Moim problemem są 3 odciski - na spodzie, z boku stopy, na pięcie i na małym palcu. Mam je od kilku miesięcy a ból jest okropny. Smarowałam je najpierw maścią z apteki - taką za 4 zł, nie pamiętam nazwy. Odeszła tylko wierzchnia część a reszta siedziała dalej. Później trochę je zaniedbałam ale starałam się ścierać tą zgrubiałą skórę. W końcu kupiłam ABE ale jako takich efektów nie przyniosło. Ścięłam tą skórę skalpelem i widać mi teraz rdzeń, w którym jest aż kilka korzeni! Boli mnie to okropnie, nawet jak nic nie robię, nie mówiąc już o chodzeniu. Zdecydowałam się w końcu że pójdę do chirurga to wyciąć bo mam dość już męczarni. Jeszcze w tym tygodniu dowiem się co i jak. I mam pytanie do Was - czy miał ktoś taki zabieg i w ogóle taką sytuację ? Czy ten zabieg jest bolesny i na czym polega? Czy można po nim normalnie chodzić? Liczę na Waszą pomoc