Misia1126

Effi - ja też będę miała badania na HIV, oczywiście za zgodą, gin pytała się czy wyrażam zgodę. Badania dopiero 22.05, a 23.05 spotkanie z gin, mam nadzieję ze wyniki będą ok, obawiam się. Może dlatego że cały czas jednak troszkę za bardzo się przemęczam, pracuje i odżywianie też nie na 5, póki co jem to co w ogóle organizm przyjmuje :) Pierdolka, ja się "cofam" zawsze i wszystko nadrabiam aby nic nie ominąć, przykro by było gdyby jakaś fajna rada mnie ominęła :) O herbacie i ciasteczkach imbirowych czytam wszędzie, ze pomagają i w ogóle ale... nigdzie nie mogę ich znaleźć w tych Naszych sklepach :( czy gdzieś są dostępne ?

Milagrosa - ja 29 w listopadzie :P masakra 30-stka na karku, jestem przerażona Ja już w pracy, zero chęci do działania, zastanawiam sie jak mam pracować, jak się skupić... jak nie zasnąć :P Pozdrawiam i życzę miłego dnia p.s. luska ale tą nutellą smaka narobiłaś ;) można wiek dodać do tabeli, jestem za

Witam wszystkie Mamusie, Nowe i te które są tu na forum od początku :) Dawno tu nie pisałam ale cały czas czytam :) Luska - o której wstajesz rano ? Bo ja muszę sporo przed 6 co dzień aby na 7,30 być w pracy i jak zaglądam tu z rana to Twoje wpisy są pierwsze :):):) Ja to bym spała pewnie cały dzień gdybym mogła ;) Mdłości delikatnie ustępują (mam nadzieję ze nie zapeszę) ale i tak jednak cały czas czuje się tak jakoś "dziwnie". Jestem okropnie senna i nic mi się nie chce, z jedzeniem ogólnie nie mam problemu, co prawda nie ważyłam się ale... pewnie przytyłam, na szczęście jeszcze po ciuszkach nie widać ;) Chciałabym aby brzuszek już rósł, nie mogę doczekać się mojego szkraba :) pewnie jak każda z Nas. Ja wizytę mam 23 maja, wcześniej muszę zrobić badania, mam nadzieję ze wyjdą ok. Martwię się .... Buziaki dla Wszystkich mam, powodzenia i dobrego samopoczucia życzę :)

jastro Suwaczek jest widoczny :) Osiem miesięcy i trzy dni do porodu :) Pozdrawiam

Miax u mnie podobnie jak u ciebie to mój jedyny pamiętnik hehe , i mogłaby być to pamiątka te Nasze wypociny hehehe :)

Mdłości nadal występują, wiem już że jest lepiej wtedy kiedy normalnie się wyśpię i wstaję o normalnej porze :) ale od jutra do pracy i pewnie znów będę się męczyła przez cały dzień przez "szybki" poranek i poranne wstawanie z łóżka .... :( Nie chce mi sie pracować, moje podejście do pracy zmieniło się, teraz myślę tylko o jednym , nie mogę sie skupić .... chciałabym mieć już wolne, skupić się na sobie, odpocząć :) Mam już coraz rzadziej bóle brzucha, praktycznie w ogóle, piersi nadal bolesne i nabrzmiałe :) Jestem coraz bardziej ciekawa jak to się ma - Nasze samopoczucie do tego jaka będzie płeć dziecka :) Bo podobno jak ciągnie ciebie za słodkim to będzie dziewczynka i itp Chciałabym chłopca - Sebastiana :) ale jeżeli będzie dziewczynka to super :)

