kryskazsasiedztwa

Kozę :D:D:D Ale taką prawdziwą ,prawdziwą ;)kózkę czy piecyk :D?

Co wy słuchacie ???? Trójki ??????? Czy innego ?

Ja to bym w góry gdzieś pojechała i zaszyła się w chatce przy kominku z dala od papierów :(i relaksowała się :)Ale tu w tej pracy ,nawet cholera zachorować nie można bo"kto weźmie twoich pacjentów ???" Jakieś to niezorganizowane kompletnie :(

Namiot w taką zimnicę :D Ale może i fajnie tak pod niebem ,tylko śpiwór ciepły do tego i ze dwa koce,i z jedna kołdra :D

Nenka mnie ?:D Taaa toć ja się nie nadaję :D Jemu potrzeba fajnej młodej babeczki a nie babci ;):D Życzę mu tego z całego serca ,i myślę że znajdzie w końcu tę jedyną ,bo chce z kimś być :)

Czterotylku ołowiu ??????? Boże ..co to jest ? Coś ze spalin ?????No tak tam samochody jeżdżą :)

Podlać ???? Kaktusy chyba :D Chciałam zapłacić koleżance za zrobienie tych papierów(bo ona woli papiery od pacjentów:D) a ona "Oooooo nie nigdy w życiu "Małpiszon jeden :D Ach przypomniało i się ;)macie wszyscy pozdrowienia od ....Ciacha :D Czyli Michałka :)Wczoraj na FB prosił żebym to zrobiła ,to robię :):)

Pryskane ?Te dzikie przy drodze ,no co ty ?:D Chyba przez pieski aleeeeeee to się umyje i masz :D

Babciu :D:D Możesz mówić :D Moja Lenka pojechała na konsultację do szpitala,jakąś przepuklinkę ma :(Ponoć dlatego ciągle płacze :(Zobaczymy co dalej ? Zakochałam się w niej okropnie :):)I muszę z synem rywalizować ,bo zabiera mi ją :D No on też zakochany ,bardzo :)

Ha cześć Grzesiu :)No jak skąd ???:D Masz parę jabłonek po drodze ,jabłka na ulicy tam leżą ,tylko się schylić i masz :)

Jabcoki pić :D Fuj :(W tym jest siarka,i cholera wie co :D Jabłka uwielbiam ,ale jakiś jabcoków nie tknę :D Coś szwankuje kafe czyli za robotę się muszę brać ;)

Jabcoki pić :D Fuj :(W tym jest siarka,i cholera wie co :D Jabłka uwielbiam ,ale jakiś jabcoków nie tknę :D

47,5 nie przeprowadzę się do żadnego faceta :D Nie !!! Ja już mam dosyć przygód :D Nie no żartuję ,na razie chcę mieć swoje "ciasne ale własne " i jak zechce mi się wstać o 11 to sobie wstanę ,a jak spać o 2-giej to też :D Brakuje mi "wolności " :D No nic na to nie poradzę ;)Spotykać się z ludźmi lubię i ze znajomymi ,ale kiedy mi się nie chce to wolę być sama i robić co chcę i kiedy chcę ,mam dość związków -no co ja zrobię :(

Nenka znalazłam już i zaklepałam aleeeeee jak już będzie moje to napiszę ;) ,jutro idę do biura nieruchomości ,tylko mnie się coś tu nie podoba bo....zbiłam cenę max jak się da(dość sporo) ,znaczy właścicielka ,a ta babka z agencji mi dziś mówi że ,jest jeszcze jedna osoba zdecydowana od jutra powiedzmy zapłacić więcej i ona nie wie czy to będzie aktualne .Jak oglądałam je z tą agentką ,to sugerowała właścicielce wynajem "bo za tanio je pani chce oddać "TAK MÓWI AGENT ?????????Właścicielka zgodziła się na moją propozycję bo mieszkanie do remontu kompletnego od podłóg po ściany ,drzwi,więc myślę że słowa dotrzyma .Tylko dziś się dowiedziałam że niektóre agencje skupują mieszkania i potem wynajmują ,zarabiając na tym .Uwierzę że znalazłam jak podpiszę umowę ,bo ostatnio przez 2 lata nic nie wychodziło :(47,5 nie dotarłam jeszcze do tych namiarów ,no nie ma czasu :(I łeb mam jak sklep ,tylko półek brak :D

