

Zanina
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Zanina
-
Moje Dziecko jeszcze się nie obróciło :( Czy posiadając skierowanie na cc mogę być na 100% pewna, że na cc skończy się mój poród??? A co będzie, jeżeli pojadę rodzić nastawiona na cc, okaże się, że Dziecko się obróciło i jest główką w dół??? Będę musiała rodzić SN??? Czy to zależy od lekarza, szpitala, czy w ogóle nie mam się czym martwić? ??????
-
Witam się po dłuższym czasie :) Tyle rzeczy piszecie, że czasami nie ogarniam wątku. Chciałam się podzielić z Wami wrażeniem jakie zrobiła na mnie pewna mama.. Przyszła kobieta do sklepu z noworodkiem (3 tyg-pochwalila się mojej Mamie), okres upałów, kobieta w bokserce i spodenkach, a Dziecko....na kołdrze, w bodziaku z długim rękawem(lub kaftanik z długim r.), na to śpiochy frote, przykryte kocykiem, w czepce (wcale nie cienkiej), na dodatek miało mnóstwo ropnych krostek na buzi - potówek SZOKKKKKK!!! :0 Jak tak można przegrzewać Dziecko??????. To bardzo niebezpieczne, aż żal tych Maluszków.
-
minimini..kazda dodatkowa godz. w przedszkolu państwowym to ok. 3 zł. Załóżmy, że pracujesz od 8-16. Dziecko oddajesz do pzedszkola o 7, odbierasz o 17 - daje Ci to 5 godz. na plusie. 5x3=15x20 dni w m-cu=300zł Dodajmy teraz 3 dodatkowe zajęcia po 70 zł miesięcznie = 210 500 zł podstawy 300 zł za nadgodziny 210 zł za zajęcia =1010 zł :)
-
Miarka..jakie dostałaś proszki na zylaki? Ja jestem po dwóch operacjach usunięcia żylaków. Ostatnią miałam 3 m-ce przed zajsciem w ciążę. Noga zoperowana jest ok, natomiast druga zaczęła szwankować. Byłam ostatnio u naczyniowca, który mnie operował i powiedział, że jak na 8 miesiąc to i tak moje nogi wyglądają dobrze-przy mojej tendencji..
-
Cieszę się, że już jest lepiej :) Widzisz, moja koleżankę od samego początku zaczęli leczyć prochami i dlaego choruje już ponad rok. Trafiła do innego lekarza, który powiedział, że zastrzyki są skuteczniejsze, ale skoro zaczęła od proszków to teraz nie może zmieniać na zastrzyki. Dopiero po jakims czasie będzie mogła to zrobić.
-
Moja kolezanka rodziła tam 1 rok temu. Miała cesarkę po 16 godz. porodu, kiedy spadało tętno dziecka, a ona mdlała. Parę dni po porodzie spuchła i zsiniała jej noga. Pojechała do szpitala wołomińskiego, odesłali ją ze podejrzeniem alergii (nigdy nie była na nic uczulona), kazali trzymać nogę w górze... Po paru dniach okazało się, .że to zakrzepica i dziewczyna z zagrożeniem życia trafiła do szpitala bródnowskiego. Już rok zmaga się z tą straszną chorobą, której nikomu nie życzę! W 10 TC trafiłam tam z bólem podbrzusza i krzyża..lekarz na położnictwie stwierdził, że TO COŚ!!!! jest wielkości pięści, machnął ręką i kazał smarować mi plecy spirytusem!!! Wyszłam z gabinetu z utwierdzeniem w przekonaniu, że to Szpital Daleko Od Noszy!!