Miax3

zona 26 l to szyjka sie zwezyla tez tak mam, zajrzalam sobie do srodka w lustrze a tam tak ciasno czytalam na ten temat i to szyjka macicy sie zwezyla .

dresy sa nowe ladne, kupilam je wlasnie na miasto... nie wygodnie sie czuje w leginsach juz ;/ czuje sie grubo w leginsach ;/ te chce kupic sobie wlasnie te z wysokim stanem zobacze jak bede wygladac

przepraszam za moje literówki za szybko pisalam :P mam nadzieje ze rozumiecie co napisalam :D

Olcia my w sierpniu chcemy leciec do Grecji na wczasy to co zrezygnowac z wakacji ? bo wiadomo ze bedzie goraco to sie opale ;/ a nie chce zaszkodzic dziecku...

safari daj trochę bigosu :D mniam :D ja musze babci powiedziec zeby nagotowala bigosu na wtorek :D jak do Polski przylece :D

dziewczyny słuchajcie zapomniałabym Wam coś powiedzieć, wczoraj wieczorem gdy się przebudziłam jakoś po 21 pokłóciłam eis trochę z moim M. On do mnie mówi czy jedziemy do miasta coś zjeść? ja mowie ze Okej ze możemy jechać... a on do mnie '' to znajdź w Google jakaś polska restauracje w Glasgow bo mam ochotę na polskie jedzenie np. gulasz '' no to okej znalazłam polska restauracje '' U JARKA '' tylko tak mnie znów ta lewa strona bolasa ze postanowiłam ze ubiorę moje nowe dresy... jakoś leginsy i jeansy mnie już uciskają ;/ a mój M jak zobaczył ze ubrałam dresy zrobił mi taka awanturę ze nigdzie ze mną nie jedzie, bo dresy ubrałam ! ja mowie do niego człowieku nie przesadzaj brzuch mnie boli, będziesz musiał przyzwyczaić się ze teraz będę częściej w dresach chudzić !!! a on do mnie ze to nie wypada jechać do restauracji w dresach, mowi ze u niego w restauracji nawet w spodenkach by nie wpuścili... gorszych bzdur w życiu nie słyszałam ! Po 1 to nie jest jakaś elegancka restauracja tylko taka wiejska polska,żeby przyjść najeść się i wyjść ! nawet możną poprosić żeby do domu zapakowali jedzenie... Po 2 to Szkoci nawet w piżamach chodzą po mieście czy w knajpce [ wiele razy widziałam ] a po 3 nie powinien robić mi takiej afery o głupie dresy ! mowie do niego '' to jak będę w 9 miesiącu i będę chciała iść coś zjeść na mieście to mam na sile ubierać jeansy albo leginsy bo '' w dresach nie wypada '' albo,ze Ty tak chcesz ???? nie mam zamiaru uciskać brzucha !!!! teraz to ja bym tylko w dresach chodziła.... on do mnie mówi ze mi nakupuje pełno ubrań ciążowych ! a ja mowie ze sama sobie kupie jak wrócimy z polski ! ale na pewno nie pleno ! tylko jakieś spodnie i z dwie koszulki i jakaś tunika i starczy... nie dość ze nie pojechaliśmy do tej polskiej restauracji to cala noc siedział głodny bo nic innego nie chciał zjeść.. laski bez.. nie chce to nie ... co wy uważacie na ten temat? chodzicie w dresach ? kurde w poniedziałek zaczynam 11 tydzień a czuje się jakbym w 6 miesiącu była... mój dziś do mnie mówi ze następnym razem pojedziemy w dresach, chyba zrozumiał swój błąd :P

Dziewczyny ale się wczoraj na tym pikniku spaliłam ;/ cale ramiona i nogi czerwone ;/ mam nadzieje,ze mi to z brązowieje :D nie chce wyglądać jak rak :D nie dałam rady wczoraj kapać się w jeziorze, gdyby woda o 1 stopień cieplejsza chociaż była to może dałabym rade :D ale we szlam do wody do pasa :D wróciliśmy wczoraj jakoś o 17, i ledwo do miski zdarzyłam :) ale udali się ! nad jeziorem ani razu nie zwymiotowałam :) dopiero w domu.. nie wiem czemu ;/ czyżby te nowe mieszkanie źle na mnie wpływało ? hehe a u Was jaka pogoda ? we wtorek lecę do Polski jak myślicie jaka będzie pogoda ? mam nadzieje,ze będzie słonce :P teraz zajadam sie migdalami :) wczoraj myslalam ze udaru dostalam tak mnie glowa bolala od tego slonca ;/ teraz opalac sie w kapeluszu bede albo w chustce... odrazu zasnelam jak przyjechalismy spalam od 17 do 21 :D potem zasnac nie moglam ;/

