Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Smurfetka2

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Smurfetka2

  1. Kafe odpisałam. U mnie spokój, właśnie niedawno był u mnie mąż - wczoraj przywieźli mi wersalkę i przyszedł zobaczyć - mój syn ... wyszedł jak sie dowiedział, że on przyjdzie. Wydaje mi sie że trochę obaj przesadzają :O Co do płaszczy to marzył mi sie kiedyś płaszcz zebrowy, nie mogłam znaleźć, teraz przeszło mi trochę, ale gdyby ktoś tak zdolny jak Ista uszył - to chętnie skorzystałabym :P Mam szyty płaszcz panterkowy i chciałabym dokładnie taki sam - klasyczny prosty dopasowany fason. Tylko trochę daleko ..... jak to zgrać???
  2. No.... ja regularnie kupuję. Można zwracać. Pierwszą kamizelkę futrzana jaką kupiłam właśnie oddałam bo była za długa i źle to wyglądało - jednak czasami trzeba cos zmierzyć. Kupiłam nawet niedawno kozaki za kolano i są wygodne - tylko cholewka troche za szeroka
  3. Oczywiście futerko z Allegro ! Od razu z zamiarem obcięcia rękawów. Zresztą z rękawami było zbyt obszerne. Nawet jako kamizelka jest bardzo grube i jeszcze ani razu jej nie założyłam :O Chciałam kamizelke na kurtkę skórzaną, ale wyglądam wtedy jak niedźwiedź :O:O Gdyby te rękawy były normalne to nie byłoby problemu - rok temu doszyłam rekawy w czarno-białe pasy do czarnego futerka i jest super. Specjalnie kupiłam czarne futerko i odprułam rękawy aby doszyć te w pasy. Te rękawy są niestety 3/4 więc aby doszyć do czegokolwiek sie nie nadają
  4. Co do sukienek to najbardziej podobają mi się czerwona i niebieska z linku Atiny zeberka.pl. Ta czerwona zupełnie jak moja ślubna. Nietoperze raczej nie dla mnie. W ub. roku kupowałam odcinane pod biustem i dół luźny - teraz preferuje dopasowane. Kafe - ja teraz pokazuje głównie nogi bo na górze to nie ma co juz pokazywać :O
  5. No to i ja coś dorzuciłam na he - to futerko o którym pisałam. No i wczoraj w końcu kupiłam kozaki ale oczywiście to nie to, czego szukałam. Mam nauczkę - jak coś wpadnie w oko i naprawdę sie podoba to kupować od razu.... nie będę przecież jechać do Gdańska po wymarzone buty.... Te są na obcasie ale nie za wysokim + na suwak tak jak chciałam i czarne tez tak jak chciałam - wkleiłam fotkę. Kasjerka wróciła - jestem szczęśliwa.
  6. Kafe - mało ruchu to ja mam całe życie :P Zaraz zajrzę na ta sukienkę. Jak utyłam rok temu to kupowałam sukienki i tuniki. Teraz kompletnie nie noszę, powróciłam do jeansów. Znowu dzisiaj mnie koleżanki z działu wkurzyły, 2 wróciły z urlopów i znowu wmawiaja mi że znowu schudłam i jestem tak dramatycznie chuda, że pewnie nic nie jem... noż kur... nie moge już tego słuchać, niech zajmą sie swoim jedzeniem i swoimi figurami !!!!! Ja jestem przeszczęśliwa, jem już w zasadzie normalnie a nic nie tyję (aż dziwne, może mam nadczynność tarczycy) czuję sie świetnie i to jest najważniejsze, ale takie teksty są naprawdę wkurzające, a słysze je prawie codziennie z każdej strony (łącznie z moim mężem, który wolał mnie grubszą)
  7. Ja od dawna sie nie przejmuję, też mam ważniejsze sprawy niż myślenie o nim, ale w danym momencie potrafie sie wkurzyć. Gdyby nie sprawy finansowe to w ogóle bym chciała sie odizolować w 100%. Wczoraj już wydzwaniał - milutki .... Ista sukienka super - mając taki talent (i pomysły) pewnie masz rzeczy unikatowe - niepowtarzalne,aż troche zazdroszczę (ale tak pozytywnie :P) U mnie brak czasu i chęci na wykonanie, eh .. lenistwo. Teraz np. mam rękawy z super futerka - cieniowane ala pióra (kupiłam kurtkę i przerobiłam na kamizelkę,) z rękawów chcę obszyć rękawy jakiejś kurtki i kołnierz, ale brak mi pomysłu, co mogłabym obszyć aby fajnie wyglądało?? Rękawy były 3/4 Może wkleję na he fotki tych skawków i dacie mi jakies pomysły???