Sama to przechodziłam "boleriozę ":(U mnie atakowała wszystko ,szczególnie układ nerwowy ,już nie powiem na co mnie lekarze leczyli i co wynajdywali ech,w końcu sama zrobiłam badanie i .......wydało się .Dawno to było ,jak miałam 28 lat (kleszcz fuj :()się mnie uczepił na ramieniu-usunęli mi go był "rumień "zastrzyk antybiotyk .a za dwa lata jazda ....nie będę pisać szczegółowo .Tylko że dopiero 7-my typowy antybiotyk mi pomógł .Po 2 latach wyleczyłam się ,ale narobiło to spustoszenia w organiźmie-może bardziej w ukł.nerwowym :(i tak zostało. Ale teraz są świetne lekarstwa już :)Zabieram się zaraz znowu za................papiery ,nowe !!!! Muszę przepisać stare ,których NFZ nie uznaje już normalnie cholera nie weźmie zaraz i się zwolnię w diabły :(Ileż czasu można siedzieć w papierach a potem ...........no nerwy mam okropne :( Co to za kraj i ludzie ?:(

Hej :)To i ja się "wkręcę "na chwileczkę do was ;)Chodź mam tyle rzeczy do zrobienia i brak czasu .:( Witam wszystkich Właśnie skoro o jabłkach mowa ,to wcinam teraz takie ślicznie pachnące duuuuże z ogrodu :)Dostałam 3 -2 czerwone i jedno zielone :)Są niczym nie pryskane,a ogromne , tak pachnących jabłek "jabłkiem ":D dawno nie jadłam :)A smak hmmm:)Mogłabym na raz 1 kg zjeść :D W sklepie same jakieś "sztuczne "kompletnie nie to .Dziś się pytałam nawet czy bym kupować nie mogła ich ,tak co jakiś czas aleeeee kolejka z rodziny niestety po nie stoi :) Nenka gratuluję pracy :)I jak jeszcze "to jest to "co lubisz to w życiu o to chodzi :)Basiu-bolerioza -nawet o tym nie myśl :(Mam nadzieję że to nie to .Najszybciej by było zrobić jutro badania prywatnie na "boleriozę "koszt chyba 12-14 zł wszędzie ?I za dzień ,dwa będziesz miała wynik .To trzeba leczyć ,szybko !!! Antybiotykami ,owszem ale specjalnymi !!! Życzę jednak żeby to nie było to !!!!

Uciekam już :(Miłej soboty życzę pa :)

Basi ,co ja mogę polecić hm?Na to gardziołko :)Wiesz czasem domowe sposoby są najlepsze ,sól i woda :)Ale najlepszy jest fiolet gencjany z wodą ,wiem że brudzi :D Ale poważnie pomaga na gardło super :)

No może w końcu się kiedyś wszyscy spotkamy u mnie :)Porozmawiamy ,fajnie by było :)Na podłodze miejsce się znadzie .......dla mnie bo goście to muszą mieć wygodnie :)Zobaczymy ;)

Lubię takie weekendy :)Posiedzieć przy drinku jedzonku,pogadać o wszystkim i o niczym :)Bardzo lubię :)

:D:D no ja musiałam do Lidla zasuwać :)Co to niby blisko ale na nogach ,bo mi akumulator padł :(To mi zeszło co nie ;)

Ostatnio piłam METAXE 7 ** gwiazdkową ,pycha ,ale to był wyjątek ,bo że tak powiem w prezencie dostałam ;)od szefa :D Normalnie ,żeby pić coś za przeszło stówę ,to nigdy by mnie stać nie było ;)Ale tak jak ja pić za bardzo nie mogę ,to po niej nic mi odpukać nie było .I naprawdę pyszna :)No to było pierwszy i ostatni raz chyba ,taki alkohol dobry :)Ale szef ma zapas ;)I nawet tego do domu już nie bierze ,bo jak mówi przez rok by tego nie wypił ,albo by musiał chodzić codziennie nabzdryngolony .A to poważna persona już jest i porządny facet :)

Wróciłam ,piwko man i inne % też ;)Mam gości zaraz :)Rozmowa do rana się pewnie szykuję ,widzisz co tak daleko mieszkasz ;) Się za bardzo upić nie mogę ,bo jutro obiad muszę porządny zrobić .a potem do ZOO z dzieciami i Lenką jedziemy -odstresować się ;)

Toć idę ,a wyleźć nie mogę ,bo zimno ale jutro zwalają mi się na obiad :D To ni ma wyjścia ,trza się ruszyć :)Pa

A Basieńke wspierać :)No pewnie ,całym sercem :)