Karmelek_30 ja mam na imię Maja ale mówią do mnie Mia tutaj w UK :))) mi się podoba :D

Witam :) nie do wiary ! obudzilo mnie sloneczko :) Pierwszy raz w Szkocji w maju taka pogoda... i tak ma sie utrzymac przez 2 tygodnie :) :D upal normalnie !!! Szkoci nie wierza :D cud jakis :D jak tu codziennie deszcz :D ja juz sie wykapalam teraz pije koktajl truskawkowy bo tylko on poprawia mi humor :))) i zaraz jedziemy na zakupy a potem piknik nad jeziorem :) wczoraj modlilam sie o dobre samopoczucie:) 3majcie kciuki ! dzis mam zamiar ani razu nie zwymiotowac ! buziaki :* zycze Wam milego i goracego dnia :* PS. Wczoraj przylapalam mojego M jak szukal w internecie imion dla synka :D :D ale sie ucieszylam :))) ja wybieram dla corci od dla synusia :))) ciekawe co wybierze :D mowi do mnie ze Zdzichu bedzie :D hahaha nigdy w zyciu :D :D :D

moim pamietnikiem jest kafeteria hah :D zawsze moge cofnac kilka stron i sobie poczytac co pisalam :D

jestem pewna 29 przecież leze :P a chlopem nie mam co sie przejmowac bo jest kochany i wyrozumiały..:) on w pracy do wieczora :) ide sobie cos zrobic do jedzenia :P ciekawe czy tym razem mi się coś przyjmie :)

tez zaryzykuje na 100 % :D zyje sie tylko raz trzeba probowac wszystkiego :D :D ale mi slinka cieknie... nie moge sie doczekac jutra i kopytkow haha :D

ziemniaki na ciasto do pierogów ? raczej kluski slaskie albo kopytka :D :D

kurde tez bym sobie zjadla takie ziemniaczki mlode z jajkiem sadzonym polane maslanka mniam ;d biedny obiad ale pyszny ;d takie cos to ja moge jesc a nie jakies pizze blee;/

Wam moze pomaga świeże powietrze ale mi nie... uwierzcie mi ze wiele razy bylam na dworze, a to w parku nad rzeczka kolo mojego domu, a to na zakupach i kazdy pobyt na dworze byl koszmarem ! wiecej nerwów niż spokoju.. wymioty, omdlenia i zero radosci ze spaceru... wole przeczekać i cieszyc sie pozniej ze czuje sie lepiej... ja normalnie co chwile chwile wymiotuje !!! i nie pisze tutaj tego zeby sie uzalac nad soba !!!! ale chce Wam pokazac ze mi nic nie pomaga !!!! trzeba to poprostu przeczekac tak jak mi w szpitalu powiedzieli... dzis rano zauwazylam ze juz nawet owoce z puszki mi nie przechodza przez gardlo... a przeciez jeszcze niedawno moglam je jesc... i jesc i jesc.... wlasnie zrobilam koktajl z truskawek, i to chyba jedyne lekarstwo jak narazie na lepszy humor. Jak pisalam wczesniej jutro jedziemy nad jezioro na piknik... bede sie starala dobrze bawic, i wytrzymac.. ale jezeli nie uda mi sie wytrzymac, bede tak slaba to po co mam na sile sie zmuszac ? przeczekam... lekarze mowia ze jeszcze 3 tygodnie i powienno byc normalnie... codziennie sie o to modle... co do prania, sprzatania to oczywiscie ze staram sie wykonywac te czynnosci ! najgorszej jest z gotowaniem..kazdy zapach sprawia ze lece do 'kibelka' i nie moge ustac na nogach... ja nie przesadzam i te osoby ktore w czasie ciazy przezywaly to co ja mnie rozumieja... np moja mama.... moja najlepsza przyjaciolka w czasie ciazy czula sie znakomicie ! w ogole nie czula ze jest w ciazy... a natomiast moja mama nawet wstac z lozka nie mogla bo zaraz upadala... mi lekarz kazal lezec i przeczekac to leze... nie widze w tym nic zlego... wole teraz odpoczywac bo pozniej juz nie bede miala takiej 'wygody' ;]]