  8. Ja miałam dzisiaj wyjechać, ale pożarłam się z m. przez telefon i nigdzie nie jedziemy, nie odzywamy się (i dobrze mi z tym). Stwierdził, że to ja jestem toksyczna bo byle czego się drę - fakt, on na mnie tak działa, że byle czego wydzieram się na niego.... chyba powinien zrozumieć, że nie możemy być razem, a on nadal mnie chce :O Wczoraj pojechałąm w końcu do sklepu Szewczyk z moimi wypatrzonymi w Gdańsku 2 parami kozaków no i niestety ... potwornie sie rozczarowałam. Ten sklep nie ma nic wspólnego ze sklepem Szewczyk w Gdańsku... takie dziadostwo że szkoda tylko benzyny było żeby tam jechać. Szukam prostych klasycznych kozaków czarnych zamszowych na obcasie pod samo kolano - na suwak... czy tak wiele żądam? A nic takiego nigdzie nie ma :( Zaraz jadę jeszcze w 1 miejsce gdzie nigdy nie byłam, może tam coś uchodzę.
  9. Jak ja nie lubię takich wolnych dni !!! Tzn. wolne od pracy lubię, ale nie nie lubię jak wszystko pozamykane... nuuuuda!!! Niby byłam rano z kociakiem na odrobaczeniu (jednak nie poszedł do adopcji - matka dziewczyny zmieniła zdanie i sie nie zgodziła na 3 zwierzaka) potem z nim u mamy, potem piekłam szarlotkę, robiłam obiad na 2 dni, ale jest 15.00 a ja już nie mam co ze sobą zrobić :O Jednak bez faceta wcale dobrze nie jest :( W sobotę jedziemy na weekend - tylko wcale nie wiem czy chcę? do czego to ma doprowadzić ????
  10. Co do butów - też chcę !! Niestety tu nic mi się nie podoba. Siedzą mi w głowie 2 pary w sklepie "Szewczyk" na dworcu w Gdańsku. U nas też jest 1 "Szewczyk" ale daleko i jeszcze do niego nie dotarłam. Dostałam wczoraj premię za zastępstwo w kasie - akurat na te 2 pary butów + jeszcze co nie co zostałoby :)
  11. Jeśli facet to znosi to znaczy że mu to odpowiada, źle ci? narzekasz? co sie rozstań. Gdzie tu problem ??? Dziewczyny, dzisiaj oddaję ostatniego kociaka - koleżance syna. Uważam że adopcje poszły mi błyskawicznie i to wszystkie koty poszły do domów gdzie jest już kot lub pies, a ten ostatni do kota i psa - chyba mam dobrą rękę i to moje powołanie :P. Niestety na 90% będę miała 2 kolejne tymczasy. Eksmitowano byłego gospodarza domu i 2 jego koty wylądowały u nas w biurze, 1 kotka 3 miesiące i jej matka. Kilka dni będa koczować u mnie w pracy a jak facet ich nie zabierze to Jokot je weźmie pod swoje skrzydła, ale ja wtedy dam im dom tymczasowy.
  12. Oj Tetetka... właśnie wczoraj oddałam czarnulka.... zryczałam sie ! Nie nadaje sie do tego, czuję się jak zdrajczyni. Został mi 1 kociak szaro-biały.
  13. Witajcie, ja tez zimy nie cierpię, ale upałów tez nie... trudno mi dogodzic w kwestii pogody :P Atina narzuty uszyłam z materiału kupionego na Allegro i obiliśmy z m. a właściwie to on obił też krzesła tym samym materiałem. Tapetę zw Leroy Merlin a zasłony zebrowe to już tyle lat wiszą że nie pamiętam gdzie materiał kupiony, były szyte przez moja mame + narzuta na łóżko z tego samego. Powinnam sie nauczyć szyć na maszynie bo co będzie jak mamy zabraknie??? Mam nerwy, chyba wczoraj od kogos nie wziełam pieniedzy, bedzie mi brakowało w kasie 500 zł :( Nie nadaję sie do tej pracy bo jestem roztrzepana, rozkojarzona, nieprzytomna a w kasie trzeba być dokładnym. Pza tym zauważyłam, że jak mysli sie ciągle o problemach to pojawiaja sie nowe. Zło, przyciąga kolejne zło. Dopóki nie oderwę sie w 100% od mojego męża to pech będzie mnie prześladować - to on sprowadza na mnie nieszczęście !!
  14. Przeczytałam i odpisałam. Na razie jest OK. Syn sie wczoraj sprowadził, tylko 1 rzecz teraz najbaradziej mnie martwi i denerwuje. Oni zamykają pokój przed kotami :( Podobno narzeczonej syna przeszkadzają włosy !!! no kur... wiedziała że mam 4 koty!!!! W ich pokoju mam duże okno zabezpieczone siatką i koty mogły sobie chodzić lub wylegiwać sie na zewnętrznym parapecie a teraz nie mają tam wstępu !!!!!
