Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Nha

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Nha

  1. Cześć dziewczyny ;) a_n_g_e_l_9 ja właśnie też kupiłam tą karuzelkę z tiny love i czekam na przesyłkę.. mówisz że chwalisz ją sobie?? Czytałam dużo pozytywnych opinii na jej temat ;) ammarylis moja malutka w ciągu dnia dużo siedzi w bujaczku i rozgląda się dookoła... jak zaczyna marudzić zmieniam jej widok i podziwia dalej;) a tak poza tym to podobnie jak dziewczyny powyżej.. pokazuję jej różne zabawki, grzechotki, rozmawiam z nią, śpiewam jej... staram się jej nie nosić.. kiedy pokazuję jej różne rzeczy zazwyczaj kładę ją na dywanie lub na łóżku u nas w sypialni... Często też kładę ją na łóżku w sypialni włączam pozytywkę i ona gada sobie do okien w dachu:) uwielbia to! A rano jak tylko otworzy oczy i nie daj boże rolety nie są dosunięte i zobaczy okno to koniec spania! śmieję się i gada z 20 minut :)) także zazwyczaj jak się obudzi.. po prostu odsłaniam rolety i mam 20 jakieś minut dla siebie ;P Wózka w domu w ogóle nie używam. Od samego początku nie wnosiłam go do góry może to i dobrze bo nie przyzwyczaiła sie do niego zbytnio. W ogóle jeśli chodzi o bujanie to tylko ten bujaczek u nas się sprawdza... i dobrze, bo ja robię swoje a ją bujnę co jakiś czas nogą i jest zadowolona ;) Mam też kołyskę bujaną ale w niej w ogóle nie lubi się bujać, zdecydowanie woli swoje zwyczajne łóżeczko... i to jest dowód właśnie na to, że czasami nie ma co świrować z kupowaniem rzeczy dla dziecka... bo ono zazwyczaj na przekór wybiera to co najprostsze... ;) Moniś a propo zdjęcia które dodałaś wczoraj na fb - piękne te literki na ścianie!! Chyba sama je robiłaś co?? Jesteś zdolna:) Jak je zrobiłaś?? Też takie chce :))) a na fotce z Tadeuszem to chyba Twoja siostra co??? Wiem że można takie zamówić, ale jedna literka kosztuje chyba około 30zł.. http://www.peticado.pl/pl/oferta/literki-szyte
  2. natalie ja kończę 26 dopiero w grudniu więc jeszcze trochę - i dobrze bo 26 lat to już coraz bliżej do 30! Masakra:) no to muszę się zastanowić czy nie ubrać Gabi do kościoła w ten różowy kombinezonik.. do tego mam białą czapeczkę i możd byłoby ok. Bo nie widzi mi się znowu wydawać kasy. Dobranoc wszystkim:)
  3. nata_lie tak też jestem rocznik 87 ;) Moniś a jaki kolor ma kombinezon który zakładasz mu na co dzień?? Ja na co dzień mam fioletowy i pudrowy róż i też się zastanawiam czy jest sens kupować biały kombinezonik na kilka razy... bo do domu mam sukienkę z bolerkiem i opaską.. mógłby być np jasny różowy kombinezonik?? Na chrzcinach też mam mieć 12 osób niby nie dużo ale też cały czas się waham czy robić w domu czy w lokalu... w restauracji wiadomo wygoda, ale w domu z kolei większy komfort... Dziewczyny to widzę że większość z Was kładzie swoje maluszki około 20???? Moja mała zasypia 21.30 zawsze mniej więcej o tej porze ją kładę.. Boję się kłaść ją wcześniej bo wtedy mam wrażenie że wstanie mi na dobre o 6.. a Wasze maluchy jak zasypiają o 20 to o której rano się budzą już na stałe???
  4. Witaj Fiolcia;) widzę że jesteś w podobnym wieku co ja;)) Powiem Ci że jak czytałam historię Twojego porodu to aż mnie ciarki przeszły... masakra!!! Podziwiam kobiety które tak długo rodzą!!
  5. Cześć dziewczęta:)) Jak Wam mija sobota? Jak maluszki? Grzeczne?:) U nas dzisiaj sypie od rana... biało wszędzie, fajna pogoda - prawdziwa zima;) Mam pytanko do dziewczyn które mają już za sobą chrzciny swoich bąbelków... czyli pewnie do większości... jak ubierałyście swoje maluszki do chrztu?? Miałyście strój do kościoła i do domu? Czy jeden jakiś?? Poradźcie ;) A i jeszcze pytanie robiłyście chrzciny w domu czy w jakiejś restauracji?? bo się waham.. Jesli w domu to nie było Wam ciężko?? W sensie dziecko, goście jeszcze gotowanie??????