napisz skarbie z czarnego nicku a nie chowasz się za pomarańczowym xDDDD

nikomu nie zycze czuc sie tak jak ja sie czuje... ja nawet jak wstaje siku to musze trzymac sie sciany zeby nie upasc tak mi sie w glowie kreci... mecze sie strasznie... kolo lozka mam miske i co chwile do niej wymiotuje... taka piekna pogoda a ja nawet nie moge isc na spacer... jutro spróbujemy pojechac nad jezioro na piknik... zobaczymy czy dam rade...

Effi31 panikara jestem ale tylko teraz... w czasie ciazy... ten 1 trymestr jest najgorszy, ciagle leze i wymiotuje... juz naprawde nie mam sily wiec nie ma co mi sie dziwic,ze tak sie zachowuje... to jest naprawde wykanczajace co chwile wymiotowac... okropnie sie czuje... jak mi to przejdzie bedzie juz normalnie .

ja ciagle leze, odpoczywam, wstaje tylko siku.... moj M pod nos mi wszystko podstawia wiec dbam o siebie. ;/ juz mam dosc chcialabym wstac i czus sie jak ryba ... a tu ciagle mdlosci bole glowy sennosc i wymioty ;/ a dzisiaj jeszcze ten lewy bok.... rwalo az z bolu nie moglam wytrzymac i sie poplakalam... :(

ze się spóźni *

WITAM ! :) Dzisiaj rano obudziłam sie z silnymi bólami z lewej strony podbrzusza.. tak bolało ze aż płakałam... mój M napisał do szefa ze eis spóźni do pracy bo musi jechać ze mną do szpitala... pojechaliśmy zbadali mnie, pobrali mi krew do badan, mocz, i dali tabletki na bóle i na wymioty.... potem zrobili mi USG moje dziecko ma 2,3 cm :) i wierciło nóżkami :D wszystko jest w porządku :) jeszcze będę robić mi badania na raka... potem dodam fotkę scanu dziecka :P to zobaczycie :* buziaki :*

widze ze o domach piszecie :D no my narazie mieszkamy w mieszkaniu miesiac temu wynajelismy :P ale w pazdzierniku umowa nam sie konczy i chcemy isc na domek z ogrodkiem :) dzidzia w grudniu bedzie wiec mysle ze zdarzymy ze wszystkim :) termin mam w same swieta :)

moj bobas bedzie mial czerwona kokardke w wozku :P

ja wczoraj próbowałam zrobić gołąbki oszukane :D wiecie jakie ? ze kapusta pokrojona wymieszana z mięsem i ryżem i potem robi się takie kotleciki, smaży się i do garnka gotuje :D no ale nie dałam rady zrobi do końca..bo co 5minut wymioty... wiec moje kochanie zrobiło :) w końcu pracuje jako kucharz :P a dzisiaj rano wymiotowałam krwią.. nie wiem czemu :( zółty kwas z żołądka a potem krew.. ;( popłakałam się ze strachu... zjadłam patki z mlekiem i przeszło... już bym chciała zobaczyć moja dzidzie :((( a dopiero zrobią mi badania jak wrócę z polski.... 29 maja lecę do polski wracam 5 czerwca... wiec jakoś wtedy zrobiła mi dopiero badania ;// martwię się ze z dzidzia jest soc nie tak :( powiem Wam,ze dzwoniłam wczoraj do mamy, i mowie jej ze nie daje rady, ze ta ciąża mnie wykańcza psychicznie i fizycznie... ze wymiotuje co chwile ze mecze się.... a ona mówi ze miała to samo ze mam to po niej... to będzie moje 1 i ostatnie dziecko.... drugie zaadoptuje... zresztą mój M chce tez pomoc chociaż jednemu dzidziusiowi.

tez mam truskawki :D i zrobie sobie dzis znow koktajl :D