rudzia_krk

Dziendoberek wszystkim :) Ja wczoraj pojechalam na dzialke by troche poleniuchowac. Niestety dlugo sie nie nalezalam na tym lezaku bo przyszla burza i musialam sie zwijac :) Lało okrutnie. Pogoda sie skiepsciła, dzisiaj tez sloneczka nie widac. Na razie leze i ogladam TV ale po poludniu moze odiwedze siostre. Julcia czuje sie dzisiaj juz dobrze, wczoraj było mi strasznie duszno i miałam takie napady goraca ze wydawalo mi sie z e mam nawet goraczke. Poza tym brzuch mnie troche pobolewa ale to pewnie jajniczki po tej stymulacji. Poza tym nic sie wiecej nie dzieje. A Ty masz jakies dolegliwosci Kochana? igrek ładne te naszyjniki/wisiorki dla Twojego M. Moj to swego czasu nakupowal sobie takie łancuszki w Turcji i Egipcie (koraliki z elementami metalowymi na rzemyku) i lubi w tym chodzic zwlaszcza w wakacje. janko trzymam kciuki by telefon szybko zadzwonil :) Jak było w Karpaczu? Odpoczelas?

Pozdrowienia z lezakowania na działce. Buzka

Malwi ja to bym nie miala nic przeciwko takiemu muleniu :) A o te luteine to zapytam lekarza, chociaz ta doustna ma paskudny posmak i po niej mnie juz teraz muli ;)

Alex moze faktycznie sprobuje pchac glebiej ;) Miłego wieczorku :)

Oj ledwo zyjemy, stres byl ogromny i do tego ta odleglosc do pokonania. Ciesze sie ze udalo sie wychodowac chociaz te 2 zarodeczki i ze wreszczie ruszyly. Reszta na razie sie nie przejmuje. Zwolnienie mam do 20-go to teraz leze i pache albo jak piszecie wysiaduje jajka:) A luteina to mi wczoraj ze tak powiem wypadla pod prysznicem, posypalo sie jak z apteczki ;)

Julcia jak mi je podawali to cały czas sobie w duchu moiwlam "chodzcie leniuszki do swojej mamuski i wiecej nie robcie takich numerow" :) A co do luteiny to ja na razie mam taki problem ze jeszcze poprzednie sie nie rozpuszcza a juz musze podawac nowe. Czy Wy maciemoze jakas inna te luteine?

Witajcie Kochane :) Wrocilismy niedawno i chwile musialam odpoczac bo wczorajszy dzien to jakas masakra byla. Juz myslelismy ze nici z dzisiejszego transferu. Moje 2 zarodki jakies leniwe były na maxa. Do laboratorium dzwonilam chyba 3x i niestety po 15 dalej nic nie wiedzialam. W koncu umowilam sie ze biolog ktory przychodzi na nocna zmiane da mi znac po 20. Niesttey zadzwonil przed 21 i dalej nici byly. Juz stracilam nadzieje i poszlam spac. W koncu zadzwonil jeszzce raz po 22, odebral maz i okazalo sie ze mozemy jechac bo wreszcie sie ruszyly leniwce jedne. Z tego stresu pol nocy nie spalismy a musielismy wstac o 4. Maz z wrazenia to zajechal do Warszawy w niecale 4 godziny. Transfer robila nam dr T. Podano mi 2 zarodki: jeden 4 komorkowy a drugi 7 komorkowy. Niestety zamrazac nie było co :( Potem lezalam jeszce godzine na kanapie bo nie chcialam by mnie wytelepalo w aucie. Endo mialam dzis 13mm wiec podobno ładne. Dostalismy fotke zarodeczkow i wypis po transferze ale zostawilismy niestety na stoliku , potem do nas dzwonili ale juz bylismy w trasie wiec wlozyli do kartotetki. Cala droge lezalam na rozlozonym fotelu ale i tak mnie troche wytrzeslo wiec teraz leze. Czuje sie jakos dziwnie, mam caly czas wrazenie ze mi wszystko wypadnie, wypłynie.... Mam nadzieje ze mi to przejdzie. No a teraz to tylko mocno sie modle zeby cos z tego wyszlo i by zarodeczki juz sie przestaly lenic i dalej pieknie sie dzielily i zostaly z nami na 9 m-cy:) Dziekuje ze byłyscie ze mna i ze trzymalyscie kciuki :) Duze buziaczki dla Was.

znalazłam ten wynik FSH, w 22 dc miałam 2,31 IU/l

Ania wysłalam Ci cenniki. Nie pamietam teraz jakie mialam FSH ale było dobre.

