Dziewczyny jestem.
Kruszynka się ocknęła,połknęła za dużo środków usypiających,jest po płukaniu żołądka.Jak na razie nikt nie może do niej wchodzić.Jedynie Eryk.On cały czas przy niej siedzi.Mam nadzieję,że wszystko będzie dobrze.
Dziewczyny...jestem kuzynką Kruszynki.
Ona leży w szpitalu.Próbowała popełnić samobójstwo.Ciężko jest mi tu teraz usiąść i pisać z Wami,ale napisała w liście aby Was pożegnać.
Na szczęście udało się ją uratować.Ale jest w stanie krytycznym.
Ta niesprawiedliwość doprowadziła ją do takiego stanu.
Mam nadzieję,że kiedyś tutaj do Was wróci.