zamkowy
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez zamkowy
-
pierdo**** bez sensu... nie wiem kto Ci tak powiedział, że małe sklepiki to dostaja premię haha nie wiem czy chciałbyś pracować w sklepie gdzie na zmianie albo jesteś sam do pewnej godziny albo jesteś we dwójkę i masz do zrobienia to samo co Ty robisz w sklepie wysokoobrotowym, gdzie w tym małym sklepiku obroty też nie są takie małe... każdemu pot po dupie cieknie...
-
Do czasu z takimi słowami aby przynosili buty wyczyszczone, ja już raz za to dostałem zrąbki od klienta, że go wcale nie szanuję, że to zrozumiałe, że buty się wyczyszczone przynosi a tylko przyszedł się zapytać coś, więc i tak klientom nie dogodzisz nigdy... jedni zrozumieja inni strzelą focha i tak czy tak człowiek się denerwuje...
-
no polityka jest żadna i to fakt... zawsze stoją po stronie klienta ale niech oni staną za kasą i czasem posłuchaja jak klienci się zachowują i z jakimi "problemami" przychodzą, że aż w dup** kłuję, że z takimi pierdołami niezależnymi od Nas przychodzą a jak się wtedy awanturują jeszcze... nie mówiąc o dotykaniu ubrudzonych butów i często śmierdzących, że aż pod gardło podchodzi... niech zaostrzą... ja bym dał rok prawo do reklamacji, a nie dwa np...
-
heh to dajcie namiar wysle je Wam bo u nas nawet ich nie ruszyli:P a stoją juz drugi tydzień i nic... a propo jeszcze tajemniczych, jest podobno strona na ich temat, z tego co się dowiedziałem tajemniczy nie musi opisać całej sytuacji tak jak ona faktycznie wyglądała, czasem może się zdarzyć osoba, która np Ciebie nie lubi i może tak napisać, że firma może Cię zwolnić i podobno takie przypadki się zdarzały... więc ja bym to dziadostwo usunął całkowicie, lepiej niech nam zapłacą niż tajemniczemu:P
-
sylwestrówki haha chyba jak "trampki na zmiane" :D no sory która baba kupi takie buty teraz i będzie specjalnie brała je na zmiane no jak wyjdzie w taką pogodę w takich butach, chyba że skarpety załóży :P a z tajemniczym to prawda, rózni oni są, jeden naprawdę będzie miły a drugi Cię tak opiszę od góry do dołu i że się go źle obsłużyło...
-
a tak z innej beczki.. jak tam wyniki tajemniczego klienta? my już dzisiaj odebraliśmy i powiem szczerze, że nie wiem po co firmie ten cały tajemniczy klient, nie dość że trzeba im zapłacic za wizytę to jeszcze wcale oni nie są dla firmy tacy wiarygodni... jeden będzie sumiennie wykonywał swoją pracę inny przyjdzie i nawet jak się ktoś z wyglądu nie spodoba to Cie tak opisze, że szkoda gadać, oczywiście na niekorzyśc naszą... a później tylko opr od góry się dostaje... powinni się wziąć za to, ja rozumiem obsługa, obsługą ale ludzie zacznijcie nas traktować normalnie a nie na każdym kroku szpiegowanie czy powiedziałaś/eś dzień dobry czy nie... przy 30-40 klientach na sklepie gdzie są tylko dwie osoby obsługujące, nie da rady każdemu powiedzieć dzień dobry od razu na wejściu, jeden obsługuje na kasie, drugi biega po sklepie i jeszcze Ci ta małpa napisze, że nie było nikogo z obsługi, ale halo nasza wina, że tak mało daja godzin dla pracowników... oczywiście 100% było ale parę razy zdarzy się wpadka tzw. a propo dostaw, dużo dostajecie półbutów już? to jest jakaś paranoja, ledwo co zima się zaczęła a tu już półbuty przychodzą w ilościach masakrycznych i nawet te w zielonych kartonach:/ chyba firma nastawiła się, że w marcu lato przyjdzie:D nie mówiąc o piankowych luzach:/ masakra jakaś totalna...
-
tak wiemy... że chyba nam powinni co miesiąc dawać na nowe koszulki bo ile to mozna w swoich chodzić... a poza tym fajnie by było jakby zrobili kamizelki, jak maja w innym Państwie pracownicy Deichmanna byłoby to praktyczniejsze, bo wiadomo wygodniej się chodzi w swoich ubraniach a taka kamizelka byłaby w sam raz:)
-
ale jak to oddajemy? co znowu wymieniają heh? ja też wypłaty nie dostałem i mam nerwa:/
-
a jak wam sie podobają nowe koszulki? dla mnie totalna porażka jesli chodzi o męskie... rozm S wygląda jak by to był rozm L, jest do kolan prawie i taka obwisła ta koszulka, nie wiem komu zlecili szycie tych koszulek ale poprzednie były o wiele lepsze... S to było S a nie S to L bardziej... dziewczyny tez maja problem heh i bedziemy odsyłać i zamawiać rozmiary mniejsze chyba:P
-
no wiesz ja już raz miałem zwróconą uwage od swojego OKS-a, nawet moja kierowniczka ma do tego ale... a co do klimy gargamel ma rację heh latem grzeje a zimą chlodzi haha klima u nas nie nadąża z ochładzaniem, gorąco cały czas...
