ggość

Weszłam na kurnik.pl by pograć w literaki. Kiedyś osiągałam tam dobre wyniki. A teraz? Ciągle przegrywam...nie umiem wymyślić głupiego słowa, przegrywam nawet z najgorszymi :/ nie potrafię się skupić, denerwuję się gdy źle mi idzie... czy mój mózg nie działa?

Fajne uczucie, właśnie umówiłam się z kolegą :)

nieraz mpkami jeżdżą fajni studenci :) niestety dziś nie natrafiłam na żadnego...pojechałam gdzieś za miasto do jakiegoś lasu :O posiedziałam godzine na ławce czytając książkę i zwinęłam się z powrotem :) w sumie fajnie było :)

Co z tego skoro kilometry mnie dzielą od poznania sensownego faceta :O a co dopiero ślub...dzieci... :( Odrzuciłam zaloty faceta, który byłby dobrym materiałem na męża, ale cóż..nie podobał mi się, z resztą nie znałam go dobrze, nawet nie dałam sobie i jemu szansy, by się poznać bliżej.

już drugi raz, w autobusie za brak biletu..:D ale wstyd

wymyślam różne historie, a potem sama w nie wierzę. opowiadałam ostatnio mojej koleżance, że pokłociłam się z exem i on na drugi dzień z samego rana napisał, że przeprasza itp. taka sytuacja wcale nie miała miejsca :( nie wiem czemu tak wymyślam :(

oszczedzam :(

Chciałabym mieć z nim dziecko ale po studiach, musze je skonczyc :( nie musimy być razem, wazne by widywać go co jakis czas i miec z nim dziecko :(

polecam obejrzeć ;) http://www.youtube.com/watch?v=BksJPPMryJs miłego dnia

Wysoki brunet, nie mięśniak, ale ważne by chodził na siłownię :)

Czuję, że się do tego nadaję, chciałabym zajmować się pięknymi kobietami, robić im maseczki, zabiegi upiększające, manicure, depilację...byłabym w swoim żywiole..

słabo :(

dwie najwazniejsze rzeczy w moim życiu, oczywiście sex z exem. Sam sex bez exa jest dla mnie niczym. Natomiast ex bez sexu i tak jest cudowny, ale takiej sytuacji chyba jeszcze nie było

nie ma rto jak relaks z drinkiem w ręku

Taka sytuacja, że wsiadałam do autobusu z torbą podrózną taka małą i pan, który otwiera bagażnik mnie zawołał i powiedział, że mam mu dać moją torbę do bagażnika :D ja nie chciałam, bo po pierwsze jechałam tylko mały kawałek drogi, a po drugie torba była mała, więc nie zawalałaby w autobusie. Takim poważnym głosem powiedział, że dobrze i, że chce dwa buziaki za to :D a ja się trochę speszyłam i uśmiechnęłam...w sumie załuję, że go nie pocałowałam :( był taki podobny to kolegi mojego exa-tylko ze 30 lat starszy :) zakochałam się w nim chyba, choć brzydzą mnie starzy faceci, ale ON, on był taki męski :( szkoda, że już nigdy tego pana nie zobaczę :(