Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

viviatka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez viviatka

  1. oh ja też muszę już uciekac, dostałam rozkaz wyłączenia komputera i opuszczenia domu będę jeszcze pewnie późniejszym wieczorkiem, do później
  2. hehe właśnie wyobraziłam sobie Ciebie z biczem lejącą mojego X w centrum miasta :D:D aż się wzruszyłam :D zarówno faceci jak i kobiety mogą miec takie tendencje do szukania rozrywki tam gdzie nie trzeba ja właśnie trafiłam na taki egzemplarz, nie wiem co takim ludziom w tych ich głupiutkich łbach siedzi :o nie wiem jak można świadomie narażać bliskie sobie osoby na cierpienie, przecież jakby jego żona się dowiedziała o tych wybrykach pewnie przepłakałaby nie jedną noc... a mieszkamy w niedużej miejscowosci więc takie zagrożenie było niemałe... a co do tematów na kafe i ludzkich dylemtów które tu przeczytałam - wiesz, czasami mam wrażenie że znaczna częsc z nich to średnio udane prowokacje, nie można byc aż tak beznadziejnie głupiutkim... chyba :D a moje problemy... ech, szkoda pisac :) miałam wypadek jakiś czas temu i z pewnymi sprawami do tej pory sobie nie radzę. moja przyjaciółka umierała praktycznie na moich oczach a ja nie mogłam jej w żaden sposób pomoc... ogólnie trzymam się dobrze, ale czasami pewne wspomnienia i obrazy wracają z podwójną siłą i muszę się lekami wspomagac. do tego dochodzą problemy zdrowotne... trochę czasu minęło zanim doszłam do siebie. ale jestem jak najbardziej pozytywnie nastawioną do życia osobą i takie klocek nie jest w stanie mnie złamac :D
  3. ah i ostrzeżenie dla wszystkich kobietek - mundurowi to największe rooohacze i kurviarze, potwierdzone und sprawdzone :D niestety często zapominają że żonki czekają na nich w domu, nawet przypominania im o tej niewygodnej kwestii nie pomagają ACHTUNG !
  4. aż mi się browarka zachciało idę do kuchni na obserwację i włączam swój alkoholowy radar, może coś znajdę :D
  5. właśnie !! kafeteria jest dobra na różne boleści ale jednak żonki to tu nie znajdziesz, trzeba częściej wyłaniac tyłek z domu i ruszac na polowanie
  6. niestety taki już los kafetarian że czasami muszą sobie radzić bez swoich topicowych towarzyszy :D ja też jeszcze coś poczytam i zmykam spać... dobranoc dziewuszko i nie dający się zaczepiań odmienny gatunku facetowy
  7. ale niedzielne noce zwykle nie są obfite w ciekawe przygody więc godzina 24 w takich warunkach jest późna i warta snu :) jutro nie będą Cie budziki o 6 rano zdzierały z łóżka ? :D
  8. wy jesteście po prostu gatunek facetowaty, nic skomplikowanego. u nas babeczkowatych rozwineły się różne podgatunki ale to już ciężka ewolucyjna rozmowa :D
  9. o i ucieka mi te zapracowane babsko miłej nocki :)
  10. o popieram ! królewicz to tylko opcja zapasowa, my polujemy na królów
  11. zamęczą nam lukasa i kogo my tu będziemy podrywać ? dziady niedobre
  12. o tak - również uważam że wymyślanie powodów dla których się drinkuje jest bardzo prostą sprawą na to człowiek zawsze znajdzie dobre uzasadnienie :D
  13. witamy kolejnego drobnego pijaczka
  14. oh rzeczywiście - skoro zbroja skrzypi to książę nie wart większej uwagi :D myślę że gdy spotkamy swoich nie-książąt którzy rozpalą nasze serducha to od razu jakoś tak bardziej artystokratyczni zrobią się w naszych oczętach :D ja wzdycham niewinnie do takiego jednego prawie księcia ale na bajkach i marzeniach muszę zakończyć niestety, ech nasz nieszczęśliwy żywot księżniczek
  15. oo że ja się z czupakabrą zabawiam ? ta przecież ona zaraz by mnie zeżarła i tyle byłoby zabawy !!! a jakby mnie zeżarła to nie mogłabym pić z kafetarianinami, myślicie że schodzenie do piwni byłoby mądre ?? o nie, ja tu zostaję
  16. ok, ja też już zasypiam tu powoli... żegnam zboczeńca z lubuskiego
  17. a widzisz, gdy mamy jakieś problemy to uciekamy... w pracę, naukę... gdy moje życie obróciło się do góry nogami też próbowałam znaleźć sobie sto innych znajęć i pocieszeń (patrz: chirurgia plast), my królewny mamy sto różnych pragnień i gdyby tylko pojawił się odpowiedni książę u boku to chyba problemy byłyby mniej uciążliwe, prawda ? :)
  18. nic wielkiego... usta, policzki, zmiana kształtu oczu. powiedzmy że w pewnym momencie miałam zbyt dużo pieniędzy i wykorzystałam je w tak dziwny spsób :D
  19. aaa, dobranoc robaczku kafeteryjny :D:D:D
  20. może ja.... marzy mi się... marzy mi się.... aby 7 maja mój chirurg plastyk nie zawalił roboty i żebym wróciła do domu piękniejsza ;] to takie małe skromne niezbyt głębokie marzenie. i żebym wybudziła się po operejszyn. i żeby mnie nic nie bolało. gotowe :D
  21. hehe co za zboczone babsko z lubuskiego !! tego nie znałam :D tylko tyłki, od tyłu, rumaki, co jeszcze ?? :D
  22. zarzuciła żartem i zwiała ależ ja zachęcam nawet do opowiadania żartów i żarcików, dozwolone zarówno żarty motzne i mniej motzne :D
  23. żądzisz mała ja też tu już zaczynam walić niezłe orty ale myślę że nasi kafateryjni koledzy i koleżanki wybaczą nam te błędy :D pardon kafetariania
  24. lód to tylko dla burżuazji, ja pijam wódkę z colą w spartańskich warunkach działkowo-nad jeziorkowym gdzie człowiek nie uświadczy takich rarytasów :D a czemu lubuskie nie uznaje lodu ?? :D
  25. u nas wódka z colą nazywana jest boguśkiem, także taaak moja internetowa kobieto, podaj bogusława
×