Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

prawie_ruda 30

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Posty napisane przez prawie_ruda 30


  1. loop ja miałam zabieg więc inaczej ale jak negocjowałam z moją panią doktor kiedy mogę zacząć starania to wprost powiedziała, że jak zacznę starania wcześniej to może dojść do zapłodnienia a ze względu na niezagojoną macicę dzidzia się nie zagnieździ i po co mi to. No coś w tym jest...ja bym na Twoim miejscu poczekała do następnego cyklu to nie jest długo...

  2. taka j moim zdaniem poddać możesz się dopiero jak spróbujesz inseminacji i się nie uda...to jest spora szansa w porównaniu z liczeniem na naturę...nikt nie obieca Ci że się uda za pierwszym razem i być może faktycznie trzeba by pojeździć ale moim zdaniem warto. Znam trzy dziewczyny które zeszły w ciążę tą metodą - jedna za drugim inna za trzecim podejściem...Twoja dzidzia gdzieś tam czeka i trzeba spróbować wszystkiego co się da...to jest oczywiście tylko moje osobiste zdanie i wierzę że jesteś zmęczona i zniechęcona a rozłąki z mężem też nie służą. Moja rada - poważnie zastanów się nad inseminacją - nie odpuszczaj zupełnie bo fajna z Ciebie będzie mama :P :D

  3. Nemira - bardzo, bardzo mi przykro :( to kiedy będziesz mogła zacząć starania zależy od tego czy macica się sama oczyści. Jeśli obejdzie się bez łyżeczkowania to możesz od razu...ale jeśli będzie zabieg to u mnie mówili żeby pół roku czekać - zaczęłam się starać w trzecim cyklu a zaszłam w piątym, więc pewnie nie było jeszcze wygojone że się wcześniej nie udało... Trzymaj się!!

  4. a ja się dopiszę :D nick..................wiek..........cykl starań..................@ iwona1982............30............14(3)................. ....19.06 Ann8912...............23..............2.................. ......01.07 Misiaczek2507........20..............5................... ....06.07 magduniaa............25...............6.................. ..... 16.07 Siluetta.................29..............2............... .........17.07 Lidka33.................33.............18................ .......17.07 Marcysia00............25...............6................. ....... ? taka j..................31..............29(7)................... 29.07 gosiak666 .............26..............9........................30.07< br /> Muna....................33.............21............... . .....03.08 gaja_86................26..............3................. ........07.08 loop87..................25..............3................ ... ....14-15.08 Mamusie : nick.....................wiek.............cykl starań.......termin porodu Margotka9022.........26..................3............... ... 7 sierpień Doti .....................24..................5................ 19 sierpień wełna....................30 .................3..................7 wrzesień roxikct..................22..................3........... ......21 wrzesień Racuszekkk26.........26..................2............... ..10 listopad preggers ...............23..................4..................5 grudzień loco99...................23..................1........... ......23 grudzień exe.......................33..................1.......... .......2 styczen FasolkaSzparagowa...23..................1................ .10 styczeń teacher26..............26..................5............. ....1 lutego ??? puszeknieokruszek...25..................5................ .. 09 luty Majeczka_83...........29.................8............... ....24luty Słowiki...................26.................2.......... ... .....3 marca prawie_ruda 30.......30..................3...................4 marca

  5. preggers mnie pierwszy raz chłopaka wypatrzyli na początku 18 tc ale był to bardzo dobry sprzęt -właściwie powtórka badań prenatalnych z 11 tc kiedy to nie było widać kości nosowej malucha i przezierność była za duża - lekarze chcieli robić amniopunkcję ale ja się nie zgodziłam więc powtórzyliśmy usg genetyczne w 18 tc. Drugie miałam na początku 21 tc i też nie było wątpliwości :D

  6. Margotka u mnie było trochę śluzu jak byłam w domu i miałam pierwsze skurcze co 10 minut - pewna byłam że to ten czop i zebrałam się do szpitala a tam przed przejściem na porodówkę poszłam do toalety - wtedy dopiero wyleciał - nigdy nie widziałam tyle śluzu naraz :P moim zdaniem nie da się go pomylić z niczym innym i przegabić - chyba że najpierw Ci wody odejdą bo mi odeszły dopiero w trakcie porodu...

  7. Nemira idź do ginekologa jak najszybciej - zarodka na tym etapie nie widać ale przecież jest pęcherzyk, no i może być krwiak o ile ciąża się nie utrzymała. Ja jak miałam puste jajo to od razu dostałam skierowanie do szpitala - żeby nie zacząć krwawić na ulicy bo krwiak był duży (a nawet plamień nie miałam i się świetnie czułam). Oczywiście trzymam kciuki żeby ta beta to była pomyłka laboratorium ale do gina idź - nie ma co czekać.

  8. wiecie co ja tam przesądna nie jestem - taka prawda że jak się posypie na którymkolwiek etapie to i tak właśnie bliscy i moje koleżanki z pracy wspierałyby mnie i pocieszały więc powiem im na pewno przed końcem 12 tygodnia. Po prostu ze zdjęciem dzidzi łatwiej mówić o dobrej nowinie niż o widocznym ciałku żółtym :P w pracy muszę powiedzieć bo pracuję przy komputerze i żeby 8h przy nim nie siedzieć - muszą wiedzieć :) a co ma być to i tak będzie a nastawienie mam pozytywne :)

  9. ja też już po wizycie - u mnie pęcherzyk ciążowy z ciałkiem żółtym i tyle :P także ani mojej dzidzi ani jej serduszka nie zobaczyłam - szkoda :P nota bene strasznie to ciężkie najpierw się czeka żeby zobaczyć dwie krechy, potem fasolka z serduszkiem i ciągle tylko wszyscy każą się uzbroić w cierpliwość :P moja następna wizyta za dwa tygodnie 27 lipca. Oj ciężko będzie wytrzymać :) ale moja pani doktor jest dobrej myśli, powiedziała że ciałko żółte jest więc ciąża jest żywa :D tylko czemu moje dziecię nie chce się pokazać martwiącym się rodzicom :P może sprzęt za słaby - nie znam się... Trzymam kciuki za wszystkie testujące :D

  10. puszku u mnie puste jajo było drugą ciążą - mam już prawie trzyletniego synka :) Z synkiem nie miałam mdłości ani wymiotów, tylko obolałe piersi i pobolewania jak na okres. Zamuliło mnie może trzy razy od zapachów. Z pustym jajem miałam dokładnie tak samo i byłam tak dla siebie na beta hcg i rosło dobrze. Wizytę miałam dopiero w 9 tygodniu bo chciałam już "coś" zobaczyć na usg no i zonk. Lekarka powiedziała, że ciąża wygląda na 5 tydzień i kazała zrobić bete i przyjsc za tydzień. Beta nadal rosła ale zarodek się nie pokazał...musiałam iść na łyżeczkowanie w 10 tygodniu. Takiego obrotu sprawy nie przewidziałam w najgorszych koszmarach :/ Było minęło - teraz jestem dobrej myśli :D

  11. z tymi plemnikami to chyba też nie da się jakiejś reguły ustalić - każdy facet ma inaczej, ten sam facet może mieć różnej jakości nasienie w różnym czasie pod wpływem stylu życia, stanu zdrowia, stresu. Ja kochałam sie tylko raz 14dc a owulacja była 17dc albo 18 dc, więc plemniki poczekały :D a czy będzie z tego dzidzia mam nadzieję, że się jutro dowiem u lekarza bo na razie tylko mam pozytywne testy :) nemira super wiadomość - cień cienia to już coś :P trzymam kciuki i w razie czego zapraszam na marcówki ;)
×