Okolice Nowego Sącza

Hmm...pierwsze 3 wyrazy mojego pierwszego posta do Ciebie :P

A tymczasem urozmaiconej nocy :D

A jakie te Twoje żądze co do butów? :P Pokażesz jakieś linki? ;) Ani troszkę :D

Te jakże ładne lasy wokół wierzchołka Przechyby...:D

Rzecz, rzekłbym, orgazmiczna :D Mam słabość do takiego stroju :P

Hmm a okazja była typu solowego? :) Czy wręcz przeciwnie? :P To musiało być miłe popołudnie ;) Pobudzasz w ten sposób, że wyobrażam sobie Ciebie w kozaczkach na wyższym obcasie i w obcisłych (z natury rzeczy) leginsach :P

Pobudzasz moją imaginację :P I jak po przebudzeniu wykorzystałaś swoje pobudzenie po sugestywnych snach? :P I poza tym-dzień na szpilkach ? :)

Owszem :) Uchylisz rąbka tajemnicy (w zakresie treści owych snów?) Zaliczają się one do ...wilgotnych? :)

Katerina :) Jak się spało?

W formie łezki odnosiło się nie do pępka, lecz do wycięcia w body lub sukience :D Ależ szczegóły dyskutujemy :D Ćwiczysz uda? :)

Zwłaszcza, gdy pępek widoczny jest przez wycięcie w sukience lub body, w formie łezki :P

Sadzę, że to dobry punkt podziału :D Dekolty-do pępka ;) Zdjęcia nóg-od pępka ;) Czyżby jakieś skojarzenia z ...kontaktem pępka na przykład z językiem?

A Ty masz zgrabne nogi :) Szkoda, że fotka nie sięga nieco wyżej. Ale fajne. apetyczne.

Hej Katerina :P Domyślam się nawet, że bardziej ostre niż słodkie :D Zdarzył Ci się orgazm przez sen?

Słodko-ostrych snów ;)

I zeszła też? ;P I to nie był rezultat przegranego zakładu? :) Podziwiam ;) A tymczasem dobranoc ;)

:) ja tez nie raz, nie dwa (choć nie jestem z gór ani troszkę) :) Dokładnie to chyba zebrałoby się jakieś 6 razy. Zazwyczaj niebieskim ze Szczawnicy, raz zielonym. Z Nowego Sącza chyba dalej jest. I ja tez nie w szpilkach :D Nie tylko dlatego, że szkoda szpilek :D

;)