Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

małaO

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. what Tylko wiesz...jaką masz gwarancję, że on np. odpuści i za jakiś czas pozna inną dziewczynę. Życie pisze różne scenariusze. Ale myślę, że skoro tak bardzo cierpi przez Twoje odejście, to nieprędko się zakocha w kimś innym. Dokładnie. Jesteśmy młode i trzeba teraz się wyszaleć :) a potem zobaczysz co z tym fantem zrobić :) Anna Dziewczyny mają rację. Jak do cholery można być tak egoistycznym człowiekiem, jak Twoja ex. Odeszła to odeszła, na chuj się do Ciebie odzywa :/. Ale dobrze :) może wreszcie zrozumiała swój błąd. A Ty dzielnie ją teraz przetrzymuj :). Niech wie, że powrót do Ciebie nie jest taki prosty. pati Przecież masz mieć tę pracę. Kochana tylko nie siedź w domu - wyjdź gdzieś ze znajomymi. Poza tym masz koło siebie WYW :). Trzeba być silnym nie miętkim :)
  2. Agania jesteś moim guru :) hipokrytko A może weź mu powiedz o tej terapii, i że jeżeli sprawy mają mieć taki przebieg, to Ty nie możesz się z nim spotykać. On musi sam zwalczyć swój problem sam. Bo inaczej będzie się zbędnie nakręcać.
  3. pati Bo oni mówią to co aktualnie czują, co nie oznacza, że to się nie zmieni. Później jak już widzą, że była ich olewa, wtedy zazwyczaj zaczynają się zastanawiać, o co kaman i w końcu żal dupę ściska - chcą wrócić. Jakby mój były nagle chciał powrotu to wyśmiałabym się mu w twarz, powiedziałabym mu żeby się ogarnął i żeby poszedł być nieszczęśliwy gdzie indziej :D I tak się zdziwił jak go zlałam ciepłym moczem, kiedy się spotkaliśmy na peronie, że tylko czułam to jego spojrzenie kiedy go mijałam. Bijacz! :D
  4. no jasne :D mamy siebie na fb :) teraz kolej na Ciebie :)
  5. Poszło poszło :D ale fajnie :D i przy okazji tak dziwnie :)
  6. what Poszło :) Dziewczyny co wy będziecie się przejmować byłymi :). Było minęło. Teraz trzeba się zastanawiać co będzie :) Wyleczycie się z tego gówna, gwarantuję to :D
  7. znaczy trochę jesteś, ale szmatą bym Cię nie nazwała :)
  8. Fuck! Tyle tych stron jest, że nie dam rady tego nadrobić! Przeczytałam ostatnie 5 stron i wiesz co what_you_want? Ja Cię w ogóle nie mam zamiaru potępiać, mimo że nie mam szacunku do dziewczyn, które dają dupy już po kilku godzinach. Spokojnie - Ty nią nie jesteś :) Po prostu był przystojny facet, Ty byłaś sama (a jak wiadomo, samotność wzmaga głód pożądania), to poszłaś na całość. Powiem Ci, że gdybym była na Twoim miejscu, zrobiłabym to samo - niestety ale my jako istoty ludzkie, nie potrafimy okiełznać naszego popędu seksualnego. Także spoko :). W sumie gdyby potraktował Cię jak szmatę, to nie pisałby do Ciebie, a w szczególności nie proponowałby kina :). Także korzystaj :). Dziewczyny wybaczcie, że piszę tylko to WYW ale serio, nie mam teraz czasu nadrabiać tych 50-ciu stron :(. Poza tym, co to za wianuszek znajomości?! Też chce się przyłączyć :D
