochę nudne ale co zrobić... hehe na okres?? ja też czekałam :P ale dostałam. wczesniej kręciło mi sie kilka razy w głowie a mój stwierdził że piersi zrobiły mi sie pełniejsze i wariowałam... lilka - mój też na noc butla z kaszą i śpi do ok. 3.30, ale następne mleczko o 8. czyli narazie słoiczka nie traktujesz jako posiłku?? podajesz pomiędzy?? kurcze gubię sie w tym rozszerzeniu diety. u nas też dziś super pogoda, upał normalnie aż niewiadomo jak sie ub rać. został mi ten brzuchol jeszcze i jakoś do krótkich spodenek nie mogę sie przekonać. mały już spi a ja ide poćwiczyć kurdę chociaż bym sobie z chęcią piwko wypiła zamiast :D
  18. moje konto - niestety nie zrobiłam kilkera bo tam jest za dużo ćwiczeń skaczących a ja jak pisałam mieszkam na poddaszu i wszystko sie strasznie trzęście jak sie mocniej tupnie a co dop jakbym zaczęła biegać :P tylko jakoś teraz ten skalpel już nie wyciska ze mnie takich potów jak na początku, ale może systematyczność przyniesie efekty :) ale u ciebie ostatnio pogoda nie ładna, u nas odpukać fajnie, dziś większy wiaterek ale dzięki temu nie jest gorąco. ja też muszę kupić nianie elektroniczną i trochę sie spóźniłam bo koleżanka miała na sprzedaż nową nie używaną BabyOno ale sprzedała. p[atrzyłam na allegro i chyba z tej firmy kupię - ok. 100zł bo ja też małego czasem mogłabym zostawić sobie we wózku na ogordzie i iść do domku a tak muszę koło niego stać. kropelka - gratulacje, Piotruś pierwszy po Matyldzie ze ząbkiem :) a może te pobudki w nocy to ze względu na zęby?? nie może łądnie pospać. mamucha - mój jak narazie dostaje 5x dziennie mm, i gdzies czasem między porcje wcisnę jakies pół obiadku czy deserku. narazie nie traktuje tego jako pełnego posiłku, ale chciałabym zeby mały już zaczął ładniej jeść te stałe pokarmy i właśnie powoli wprowadzić obiadek i deserek zamiast mleka. dziś zrobiłam mu kaszki na gęsto na tym nutramigenie i kropelka - rzeczywiście ta kaszka ohydna ale mój sporo zjadł, chyba dlatego że do mleka przyzwyczajony. teraz usnął, a niedługo musimy zbierać sie do dermatologa - ciekawe co nam powie...
  19. moje konto - to tak jak ja, w spodnie sprzed ciąży sie mieszcze ale ten brzuch... lilka - wyrazy współczucia :( głodek - aa tak to robisz z tym karmieniem :) ja to bym soebi krzesło przystawiła koło łóżeczka bo mój butle pije w nocy powoli ok. 10 min :D i co sie dowiedziałaś na temat glutenu?? rottana - oo czyli już jesteś po pierwszym wprowadzeniu glutenu :) tak poprostu?? doradzałaś sie komuś czy sama tak zaczęłaś dawac?? hmm to pozazdrościć takiego grzecznego synusia :) Mój mały już śpi, zaraz idę ćwiczyć, dziś biore sie za killera :)) jutro jedziemy do dermatologa z tą skórą Filipa, mam nadzieje żę coś nam pomoże.
  20. głodek - właśnie miałam pytać - a ty dajesz w nocy butlę małemu w łóżeczku tak?? no a odbija wtedy jakoś czy bez odbijania idzie spać dalej?? bo ja mojego ciągle wyciągam, nakarmie, odbije i odkładam do łóżeczka. w sumie zawsze ładnie zasypia ale dlA mniej byłoby mniej wysiłku :D z tym glutenem to ja czytałam żeby zazać od 5-6 m-ca podawać raz dziennie łyżeczkę kaszki manny do mleka czy obiadku i potem stoponiowo zwiększać. ale moja kumpela swpojej córeczce poprostu po skonczeniu 6-mca zaczęła dawać troszkę chleba do żucia, potem poszły chrupki w ruch i teraz małą mając 9 m-cy zajada sie jak niewiem i żadnego uczulenia nie ma... no bo właśnie każa go wprowadzać zeby nie było tej celiakli czy jakoś tak. trza poczytać w necie :P nooo i mamucha - pamietam jak pisałaś ze małej wprowadziłaś gluten, przypomnij jak to było :)))) kropelka - noo to jes pomysła, spróbuj zrobić kaszkę na tym mleku tylko musisz mieć tą ryżową, bez mleczną do tego mleka. pewnie wtedy ładnie wypije. mój waży 8700 - to twój rzeczywiście szczuplaczek :D moje konto - hmm co do @ przy karmieniu piersią to ciężko mi sie wypowiedzieć, musiała by rottana albo lilka