maria2510

Ja mam zrobić estradiol, progesteron i HCG 30 maja. Dr S powiedziała że już wtedy można stwierdzić czy jest ciąża ale to chyba jeszcze za wcześnie co? Cały czas mam kaszel i się martwię. dzisiaj wracam do Anglii ale cały czas będę pisać:) Sylwia dziewczynka to chyba MARZENIE KAŻDEJ Z NAS:)

Monch strasznie mi przykro! Obyś szybko wróciła do zdrowia. Ja miałam podobną sytuację ale beż ciąży. Też jak mnie otworzyli podczas drugiej operacji to był jeden wielki bałagan po pierwszej. Szkoda że tyle musimy przejść żeby mieć upragnione dziecko. Głowa do góry będzie dobrze.

Hej dziewczyny jestem już po wszystko ok ale niestety tylko jeden zarodek klasa A. Jeden się nie podzielił, inne były mało dojrzałe a jeden uległ degradacji. Mam nadzieję że się uda:) Dziewczyny napiszcie proszę do kiedy będzie trzeba brać luteinę , progynowę i Acard. Przez ile dni czy tygodni po transferze. Czy wy też po transferze już nie brałyście Doksycyclinę bo ja mam już przestać a wcześniej kazali kupić dwa opakowania.

Dziewczyny dzięki za słowa otuchy, troszkę mnie to podbudowało. Jutro transfer o 11.40 będzie tam któraś z Was:) Opiszę wszystko jak wrócę:) Fajnie że jesteście i że zawsze odpisujecie co u Was i że dziewczyny które mają już swoje skarby wciąż doradzają nam. Dzięki! To trzymam kciuki również za Was!

Dzwoniłam już do Polmedu kazali odstawić tabletki. Może to dlatego że brałam rano na czczo a co do zarodków to nie wiem co się stało. Dwa chyba były niedojrzałe, a jeden nie chce się dzielić. Stymulację zaczynałam u Dr Elias, ale Polak też był raz obecny i dwa razy byłam u S ale to chyba bez różnicy u kogo zaczynamy.

To jakaś masakra: jutro mam transfer a ja leżę przeziębiona od wczoraj, w dodatku co wezmę rano tabletki doksycyclinę i progynovę to od razu wymiotuję. Ale to jeszcze nie koniec z moich 5 komórek mam tylko jednego zarodka, mało prawdopodobne że do jutra będą dwa:( Jestem załamana! Ewelka oficjalnie gratuluję, cieszę się że Ci się udało!!!

Dziewczyny masakra dzwoniłam dzisiaj i tylko dwa zapłodnione:( Będą próbować jeszcze z dwoma i mam jutro dzwonić. A te tabletki Luteina to też po kilku godzinach macie jasne plamienia z nich. Normalnie je brałyście w dniu transfery? Iwona daj znać jutro jak Twoje pęcherzyki.

sabaw ja na in vitro przyjechałam na prawie 3 tygodnie. Iwona mam nadzieję że do poniedziałku urosną Ci piękne pęcherzyki. Dziewczyny miałam dzisiaj punkcję i okazało się że tylko mam 5 komórek. Myślałam że będzie więcej jutro mam dzwonić czy się zapłodniły.

Iwona ja na wizycie byłam dzisiaj i pobranie mam w sobotę. Ja przez cały czas brałam gonal 200 więc u Ciebie też będzie ok. pewnie punkcję będziesz mieć w poniedziałek. Pisz co i jak? Lena opisz wszystko jak było i ile czasu spędziłaś w klinice? Ile pęcherzyków? Czy bolało? Sylwia, Liska napiszcie proszę jakie badania robi się już po transferze i kiedy. Czy trzeba robić jakieś zastrzyki domięśniowe i chodzić na wizyty bo ja zaraz p[o transferze wracam do Anglii i muszę sobie tam wszystko zorganizować. Z góry dzięki

Sabaw ja przyjeżdżałam na inseminację różnie, to zależy w jakim dniu w tygodniu dostałam okres i jak mi pasowały loty. Tak się starałam żeby przylecieć i w ten sam dzień mieć wizytę , a w dniu inseminacji zaraz po wylatywałam więc w sumie byłam w Polsce około czterech dni. Też brałam tylko clo i potem tylko zastrzyk. Raz chyba byłam na pierwszej wizycie w 10 lub 11 dniu. Napisz mi jaką dawkę masz clo i od którego dnia zaczęłaś bo ja miałam dwa razy różnie przy dwóch inseminacjach.

