bezikmmalinowy

griszanko musimy mieć duużo cierpliwości żeby przez to wszystko przebrnąc, pewno miesiąc wystarczy to chyba zależy od tego jak tam wszystko będzie sie goić i jak będziesz sie czuła żabko ,a no urlopik by sie przydał na jakąś bezludną wyspe , byśmy cały dzień leżeli na hamaku pod palmą i sączyli ożeźwiające drinki :) se moge pomarzyć ....... :) do wieczorka ;)

hej kobitki a ja sie rozkładam , jestem strasznie przeziębiona , gardło boli jak cholera , katar ide do roboty milego dnia babeczki ;)

hej kobitki , dopiero wróciliśmy z wrocka, u mnie lipa po 3 pęcherzyki antralne tylko mam , za tydzień m ma badanie nasienia jak będzie dobre to sprubujemy inseminacji jak słabe jak teraz to in vitro , ogólnie bardzo sie dziwił że mam takie amh złe , zastanawia sie czym to jest spowodowane, mówiłam mu że na clomifen nie zareagowałam, stwierdził że obawia sie że nie zareaguje na stymulacje , w tym cyklu jak zwykle jest śliczny pęcherzyk ale co z tego ........ :( byliśmy u znajomych którzy mają 5 letniego synka i nam oznajmili że niedługo zaczynają sie starać o rodzeństwo , no cóż samo życie ...:(

hej kobitki :) dorotq jutro jeszcze nie inseminacja tylko konsultacja z lekarzem który powie co dalej , jeszcze mam dobry humor wczoraj troszku małego fikumiku ale mam nadzieje że jutro lekarz nie zepsuje mi samopoczucia , no kurde troche sie boje :( oj griszanko super by było jakby w nasze urodzinki bombelki małe się pojawiły :D michelinka a o co sie pokłuciłyście ? ja ze swoim m czasem sie kłuce przez to że niemamy dzieci , aj głupie to :( griszanko chyba to calodobowe , ale nie wiem jak to zrobią bo ja w szpitalu nie zostane, musze normalnie wszystko robić tak jak zwykle i wtedy może coś by wykryło bo w szpitalu jak bede leżeć to nie wyjdzie ,michelinka to gratulacje :D pewno samopoczucie sie polepszyło ? :) duszak ja w sumie gadam z tymi babkami spotykamy sie czasem ale jak zaczną nawijać o dzieciach to ja sie nie odzywam bo nima o czym tylko slucham dlatego tak czekałam na sąsiadów bez dzieci no i tematy sie znalazły : o żarciu , wycieczkach modzie , dbaniu o siebie ... niby takie błache sprawy ale wtedy myśle o czym innym a nie o tym że niemamy bobo :( dobra koniec przerwy bo szef mnie udusi, miłego dzionka kobitki i wszystkiego najlepszego :)

zawsze koło 10 dc mam lepsze samopoczucie a do tego w sobote jeszcze wizyta w klinice i oczywiście nowe nadzieje :) a to sobie insuline wstrzykujesz ? ja nie mam pojęcia o cukrzycy , dalej ci duszno ? ja mam cały czas duszności na 12 sierpnia mam kardiologa , internista wczoraj mi radził ekg takie całodniowe zrobić bo zwykłe nic nie pokaże , a mi wnocy najgorzej serce wali duszno i wogóle , no albo nerwica :(

czapusiu mam nadzieje że będzie wszystko ok i przyniesiesz same dobre wieści , a jak teraz sie czujesz? griszanka a inseminacja boli ? ja soboty nie moge sie doczekać ..... czytałam że tam w invimedzie jest 1 wizyta u psychologa za darmo , czuje że jest mi potrzebna taka rozmowa , do mojego bloku wprowadziły sie 3 nowe pary i nie mają dzieci , nareszcie nie jesteśmy sami i można pogadać o czym innym niż tylko o dzieciach ,bo wcześniej byly same pary z kobitkami w ciąży i dzidziusiami to było nam smutno bo nie mieliśmy o czym rozmawiać z nimi , kobity tylko o pieluchach nawijały ;p a ci nowi to zero tematów o dzieciach , tak mi jakoś lepiej , nie myśle cały czas o dzidzi

griszanka a miałaś hsg ? nie pamiętam czy pytałam ;P

duszak gratulacje :D kobitki trzymam za was wszystkie kciuki , musi sie udać , griszanka a jak sie czujesz ? ja już sie nie moge doczekać soboty może usłysze coś dobrego , że sie uda ..... dobra koniec przerwy ide do roboty, miłego dnia kobietki

dziękuje małpko , wzajemnie u ciebie też wszystko będzie ok i u was wszystkich kobitek :) oglądam sekrety chirurgii na tvn ale te kobitki są biedne .......