lub kropelka, one karmią. ale mi sie wydaje ze to plamienie to nie powinno być od ćwiczen, napewno nie dlatego ze miałas cc bo ja też jestem po cc 5m-cy i wszystko oki. poczekaj ze dzien lub dwa czy sie rozkręci czy przestaniesz plamić i bedziesz wiedziała. co do mleka to producenci zalecaja godz lub 2, ja ostatnio małemu zrobiłam w nocy bo sie kręcił a on dalej usnął wiec wstawiłam w pogrzewacz i wypił po 2,5h i nic mu nie było. zazwyczaj zostawiam w podgrzewaczu jeśli nie wypije na godzinę, potem wylewam. mój mały dziś ładnie obudził sie o 4, potem o 8 i teraz drzemie z moim na kanapie. oo właśnie słyszę ze gada :D spróbuje mu dziś dać w tej siateczce co wam pokazywałam jabłuszko ciekawe czy załapie :)
  21. my dziś cały dzień coś, mój mąż z samego rana pojechał na działkę kopać wodę i został ały dzien i na noc na rybach z kumplem... więc ja cały dzien z małym i oczywiście nic nie posprzątane :/ mój brat miał z nim wyjść na spacer to stwierdził że mu sie nie chce a po za tym to nie jego dziecko!! ale mi sie przykro zrobiło :( uśpiłam go na ogrodzie i pospał zaledwie pół godz to ogarnęłam kuchnie. o oknach nie wspomnę. muszę mojego w tyg na całe popołudnie zostawić z małym a ja wszysto porządnie wysprzątać. od 15 była szwagierka i kumpela, zjałyśmy ciacho (a co tam :D) a potem zrobiłyśmy sobie grilla i rozeszłyśmy sie po 20 :) mały ślicznie usnął sam :) głodek - mojemu małemu sie większa dziurka sama w smoczku zrobiła bo chyba za bardzo go wycyckał, zmieniłam mu na inny a potem jak zaczęłam dawać kleik to ten smoczek z większą dziurką jest w sam raz :) to twój naprawdę mało mleczka wypija.. mojego porcja stała to 150ml co 4h, teraz na noc dostał 180 + 3,5 miarki kaszki i wszystko wytrąbił. ostatnie dni budzi sie łądnie o 4 i potem dop o 8, tylko czasem sie przebudzi i trzeba wstać mu dać smoka. może twój mały więcej nie potrzebuje jedzonka?? dzieki temu że szczuplaczek to tak sie wierci bo mój grubasek jeszcze sie sam nie obraca z pleców na brzuch i spowrotem :) lilka - ja dawałam na początku po kilka większych łyżeczek, teraz już po pół słoiczka na raz rottana - odezwij sie częściej :) wiem wiem - pewnie działeczka Cię wciągnęła no i widać służy figurce :D cieszę sie bo mój mały ostatnio sie fajnie unormował i wstaje ok. 8 i potem idzie spać 10-11 na pół godz i potem już na spacer. do 8 to sdie już wyspać można :P
  22. u nas dziś strasznie gorąco, dopołudnia byliśmy na spacerku. popołudniu na kontroli u ortopedy - wszystko OK, i potem znów na spacerku. dziś synek sam ślicznie zasnął w łóżeczku przytulony do pieluszki - chociaż dzisiejsza noc była dosyć ciężka, budził sie, troszkę popłakiwał, ale jak zjadł o 3 to spał do 8 :) kropelka - co do kosztów to mi sie ciężko wypowiedzieć bo ja mam właśnie mleko na receptę i płóacę za nie 9,50 zł za puszkę. mój mały zaczął je pić jak miał miesiąc więc przyzwyczaił sie do smaku ale lekarka mówiłą że mogą być problemy jakby zaczynał pić później - a twój mały niedawno je dostał nie?? ja cały czas dosypywałam kleiku kukurydzianego, wg mnie on smaku nie zmieniał tylko zagęszczał mleko i było treściwsze. od wczoraj dodaje mu kaszki bezmlecznej ryżowej jabłkowej i ta zdecydowanie poprawiła smak mleka a mały pije ze hej. i daje na noc kaszkę butlą ale na 180ml mleka 3 miarki kaszki więc mocno gęste to to nie jest. głodek - hehe za którymś razem wyjdzie to cwiczenie tobie. ja je zrobie ale nie do konca :) a powiedz mi tą kaszkę to robisz mu na gęsto i dajesz na noc łyżeczką czy w ciągu dnia?? dużo jej robisz?? noo mój mały jest kąpany codziennie i chyba rzeczywiście to skutkuje bo wie ze zaraz mleko i spać. lilka - tak, ja dawałam wiecej - poprostu jak mały chciał. teraz na opakowaniu jest że powinien dostać 5x 180ml a mój pije czasem mniej a częściej wiec dopasujesz to do swojego malucha. z czasem napewno im sie karmienia unormują. mój zazwyczaj zasypia ze smokiem, to go uspokaja i jak już uśnie na dobre to wypluwa. dziś wyjątkowo zasnął bez, a czasem jak strasznie mu sie nie chce usnąć a ja próbuje na siłe dać smoka to za chiny nie weźmie :P no ja właśnie narazie kaszkę wypróbobuje z mlekiem ale muszę spróboiwać na gęsto jak mu będzie smakować i też mam tą bezmleczną. a co do słoiczków to dawałam po 2 dni z rzędu i przerwa. narazie odpukać nic mu nie wyskoczyło. ale nie daje mu codziennie, jakoś nie mogę sie przełamać do wprowadzenia tego stałego jedzenia, a głodek już próbuje z miąskiem :) oo matko ale sie rozpisałam :D
