prawie_ruda 30

wiecie co ja tam przesądna nie jestem - taka prawda że jak się posypie na którymkolwiek etapie to i tak właśnie bliscy i moje koleżanki z pracy wspierałyby mnie i pocieszały więc powiem im na pewno przed końcem 12 tygodnia. Po prostu ze zdjęciem dzidzi łatwiej mówić o dobrej nowinie niż o widocznym ciałku żółtym :P w pracy muszę powiedzieć bo pracuję przy komputerze i żeby 8h przy nim nie siedzieć - muszą wiedzieć :) a co ma być to i tak będzie a nastawienie mam pozytywne :)

memka - żeby się nie martwić idź zrobić betahcg i zobacz czy rośnie. Dziewczyny ja wczoraj miałam 6t4d niby wiem, że nie musiało być już widać ale nadzieja utrzymywała się do końca :P chciałam też dzidziola zobaczyć zanim powiem w pracy o ciąży ale chyba zaryzykuję i i tak dziś powiem :)

ja też już po wizycie - u mnie pęcherzyk ciążowy z ciałkiem żółtym i tyle :P także ani mojej dzidzi ani jej serduszka nie zobaczyłam - szkoda :P nota bene strasznie to ciężkie najpierw się czeka żeby zobaczyć dwie krechy, potem fasolka z serduszkiem i ciągle tylko wszyscy każą się uzbroić w cierpliwość :P moja następna wizyta za dwa tygodnie 27 lipca. Oj ciężko będzie wytrzymać :) ale moja pani doktor jest dobrej myśli, powiedziała że ciałko żółte jest więc ciąża jest żywa :D tylko czemu moje dziecię nie chce się pokazać martwiącym się rodzicom :P może sprzęt za słaby - nie znam się... Trzymam kciuki za wszystkie testujące :D

ja też już po wizycie - u mnie pęcherzyk ciążowy z ciałkiem żółtym i tyle :P także ani mojej dzidzi ani jej serduszka nie zobaczyłam - szkoda :P nota bene strasznie to ciężkie najpierw się czeka żeby zobaczyć dwie krechy, potem fasolka z serduszkiem i ciągle tylko wszyscy każą się uzbroić w cierpliwość :P moja następna wizyta za dwa tygodnie 27 lipca. Oj ciężko będzie wytrzymać :) ale moja pani doktor jest dobrej myśli, powiedziała że ciałko żółte jest więc ciąża jest żywa :D czemuż moje dziecię nie chce się pokazać martwiącym się rodzicom :P

Nemira - super wiadomość :D gratulacje :)

lidka hormony szaleją ;)

lireczka co u Ciebie??

malinówka - ginekolog się jeszcze nie wypowiadał bo idę dziś ale w poprzednich ciążach nie komentował :) bardziej chodzi o moje nogi które mają słabe żyły i naczyniowiec to nawet kazał mi schudnąć ale chbya się nie uda :P

puszku u mnie puste jajo było drugą ciążą - mam już prawie trzyletniego synka :) Z synkiem nie miałam mdłości ani wymiotów, tylko obolałe piersi i pobolewania jak na okres. Zamuliło mnie może trzy razy od zapachów. Z pustym jajem miałam dokładnie tak samo i byłam tak dla siebie na beta hcg i rosło dobrze. Wizytę miałam dopiero w 9 tygodniu bo chciałam już "coś" zobaczyć na usg no i zonk. Lekarka powiedziała, że ciąża wygląda na 5 tydzień i kazała zrobić bete i przyjsc za tydzień. Beta nadal rosła ale zarodek się nie pokazał...musiałam iść na łyżeczkowanie w 10 tygodniu. Takiego obrotu sprawy nie przewidziałam w najgorszych koszmarach :/ Było minęło - teraz jestem dobrej myśli :D

u mnie dziś dokładnie 6t4d, z tego kalkulatora http://www.dziecko.haczewski.pl/ przy wpisaniu moich 30 dniowych cykli więc mam nadzieję, że serduszko będzie już widać choć to w sumie zależy od jakości sprzętu lekarza ;) wpisz sobie swój cykl i przesuń datę na 20 lipca to pokaże Ci ile dokładnie będzie miała dzidzia. Moja ma dziś 30 dni, serduszko zaczyna bić ok.20 więc mam wielką nadzieję je dziś zobaczyć :D

bo w listopadzie zaszłam w ciąże i robiłam betę kilka razy i rosła pięknie a dzidzi nie było - puste jajo. Dlatego tym razem zrobiłam tylko sikańca i liczę że dziś po południu na wizycie u lekarza babka zrobi mi usg i zobaczę zarodek z bijącym serduszkiem :D

Betę robi się co 48h żeby zobaczyć, czy dobrze przyrosła :) ja osobiście nie robiłam tego badania w tej ciąży bo wierzę wyłącznie w usg :P

dzięki dziewczyny :) testy testami po pustym jaju jak nie zobaczę - nie uwierzę do końca :D

z tymi plemnikami to chyba też nie da się jakiejś reguły ustalić - każdy facet ma inaczej, ten sam facet może mieć różnej jakości nasienie w różnym czasie pod wpływem stylu życia, stanu zdrowia, stresu. Ja kochałam sie tylko raz 14dc a owulacja była 17dc albo 18 dc, więc plemniki poczekały :D a czy będzie z tego dzidzia mam nadzieję, że się jutro dowiem u lekarza bo na razie tylko mam pozytywne testy :) nemira super wiadomość - cień cienia to już coś :P trzymam kciuki i w razie czego zapraszam na marcówki ;)