Ania AMH okresla tzw. rezerwę jajnikową. Badanie kosztuje ok 150 zł i czeka sie na wynik ok 2 tygodni. Wiecej szczegółow tutaj: http://leczenie.gameta.pl/faq/czym-jest-hormon-amh-i-jakie-jest-jego-znaczenie.html

dzieki jestescie Kochane:) Jak bede cos wiedziala to od razu dam Wam zanc, zreszt jak jutro nie odezwe sie tu do poludnia tzn ze jestem w klinice :) Buzka

Ania podaj maila to wysle ci ten cennik o ktory wczesniej pytalas. A na pocieszenie dodam Ci ze ja mam 35 a moj maz 38 lat. Czekam dalej na tel z Novum bo mieli mi dac jeszce znac co tymi 2 zarodeczkami. Jesli bedzie ok to jutro jedziemy i bierzemy co jest. A jak nie to powtorka z rozrywki niesttey :/ Ale kryzys mam dzis mega, ryczalam cale popoludnie, w koncu maz mnie najpiew pocieszal a na koniec opierniczyl i troche mi lepiej :) Gratuluje blizniakow Malwi :) Trzymajcie mocno kciuki za moje maluchy.

Alex nie brałam Biosteronu w trakcie leczenia. Na co to sie zazywa? A klasyczne proponował nam juz lekarz na miejscu a w Novum dr W, a po punkcji dr Cz.W sumie to gdybsmy sie uparli na inna metode go pewnie tez by przytakneli. Juz sama nie wiem co o tym myslec. Zobaczymy co bedzie jutro, oby tylko te 2 były ładne to moze cudem sie uda. Trzymam kciuki za wszystkie bety, oby wyszły piekne. Tak samo trzymam kciuki by jak najszybciej zadzwonili z kliniki ze jest komoreczka od dawczyni. I w ogole wszystkie Was pozdrawiam, troche jestem dzis rozkojarzona wiec prosze wybaczcie.

Dzieki dziewczyny za wsparcie bardzo tego teraz potrzebuje bo normlanie oklaplam na maxa. Ania podaj swojego maila to Ci wysle pelny cennik za procedury i badania.

A pamietacie jak jakis czas temu martwilam sie co zrobie jak bedzie ich za duzo....eh los bwa przewrotny....

Pytalam o ICSI ale Pani powiedziala ze teraz na to juz za pozno bo nie wiadomo czy jednak jakis plemnik nie wskoczyl do komorki tylko pozniej sie podzieli. Moze dostaly leniiwca na te majowke. No caly czas mam nadzieje ze zaskoczy chociaz jeszcze jeden. Dobrze ze chociaz te dwa zaskoczyły bo inaczej to bym sie chyba zalamala. Teraz to tylko modle sie by udalo sie z tym co nam dal los. Jutro jedziemy na 10.

Zadzwoniłam do Novum, Niestety wiesci nie za ciekawe. Z tych 12 komoreczek zaplodnilo sie na razie tylko 2 i sa dzisiaj 2 komorowe. Pozostale sa zywe ale na razie sie nie podzielily. Pani kazala zadzwonic jeszcze po godz. 14. No coz madry Polak po szkodzie, nastepnym razem wybiore jednak ICSI albo wersje mieszana. Nie wiem co mnie przycmilo ze od razu tego nie zrobilam. Przeciez nie o kase chodzilo bo roznica niewielka ale z takim przekonaniem mowili ze w naszym przypadku wystaczy zwykle ze uwierzylam a tu zolnierzyki zastrajkowaly :( teraz mam dylemat czy jutro brac od razu te 2 zarodeczki czy najpierw jedna a jak sie nie uda to wroce po nasteopna. Co mi doradzacie Kochane? A za stymulacje zaplacilam ok 3400 zł