Cześć Mamusie :) dużo piszecie :) ale nadrabiam :) Na fb byłam, widziałam, jest Nas wiele, mam swoje konto na fb ale nie używam praktycznie, muszę troszkę je uaktualnić i przystąpię do Was :) Poprawiłam tabelę, bo mam termin na 7.12 a nie na 5.12 Już się raz zapisałam ale mnie ktoś wymiksował (?) LOGIN_________OST.@_______MIASTO______PŁEĆ______DATA PORODU princessa_33__25.02.2012_____Kielce______???????______1-4 .12.2012 MamaMalpki___27.02.2012____Bytom______ ???????______04.12.2012 hapyypati_____ 1.03.2012____Krosno______???????_______04.12.2012 Preggers______27.02.2012___Gdynia______ ???????_______05.12.2012 Kasia9815_____29.02.2012____Łomża_____ ???????_______05.12.2012 Misia1126_____29.02.2012____Solec Kuj___???????_______07.12.2012 justka27 _____ 29.02.2012____Niemcy_____???????_______07.12.2012 Mamuska2012__18.02.2012____Łódź_______???????_______07 .12.2012 pierdołka____02.03.2012_____Poznań_____???????_______09 .12.2012 Karmelek_30__04.03.2012___Worcester___???????_______09.12 .2012 Mamusia85____2.03.2012_____Bielsko_____???????_______12.1 2.2012 luska46_______05.03.2012____Słupsk______???????______12. 12.2012 Protesia______04.03.2012____Białystok____???????______12 .12.2012 Justyś 27_____07.03.2012____Budykierz___???????______14.12.2012 Keiraxxx_____10.03.2012_____Opole______???????______14.12 .2012 maniusia333___10.03.2012____Olsztyn_____???????______15.1 2.2012 karolaoo_____6.03.2012_____Pszczyna____ ???????______15.12.2012 pozytywnie.zask.9.03.2012____Gdańsk____ ???????______16.12.2012 zolta________11.03.2012_____Gdańsk______???????______17. 12.2012 Miax3 ______18.03.2012_____Szkocja______???????______25.12.2012 Francoise___18.03.2012_____Francja______???????______25.12.2 012 Safari27______16.03.2012____Niemcy______???????______27.1 2.2012 Olcia0105____28.02.2012____Warszawa____ ???????______04.12.2012 Effi31 ________29.02.2012____Olsztyn______???????______07.12.2012 Deminges______17.03.2012_____Bielsko______??????______23. 12.2012 jestem pewna29__03.03.2012____Beskidy____???????______07.12.2012 Wczoraj miałam aktywny dzień, spotkanie z przyjaciółką, dziś w moim M byliśmy w BRW ogladać mebelki, chciałam rozejrzeć sie za szafą do sypialni i jaką fajną komodą dla maluszka (to taki zakup w przyszłości) :) ale nic ciekawego nie było. Byłam też w Empiku, patrzyłam na poradniki na przyszłych mam, Ciężarówką przez 9 m-cy była i chyba się zdecyduje i taki na prawdę fajnie wyglądający dziennik W oczekiwaniu na dziecko, może być niezła pamiątka :) Prowadzicie jakieś dzienniki ? Zapisujecie jak się czujecie, wyniki badań itp ?

Dobry wieczór :) dawno nie pisałam ale podczytuje Was, szereg tematów poruszony :) Z najaktualniejszych - też mieszkam na 4 piętrze także nic miłego mnie nie czeka. Dziś byłam na kolejnej wizycie już na nfz, trzymała mnie ponad godzinę, pisałyście że karta ciąży w 12 tygodniu - cóż zależy pewnie od lekarza itp, mi dziś gin kartę założył, skierowanie na badania, kolejna wizyta z wynikami 23 maj :) Jestem szczęśliwa i to bardzo bo po ostatniej niemiłej wizycie wynika że zarodek urósł z 2,3 mm na 9,4 mm ! :) jest super, termin na 7 grudnia. Fasola rośnie :) i już czuje się spokojniej, póki co do pracy będę chodziła, pomimo mdłości i senności. Mam nadzieję ze będzie wszystko ok. Trzymam za Was kciuki. Witam nowe kolezanki

Milagrosa Dokładnie, rzadko jest tak miło i przyjemnie jak piszesz, u mnie niby też nie jest źle ale.... może nie aż tak dobrze :) Pechowa Rozumie, wszystko jasne, Najważniejsze że wszystko ok. Nie można za bardzo stresować się i denerwować :) najważniejszy spokój i pozytywne myślenie :)

pechowa_szczęściara1989 - trzymam kciuki za Twoje dzisiejsze badanie, odezwij sie i napisz jak poszło :) Luska - dzwoń do lekarza i jak tylko będziesz mogła zdawaj nam relację. Pozdrawiam

justka27ooo dziękuję za zaproszenie na nk, miło ciebie zobaczyć :) Śliczne fotki, jakie metamorfozy fryzury po drodze :)