  9. what Właśnie tak. Myśleć tylko o sobie. Zobaczysz wtedy ile rzeczy możesz w sobie zmienić, żeby poczuć się lepiej. Jakieś ciuchy, biżuteria, kosmetyczka - rozpieszczaj się kobietko i nie myśl na razie o facetach :). Pomyśl tak jak ja - to teraz jest w ich inicjatywie, żebyś Ty zwróciła na nich uwagę :). Mają nie spać po nocach zajęci myśleniem o Tobie :). Ja właśnie mam taki tok myślenia i to sprawia, że jestem szczęśliwą singielką :). I w tej chwili facet nie jest dla mnie jakimś priorytetem. Dla mnie priorytetem jest zdobyć wykształcenie, mieć pracę i oczywiście życie i czerpanie z tego życia jak najwięcej :). pati A ni mi się waż pisać do niego! Wtedy zobaczy, że Ty też tęsknisz i znowu będzie Cię mieć w garści. Jak już coś postanowisz to ciągnij to do końca, bo inaczej ludzie będą Cię postrzegać za niepoważną. Tak więc jak to Ty mówisz - zepnij pośladki i do boju :) DawcaOrganów Hehe jakoś mi się nie widzi żeby dla mojego byłego było coś ważniejsze niż męska duma. Pamiętam jak pisałeś, że jesteście na dobrej drodze i że nowy rok przywitacie już razem. Coś się między wami zmieniło? Anna Brak kontaktu zdziała na Twoją korzyść - uwierz mi. Na początku będzie ciężko ale z czasem zaczniesz mniej o niej myśleć, aż w końcu zapomnisz :). Tylko musisz tego bardzo bardzo chcieć :)
  10. pati Mam na to wywalone jak on mnie traktuje w tej chwili :). Widocznie chłopak ma jakiś problem ze sobą, skoro przez 3 miesiące po rozstaniu potrafił utrzymywać ze mną kontakt i nawet sam proponował spotkania, a po tym jak się dowiedział, że już nie jest oh i ah dla mnie, to zaczął mnie unikać i być w ogóle niemiły :). Zraniona duma? Oh jakie to przykre :D Anna To wy śpicie w jednym łóżku?
  11. hipokrytko Mam nadzieję, że zdajesz sobie sprawę z tego, że on ma też pracę i inne obowiązki, także nie zawsze może być do Twojej dyspozycji. Ale z tego co piszesz jest dość często, tak że widać, że każdą wolną minutę chce poświęcić Tobie :). To jest moim zdaniem odpowiedź na Twoje wszelkie pytania :). Jeśli chodzi o kontakt z byłym, to nie ma kontaktu :). Nie potrzebuję tego :). Natomiast takie przypadkowe spotkania zdarzają się rzadko. Ostatnio go spotkałam jak szedł z kumplem. Pomachałam im. I wiecie co? Jest O-B-R-Z-Y-D-L-I-W-Y. Spytałam się go jak tam w pracy taka gadka szmatka, a kolejne 20 minut przegadałam z jego kumplem. Widać eksik nie chce ze mną rozmawiać, to go nawet do tego nie zmuszam :) Nie mam do niego za grosz szacunku a wręcz gardzę nim. Nie za to, że mnie zostawił, nie nie nie. Za to, że zachowuje się jak ostatni cham, który udaje, że mnie nie zna.
