Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Misia1126

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Misia1126

  1. memcia ja tak miałam przy swoim i niekiedy jeszcze to sie zdarza (może od jakiegoś przegrzania hmm) i jak dioda nie reaguje na pilota to głównym włącznikiem telewizora wyłączam i włączam i później już dioda reaguje na pilota :) a jeżeli to nie to to chyba jednak już nie pomogę :(
  2. Dziękuję bardzo za życzenia :) ogólnie również życzono mi szybkiego i bezbolesnego porodu oraz zdrowej córeczki :) Dzień miałam udany, M zabrał mnie na obiad i dostałam śliczny komplet biżuterii :) terlikula zastanawiałam się nawet nad tym co zrobiłabym w pierwszej kolejności kiedy zorientowałabym się że "się zaczęło", ogólnie to pewnie też byłoby sprzątanie, kąpanie, golenie itp... no chyba że nie byłabym już w stanie ;) monika pozazdrościć takiego Syneczka, super :) oby tak dalej. Czytając Twój opis porodu i opieki zaczynam wierzyć że na prawdę istnieją szpitale gdzie można na prawdę rodzić po ludzku :) Iwka Również mam za sobą nieciekawą noc, Natalia jest "dziwnie" spokojna od wczorajszego wieczora, mało się rusza, w nocy dostawałam "schizów" i dopiero po poruszaniu brzuszka odzywała się... może ma spokojniejszy czas... W nocy już w ogóle się nie przykrywam i przytulam tylko do moje długiej poduchy, cieszę się że ją mam bo tak to bym chyba w ogóle nie pospała. Jest mi gorąco pomimo skręconych grzejników grrrr ... jeszcze troszkę i będzie lżej. nika Fajnie że u Ciebie po wizycie też wszystko ok, po wpisie wnioskuję i potwierdzam ze przy ciąży nie ma reguł ;) choć niejednokrotnie zastanawiam się czy może jednak są jakieś zależności pomiędzy tym jak ja urodzę a jak rodziła moja mama, czy np to że mama mojego M jedną i drugą ciążę przenosiła i miała bardzo trudne porody (chyba M nie chciał wyjść) bo ostatecznie rodziła za pomocą "vacuum" z zielonymi wodami... Pewnie niedługo się przekonam
  3. Dzień dobry Mam sporo do nadrobienia wpisów, wieczorem wszystko nadrobię bo ja uwielbiam Was czytać, normalnie to nałóg :P ale jaki pozytywny ! Dziś miałam wizytę, wszystko ogólnie ok, gin sprawdzała dokładnie szyjkę, rozwarcie jest widoczne od strony kręgosłupa (?) ale tak delikatne że to tak na prawdę nic bo na 1 cm. Pisałyście że każda ma dolegliwości - taka jest prawda, to już chyba taki czas nastał że inaczej do porodu nie będzie. Mam bóle podbrzusza, napięty brzuch i kłucie w kroczu, poza tym nic więcej się nie dzieje, Pani Gin kazała spokojnie czekać :), kolejna wizyta za tydzień w poniedziałek 3 grudnia :) Czuję lekkie zawiedzenie, choć to chyba przesada z mojej strony, ale po prostu marzyłam aby dziś urodzić w swoje urodziny, ot taki prezent dla mnie ... :( a Pani Gin tylko stwierdziła że może i dobrze, niech każdy ma swoje święto :) Byłam też dziś odwiedzić znajomych w pracy, byli zachwyceni tym "jak się trzymam", że prawie w ogóle nie przytyłam, że nadal prowadzę samochód (!) i chyba zdziwieni tym że nie leżę plackiem w domu czekając na godzinę X hmmm a ja ogromnie się cieszę z tego że w miarę funkcjonuje, jestem w siebie dumna i z mojej Córci że pozwala mi na takie funkcjonowanie :) Jadę teraz po M, ma zabrać mnie gdzieś na obiad i podobno ma też jeszcze "inne plany" - bardzo ciekawe ;) Pozdrowienia dla Was :)
  4. I ja to się w tym pogubiłam, jest rozwarcie a czop nie "wyleciał" ? bo Iwka piszesz że czop nie wyszedł ? i wynika z tego że jednak można "nic nie czuć" a jednak coś sie dzieje hmmm W ciąży to chyba na prawdę nie ma reguł...