No i witam nowe koleżanki i zachęcam do wpisania się w tabelkę :) NICK................wiek.........cykl starań...........TP.............skąd jestem _________________________________________________________ Endi86...............................8................03. 2013......... kejtiii.............................................. ...03.2013......... prawie_ruda 30.....30.............3...............04.03.2013.....Bytom< br /> kokilka29.............28.............2................11.0 3.2013....Białystok malinówka376........................................03.0 3.2013......dolnoslaskie martita280810.......26...........10...............11.03.2 013.........kuj-pom Muszynianka.......30...............................03.201 3.......Kraków Jula_2.................29..............1...............03 .2013.......Białystok Dokhtare............32.............2.........08.03.2012.. ......Rotherham Patra24..............25..............4.........03.2012... .......gdynia polecam też kalkulator http://www.dziecko.haczewski.pl/ i filmiki o ciąży stąd: http://www.mamazone.pl/kalendarz-ciazy/pierwszy-trymestr/tydzien-7.aspx

lireczka jak teścior??

Misia ja też jutro idę do lekarza, u mnie będzie 6t4d i bardzo liczę na usg i zarodek z bijącym serduszkiem :D choć czy będzie widać to zależy od jakości sprzętu lekarza głównie. Na tym etapie po badaniu ginekologicznym można już stwierdzić powiększoną ciążowo macicę więc lekarz na pewno chociaż tyle potwierdzi... Jula ja staram się jeść co 3,4 godziny i jest oki. Muli mnie bardziej od zapachów - papierochów w toalecie w pracy gdzie palą koleżanki, mocnych perfum i innych. Słyszałam że dobre są herbatniki między posiłkami ale nie próbowałam bo póki co nie musiałam :P

Cytrus nie wiem jak to jest z szyjką - nigdy się nie interesowałam :P co do starań to wydaje mi się że odpuszczenie jest dobrym pomysłem. Inna rzecz jest taka że dużo kobiet stara się kilka miesięcy ale w sumie nie wie czy i kiedy dokładnie ma owulacje i to takie strzelanie "mniej więcej" to bardzo zmniejsza szanse na ciąże. Dlatego myślę, że przydatna też jest obserwacja cyklu, testy owulacyjne a najlepiej monitoring cyklu u gina jeśli długo się człowiek stara i nic nie wychodzi :)

spróbuj się napić ciepłego mleka - jej zawsze pomagało - choć jeśli od dawna Cię męczy to pewnie wszystkie te sposoby masz przećwiczone :)

Zawsze się śmiałam z tego przesądu bo moja koleżanka powtarzała to jak mantrę a dziecko już dawno było obrócone główką w dół więc ta zgaga to by musiała być od włosów na nogach :P

Silu jeśli wczoraj zaczeła Ci dzidzia zagnieżdżać to w czwartek beta może jeszcze nie wyjść chociaż Iwona kiedyś pisała, że czwartego dnia od początku bólu zagnieżdżającego wyszła jej beta 7,11 więc w teorii wszystko jest możliwe. Każda z nas jest jednak inna i ciężko odgadnąć szybkość pojawienia sie hcg w krwi

lireczka wcale nie musisz się żegnać - będziemy Cię wspierać i dopingować do dalszych starań :D choć plamienie jeszcze niczego nie przekreśla :) nadal trzymam kciuki :) Niestety ja wszystkie testy miałam płytkowe i raz takie paski z allegro ale tam to w ogóle straszne bledzioki wychodziły i kontrolne i testowe.

Witajcie koleżanki :) co tu taka cisza hę?? Jak się czujecie?? Kiedy idziecie na usg?? U mnie 6t2d i nieoczekiwanie moje libido wróciło :P mam nadzieję, że w czwartek panie doktor go nie każe uciszyć :P Zachcianek zero - raczej brak ochoty na to co do tej pory jadałam na co dzień. Taki sznupacz mi się włączył - coś bym zjadła tylko nie wiem co :P chomiku jak dziś termin @ to test już jak najbardziej wiarygodny :) ależ Ty cierpliwa kobitko jesteś :P lireczka kiedy testujesz??

Nemira myślę, że najlepiej w piątek "Uważa się, że we wczesnej ciąży stężenie beta hCG powinno wzrastać nie mniej niż o 66% w ciągu 48 godzin, o 114% w ciągu 72 godzin i o 175% w ciągu 96 godzin"

ja czułam dość mocny ból 19 dc i było to zagnieżdżenie trwało jeden dzień i ćmiło na drugi dzień, jeśli masz regularne cykle bez jakichś zawirowań to może właśnie się zagnieździła dzidzia, jeśli ból się utrzyma to skonsultowałabym się z ginem...może tym razem @ nie przyjdzie :)