MałaG ja mieszkam w Anglii i teraz podchodzę do in vitro. Przyjechałam na 3 tygodnie, Dr Elias powiedziała że to wystarczy. Około miesiąc przed rozpoczęciem stymulacji musiałam przyjechać na jedną wizytę ze wszystkimi badaniami i podpisami zgody. Zajęło mi to dwa dni bo zrobiłam badania, na drugi dzień odebrałam wyniki i zaraz potem wizyta w Polmedzie i szybko na samolot.

Dziewczyny kochane jesteście że tak szybko udzielacie rad i informacji. Trzymam kciuki za Nas wszystkie, w końcu musi nadejść taki dzień że Nam się uda WSZYSTKIM!!!!!

Lena nie wiem o co chodzi ale ja żadnych recept nie dostałam. Nie wiem dlaczego biorę dwa różne leki i Ty tylko jeden i w dodatku dawkę gonalu mam większa od Ciebie bo 200. Poza tym punkcję mówili że będę mieć może sobota, niedziela lub poniedziałek a TY już możesz mieć nawet w środę. Następną wizytę mam we wtorek. Dziewczyny wiecie o co chodzi? Czy oni naciągają mnie na pieniądze i na te leki? Biorę gonal cały czas 200 i menopur. Też tak brałyście? Irenn strasznie mi przykro:( Sylwia imiona też mi się podobają:)

Ireen przykro mi i trzyma się:(

Irenn dzięki za informację. Aniu strasznie mi przykro. Troszkę jestem zszokowana zachowaniem pracowników w Polmedzie. Płacisz duże pieniądze więc też wymagasz szczerości i troszkę empatii. Co oni nie wiedzą przez co my przechodzimy. Lena zapomniałam Ci napisać że miałam dzisiaj 8 pęcherzyków bo ja mam tylko jeden sprawny jajnik.

Lena jestem już po wizycie, następna w sobotę. dostałam ponownie 200 gonal i menopur a w sobotę zobaczymy. potem wizyta w poniedziałek i środę. Masakra trochę bo do Wrocławia mam 152km i njadę tam na 10 min ale mam nadzieję że będzie warto:) Alibabko witaj. ja leczę się w Polmedzie od grudnia. miałam dwie inseminację a teraz in vitro więc zobaczymy Angel 30 ja miałam wcześniej dużą torbiel endometrialną i mi usunęli operacyjnie. po tym w czasie owulacji moój pęcherzyk nie pękał tylko robiła się mała torbielka która pękała w czasie miesiączki. zastrzyki nie zawsze mi pomagały więc zdecydowaliśmy się na in vitro , jak na razie jest wszystko ok Dziewczyny podczas punkcji przychodziłyście z mężem razem na jedną godzinę czy był jakiś odstęp czasu?

Hej Lena juz jestem po drugiej wizycie. Estradiol miałam dzisiaj 60, dostałam na kolejne dwa dni gonal po 200 a wcześniej miałam 175 i dalej menopur. ciekawe od czego to zależy że Ty tylko jeden lek. Następna w czwartek i sobotę. Dziewczyny czy któraś z Was robiła estradiol w sobotę na powstańców? Napiszcie o której i na którą miałyście wyniki i wizytę. Ewelka gratuluję oby tak dalej:)

Lena 82 ja wstępnie też będę mieć pobranie 18tego . Jutro mam kolejną wizytę o 177.50 pierwszy raz u Polaka. A jakie ty leki dostałaś bo ja mam gonal w dawce 175 i menopur. Napisz jak tam po drugiej wizycie. Anka1985 super, cieszę się razem z Tobą!!! Arita, Ireen współczuję, ja miałam załamkę za każdym razem jak dostawałam okres przez 3 lata. Też się boję teraz jak to będzie po in vitro ale dopóki będę mogła to będę próbować. Szkoda tylko że to wszystko takie drogie. sabaw witaj! ja miałam dwie inseminacje i nic:( przed inseminacją brałam przez pięć dni tabletki za 20zł clostilbegyt. za badania zapłaciłam około 250zł z mężem były to hormony chyba z 5, HIV przeciwciała, HBs antygen i przeciwciała, WR, HCV. oni wszystko ci napiszą. Angel_30 ja też skończyłam w tym roku 30, miałam endometriozę, co miesiąc pęcherzyki mi nie pękają tylko robiły się torbiele i pękały podczas miesiączki, jeden jajnik mam okrojony a jajowód wycięty ale i tak wierzę że są jakieś szanse. mam nadzieję że kiedyś się nam uda!!!!!

