Witajcie dziewczyny,
Chciałabym się do Was przyłączyć - za chwilę opiszę swoją sytuację ale najpierw chciałabym powiedzieć Lato,że nie może się teraz poddać.Lato-na pewno jest Ci teraz potwornie ciężko i źle ale po takiej walce jaką już stoczyłaś nie możesz tak po prostu zdecydować,że dalej nie walczysz.Bo to będzie tak, jakbyś wcale nie zaczęła walczyć,a nawet gorzej - szkoda czasu i nerwów, które już poświęciłaś.Wytrzymaj jeszcze trochę - na pewno Ci się uda.Zobacz - byłaś już raz (jeśli dobrze zrozumiałam) w ciąży więc na pewno uda ci się kolejny raz.
Jak tylko będziesz czuła się na siłach to łap za telefon, umawiaj się na wizytę w Novum i działaj.To ci właśnie zostało - działać dalej i nie poddawać się!!!Dopóki lekarze mówią,że możesz to WALCZ O SWOJE SZCZĘŚCIE.Czytałam wyrywkowo forum i wiem,że jest dużo dziewczyn, które przeszły baaardzo długą i krętą drogę,żeby móc spojrzeć w oczy swojemu dziecku.I ty też kiedyś spojrzysz w te oczy tylko nie poddawaj się proszę.