  6. dziewczyny kojarzę że ostatnio pisałyście o proszkach do prania... porównywałyście ceny czy coś w tym stylu. Mi znajoma położna poleciła stronę http://www.multishop24.pl/category/jelp_hipoalergiczny_specjalistyczny_pakiet_srodkow_do_prania_dla_dzieci_i_niemowlat?utm_source=ulotka-jelp&utm_medium=ulotka&utm_campaign=ulotka1207 może któraś z Was skorzysta...
  7. Mimba ja też nie szczepiłam na pneumo. z dodatkowych wybrałam rotawirusy - tak nam lekarz zalecił. Mimba przeglądałam właśnie fotki w galeriusie i ta Twoja kruszyna to ma bujną fryzurkę ;)) słodziak;)) też dodałam 2 fotki do galeiusa;) Miłego dnia dziewczyny!!
  8. Mimba 2012 faktycznie coś w tym jest co napisałaś na poprzedniej stronie o posiadaniu dzieci... pierwsze 3 miesiące bywają ciężkie (co prawda u mnie one jeszcze nie minęły - ale już niedługo;) ale jaka satysfakcja jak widzisz jak dziecko dobrze się rozwija, zdrowo rośnie i jest radosne.. szczęśliwe... Mówi się, że ciąża to niezwykły cud i dar - będąc w ciąży już z większym brzuszkiem myślałam sobie "no jasne ładny mi dar", ale faktycznie to prawda.. to niesamowite ile taka mała istotka daje radości i szczęścia ;))!!!
  9. Dziewczyny macie karuzelki na łóżeczka swoich pociech?? Jeśli tak to jakie macie i co polecacie?? Bo ja właśnie wybieram... jak na razie podoba mi się najbardziej ta http://allegro.pl/tiny-love-karuzela-rosnij-z-muzyka-ksiezniczka-i2943959527.html może któraś z Was ją ma i może coś więcej o niej powiedzieć..??
  10. Tusia właśnie ja jak się dowiedziałam że mam mieć cc to tego się obawiałam że brzuch mi się nie wchłonie, ale dzięki Bogu na brzuchu nie widać śladu po ciąży. Poza blizną, ale jej teź w zasadzie nie widać. A teraz zamierzam zacząć stosować jakąś maść na blizny i zobaczymy :)
  11. Cześć dziewczyny, jak tam nastroje na początku nowego tygodnia? U mnie dzisiaj w końcu Gabrysia zrobiła kupkę - jeszcze się tak nie cieszyłam na widok kupki :P hehe znajoma lekarz pediatra i Pani w aptece mówili żeby się nie martwić ale jakoś martwiło mnie to... także dobrze, że już wszystko powróciło do normy:) u mnie termometr pokazuję -7.. ale ruszam dzisiaj z malutką na spacer, przy okazji na zakupy, a wieczorem jedziemy do znajomych 'na kawę' także zapowiada się aktywny dzionek;) Widzę że pododawałyście nowe fotki do galerii - słodziaki!!!!! Dodaję w takim razie również Gabrysię z wczoraj ;) Pozdrawiam!!
  12. dzięki Moniś:) a co to jest ta biogaja? Jakieś krople? Poczytałam przed chwilą na temat kupek w internecie i już jestem spokojniejsza-faktycznie podobno tak moze być. A karmię wyłącznie piersią, niczym małej nie dopajam. Lekarka powiedziała że w mleku matki już wszystko jest. Dziewczyny a jak to jest z tym okresem po porodzie? Bo ja jeszcze nie miałam, a minęły już ponad 2mce. Przypomńę że jestem po cc, jeśli ma to jakieś znaczenie :)
  13. Dzień dobry! Dziewczyny również życzę Wam miłego dzionka! Za oknem piękna zima - uwielbiam taką pogodę :) Gabrysia zasnęła w bujaczku zapatrzona w krajobraz za oknem :) czekam aź się obudzi i zabieram ją na spacer:) a mam przy okazji mam pytanko.. mała już 2 dzień nie zrobiła kupki nigdy wcześniej taka długa przerwa się jej nie zdarzała, powinnam się niepokoić? Dodam, że gazy cały czas ma - i to jakie :p Nie płaczę i jest pogodna jak zawsze.. Jak myślicie? Wiem, źe niektóre z Was podawały swoim maluchom jakieś leki na zaparcia.. Co to było? Działało? Kiedy podałyście lek? Nie było źadnych skutków ubocznych?
