Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

ateista z powołania

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez ateista z powołania

  1. ateista z powołania

    przesądy i zabobony

    wierzysz we wróżki, duchy, astrologię, homeopatię, Jezusa, horoskopy, duszę, życie po śmierci, reinkarnację, modlitwę czy inne zabobony i przesądy? nie jest jeszcze dla Ciebie za późno! możesz przejrzeć na oczy i przyjąć Prawdę do swojego serca. Nie wierz temu który mówi że wie coś czego, nie tylko on, ale żaden człowiek, nie może wiedzieć.
  2. ateista z powołania

    czterej jeźdźcy

    witam, przeglądając YouTube natknąłem się na ten filmik: http://www.youtube.com/watch?v=Fbx_e_eHbig Jak można przeczytać w opisie - prawdziwa intelektualna uczta dla każdego otwartego umysłu. Do tego słowa uznania dla tłumacza który zadał sobie niemało trudu z tą dwugodzinną dyskusją, dzięki czemu każdy może docenić jej treść. Gdyby link nie działał wystarczy na YouTube wyszukać filmu: "Czterej jeźdźcy: Dawkins, Dennett, Harris, Hitchens"
  3. ateista z powołania

    Radosna nowina

    Idąc drogą przez małe miasteczko usłyszałem głos. Radosny głos starszego pana. Wyszedł przed dom i zaczął krzyczeć: - Słuchajcie! Podejdźcie bliżej i słuchajcie! Ogłaszam wam radosną nowinę! NIE MUSICIE IŚĆ DO MOJEJ PIWNICY! To świetna wiadomość! - Przez długi czas mnie ignorowaliście - kontynuował - nie zwracaliście na mnie uwagi, i wzbierała we mnie złość. Tak wielka złość że zbudowałem w swojej piwnicy salę tortur. Mam tam kajdany, łańcuchy, haki i mnóstwo innych ostrych narzędzi, po prostu straszne miejsce. Ale radosna nowina jest taka że już NIE MUSICIE TAM IŚĆ! ...bo wysłałem tam swojego syna. - Muszę wam powiedzieć ze było to naprawdę straszne. Te wszystkie jęki i błagania o litość, ale zaspokoiło to moją złość, mój syn przelał tam krew i teraz Wy wszyscy NIE MUSICIE TAM IŚĆ! Czyż to nie wspaniała nowina? Jesteście wolni! Jedyne co chcę od was to podejdźcie tu bliżej, podejdźcie do mojego syna, powiedzcie mu że go kochacie, przytulcie. Możecie się do nas wszyscy wprowadzić, będziemy żyć na piętrze. Będziemy wszyscy szczęśliwi, będziecie mi mówić jaki jestem wspaniały i jak bardzo mnie kochacie! Czyż to nie cudowne? Wzruszyłem ramionami i poszedłem dalej...
×