  12. Zapomniałam dodać, że dobrze, że masz na uwadze wszelkie niepowodzenie (chociaż szczerze? Wątpię w to :)). Według mnie jesteście na superextra drodze, żeby się zejść. No ale nieważne :). Zawsze lepiej być nastawionym na nie niż na tak. Przynajmniej tyłek tak nie będzie boleć, jak się dostanie kopa :)
  13. hipokrytko Ależ ja tu jestem jak tylko mogę :). Co prawda ostatnio nie miałam czasu, żeby do was wpaść i od trzech dni czytam zaległe wpisy (bodajże od strony 173). Bardzo dobrze, że ograniczasz te ścisłe analizy, z resztą to widać :). Ale jednak cały czas coś Cię nurtuje. Kochana wszyscy jesteśmy ludźmi :). To że sobie odejdzie od kompa to serio nie jest nic złego :). Ja potrafiłam nie odpisywać byłemu przez dwie godziny (fakt później przychodziły pretensjonalne sms-y typu ,,Czemu się kotek nie odzywasz?"). A go bardzo wtedy kochałam. Także nie bierz wszystkiego do siebie :). Obecnie jestem cały czas singielką, i jest mi z tym dobrze. Moje ciało jest dla mnie moją małą świątynią i na razie nikt nie ma uprawnień żeby je posiąść i myślę, że jeszcze długo nie będzie mieć :). Tak jak pisałam wyżej, skupiam się na sobie :). Ostatnio nawet mi się przykro zrobiło, że urwałam kontakt w tym typem, z którym kręciłam, ale przecież ja za nim latać nie będę, aczkolwiek, jak ostatnio gadałam z nim i moją koleżanką, to niechcący mnie musnął ręką, że aż poczułam dreszcze :D
  14. Hej dziewczynki :) What Myślę, że to rozstanie jest dobrym krokiem, żebyś mogła odzyskać przede wszystkim siebie. Władają Tobą te same uczucia co mną przed rozstaniem. Też za nim nie tęskniłam, potrafiłam nie myśleć całymi dniami, a nawet fantazjowałam o innych facetach. Oczywiście różni nas to, że Ty masz do niego przede wszystkim żal a ja po prostu czułam jak to wygasa. Hipokrytko U Ciebie wszystko jest na dobrej drodze, ale widzę, że cały czas dogłębnie analizujesz jego pierdnięcie. Po co? Dlaczego? Jest czarno na białym pokazane, że jemu zależy na Tobie i basta. Po co się wgłębiać w jego umysł :) do mnie Kochana ani mi się waż opuszczać to forum :). Jesteś nam tutaj potrzebna (to samo tyczy się what). Cieszę się, że u Ciebie się układa. Jak tam dzidzia? Kopie? :) Pomóżcie NO NARESZCIE. Cieszę się, że się w końcu ogarnęłaś :). Teraz masz swoje życie, siebie, musisz to pokochać :). A jeśli chodzi o facetów, to tak jak mówi hipokrytka - norma :). Ale w końcu ktoś się trafi :). Anna Bardzo mi przykro, że Twoja ex teraz kręci z inną. Zdaję sobie sprawę jaki to musi być ból, kiedy osoba, którą kochasz i która kochała Ciebie teraz mizia się z jakąś lafirydną. Ale spokojnie na cudzym nieszczęściu szczęścia się nie zbuduje. Zajmij się sobą, zadbaj o siebie, pomyśl nad czym możesz popracować i niech to będzie Twoim celem teraz :). Pati Ja bym się w ten związek nie pakowała znowu, szkoda nerwów. Zajmij myśli wyjazdem, zacznij sobie wyobrażać jak to może być :).
  15. anna85 Nie rozumiem Twojej ex. Skoro była z Tobą 4 lata, to na pewno przyzwyczaiła się do tego, że trzeba do Ciebie mówić wolno i wyraźnie. Mam znajomą, której zarówno ciocia i wujek są głuchoniemi i dogaduje się z nimi bardzo dobrze - bez znajomości języka migowego. Nie ma żadnych problemów z porozumieniem się z nimi. Nie chcę Cię dołować, ale wydaje mi się, że Twoja jak to powiedziała pati ,,wada" nie jest powodem rozstania. Być może Twoja ex zakochała się w innej, ale nie chciała Cię dobić. pati Nie analizuj :). Ja tak analizowałam i gówno z tego mam. Dopowiadałam sobie różne rzeczy i jak się okazało - myliłam się. Staraj się myśleć o sobie a nie o tym co teraz myśli ex - tylko zatruwa życie. A wiem co mówię - zresztą skoro przeczytałaś całe forum to pewnie widziałaś moje wpisy.
×