Witam Ciebie Francoise, czytam o tym jak to jest we Francji, w innych krajach jak Miax w Szkocji, jaki kraj taki obyczaj, takie zasady, bardzo dużo uzależnione jest od tych Naszych "rządzących" co w przypadku Naszej Polski mówi wszystko. Chciałabym być na tyle odważna zostawić wszystko i wyjechać, wiem, jestem przekonana że byłoby lepiej, podziwiam Ciebie, troszkę zazdroszczę i życzę powodzenia :) U mnie kolejny dzień z mdłościami, kolejny dzień pracy, powoli mam dość, szybko się męczę i coraz większa niechęć do czegokolwiek, w pracy trudno się skupić. Dziś już wtorek , do piątku coraz bliżej :) nie mogę się doczekać, mam nadzieję ze wrócę z badań i będę mogła pochwalić się Wam że wszystko ok i że fasola rośnie :)

Ja już również po kąpieli, obejrzę możesz jakiś film w necie, namiętnie oglądam pewien serial - Medium, jestem już prawie przy ostatnim sezonie :) ale ogólnie przeważnie brak czasu na takie oglądanie... Życzę miłe, spokojnej nocy i samych dobrych snów :) Buziaki

Miax3 - gratulacje, zapraszamy do wpisania sie do Naszej Tabeli :) piękny termin porodu :) A jak się czujesz ? Napisz proszę coś o sobie :)

pechowa_szczęściara1989 dokładnie wiem co masz na myśli - mdłości w pracy okropieństwo, a jak jeszcze znajomi z pracy różne jedzenie wyciągają, odgrzewają, zapachy się mieszają.... masakra, jedna wielka masakra - zwłaszcza jak nikt w koło nie wie że ja w ciąży a swoje 8-9 h w pracy muszę wytrzymać.... Tak było do dziś - co oznacza - już ktoś wie ! Moja kierowniczka zapytała się "jak wasze starania Marysiu" (wcześniej rozmawiałyśmy o staraniach, ogólnie to całkiem spoko babka, rozmawiamy otwarcie o sprawach prywatnych) choć o tym nie chciałam jeszcze mówić, potwierdzać - zwłaszcza że najbliższa wizyta u gina w najbliższy piątek jest bardzo ważna bo dopiero wtedy lekarz potwierdzi czy widzi moje maleństwo. Ale skłamać nie mogłam - powiedziałam że jestem w ciąży - zdziwiła się, hmmm że tak szybko poszło (mnie też to zdziwiło) ale pogratulowała i przez pół dnia gadałyśmy o tym jak sie czuje, itp itd. Co nie zmienia faktu że to jednak problem dla Naszego Biura - niezbędne zastępstwo na czas mojej nieobecności, niezbędna decyzja czy wrócę po porodzie (pracuje w innej miejscowości niż mieszkam), od kiedy na l4 itd, itp... muszę sie zastanowić, przemyśleć i po wizycie piątkowej u gina będę już konkretniej rozmawiała z Kierowniczą.

Preggers Mam ogromnie wyczulony zapach, na pewno dużo większy niż przed ciążą, za co płacę podwójnymi mdłościami. Apetyt mam taki sobie, nie jem mało nie jem dużo, musze wyszukiwać tego po czym nie... zwymiotuje, mam ostatnio większą ochotę na "słodkie" jedzenie i tak np jogurty i słodkie bułki do tego co muszę tobie powiedzieć Preggers również uważałabym że może doprowadzić do wymiotów a jednak organizm to przyjmuje :)

happy pamiętaj że teraz Ty jesteś najważniejsza i Twoje dziecko, nie denerwuj się i nie stresuj, póki nie będzie po Tobie widać to i pewnie brat się nie dowie :) najważniejsze że masz wsparcie w większej części rodziny :) Masz wsparcie w swoim mężczyźnie a to podstawa :) Trzymam za ciebie kciuki. Pozdrowienia

ja dziś też od rana czułam się gorzej .. jaka u Was pogoda ? Może to dlatego, dopiero popołudniu mdłości przeszły, ale ruszać mi sie z domu nie chciało cały dzień :( lezę, odpoczywam, tylko obiadek zrobiłam. A jutro do pracy... grrr tak mi sie nie chce :(:(:( Ale w piątek już wizyta u gina, strasznie się niecierpliwie.