  5. Tak więc byliśmy na Bondzie - powiem szczerze - bardzo fajny film :) Obsada ciekawa, jesteśmy zadowoleni, tylko przyznam ze prawie 3 godziny (reklamami :P ) w bezruchu to był dla mnie niezły maraton, strzelanina i odgłosy dawały się we znaki córci, bo cały czas się ruszała - chyba że tak jej się podobało ;) Iwka Bardzo dobre wieści ! Zazdroszczę ale przede wszystkim cieszę się z tych informacji bo na prawdę masz szansę na łatwiejszy poród i szybki przede wszystkim, trzymam kciuki za szybkie rozwiązanie :) Gosik Piszesz ze masz twardy brzuszek cały czas - ja też... dałyście mi do myślenia, na prawdę. W nocy jest "miękki" ale w ciągu dnia stawia się bardzo często... kurczę praktycznie cały czas... czy to cały czas są BH ? hmmm jutro podpytam gina bo mam wizytę. Jejku jak bym chciała aby okazało się że "coś się ruszyło..." chciałabym już urodzić :(
  6. To sobie "kwiatków" nawrzucałam :P
  7. Dzień dobry w niedzielę Od rana już nie śpię bo mnie "domownicy" zbudzili grrr :( ale ten czas nie uważam za stracony pomimo wszystko ;) ogólnie u mnie ze snem najgorzej nie jest (obym nie powiedziała tego w złej godzinie ;) ) najgorzej jest z zasypianiem, co dzień mam stresa wieczorem bo nie wiem o której uda mi się w końcu zasnąć a jak zasnę to jakieś 6 godzin przesypiam z przerwami na "siusiu". titucha wyobraź sobie ze właśnie zastanawiałam sie nad stoperem, to nie byłby zły pomysł, bo dzięki temu też cały czas nie byłoby trzeba spoglądać na zegarek tylko "akcję podsumować" :) Dziś chcieliśmy z M wybrać się na Bonda - czy oglądałyście ? opłaca się? Ogólnie za Bondem nie jestem ale Daniel C. troszkę mnie do tego filmu namawia ;) Agabi Wytrwałości życzę, życzę aby termin cc został jak najszybciej ustalony. Justi Myślę że to już u Ciebie typowe skurcze przepowiadające, na pewno szybko się rozkręci, zobaczysz, będziesz kolejną "rozpakowaną" ;) , trzymam kciuki. gosik Udanej niedzieli z TŻ ;)
  8. titucha bardzo dobry opis skurczy, ciekawa jestem tylko jak to u mnie będzie w rzeczywistości ;) mam tylko nadzieję że to rozpoznam i będę potrafiła określić ich częstotliwość. Iwka daj znać po wizycie koniecznie :) VVVVV Ogólnie dziś miły dzień za mną i powiem Wam dziewczyny tak - był seksik, był długi spacer, wchodzenie po schodach i skakanie na piłce i co ? lipa :( ehhh nie poddaje się :D Jedyne co zaobserwowałam to bóle podbrzusza typu "miesiączkowego" dość krótkie - możliwe że to skurcze przepowiadające ale o regularności nie ma w ogóle mowy. BH też się pojawiają ale rzadko. A ja tak się nakręciłam z tym "przyspieszaniem" bo mam w poniedziałek urodziny i chciałam Małą przekonać do wyjścia na Mamusi urodziny - byłoby podwójne święto :) w każdym bądź razie w poniedziałek mam też wizytę więc zobaczymy co tam w trawie piszczy i czy cokolwiek się dzieje...
  9. Dzień dobry :) Monika serdecznie gratulacje, Synek to kruszynka jak widać ale najważniejsze że wszystko ok, a pewnie rósł będzie w oczas, powodzenia życzę i jeszcze raz gratuluję. Wspominaliśmy tu Ciebie i ja z niecierpliwością czekałam na wpis od Ciebie :) Tchnęłam we mnie nadzieję po swoim porodzie i opisie, że "nie jest tak źle ;)" - myślę że dużo zależy od opieki na którą widać że nie miałaś co narzekać. Miłego dnia wszystkim oczekującym :)
  10. Tak, moja córka ma mieć na imię Natalia i termin mam na 7 grudnia, ale to tylko termin, a rzeczywistości sama jestem ciekawa :)
  11. M wrócił ze szkolenia i pojechał dalej, tym razem na spotkanie integracyjne, cieszę się że jest już tu blisko, jakoś tak bezpieczniej się czuję :)