  23. kolejny dzień ze skalpelem :D muszę powiedzieć że też sie fAjnie czuje po ćw bo mam nadzieje że efekt będzie. ja wątpie zeby u mnie sie sama skóra wciągnęła po jakimś czasie bo nigdy płaskiego brzucha nie miałam. u mnie od rana padało, mały zjadł 2/3 marchewki z ziemniaczkami z hippa, zdrzemnął się, potem zjadł mleczko i wyszliśmy bo przestało padać ale było strasznie zimno i popołudniu siedzieliśmy w domku. głodek - a ty taki słoiczek traktujesz już jako jeden pełny posiłek?? zamiast mleka?? ja musze jutro pierwszy raz kupić kaszkę, bo cały czas do mleka dodaje jak narazie kleiku
  24. ja już po skalpelu.. dziś poczułam mięśnie brzucha :) fajnie sie ćwiczy, szybko leci. głodek - ja mieszkan na poddaszu i mamy drewniany strop, wszystko trzeszczy i sie trzęsie jak podskocze ale właśnie skalpel jest taki że nie trzeba ani skakać ani nic, ćwiczenia takie w miejscu albo leżące. boje sie że jak bede chaiała cwiczyć kilera albo ostre spalanie to nie dam rady bo właśnie bedzie wszystko skakać ze mną :P moje konto - a tam, tak jak twój mówi - nie przejmuj sie. wiem wiem łatwo sie mówi bo ja też bym sie przejeła pewnie, nie lubie jak ktoś obgada za plecami, niech powie wprost to nie... czasem mam wrażenie ze moja teściowa też ma coś do mnie ale nigdy nic nie powie. podejrzewam że wysłuc***e tego moja szwagierka ale jak ją zapytam to oczywiście mówi że nic teściowa nie mówiła... Mój teraz na l4 to też czasem wyganiam go w nocy zeby dał mleko małemu, sam nie wstanie. jak chodzi do pracy to też go nie budze. ajj i też czasem już mam dość tego że on ciągle gdzieś jest, wiem że ma dużo dodatkowych robótek, albo robi u nas na działce (tak jak dziś - właśnie dop wrócił) ale też bym chciała sobie czasem gdzieś wyjśc sama czy z kumpela. niby mówi że mam iść bo on z Filipem zostanie ale zawsze jakoś wychodzi że nie ide.....
  25. Ja ćwiczyłam wczoraj trening Skalpel - i dałam radę do końca choć pod koniec już niektórych ćw do konca nie wytrzymywałam, robiłam dłuższe przerwy. głodek - ja ćwiczę z you tube, przez jakiś czas mam zamiar Skalpel, potem przejdę na Killera. mam postanowienie cw 5x w tyg przynajmniej przez czerwiec :P zobaczymy ile wyjdzie z mojego postanowienia. wcale dużych zakwasów po wczoraj nie mam. mały śpi więc zaraz idę znów ćwiczyć :) Ja dziś byłam na zakupach z teściową i szwagierką. kupiłam sobie spodnie (pierwsze od porodu :D) i fajny komplecik bielizny ale niewiem czy go nie założe jak już trochę poćwiczę. mój mały dziś sie tak podrapał za uchem że az krew mu poleciała :( nie mogę patrzeć jak sie drapie biedak. niech już mu sie ta skóra wygoi kropelka - to super że u twojego poprawa. ja Filipa też czasem sadzam, zresztą on sie strasznie sam już podnosi, główkę sztywno trzyma... a we wózku coraz mniej mu sie podoba na leżaco- dobrze że mam trochę podnoszone oparcie w gondoli wiec robie mu na półleżąco i tak jedzie :) w pt jedziemy do ortopedy - zapytam jak to z tym siadaniem. też bym chciała małego podrzucić komuś chociaż na 1 noc ale u mnie też nie ma zadnej szansy na to... brzoskwinka - nieźle z tymi szczepieniami... u nas 600zł?? to i tak jakieś chyba dodatkowe tam w irlandii miałaś bo ja płacę 120zł za szczepienie moje konto - najważniejsze ze wybawiona jesteś. pomimo martwienia O MAŁĄ troszkę sie odprężyłaś napewno :)
×