Dziewczyny bardzo Was podziwiam za Wasze świadome i odpowiedzialne decyzje w Waszym młodym wieku :) Na pewno bardzo wiele jest uzależnione od sytuacji materialnej o której jedna z Nas pisała, ale bardzo wiele to jednak np dojrzałość emocjonalna. Ja ma 29 lat, to moja pierwsza ciąża, zaplanowana o którą z premedytacją się staraliśmy. W Waszym wieku twierdziłam ze dzieci nie będę miała w ogóle, "wkurzały" mnie i byle od nich z daleka, ważniejsza była nauka, wykształcenie , kariera itp. Teraz wszystko jednak się zmieniło, cieszę się, choć niekiedy zastanawiam się jakby to było gdym wcześniej zaliczyła no wpadkę :) Pewnie miało być tak jak jest teraz :) Pomyślałam teraz o moim rodzeństwie a dokładnie jednym z moich braci - jego dziewczyna zaszła w ciążę kiedy on miał 17 lat, teraz ma 25 lat, 8-letnią córkę, fajną żone i są szczęśliwi :) Co prawda była to oczywiście wpadka ale - wszystko sie ułożyło, doceniam go za to jak szybko dojrzał i dał sobie radę :)

Czytam o Waszych historiach życia i jakoś tak się wzruszyłam :) pewnie stan ciąży ma na to wpływ również ale historia luski46 zupełnie mnie wzruszyła. Luska46 masz Nas :) możemy zawsze pogadać :) A byś sie zdziwiła jakby piesek sie w końcu odezwał ;);) Jak sie wabi ?

Witam niedzielnie :) happypati91 - gratuluje moja droga :) to super wieści :) Mam do ciebie pytanie w związku z tym - nie wolalabyś jednak już teraz wziąć ślub po narodzinach dzidzi ? Ja mam podobną sytuację, - to znaczy zaręczyłam się z moim w listopadzie 2011 (piękny i niespodziewany prezent na urodziny) :) , konkretnie daty ślubu nie planowaliśmy, chcieliśmy starać się powoli o dziecko a w międzyczasie jeżeli dziecko by nie nadchodziło wziąć ślub. Ciąża przyszła bardzo szybko, dwa miesiące od początku starań, o ślubie teraz nie gadamy i zastanawiam się również czy może jednak zdecydować się i wziąć ślub przed narodzinami.... sama nie wiem

happy ja sprawdzam, za każdym razem dokładnie z zwłaszcza jak brzuch zakłuje to biegnę zobaczyć, pewnie to taki odruch, bo przecież zależy nam aby było wszystko ok :)

happypati trzymam kciuki :) za udaną kolację i pierścionek oczywiście :)

Hej kochane. Widzę że z samopoczuciem różnie u Was, przynajmniej sama nie jestem bo mdłości cały czas męczą :) Byłam już dzis na spacerku, słoneczko w końcu u mnie wyszło, długi spacer, ale wszystko na zdrowie :) My ze współżyciem póki co wstrzymujemy się, lekarka powiedziała aby do kolejnej wizyty się wstrzymać i dzieciaczka "nie denerwować" Mam nadzieje ze to też pomoże, bo do pierwszej wizyty u gina postu nie było ;) Mój M na rybach :) też jeździłam w sezonie ale teraz wczesne wstawanie nie dla mnie, dużo śpie i pewnie mogłabym jeszcze wiecej :) Pozdrawiam Grudniowe Mamusie

Hej kochane. Widzę że z samopoczuciem różnie u Was, przynajmniej sama nie jestem bo mdłości cały czas męczą :) Byłam już dzis na spacerku, słoneczko w końcu u mnie wyszło, długi spacer, ale wszystko na zdrowie :) My ze współżyciem póki co wstrzymujemy się, lekarka powiedziała aby do kolejnej wizyty się wstrzymać i dzieciaczka "nie denerwować" Mam nadzieje ze to też pomoże, bo do pierwszej wizyty u gina postu nie było ;) Mój M na rybach :) też jeździłam w sezonie ale teraz wczesne wstawanie nie dla mnie, dużo śpie i pewnie mogłabym jeszcze wiecej :) Pozdrawiam wszystkie Mamusie Grudniowe