puszeknieokruszek

My używamy dady z biedronki i nie mam żadnych zastrzeżen ale to wszystko zależy od tego jaką skórę ma dziecko, bo jeśli jest bardzo wrażliwa skóra to trzeba próbowac aż sie trafi na odpowiednie:)

dziękuje bardzo za odp karmię piersią i mm, bo mały głodny po każdej godzinnej sesji przy cycu:(

Hej dziewczyny! Mam ogromną prośbę, mój mały ma straszne kolki po prostu cały dzień potrafi wrzeszczeć, to jest straszne, nie moge patrzeć już jak się męczy biedny:( Podaję mu espumisan i lekarz kazał jeszcze debridad ale nic a nic to nie pomaga!!!! No i zamówiłam na allegro sab simplex ale nie wiem jak to stosować a jesli ulotka jest po niemiecku tylko to tym bardziej nie będę wiedzić, więc jeśli któraś z was wie ile razy dziennie i ile kropelek to proszę napisać, z góry dziękuję!!!

Dziewczyny odpowiedzcie mi proszę, mam problem bo wyczytałąm, że maluszki karmi się do pół godziny z jednej piersi a mój mały tygodniowy urwis potafi przy jednym cycku spedzić godzinę i przy drugim również godzinę, więc zdarza mi sie, że karmię go dwie godziny non stop.... i to dosyć często bo przerwa między jednym a drugim karmieniem rzadko kiedy jest aż 3 godziny, przeważnie 1,5 - 2 godzin. Rodziłąm przez cc i słyszałam, że pokarm troszeczkę później się wytwarza po cc i może dlatego, ze nie mam go jeszcze aż tak dużo mały tak często je bo się nie najada tym moim mlekiem a nie chcę go dokarmiać mm, zależy mi, zeby to była tylko pierś. czy powinnam skrócić czas trwania karmienia??? Czy nadal karmić go na żądanie czyli wtedy kiedy chce i tak długo jak chce.... Z góry dziękuję za odp

Ninka rozwarcie na 1 palec.. a szyjka to juz nawet nie wiem, nie pamiętam....

Ninka włąśnie wiem, ze nie muszą od razu wywoływać porodu, jeśli z przepływami jest wszystko ok to się nie spieszą ale mi już powiedzieli, że do końca tego tygodnia muszę urodzić, bo to już jest 9 dni po terminie:( Mnie też przy ostatnim badaniu tak bolało, że po wyjściu z gabinetu bałam sie usiąść, masakra....

Gusia lepiej nastaw się, że urodzisz później bo ja też się nastawiałam, że urodzę przed terminem a tu już zaczynam 42 tydzień i dobrze Ci radze LEPIEJ BYĆ MIŁO ZASKOCZONA, NIŻ GORZKO ROZCZAROWANA :-D więc nastaw się , że urodzisz później a jeśli urodzisz wcześniej to będziesz się bardziej cieszyć:) Życzę Ci jednak, żeby było po twojej myśli:)

Gratuluję kolejnym mamusiom!!! Ja ciągle w dwupaku ale już w poniedziałek mam się zgłosić do szpitala bo jestem już 7 dni po terminie z @ tak więc narazie cieszę sie z ostatnich dni w dwupaku i tak jak radziła jedna mama delektuję się czekoladą, bo wiem, że później to właśnie czekolady będzie mi najbardziej brakować. Tak więc mimo nie przespanych nocy z powodu bólu bioder, zgagi i takich tam dolegliwości naprawdę spokojnie sobie czekam i cieszę tymi ostatnimi chwilami:) przecież wkońcu urodzę, nie ominie mnie to napewno, oby tylko wszystko było w porządku.... Pozdrawiam te jeszcze nie rozpakowane!!!

Kati gratuluję i nawet nie wiesz jak ci zazdroszczę!!! Jeśli rodziłaś w PF to tam teraz podobno nie nacinają, taka moda:) koleżanka rodziła dwa tygodnie temu i mówiła, ze stosują ochronę krocza i nie nacinają:) Miałyśmy ten sam termin a ja ciągle czekam... w poniedziałek mam się wstawić w szpitalu i będą wywoływać no chyba, że samo coś ruszy. Wysprzątałam pół domu, odkurzałam, myłam podłogi, ugotowałam obiad, naczynia pozmywałam i z tego wszystkiego tylko mnie kręgosłup rozbolał:) chyba muszę zjeść jeszcze surowego ananasa, może akurat przyspieeszę:)

Kati ja idę w poniedziałek do szpitala, umówiłam się już z moim lekarzem, dzisiaj na wizycie byłam i żadnych zmian, rozwarcie na 1 palec, brzuszek wysoko i żadnych skurczy, napina mi się brzuch trochę boleśnie ale ogólnie nic porodu nie zapowiada:( Mam nadz, że samo się zacznie coś na dniach bo jednak wywoływanie to nic fajnego no ale zobaczymy, teraz mam dużo spacerować:) i zwracać uwagę na ruchy dziecka.

Gratuluję nowym mamusiom!!! U mnie dzisiaj termin mija a ja nic nie czuję, brzuszek wysoko, żadnych objawów zbliżającego się porodu nie zaobserwowałąm:(

kati mam tak samo, na jutro termin a tu nic się nie dzieje a mi się juz nic nie chce :( i codziennie te durne telefony i smsy od wszystkich czy wkońcu urodziłam, przecież jak urodzę to cały świat będę chciała poinformować, wiec po cholerę sie pytają!!!!! chodzę po schodach itd a brzuch ciągle wysoko:(

Mamaluty również gratuluję:)))

Betigl a ja jestem Zuzanna i mam termin na 9 luty,:) Też interesuje mnie bardzo jak to jest ze zgłaszaniem dzieci do urzędu, przychodni itd, bo nie mam o tym zielonego pojęcia....:(

Kati ja mam zamiar rodzić na szopena bo pracuje tam mój lekarz prowadzący, ciekawe czy urodzimy razem w sobote:) opisz później jak tam poród w pf, ja tez napewno napiszę :) też się zastanawiałam gdzie rodzić i wybrałąm szopena bo jak poroniłam rok temu to tam leżałam na patologii i się zapoznałam ze szpitalem, pooglądałam porodówkę itd:) Ciekawe czemu te nasze dzieciaczki takie duuuże, jutro też mam wizytę i się dowiem jeszcze ile przybrał bo mój lekarz robi mi usg na każdej wizycie, mam nadzieję tylko, ze nie będzie ważył 5 kg, bo nie wiem jakbym go urodziła, mam raczej wąskie a nawet bardzo wąskie biodra, może być ciężko.....:) oby tylko wszystko dobrze się skończyło!!!