bezikmmalinowy

zrobiłam m kisielek , to jedna z nielicznych rzeczy które może jeść prócz jogurtu naturalnego i wody z odrobiną soku po innych rzeczach od razu kibelek , nie wiem jak mu pomóc :( czapus a jak sie czujesz po castagnusie ?

siemanko ja jestem ale nima o czym pisać lipa u mnie, m po antybiotyku ma zaostrzony rzut cały czas leży jest słaby :( o dzieciach niema mowy najważniejsze żeby m sie podleczył bardzo sie boje o niego :(

serce często waliło mi mocno , nierówno ,miałam duszności , głowa mocno mnie bolała a najgorzej było jak sie kładłam normalnie we łbie mi pulsowało a jak wstałam do wc to twarz miałam czerwoną takie uderzenia gorąca, a po letroxie tego nima :D i żołądek mnie nie boli :)

biore letrox 50 , po euthyroxie źle sie czułam a tera jest lepiej :)

mycha to super masz tsh :) trzymam kciuki żebyś miała dobre wyniki :) mnie przed chwilą strasznie zakuło z lewej strony , owulke zawsze miałam z prawej strony z monitoringu ale i tak zawsze lipa była, a wczoraj sie kochaliśmy więc niema szans żeby nasionka przetrwały do dzisiaj :( m ma słabe nasionka jest osłabiony przeziębiony, bidulek :(

to jest sexik na tak zwaną kłode :D przy rwie mężulek nie może wiele odemnie wymagać zbyt wiele :p a cały dzionek słonko było potem sie rozpadało pod wieczór

hej kobitki :) mnie dupsko boli przeokrótnie, po robocie o 17 ide na masaż , wczoraj troszku lepiej wieczorkiem sie poczułam to odrazu mężulka zaatakowałam a dziś zdycham znowu ale kurcze warto było :p śliweczko kawuśke sobie popijasz a powiedz jaką taką sypaną czy rozpuszczalną ? codziennie pijesz ? u nas słonko ślicznie świeci ale wiatrzysko wieje , miłego dzionka babeczki :)

czapusiu ja brałam bromegon na prolaktyne , na początku mi sie obniżyła a potem znowu zaczęła wzrastać raz mam 10 raz 50 a niedawno 66 , (po obciążeniu 20 razy większa) endokrynolog powiedziała że mam prl zostawić w spokoju i zająć sie tarczycą i że jak na dłużej obniże tsh to prl sama zmaleje wtedy , no cóż metoda prób i błędów, nie wiem jak u ciebie czy tylko prl czy tarczyca też ?

chciałam podejść do gina po stymulacje i rozmowe wstępną o in vitro ale niespodziewanie rwa sie pojawiła i to taka okrótna że pierw musze to podleczyć i dać se narazie spokój z ginem,, a fikumiku uwielbiamy więc jak tylko sie da to sie bzyczymy, dziś troszku mi lepiej dopiero wróciłam z masażu i lasera :) zawsze coś musi być nie tak .. męczy mnie to ...

ja mam taką głupią nadzieje że jak kręgosłup odpuści to naturalnie sie uda , ależ ja naiwna ......... krzewuszka najlepszego dla synka

kurde napaliłam sie na to in vitro jak szczerbaty na sucharek a tu taka lipa z tą durną rwą , boli przeokrutnie, no cóż narazie działania typu stymulacja ,kliniki, posiewy... dotyczące dzidzi musimy sobie wybić z głowy , musze zająć sie kręgosłupem :( .... wczoraj wieczorkiem i tak było małe co nieco a w nocy jazda z korzonkami , dziś sobie odpuszczamy fikumiku choć mamy straszliwą ochotke , może jutro jak kręgosłup pozwoli to sie zrelaksujemy :) choć tyle chyba możemy ... jak nie urok to sraczka ......

dorotq a nie odzywa ci sie czasem pupa nie boli ? ja kiedyś sie poślizgnęłam na lodzie i upadlam na dupsko czasem boli jak cholera ogonówka , a jak ogólnie sie czujecie teraz ? nie przeszkadza wam brak słońca i to paskudne zimno ? misia ucałuj synusia od wirtualnych ciotek z forum :D

wczoraj wieczorkiem jeszcze było ok nawet fikumiku było a w nocy jazda , kurwa nosz nawet gzić sie nie moge teraz bo sie przekręce z bólu , ale zła jestem i smutna :(

a ja zdycham w nocy miałam atak rwy i dupa dupa dupa , bylam dziś na masażu kręgosłupa zabiegi mam na miesiąc :( tera to napewno nie zajde , dobrze że nie polazłam wcześniej do gina i nie wzięłam leków na stymulacje bo kasa by poszła w błoto , tera to dopiero lipa :(

krzewuszko a te teściki z allegro za 1 zł ? śliweczko 35 tydzień i niedługo bejbuś .. takie kochane delikatne słoneczko utulisz już niedługo :)

od 2 tygodni mam podwyższoną dawke letroxu biore 50 tke 30 min przed jedzeniem , kurcze musi pomóc

witajcie kobietki, hej kantek :) macie racje niema co sie poddawać , wiem że będzie ciężko ale musze sprubować

Szarlotko powiem ci że odkąd usłyszałam o tym moim amh to zdołowałam sie dość mocno ale czytam i czytam różne fora i faktycznie są kobietki które nawet przy gorszych wynikach naturalnie zaszły , mam mały mentlik w głowie a m mi mówi że jak obniże tsh to zajde i żeby poczekać troszke , a gin że nie ma na co czekać ............

sama siebie chyba prubuje okłamać że wszystko będzie dobrze :( no ale trudno trzeba sprubować ....

mam nadzieje że jak najszybciej , tylko to tsh cholerne żeby spadło i można zacząć działać :) idziemy lulu a w międzyczasie małe fikumiku dla odstresowania i komedia jakaś , dobranoc laleczki ;)

magdulek jajeczka pewno są ale słabej jakości dlatego nie moge zajść a to amh 0,9 dodadkowo dołuje :( gin mówił że kobiety przed menopauzą takie mają :(

nie nima mnie

witajcie kobietki , u mnie nic ciekawego :( za 2 tyg jedziemy do gina , musimy sie dowiedzieć ile czasu zostało nam na dzidzie , jeśli niewiele to jesteśmy zdecydowani na in vitro ... cudów niema a czas leci pozdrawiam :)

hej kobitki ja se tak skacze po topikach i szukam szczęścia , nie udaje sie :( prolaktyny już nie zbijam endokrynolog powiedziała żeby pierw unormować tsh i prolaktyna może spadnie, brałam kiedyś bromegon a potem musiałam odstawić bo przestal działać prl szła do góry , a może i wy sie orientujecie czy to amh 0,9 to da sie począć dzidziusia ? już świrować zaczynam sorki :(