Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

mamusia85

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez mamusia85

  1. panie z noworodkowego mało pomocne,każda mówi co innego.niektóre powinny nie mieć kontaktu z takimi bezbronnymi maleństwami.
  2. tak odksztuszanie to dobry znak-wydzielina zalega na oskrzelach sama od siebie nie zniknie moja kaszle i nawet wymiotuje flegmą.bardzo duze dawki tych lekow dostala Twoja córeczka i dlatego reakcja może byc dosć gwałtowna.zdrowka Wam zyczę i oby to był jednorazowy przypadek :-)
  3. witajcie:-) nie było mnie długo oj nie było ale ze względu na sezon chorobowy i imprezowy nie miałam kiedy pisać. Nika bardzo współczuję i trzymam kciuki aby to byl tylko jednorazowy przypadek-wiem jak Ci ciężko moja Zuzia odkad skonczyła rok choruje na obturacyjne zapalenie oskrzeli regularnie co dwa miesiace:-( Karolinka jest samooobsługowym dzieckiem-je śpi usiłuje z nami rozmawiać-noce przesypia ładnie budzi się ok.5 rano na jedzenie karmie ja swoim mleczkiem ale niestety odciąganym bo przy piersi lubi tylko spac i nie ssie efektywnie niestety-przybiera na wadze ok choc szalu nie ma bo nie jest głodomorkiem:-) pozdrawiam Was i Wasze maluszki serdecznie:-)
  4. Luśka gratulacje:-) super że dobrze się czujesz:-) rozumiem że dziś dieta płynna;-) smacznego:-) :-) :-)
  5. Witajcie:-) ale mam duuuzo do nadrobienia zaleglosci. Jestesmy w domku od soboty Karolinka jest b.grzeczna w dzien je co 3 godzinki a w nocy ma 1 przerwe pięciogodzinną.mi sie wydaje ze wisi na cycu non stop tym bardziej ze u nas proces karmienia jest zlozony-najpierw sciagam nadmiar laktatorem bo nie jest w stanie sobie z tym poradzic pozniej piers a potem jeszcze to sciagniete butla dostaje.mleka mam w sam duzo bo z jednej piesi sciagne w tej chwili 120 ml a wiec nawet za duzo jak na jeden posilek-ale generalnie tyle czasu to wszystko zabiera ze masakra
  6. Witajcie:-) dzisiaj na swiat przyszla o 10.30 przez cc nasza druga córcia Karolinka:-) z wagą 3,2 kg i dł.54 cm:-) czujemy sie dobrze-ja już wstaję z luzka choc rana ciągnie niestety no ale takie są uroki cesarskiego cięcia
  7. Zgłaszam sie z oddziału połozniczego:-) jestem juz przebadana na lewą stronę i karolinka tez-na dzien przed wyjsciem z brzuszka wazy orientacyjnie3,3 kg-a jutro mam cc o godz.9 i sie poznamy:-):-):-) pozdrawiamy i napisze jutro napewno
  8. Ja również witam nową mamusię:-) Agnieszka gratulacje:-) :-) :-) Ja już się stresuję bo jutro o 8 mam być na oddziale-wszystko przygotowane....i pewnie czeka mnie bezsenna nocka. pozdrawiam
  9. witajcie:-) czarna iness gratulacje:-) :-) :-) my dziś kończymy 39 tc :-) fenoterol i isoptim odstawiony od piątku-a tu cisza...miałam nadzieję że samo coś się ruszy a na dodatek mój m nie chce współpracować :p pakuję dziś torbę do szpitala bo w pon. przed 8-mą mam się zgłosić do szpitala-a we wtorek cesarka. Mąż urlop załatwił ciocia i babcia też a więc tydzień obstawiony i Zuzia ma opiekę. Ale to przeleciało-a w pierwszej ciąży czas tak powoli leciał. :-) pozdrawiamy
  10. Pechowa gratulacje zdrowej i duuużej córeczki:-) :-) :-)
  11. Witajcie:-) Iwka trzymaj się:-) napewno wszystko będzie dobrze:-) :-) :-)
  12. Gosik:-) może ta gafa to taka dobra wróżba:-) :-) :-) kto wie;-)
  13. Ale gafa:p oczywiście chodziło mi o Monikę:-) super wiadomości że Maluszek już dziś będzie z wami:-) :-) :-)