  12. pektynka mam nadzieję ze nie doświadczę tego masażu, bo słyszałam że to jakaś masakra ... :( terlikula, mamita Dziękuję za radę co do kremów, któryś z nich na pewno wybiorę :) A co do tego pajaca z linka Mamity to właśnie on był w promocji w czerwcu, teraz jednak żałuję że nie wzięłam bo rzeczywiście jest świetny :( Co do gorącej kąpieli to ja uwielbiam ale w ciąży się ograniczałam bo każdy krzyczał że nie wolno ale teraz już z chęcią do nich wrócę :) Samodzielna stymulacja sutków również wytwarza oksytocynę, tylko z tego co czytałam to taka stymulacja ma trwać nawet kilka godzin w ciągu dnia ! więc trzeba się przyłożyć ;) gosik ale mnie pocieszyłaś z tą moją pamięcią, jest nadzieja że nie jestem całkiem stracona umysłowo przez tę ciążę :D
  13. Gosik Sesja na pewno piękna będzie :) super pamiątka i pewnie niesamowita niespodzianka dla M, bo chyba wspominałaś że on nie będzie nic o tym wiedział ? Body bardzo gustowne ;) teraz w 5-10-15 są śliczne rzeczy, tylko kupować ;) ale ja już stwierdziłam że póki co muszę się powstrzymać bo będzie tego za dużo. Pamiętam że chyba w czerwcu były wyprzedaże w Smyku, wtedy śliczne mieli body, śpiochy "świąteczne", nie wzięłam bo wiadomo - święta takie odległe wtedy a mogłam, Natalia miałaby śliczną wyprawkę świąteczną :) Justi Czyli coś jest w tym "zapachu", co położna to "szkoła", w każdym bądź razie dzieciątko bez problemu powinno trafić do sutka :) terlikula a co za krem zakupiłaś ? Może ja też się w coś zaopatrzę, bo ostatnio poczułam że te sutki takie twarde się zrobiły, obawiam się że córcia szybko je porani :(
  14. Dziewczyny Co do sutków i ich koloru, nie wiem czy o tym pisałam ale w Szkole Rodzenia oprócz omawiania koloru i tego że ma to swój cel jak też piszecie to mówiono o tym że sutki pachną jak... wody płodowe i dzięki temu właśnie dziecko bez problemu trafia do sutka pomimo tego że mało co widzi, idzie po zapachu :D VVV Posiew miałam pobierany w 35 tyg ciąży w tego co teraz pamiętam. VVV Iwka Moja linia również od mostka biegnie, od początku jej co prawda nie miałam ale teraz - uważam że jest na prawdę widoczna. VVV Co do prezentów M twierdził że my swój prezent będziemy mieli więc może sobie kupowanie odpuścimy :) chociaż ja się jednak zastanawiam nad tym, może dla M kupię fajny zestaw perfum, on zawsze z tego zadowolony :) gorzej z dzieciaczkami w rodziny, rodzicami... nie wiem kiedy, co i jak to zrobię... można zawsze przez internet coś zakupić...
  15. Dzień dobry :) Widzę że dyskusja wre ;) muszę nadrobić wpisy :) ja dziś od rana na wysokich obrotach, sprzątanie, pranie i "próba" depilacji... uważam że powinni dać mi jakąś nagrodę za te pozycje które przybierałam :D mam nadzieję że Natalii nie pogniotłam :( Maseczkę też sobie na buźkę zaserwowałam i jakoś tak lepiej się czuję. :) polecam :) M dziś wraca więc już tak się oszczędzać nie zamierzam (akcja porodowa może startować :D ) Skoczyłam więc na większe zakupy bo lodówka pustkami świeci i na 4 pięterko dwie torby wniosłam, Natalia kłuła w krocze jak szalona podczas tych zakupów, ogólnie jest to bardzo dziwne odczucie. Jeszcze dziś planuję spacerek i wdrapanie się z dwa razy na to nasze 4 piętro ;) A wczoraj coś dziwnego mnie dopadło bo o 21 szorowałam podłogę w pokoiku Natalii i maszynkę gazową w kuchni, ot taka ochota... może mam jakieś przeczucia że to już niedługo ... ? :D W Biedronce są mandarynki w promocji, ogólnie wczoraj kupiłam sobie tylko 4 na spróbowanie czy dobre, były pyszne więc dziś podwójna porcja zakupiona, u mnie też sza mandarynkowy :D
  16. terlikula Nie słyszałam wcześniej tej piosenki, dziękuję za dedykację :D Mamita Świetny film, kurczę że tak powiem, to wygląda jak jednak łatwe było a ja na samą myśl mam stresa ;) pamiętam w szkole rodzenia jak z lalkami działaliśmy, M obracał rach ciach a ja z lalką miałam problem :D
  17. Ana Gratulacje raz jeszcze :) Życzę jak najspokojniejszych najbliższych dni abyś mogła dojść do siebie :) Pozdrawiam serdecznie Ciebie i Synka
  18. titucha a może spróbuj po schodach pochodzić ? Mieszkasz w bloku czy domku ? Ja się wdrapuje na 4 piętro więc tak sobie myślę że to może pomóc ;)