  14. Acha i jeszcze co do spacerów to powiem Wam źe ja wychodziłam z Gabi jak było -10 i nic jej nie było. Przecieź te nasze maluchy są w tych wózkach tak opatulone źe one i tak nie czują tego mrozu. Ja jak po spacerze zawsze rozbieram malą (tak było nawet w te mrozy) to ona jest cała cieplutka - od rączek aź po stópki i noska teź nigdy nie miala zmarzniętego.. a na prawdę jej nie oszczędzałam :) poza tym chyba jest jej fajnie bo na dworzu zawsze śpi jak zabita! W dupkę jej ciepło, w wozku ją wytrzęsie - źyć nie umierać :)
  15. Hej:) graga współczuję-duźo zdrówka i jak najszybszego powrotu do tego zdrówka! Trzymam kciuki za maluchy! Dziewczyny czytam źe pisałyście wcześniej o mleku.. To Wy w ogóle nie pijecie jeszcze normalnego mleka?? A propo tego 'mleka sojowego' z biedronki to to waniliowe polecam zblendować z bananami.. Ja zazwyczaj daję 2 banany do tepo to schłodzone mleko i jest fajny koktajl:) Widzę też że piszecie o dietach i o odchudzaniu.. Masakra ja w ogóle nie mam silnej woli.. Słodycze to moja największa słabość! Mi zostały po ciąży jeszcze ponad 4kg na plusie i zawsze sobie obiecuję źe ogranicze chociaź słodkie.. ale jak tu się oprzeć! No ale Wam źyczę wytrwałości i szybkiej utraty zbędnych kg! Wtedy może i ja się zmotywuję :)
  16. Hej:) dziewczyny nie wiem o co chodzi ale nie mogę wgrać fotek do galeiusa... wszystko robię ok ale zdjęcia się nie dodają - poddaję się już chyba ;/ jeśli któraś z Was chce to podajcie maila to podeślę Wam fotki malutkiej ;) Pozdrawiam ;)
  17. Witajcie dziewczyny:) daaawno się nie odzywałam, ale starałam się podczytywać Was czasami w czasie karmienia malutkiej więc mniej więcej jestem na bieżąco;) Wiele się działo i jakoś nie chciało mi się odpalać kompa a pisać z telefonu to... same rozumiecie. Malutka w czwartek skończyła 2 miesiące i póki co odpukać jest zdrowa jak rybka i nie z nią żadnych problemów - oby tylko tak dalej!!! Nie miała kolek, bólów brzuszka ani żadnych wysypek - dzięki Bogu!! Jest kochana - grzeczna. Czasami ma gorszy dzień no ale wiadomo nie może być za kolorowo bo byłoby za nudno:) 2 dni temu pobiła rekord w spaniu! Zasnęła o 22 i obudziła się o 6:50! Byłam w szoku:) ale fajnie nie obrażę się jak już tak zostanie! Chociaż i tak ładnie spała... bo zasypia 22, 22.30 i budzi się 4-5 rano na pierwsze karmienie... zje 10 minut i znowu zasypia tak do 7-8. Czasami pośpi do 9-10 ale już coraz rzadziej.. W ogóle malutka z dnia na dzień jest coraz fajniejsza!! Widzi już coraz lepiej i poznaje nas tzn mnie i męża - uśmiecha się przecudnie i gaworzy!! Achhh tak się bałam tego 'bycia mamą' ale to na prawdę wspaniałe uczucie:))) z resztą co ja Wam piszę..... Wy to wszystko wiecie:) Dodam kilka fotek do galeriusa.. (już kiedyś chciałam dodać, ale coś nie działał;/) Jejku słodkie te Wasze maluchy!!! I postaram się odezwać częściej :) Pozdrawiam Was cieplo!! Przy okazji dopisuję się do tabelki NICK...............IMIĘ.....NARODZINY...WAGA UR..WAGA AKT....KARMIENIE tusia21..........Wiktor......13.09.12.......2450......... .5200..........P justa_j...........Jaś..........18.09.12.......3600...... .....7300.......M/P marla ............Antoni.......26.09.12......3360..........5600... ........P nata_lie...........Kuba.......29.09.12......3020......... ..6380..........P Viviii..............Madzia.....29.09.12......3450........ ....6030.........SZ Diana26...........Liwia.......02.10.12......3310......... ..4800..........P Dianakarina1983..Leo.......09.10.12......3120...........5 100.........SZ emachines........Mikołaj....15.10.12.......3100......... ..4800........SZ mamusia ..........Filip........15.10.12.......3300...........6000... ......P asiaz1982.......Kacper......16.10.12.......2960.......... .3900.........M Rzodkiewa.......Mateusz...17.10.12.......3720...........5 600.........P Moniś83 ......... Tadeusz...18.10.12 .......3300 ..........4900 .........M Aniak26...........Patryk.....19.10.12........3800........ ..4300..........P Pela1992.........Franek......21.10.12.......3080......... ..4600.........M Agulka1976......Marysia.....25.09.12.......2930.......... ..5400.........P+M Nha..............Gabrysia.......03.11.2012.....3030.....4500............P
  18. Cześć dziewczyny, od wtorku jestesmy juz w domku.. piszę więc zgodnie z obietnicą;) Z piątku na sobotę obudził mnie ból brzucha.. o 4 rano.. poszłam się załatwić i wróciłam do łóżka, ale ból znowu się pojawił.. przez 1,5 h miałam skurcze co 10min, później już co 5 min, o 6.30 obudziłam męża i o 7 byliśmy w szpitalu ze skurczami co 4 min.. lekarz mnie zbadał miałam rozwarcie na 3cm położyli mnie na salę porodową, podłączyli pod ktg itd.. o 8 leżałam już pod ktg. podali mi antybiotyk na paciorkowca i lekarz zalecił żebym wytrzymała 4h do 12.00 aż zadziała lek. O 8 miałam już 5cm rozwarcia. O 8.50 odeszły mi wody. O 9.30 było już 8cm i miałam parte.. więc w ekspresowym tempie brali mnie na salę operacyjną na cc bo malutka była cały czas źle ułożona.. O 10.08 malutka była już na świecie :) Dostała 10pkt.. jest zdrowa jak rybka i kochana - nie mogę się nadziwić;) Lekarz i położne się śmiały że jestem stworzona do rodzenia bo wszystko tak ładnie postępowało.. Ale bóle miałam przeokropne.. krzyżowe.. jak brali mnie na cięcie to już traciłam świadomość.. marzyłam już tylko o znieczuleniu. Nie sądziłam że to są AŻ takie bóle.. wiadomo wszystko jest do przeżycia ale chyba zbyt optymistycznie się na to wszystko nastawiłam ;)) Dzisiaj była u nas z pierwszą wizytą położna więc wypytałam ją o wszystko. Mała je co 2-3 h... jak wrzucę kiedyś footki na kompa to dodam jakieś do galerii... Ps. poprawcie w tabelce imię mojej malutkiej.. bo miała być Laura ale jest Gabrysia :)
  19. Melduję że jestem rozpakowana i przeszczęśliwa: ) Dzisiaj punkt 10:08 przez ciecie cesarrkie przyszła na swiat Nasza córeczka. Ma 53cm, waży 3030. Dostała 10pkt. Zdrowa jak ryba. Śliczna jak aniołek. Cały dzień leźy ze mną w łóżku, nie mogę przestać się na nią gapić :)! O 4 rano dostałam skurczy ale to długa historia. Opowiem Wam ze szczegółami jak będę już w domu, bo teraz piszę z komórki. Pozdrawiamy mocno!!