Anulka strasznie mi przykro i nie wiem nawet co napisać...

Cześć dziewczyny! EwelkaB gratulacje oby tak dalej!!!!! Myszka97 ja też mam do Wrocławia około 100km. popytaj u siebie w okolicy bo w niektórych rtywatnych laboratoriach albo w szpitalach robią badania od 7 lub 7.30 rano więc mogłabyś zrobić zawsze przed pracą ale popytaj czy wyniki zrobią na ten sam dzień. A na wizytę umawiaj się na późne popołudnie lub wieczorem 18 lub 19 więc zdążysz dojechać po pracy a urlop zostawisz sobie na pobranie i transfer. Mi z mojego lablatorium przesyłają wyniki faxem i mailem do Polmedu więc nie muszę ich już odbierać. mam nadzieję że jakoś pomogłam. Iwona3013 miałam wizytę w piątek pokazałam estradiol i lh zroblłam usg wszystko było ok więc dostałam gonal i menopur i mam sobie w domu te zastrzyki robić. Położna pokazała mi w Polmedzie po wizycie jak to się robi i zrobiła pierwsze dwa. Kolejne przez trzy dni i we wtorek na wizytę z estradiolem. kolejna wizyta w czwartek lub piątek ale to dopiero ocenią na wizycie. za wizytę i leki nic nie płaciłam powiedzieli że w dniu pobrania lub transferu czy jakoś tak> Tylko po wizycie jak dotarłam do domu to zrobiłam przelew na 5000zł zaliczki. teraz czekam do wtorku. nawet nie wiedziałam że te leki aż takie drogie masakra. Dziewczyny napiszcie chociaż mniej więcej ile zapłaciłyście za leki i wizyty przed samym pobraniem czy transferem.

Mietka ja hormony robiłam w drugim dniu, lekarz mówił że najlepiej 1-3 dzień. Lena ja też startuję już w przyszły piątek, pierwszy raz z wynikami. Mam wizytę o 17 a Ty?

Mirka jeśli nie masz o czymś zielonego pojęcia i nie przeżyłaś tego co my to się w ogóle na te tematy nie wypowiadaj. Nie masz pojęcia ile bólu i cierpienia musimy znieść żeby móc w końcu przytulic swoje maleństwo, bo ja czekam już ponad 3,5 roku i zrobię wszystko co w mojej mocy żeby mieć rodzinę i być mama. Jednym udaje się tak po prostu. nie moja wina że jestem chora i muszę skorzystać z pomocy. Nie potrzebujemy na tym forum tak okrutnej i nieczułej osoby jaka jesteś Ty, bo my tu się wzajemnie wspieramy i pomagamy.

Anulka trzymam kciuki jutro o 13 :) Ja przeziębiona w łóżku leżę i zastanawiam się czy to będzie mieć jakiś wpływ na moje późniejsze wyniki bo stymulację zaczynam 4 maja. Biorę gripex i sudafed czy to zaszkodzi? spokojnych snów dziewczyny pa

Hej dziewczyny powodzenia jutro i w dalszych etapach. Ja dzisiaj dostałam pierwszy zastrzyk i jutro ostatnia tabletka any. Czy wasz tez po tym zastrzyku troszkę bolało? I co teraz mam czekać na okres? Z góry dzięki. Ale chciałabym być już jutro na Waszym miejscu dziewczyny już nie mogę się doczekać, odliczam dni do przyjazdu do Polski. Cieszę się, że tyle Was tu jest, zawsze raźniej. pozdrawiam Was wszystkie bardzo serdecznie!!!!!

iwona3013 hej też chciałam zacząć od pierwszej wizyty 7.05 ale dr Elias powiedziała, że za dużo dziewczyn już zaczyna stymulacje w tym terminie więc wyprosiłam na piatek bo o niczym innym juz nie myślę i żyję tylko in vitro chciałam jak najszybciej zacząć. cieszę się dziewczyny, że jest Was troche którym się udało to daje zawsze mi jakąś nadzieję:)