  14. Witajcie po weekendzie:-) Mamita dostałam książeczkę z tym tekstem który cytujesz-mogę się pod tym podpisać obiema rękami i sercem:-) Ana Gosik zazdroszczę maluszków-i mam nadzieję że też będę karmić piersią(bardzo bym chciała) super że dobrz przybierają na wadze. W następny poniedziałek zgłoszę się już ze szpitala:-) :-) :-) Ja po cc wstawalam dopiero na następny dzień-najpierw dużo siedziałam(widziałam jak na siłę pionizowali dziewczynę z łóżka obok-i jak się to skończyło.mineły ponad 2 lata a ja mam dalej ten obraz przed oczyma)
  15. Monika najszczersze gratulacje:-) :-) :-) Synek może i malutki ale ważne że zdrowy:-) w końcu trudno porównywać do maluszków urodzonych w terminie.Ja córkę urodziłam w w 40 tc z wagą 2,8 kg a więc teraz też gigancika mieć nie będziemy:-)
  16. jak ja wam zazdroszcze tych spacerów:-) niby dobrze się czuję ale młoda na coś m naciska i od kilku tyg. non stop robi mi się słabo:-( i to non stop jak chodzę stoję siedzę leżę masakra naprawde.przy Zuzi też tak miałam i liczyłam na to że tym razem mnie to ominie a tu d...blada.a więc ruch umiarkowanie i bez szaleństw.Na dokładkę wszystkie drzwi nam w tym tyg.wymieniają a Zuzia przeziębiona.Zyc nie umierać naprawdę;-) Posmęciłam troszkę i już mi lepiej ;-)
  17. Terlikula ja mam skierowanie na cc i mam się zgłosic 3.12 do szpitala.termin mam na 7.12 z OM a więc zobaczymy czy zdążę bo od pon. mam odstawić wszystkie leki i może Karolinka sama sobie termin wybierze:-)
  18. ja również miałam pobierany w 33 tc-ale to dla tego że po wizycie jechałam do szpitala ze skurczami macicy i na wszelki wypadek jakbym rodzic wcześniej miała pobrała wymaz.
  19. Witajcie:-) Ale mam lenia od kilku dni normalnie tragedia :-( jedyno co zrobiłam to wczoraj zaliczyłam wizytę u fryzjerki a więc kolorek i fryzurka są gotowe:-) Ja za 9 dni idę do szpitala...a wydaje mi się jakby za 9 miesięcy :p
  20. Aniu jeszcze raz gratulacje:-) to wspaniale mieć maleństwo przy sobie:-) A my musimy czekać-ja za 2 tygodnie o tej porze też będę pewnie już po wszystkim...a czas na końcówce dluży się niemiłosiernie. Ja nocami spię jak zabita...chyba tak na zapas bo wiem już jak wyglądają nocki z maluszkiem;-)
  21. Luśka dobrze że już jesteś w domu:-) mam nadzieje że antybiotyk szybko zlikwiduje bakterie. Ja jak byłam w szpitalu to strasznie byłam zadowolona że położyli mnie na ginekologii a nie na położnictwie-właśnie z tych powodów o których mówisz-pewnie bym tam w paranoje wpadła-a w tym szpitalu w którym byłam na położnictwo dają dopiero po 37 tc o ile nie szykuje się wcześniejszy poród oczywiście
  22. dzidka wiadomości są super:-) mało które dzieci w naszym gronie na usg są gigancikami-jaka będzie faktyczna waga to się po porodzie okaże:-) moja koleżanka rodziła sn córkę która miała wg. ostatniego usg 3,4 kg a młoda urodziła się z wagą 4,7 kg ;-)
  23. Przykro mi z powodu blizniaków strasznie...cały czas mam nadzieję że będzie dobrze ja po wizycie-szyjka 4,3 cm wszystko pozamykane Karolinka nadal jest karolinką;-) 3.12 idę do szpitala i cc będzie 4.12 o ile nic nie przyspieszy porodu oczywiście :-)
  24. Misia mnie niestety dopadł "baby blues" ale podobno po cc częściej może się to zdażyć.Nigdy nie przypuszczałam że tak się może stać-trwało to ok.miesiąca nie miałam ochoty żyć...ciągle płakałam.Mój M okazał się wielkim wsparciem...to on zajmował się Zuzią a ja mu pomagałam...nigdy nie przypuszczałam że role mogą się tak odwrócić.Teraz panicznie boję się tego stanu...ale czy mnie ominie sama nie wiem :(
  25. co do terminu porodu to w każdym szpitalu obliczają tym swoim magicznym kółeczkiem z OM-a więc i ja się tego trzymam:-)
×