  20. Cześć dziewczyny :) widzę że pomimo maluchów w domach nadal macie sporo czasu i jesteście dosyć aktywne ;) napawa mnie to optymizmem, bo ja cały czas staram się wszystko zrobić na zapas.. bo mam wrażenie, że później to przepadnę na kilka miesięcy.. hehe ;) Poczytuję Was często w telefonie jak mam gdzieś chwilę.. ;) U mnie bez zmian.. chyba nie zapowiada się żeby akcja miała zacząć się sama wcześniej... Czuję się bardzo dobrze. O dziwo nadal roznosi mnie energia i jestem bardzo aktywna, robię praktycznie wszystko :) Wiadomo w niektórych sytuacjach brzuch trochę ciąży ale ogólnie jest bardzo ok:) W poniedziałek wybiorę się na KTG, pierwsze i ostatnie zapewne.. ile trwa taki zapis? I jak to jest w ogóle?? No i myślę, że pójdę do szpitala w następny poniedziałek tj 12.11.. lekarz dał mi skierowanie na cc i powiedział że sama mam wybrać termin.. 8.11 lub 12.11.. ale ogólnie zalecił żeby wytrzymać jak najdłużej żeby malutka jeszcze podrosła.. tak więc zgodnie z jego zaleceniami wstrzymam się do 12.11 i w poniedziałek od rana stawię się w szpitalu:) no więc co by nie było 13.11 malutka już na pewno będzie z nami! Pozdrawiam Was i Wasze słodkie maleństwa mocno i ciepło, bo pogoda nie rozpieszcza :)))
  21. hej Serdeczne gratulacje dla wszystkich świeżo upieczonych mam!!:) Ja wczoraj byłam na ostatniej wizycie kontrolnej... w sumie wszystko ok, malutka waży niecałe 2700. Byłam bardzo ciekawa czy w końcu prawidłowo się ułożyła.. no i niestety obróciła się, ale znowu nie w tą stronę.. teraz na główkę u góry czyli pomiędzy moimi piersiami.. lekarz mówi, że nigdy nic nie wiadomo i że może jeszcze się obróci.. no ale wiadomo im później tym prawdopodobieństwo jest mniejsze. Poza tym mówi że teraz już na pewno będę to czuła gdyby się ewentualnie obróciła... No w każdym bądź razie dostałam skierowanie na cc.. ze względu na niewielką jeszcze wagę malucha zalecił czekać jak najdłużej żeby urosła jeszcze chociaż z 300g.. no więc wybraliśmy termin 8.11 lub 12.11.. mam stawić się do szpitala w zależności od mojego samopoczucia albo szybciej albo troszkę później.. No chyba, że coś się zmieni i akcja sama się rozkręci to wiadomo ;) No i to tyle.. pozostaje mi czekać ;) Dziewczyny powiedzcie czy miałyście ze sobą przygotowany Plan porodu?? bo znalazłam fajną stronę i zastanawiam się czy nie wydrukować czegoś takiego.... http://www.rodzicpoludzku.pl/Plan-Porodu/Plan -porodu.html chyba nie zaszkodzi, a może tylko pomóc..
  22. Cześć dziewczęta;)) Jak tam Wasze nastroje i samopoczucia?? Z każdym dniem coraz ciężej co? Skąd ja to znam;) Niestety mam coraz mniej siły (chociaż od środka energia mnie rozpiera!! i to jest przy tym najgorsze!), śpi się ciężej, skupić mi się ciężej no ale cóż... taka kolej rzeczy ;) Mój ból kręgosłupa - rwa kulszowa na szczęście ustąpił kilka dni temu... zgodnie z zaleceniem lekarza zaprosiłam do domu Panią fizjoterapeutkę i przemasowała mnie 2 razy, okleiła jakimiś dziwnymi plastrami i o dziwo pomogło... A tak poza tym to na 95% jestem pewna, że malutka zmieniła swoje położenie więc przypuszczam, że to też miało wpływ na ustąpienie tego bólu.. Wizyta w przyszły piątek zobaczymy czy faktycznie się nie mylę.. Na ostatniej wizycie lekarz zrobił wymaz do badania na tego paciorkowca - wynik pozytywny. A jak u Was? bo podobno większość ludzi to ma... A tak poza tym to urządzam się cały czas i robię zakupy... sama przyjemność ;) Prawie wszystko już gotowe! A no i we wtorek prawdopodobnie będę się bronić.. mam nadzieję, że ze wszystkim się wyrobię - załapię się normalnie ostatnim rzutem na taśmę;))
  23. Dzień dobry;) gratulacje Agulka i Natalie!! Mnie równiez jeszcze przed porodem czeka obrona.. mam nadzieję, że promotor przyjmie moją pracę, bo właśnie mu ją wysłalam ;)
  24. dzięki mamusiu.. faktycznie najgorszy ten ból... naczytałam się właśnie w internecie na temat rwy kulszowej w ciąży i wszystko idealnie pasuje i objawy się zgadzają także pewnie to to... Piszą, że w ciąży to ewentualnie mogą zalecić jakieś ćwiczenia.. no i że te bóle mogą być również przeciwwskazaniem do porodu naturalnego... U mnie i tak wszystko wskazuje na cc... Swoją drogą właśnie ciekawe czy mała się obróciła... zadzwonię jutro do lekarza bo jutro przyjmuję... Może uda mi się przepisać z następnego wtorku na jutro lub chociaż na piątek ;) Szczerze mówiąc nastawiłam się już trochę na to cc.. no ale zobaczymy jak będzie...
×