hej malpko :) widze że u ciebie też ciężko ,życze żeby wszystko sie ułożyło

w sumie taż nad tym myślałam ale nie wiem jak to zdiagnozować, mam refluks , niedoczynność tarczycy , może to być też od tego ale częsdto mam też tak że robi mi sie słabo , niedobrze , oblewają mnie poty jak sie denerwuje i serce jak mlot wali , może to faktycznie nerwica , często sie denerwuje , mchory boje sie o niego , nie moge zajść , do tego w domu też troche nie tak jak trzeba , zawsze coś , nie radze sobie już , mam 30 lat a czuje sie jak bym miała z 60 :( chociaż nie wiem czy ludzie w tym wieku nie czują sie lepiej odemnie :(

pójde w tygodniu po robocie do internistki

nie nudzisz , trzeba to wyrzucić z siebie , pogadać bo inaczej świra można dostać , od jakiegoś czasu mam potworne duszności a wnocy nie moge czasem tchu złapać, miałam usg tarczycy i mimo rozchwianych hormonów nic sie z nią nie dzieje , zastanawiam sie od czego te duszności mogą być, często jeszcze mam takie kołatania mocne nierówne serca a to też wieczorem, wczoraj se oglądałam fajną komedie a tu nagle takie mocne bicie duszności , mówilam to endokrynologowi ale za każdym razem jak mnie osłuc***e to jest ok i chyba mi nie wierzy mówiłam że w nocy mam tak a nie w dzień , też tak macie czasem ?

my też klamiemy , nie chcemy , nie ma czasu .... ale ludzie są wścibscy i drążą a to boli :(

michelinko wszystko będzie dobrze i urodzisz zdrowego dzidziusia :) no wiem że trzeba wyluzować ale cholera ja nie potrafie a już przed @ zawsze szajby dostaje , za tydzień mam wizyte w klinice to może oni mi jakoś przemówią do rozumu :( miłego weekendziku babeczki ;)

griszanka , kurcze nie pamiętam czy ty miałaś hsg robione i czy na krzyckiej ?

3 sierpnia 3 dychy skończe :( trzymam kciuki za was kobitki , dzięki za tabelke

miałam badany progesteron i inne hormony bo ogólnie krótkie cykle mam no i wszystko ok było , teraz nawet tsh jest w normie , nie wiem czemu tak ... strasznie brzuch boli za tydzień jedziemy do kliniki zobaczymy co powiedzą ,ale hujowo sie czuje :( griszanko i reszta babeczek zawsze jak wchodze na forum to rodzi sie we mnie nadzieja że jednak kiedyś sie uda mi też ...... wczoraj byłam u koleżanki tej co wam pisałam , poszłam pogadałam ale jak ją zobaczyłam byłam tam z godzinke a ona cały czas do wc bo jej było niedobrze, szkoda mi dziewuszki sie zrobiło , myślałam że będzie szczęśliwa , w sumie jest tylko bardzo źle sie czuje , czemu kobietki muszą tak cierpieć ? mój chłopina też idzie na kontrole w poniedziałek zobaczymy czy lekarz odstawi mu lek, bardzo sie boje że będzie sie źle czuł ale musi odstawić bo to lek immunosupresyjny i jest osłabiony od niego , kurde no ... czemu nie może być dobrze ? ....... ale smęce :( ide pyrki obrać , pozdrawiam wszystkie kobietki , prosze zmieńcie mnie w tabelce bo ja to wszystko kaszanie .......

hej kobitki , mam prośbe zmienicie mnie w tabelce ? 23 cykl staranek i d**a w nocy okres dostałam czyli niecałe 23 dni trwał cykl :(

ja też bym chciala ale se moge.... poczekać na @ jedynie :(

hej kruszynko gratulacje :) u mnie lipa za 2 cykle miną 2 lata starań i niestety klapa :( a do tego dziś sie dowiedziałam że moja znajoma będzie miała bliźniaki i zaprasza nas na kawke , płakałam przez pół dnia i chyba musze sie pogodzić z tym że nie każdemu pisane jest mieć dzieciątko , czekam na okres brzuch strasznie boli nawet plamień dostałam no bo przecież nie może być lepiej tylko gorzej .... a d**a :(

inseminacji jesczcze nie , lekarz ten mój kazał mi zrobić w invimedzie dlatego mnie tam skierował , oni pierw nas przebadają i potem powiedzą co i jak , jak sie uda to może już we wrześniu mi zrobią .......... 20 lipca mam konsultacje w invimedzie :)

hej kobitki , 20 lipca mam wizyte , konsultacje, lekarz powie co dalej ... i umówi na dalsze badania pewno , zna ktoś dr żurawskiego ? ide do roboty , milego dzionka :) ps dziś mam lepszy humorek :) dzięki że jesteście :)

i tobie życze małego przytulaska kochanego, wam wszystkim babeczki

to fakt nie sprawiedliwe, m jest chory ja też okazem zdrowia nie jestem , wszyscy w koło kiedy i kiedy ,najchętniej to bym sie zamknęła w chaupie i nie wychodziła, w tamtym tygodniu byliśmy u znajomych , mają 4 tygodniową córunie , jak ją zobaczyłam to tak mi jakoś w szyjii duszno sie zrobiło , łzy cisnęły sie do oczu nic nie mogłam wydusić z siebie , dosłownie aniołek , taki kochany skarb , zahipnotyzowała mnie , staralam się uśmiechać pogadać ale jak wróciliśmy do domu to płakałam jak bóbr :(