-
heh widzę, że nie tylko ja mam ciuszki tylko do roboty :P owszem nie warto swoich nowych ciuchów niszczyć, a co do dyskryminacji owszem latem mamy przechlapane, tylko długie spodnie każą nosić a babki mogą nosić 3/4 spodenki a nawet i czasem klapki noszą... bez sensu nam się dup* pocą a one na lajta... nie fair
-
wiesz to zależy od kierownika moim zdaniem, ta osoba jest zatrudniona przez firmę zewnętrzną i jej ta firma płaci... dodatkowa pomoc się przyda, na kasie stać nie będzie... ale czy kierownik wam obetnie godziny zalezy od niego albo wykorzysta to co ma przydzielone na was albo zaoszczedzi dla siebie i firmy...
-
30 minut haha nie powiedziałbym bo są nawet takie dni gdzie siedzą po 2-3 godziny na magazynie i wyjdą dwa razy sprawdzic czy Cię czasem nie wynieśli heh
-
no fakt będzie błagać aby ktos kupił nasze buciki heh to jest istne odzwierciedlenie sprzedaży naszych środeczków haha
-
Czytając te wszystkie wypowiedzi czasami chce się rzucić jakąś bombę na to wszystko może by się w końcu opamiętali i zauważyli to, że jednak pracownicy są czegoś warci i warto by było spojrzeć również na nich jako na ważną wartość tej firmy... Ale niestety tak się nie stanie, firma nastawiona jest na zyski i tyle, w pewnych kwestiach będą się liczyć z nami a w większośc nie... A propo atmosfery w pracy jest różnie, dużo zależy od ludzi jacy są przyjęci... Jedni będą zgrani inni będą sobie podkładali kłody pod nogi i to się tyczy wszystkich zarówno zwykłych sprzedawców jak i zastępców i kierowników... Jedni będą pomagać przy dostawach, będą wrzucać towar w system, sprzedawać na kasie po prostu się starać i pomagać... Inni nic nie będą robić spędzą pół dnia na magazynie, wyjdą po zakupy a na Twej głowie cały sklep i jeszcze opieprz dostaniesz, że to nie zrobione a środki mała sprzedaż... Gdyby nie było takie nacisku ze strony góry sądzę, że byłoby inaczej bo każdy się ze mną zgodzi, że się staramy ze wszystkim ale to "staram się" dla nich nie wystarczy, można wyrobić w sobie nawyk szybkiego rozkładania dostawy, szybkiego wrzucania w system, przy okazji dzień dobry dla klientów i ich obsługa ale jedno będzie zawsze ruchome, nasze środeczki kochane raz pochwalą Cię za dobrą sprzedaż a raz dostanie się takie zjeby, że mała głowa, tylko nikt nie zważy na to, że jednak nie wszystko od sprzedawcy jest zależne... Nikt oczywiście nie bagatelizuje ich cełów do zrobienia lecz czasem się nie da i powinni to zrozumieć, niby motywacja, której wcale nie widać i wieczne wywieranie presji, które chyba wpędzi niedługo do zakładu psychiatrycznego... Wiele osób się tutaj wypowiada, że niektórzy przesadzają w swoich wypowiedziach i mogę śmiało nazwać te osoby egoistami bo patrzą tylko na siebie, postarajcie się zrozumieć te osoby, które mówią jednak prawdę, nie wszystkie sklepy mają kolorowo, dobrzy kierownicy, dobra sprzedaż środków, więcej godzin, lepsza premia... ale są też takie sklepy gdzie jest mało godzin dla sprzedawców, kierownicy nic nie robią a sprzedaż środków nie jest zadawalająca i to nie jest winą sprzedawców lecz mentalności ludzi, trudno jest ich przekonać do pewnych rzeczy a sklepów gdzie można kupić skarpety, torebki, apaszki i inne jest od groma i to o wiele tańszych sklepów a nie oszukujmy się teraz ludzie chcą kupować jak najtaniej a najlepiej jakby jeszcze rabaty były... Dać tylko co poniektóre osoby do takich sklepów i ciekawe czy byliby takiego samego zdania co kiedyś... Jeśli chodzi o zatrudnienie nie jest wcale tak źle, inne firmy mają gorzej... Zatrudnienie na 1/4 i zarabianie 700 zł to jest dużo nawet przy małejilości godzin, dużo daję tutaj premia gdyby nie ona byłoby gołe 300 zł, a chce wam przypomniec, że ludzi pracujący na pełen etat w niektórych zakładach zarabiają niecałe 1200 zł a muszą przepracować o wiele więcej godzin a tu za 60 godzin macie 700 zł... Więc tak źle nie jest, a fakt praca nie jest dla osób z rodzinami ale gdy się nie ma wyjścia lepszy rydz niż nic...
-
Czyli widzę wszędzie to samo :/ no fakt to świadczy o nich ale oni mają to gdzieś przecież... u nas też lepiej idą wkładki ale co to taka wkładka da jak jedna osoba weźmie a po niej 5 osób nic nie weźmie bo wszyscy już mają, bądź niepotrzebują, lub wyjadą Ci z tekstem "chyba sobie Pan/Pani żartuje?' :/ i inne można tu wymienić... a co do tajemniczego, nas sprawdzają a kto sprawdzi tajemniczego czy mówi prawdę o sytuacji w jakiej był obsługiwany?
-
A jak jest ze sprzedażą środków w waszych sklepach? Czy na was też tak nasiadają kiedy wam nie idze sprzedaż? Bo trochę chyba oni przesadzają już z tym... Co ja mam zrobić kiedy naprawdę każdy mówi NIE... choćbyś się zesra* to nikt nic nie chce, ale oczywiście ciągle słyszysz, że to wszystko zależy od Ciebie, owszem ale od ludzi też, niskobudżetowe sklepy mają przekichane, małe miasto, ludzie zacofani, nieprzekonani, do okoła same wsie, no sory kto kupi środek... są dni w których sprzedaż idzie idealnie ale są dni a nawet miesiące, że du*a blada:/