  19. titucha śpij ile się da skoro możesz bo nie każda z Nas ma taki komfort :) terlikula wiem, wiem że może to być nawet 2 tyg po terminie dlatego na samą myśl chciałam zacząć cokolwiek robić co mogłoby ewentualnie wpłynąć na przyspieszenie akcji ;) bo to jest tak - że chciałabym szybciej urodzić aby właśnie na święta jakoś dojść do siebie a może być tak że właśnie na święta to ja dopiero do domu wrócę... na dwoje babka wróżyła jak to się mówi ;) Justi M mi kupił taką piłkę, ogólnie to nazywana "do ćwiczeń", droga bardzo nie była, utrzymuje wieloryby do 120 kg więc stwierdziłam że w czasie ciąży i po ciąży się przyda (u nas akurat w Lidlu w promocji były) ... ciekawa ile taka piłka u ciebie by kosztowała... a może nawet u ciebie byłaby możliwość wypożyczenia ? vvvvvv a co do czopa - mi mówiono że jeżeli odejdzie to należy zrezygnować z seksu (co by tam nic się niepotrzebnego nie dostało) oraz z kąpieli w wannie. Ale pewnie warto jeszcze to z lekarzem potwierdzić, sama podpytam gina w poniedziałek
  20. terlikula to zaczynam skakać, mam nadzieję że to pomoże, co prawda mam jeszcze 2 tyg do terminu ale jednak chciałabym szybciej urodzić :) pewnie masz rację z tym że nie czuje a tu okaże się że coś jednak postępuję, zwłaszcza że ja bardziej liczę na to że u mnie nie będzie oczekiwania tylko jak się zacznie to na dobre - podobnie jak u mojej mamy nika to nika jesteśmy we dwie na poniedziałkową wizytę ;) daj znać co ciekawego ginka powiedziała :)
  21. Dzień dobry Ale cisza od rana... vvvvvv Oczywiście koliberek twoją 3 nad ranem potraktowałam jako noc ;) Fajnie że się odezwałaś, najważniejsze że wszystko ok, musimy czekać :( jak widzisz, większość z nas jest zniecierpliwiona :( Co do zgagi - w dramatycznych sytuacjach wspomagam się jednak renni, na szczęście i o dziwo pomaga bo nigdy mi takie specyfiki nie pomagały jak już zmagałam się ze zgagą przed ciążą. vvvvvv Ja dziś od rana na nogach, budzik zadzwonił o 7, nie mogłam oczu otworzyć, zmęczenie daje znać, ale musiałam jechać oddać mocz, w poniedziałek wizyta u gina, nie mogę się doczekać :) ciekawe co tam się dzieje, pewnie wszystko pozamykane bo ja nic szczególnego nie czuję. Pojawiają się tylko bóle podbrzusza, ale nieznaczne i myślę że one to jeszcze nie zwiastują akcji porodowej. Miłego dnia
  22. mama_ Mam ten film, pierwszą i drugą część, już był tu na forum przywoływany i go ściągnęłam z tym że ... jeszcze nie oglądałam ale obejrzę w tym tygodniu :) zdam relację co myślę o nim
  23. Justi A wiesz że słyszałam że pod koniec również możemy mieć mdłości, najwyraźniej Ciebie dopadło, ale to pewnie jednorazowa "akcja". Ja miałam też tak ale jakiś czas temu, coś niepodpasowało i sam zapach/widok mnie odrzucił a raz to nawet wymiotowałam ;) terlikula otulaczek bardzo fajny a ja właśnie dla ukosu pod materac poduszkę położę , zobaczymy jak się sprawdzi i słyszałam właśnie aby coś pod nóżki łóżeczka podłożyć i też będzie ok
  24. Justi Uważam że to bardzo dobre rozwiązanie z tym śpiworkiem, takie są też zalecenia aby w pierwszym etapie po urodzeniu poduszki nie było. Ja powiem tak - mam śpiworek, mam kołderkę i podusię, podusię planuję podłożyć w pierwszym etapie pod materac aby było delikatnie "z górki" (takie też pomysły były w Szkole Rodzenia), co do kołderki - to będzie albo kołderka albo śpiworek, zobaczymy pod czym lepiej będzie sie dzieciątko czuło. terlikula skorzystam i zobaczę co to za filmy które proponujesz :) piłkę mam nadmuchaną, a myślicie że takie skakanie może akcje porodową przyspieszyć jeżeli jeszcze się nie zaczęła ?
  25. Justi to się popisałam z tymi filmami ale nie zmieniam zdania "nietykalni" - świetny i obejrzałam jednak "siedem dusz" mega wzruszający, piękny i oczywiście popłakałam się .... rzeczywiście jakby moich łez związanych z szalejącymi hormonami w ciąży było mało ;) titucha co za historia ! przez przypadek dowiedziałaś się że prawie rodzisz :D czekaj teraz spokojnie w domku i dawaj znać koniecznie :) terlikula jakbyś coś obejrzała godnego polecenia to daj znać, ściągnę sobie :)
×