  15. No własnie, Atina zniknęła.... Ja jestem teraz w sytuacji bez wyjscia i sama sie w to wpakowałam, wyłącznie ja sama :O Napisałam na hel
  16. Ista - Cieszę sie że wyniki dobre. Nie miałam czasu skrobnąć na he, ale nerwy mi już minęły. Może dzisiaj sie uda. Jedno jest pewne, nie potrafię żyć na huśtawce, najważniejszy jest dla mnie spokój - obojetnie czy z kims czy samotnie ale SPOKÓJ !!
  17. Napisałam posta i mi wcieło...... Napisze na he bo znowu mam nerwy....
  18. Jesteśmy, zaraz ide kasę otwierać .. :( U mnie po długim czasie sielanki (na odległość) od wczoraj znowu nerwy i złość!!!! Tak mnie m. wczoraj wkurzył (przez telefon) , że naprawdę najbaradziej bym chciała żeby umarł, wtedy nareszcie miałabym swiety spokój !!!!!!!!!! On nie może zrozumieć, że ja go NIE CHCĘ !!!!!!! Teraz to i tak nie ma odwrotu. Napisze na he w wolnej chwili
  19. No i jak wyniki?? Ja w pracy zarobiona ale w domu już luz. Dodałam na FB fotki w czarnych włosach
  20. No i jak wyniki?? Ja w pracy zarobiona ale w domu już luz. Dodałam na FB fotki w czarnych włosach
  21. Znowu sie rozpisałyście a ja znowu nie mam czasu. W pracy zastepuje kasjerkę.... cały miesiąc !!!!!!!!!!!!!! no tylko sie pochlastać - miał byc tydzień ale niespodziewanie dostała jeszcze sanatorium na 3 tygodnie , jestem wściekła, należało mi sie pocieszenie i pojechałam dzisiaj do moich hal i kupiłam: 2 bluzeczki, 3 sweterki i jakąs drobną bielizne. Pojechałam w zasadzie po kurtkę przejściówke , ale stwierdziłam, że mam dużo, czekam tez na krótkie zajebiste futerko, więc zamiast 1 kurtki kupiłam 3 sweterki i cenowo wyszło prawie to samo.... A Tak w ogóle to nie wiem czy juz pisałąm, że w końcu zmieniłam kolor włosów? W pracy był szok!!! Mam prawie czarne a dokładnie oberżyna, czy sliwka. Jedno mnie zastanawia - były zniszczone a teraz po przyciemnieniu są w lepszej kondycji i sie wręcz świecą jak to możliwe???
  22. Ja cudem zdrowa, cudem bo tak wymarzłam się i zmokłam w sobotę w Trójmieście, że byłam pewna że się rozchoruję, nogi miałąm zmoczone do kostek, w autokarze w drodze powrotnej wymarzłąm już do reszty, a u nas w sobotę słońce świecilo - to trzeba mieć pecha !!! Zmarnowany wyjazd :( W dodatku mierzyłam koło dworca w Gdańsku cudne buty i ich nie kupiłam (kozaki, na stopie skórka cholewka zamsz - szare) szkoda mi było kasy bo tanie nie były, a teraz ak żałuję.... że nie wiem czy po nie nie pojadę... do Gdańska. Sklep Szewczyk - znalazłam taki sam w W-wie, jutro pojadę może będą takie same. Ostatnio za dużo jem i to węglowodanów i muszę się opanować, ale dzisiaj znowu poległam i zjadłąm orzechową granolę... już po prostu jej nie będę kupować bo nie mogę się jej oprzeć !!! Musli, granola i kurczak w cieście kokosowym - to ostatnio kusi mnie najbardziej
  23. Kafe - u mnie majonez to podstawa. Każdą sałątke jem z majonezem. Dzisiaj np. mam w pracy sałątkę z sałaty lodowej, ogórek, pomidor, rzodkiewka, szczypiorek i serek typu włoskiego + 2 czubate łychy majonezu - bez majonezu nie smakowałoby mi. Od początku jem majonez i waga mi leciała, no ale mieściłam się 1000 kal jak sie odchudzałam, teraz nie wiem, jem na wyczucie i kontroluję wagę. Zaraz napisze na he
  24. W sobotę jadę do Trójmiasta sie odstresować.
  25. Ista65 polecam nie jedzenie weglowodanów, nic mącznego ani słodkiego. W ten sposób schudłam o wiele więcej niz chciałam bez wiekszych wyrzeczeń. Ostatnio bałam się że tyję bo czułam się ciężko i codziennie jadłam juz musli lub płatki no i od poniedziałku nie jadłam węgli ale wczoraj u mamy zjadłam sporo lodów, dzisiaj sie ważę a tu 1 kg mniej !!!
×