Hej dziewczynki. Zdecydowalismy sie na klasyczne bo tak zasugerował lekarz, parametry nasienia były podobno bardzo dobre ale teraz to sie zastanawiam czy dobrze zrobilismy :( Czekam na ten telefon jak na zbawienie.

dzieki lena ale ta nieswiadomosc mnie dobija. Tym bardziej ze my mamy klasyczne IVF i jak sie zolnierzyki nie sprawdza to bedzie psu na bude wszystko :( Niby wyniki były dobre ale kto wie czy akurat teraz nie zastrajkuja :( Ciekawe czy jak jutro sprawdza ze nic nie wyszlo to moga jeszcze zrobic ICSI? Nie wiecie przypadkiem?

No i nie zadzwonili :( Okazało sie ze dzisiaj nie pracuja. Zaczynam sie stresoowac czy nasze skarby same sobie tam radza :( Myslalam ze jednak dzisiaj dyzur ktos ma a tu kicha. W nocy to chyba spac nie bede mogla z wrazenia bo cały czas o tym mysle :(

Witakcie Kochane. Ja po wczorajszej pukcji. Wychodowalam 12 jajeczek, powiedzieli ze to dobry wynik :) Teraz czekamy na telefon z laboratorium, troche sie stresuje czy zolnierzyki sobie poradza i ile jajeczek sie zaplodni. Mam nadzieje ze im sie uda. Dziewczyna ktora miala punkcje po mnie miala ...19 jajeczek :) To jest dopiero wynik :) Teraz zazywam koljne leki, troche pobolowa mnie jeszce prawy jajnik bo z iego bylo najwiecej jajeczek. Transferek bedzie jednak w sobote nie w piatek wiec zarodeczki beda troche wieksze. Wczoraj wypisywal mnie dr Cz i powiem Wam ze całkiem spoko facet :) Miły, sympatyczny, konkretny a jaka gaduła to masakra :) Dał mi zwolnienie do 20 maja wiec bede juz tylko wypoczywac. Nie wiem tylko kto mi robił punkcje, bo nie moj dr Wa zapomnialam zapytac.Transferek bedzie mi robic dr T. Aha byla smieszna sytuacja jak anestezjolog kazal mezowi wypelnic jakies formularze. Okazalo sie ze On tez mial wczoraj urodziny i jest rowno 10 lat starszy od mojego M :) Oczywiscie zdazyl sie pochwalic w calej klinice i wszyscy sie smiali z Byczków :) bo powiedzial mi ze ma Pani Byka w domu hahahahah Pozdrawiam Was wszytskie bardzo goraco, wypoczywajcie i naberajcie sił. Ja tez jade za chwile regenrowac sie na dzialeczke bo pogoda piekna :) Buziaczki Dam Wam wieczorem znac jakie wyniki z labo, poki co trzymajcie dalej kciuki bo na razie bardzo dobrze Wam szło i wszystko poszlo do tej pory pieknie :)

aha po drodze bedziemy tez polowac na bociany :) Kurcze tak bym chciala te rocznice slubu spedzic juz w trojeczke albo czworeczke :)

Julcia dzieki Kochana. Wiem ze jutro powinnam czuc sie juz lepiej. Poza tym umieram z ciekawosci ile tych jajeczek z tych mioich pecherzykow bedzie. Jutro jedziemy juz razem z mezem autkiem wiec bedzie mi na pewno duzo przyjemniej podrozowac :) Na leki wydałam do tej pory ok. 3400zł Na dojazdy wyjdzie ok 1000 zł. Zastanawiam sie kiedy do nas zadzwonia bo 3 maja raczej nie pracuja wiec nie wiem jak to bedzie.

U lekarza taka kolejka ze nawet nie ma czasu by dluzej pormawiac i zadac jakies pytania. Nawet sam mowil ze jest ja na tasmie produkcyjnej i zmiane konczy o 19 :)

Powiedzcie mi jeszcze Kochane czy te komoreczki do transferu to lepiej jak sa 2 dniowe czy 3? Bo ja miec po 2 dniach. Czy to sie jeszcze okaze w trakcie i dopiero zadecyduja jak zobacza jak sie dziela?