zabka_ptaszka
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Reputacja
0 Neutral-
hehe, w moim przypadku to jedno i drugie:) raz na rok przerwa na zmiane pracy wiec wtedy tylko jestem studentką:) lukas, no własnie, szukaj laseczki sobie, zobaczysz że na weselichu jakaś fajna się znajdzie:) dobrakochani ja spadam:) tak więc życze wam kolorowych snów, miłej zabawy lukas, a ja bardzo chetnie zycze ci rano zapachu świezo skoszonej trawki:) papa:*
-
spoko:) generalnie to nie ma co rozpaczać:) jakoś narazie daje z tym rade. w sumie kochani to będe powolutku uciekać bo jutro mam szkołę od 8 do 20.15:/ niewiem jak to przeżyję:)
-
jest jest:) jeden taki nawet nawet, kręci się wokół mnie, kolezanka z ostatniego roku mi mówiła ze wypytuje o mnie... pan wojskowy, chyba 28 lat, no i przystojny:) ale ja kocham mojego ptaszka, mimo jego wad:) jeszcze spróbuje go najpierw troche odchować lub wychować, czasu jeszcze mam trochę:)
-
nie no spoko:) w sumie to dusze to w sobie bo nie chce sie z nim kłócić, nie chce też wyjść na zimną suke która tylko oczekuje zeby wogól niej latać. jego mama od ponad pół roku jest sama, jego ojciec zmarł... niby to rozumiem , ale nie do końca każde zachowanie jego jest normalne... jego mama jest dorosła, sprawna i pracująca. ale cóż, tak to już jest z mamuśkami typu :"ojej synku, jak już musisz to jedź i zostaw biedną matkę samą!"
-
ja bardzo chętnie, no jak to gdzie, do domku do mamy... nie mieszkamy razem, mielismy, ale plany sie zmieniły... i ja siedze sama, no z kotem i szczurami. i huj.
-
nie chciał to go nie bede zatrzymywać na siłe... kiedyś tak robiłam to sie póxniej kłóciliśmy. a teraz to ju troche zobojętniałam na to że tu sama siedze mimo że mieliśmy być we dwójkę....
-
nie nie, ja też bardzo lubię burze, ale tylko i wyłącznie jak mam moje męskie towarzystwo przy sobie. ogólne jestem dość odważną osobą. ale boje sie sama w mieszkaniu siedzieć (wiadomo, za dużo filmów:P ) a co dopiero podczas burzy...
-
lukas, tak jak pisałam, cały dzien straszny ból głowy, taki może z 2 razy mialam w życiu:) a tak pozatym to pozytywnie, kolejny dzien bez papierosów:) a teraz siedze i ze strachu umieram bo chyba na burze sie zbiera... a ja tu sama siedze w mieszkaniu (jak zwykle :/ ) i sie trzese
-
ja bardzo chętnie, kolorowych snow!:)
-
nie, jutro mam wolne. od poniedziałku zaczynam po 10 godzin, a czzemu pytasz?:) bedziesz sie nudzil jak ja?:)
-
ja wróciłam przed 21 do domku. Generalnie było o wiele lepiej nż się spodziewałam, wiadomo jak to w gastronimii zapierdziel w wyskokich temperaturach ale spodziewałam się naprawdę czegoś gorszego, ludzie bardzo fajni, a tego się najbardziej obawiałam że nie bede potrafła z nikim pogadać. szefowa też równa babka. chyba jak na pierwszy dzień to dobrze mi poszło. zobaczymy co będe mówić po miesicu, dwóch ;-) ja chętne bym się piwa napiła ale mieszkam w nieciekawej okolicy i strach tutaj po 20 z domu wyjść :( a jak wam zleciał dzionek?
-
ja! własnie weszłam na komputerek, słabo coś wam idzie:)
-
ja bardzo chętnie, zajrzałaś tutaj:) wiesz mi własnie ta książka pomogła, troche myślenie zmieniłam i porpstu nie mam chęci wogole palić. pierwsszy raz coś takiego mam, a nie męczarnie bo rzucam... teraz jest inaczej, wogole się nie męcze. no ja ostatnio na dyskotece byłam i poszłam do palarni, tam ludzi najebane pełno, dymu pełno aż w ocy szczypie i tak samo sobie myśle ze palacze to idioci:) dobra, ja spadam bo na 15.00 muszę być w nowej pracy:) trzymajcie kciuki żeby poszło dobrze. a, praca drwala czemu nie haha:) wyobraziłam sobie kobietke zapierniczającą z siekierą do lasu hahaha:) dzięki za poprawienie humorku :)
-
Witam Was!:) No niestety akurat macie rację że luby był i stąd ma nieobecność ;) Dzisaj dopiero na 15 do 20 mam przyjść do pracy bo tylko jakies szkolenie bedzie. Czytałam to co tutaj napociliscie i co do uczuleń ja jestem od nch wolna, chociaż koniec kwietnia zawsze mam katar, ale do przeżycia więc nie wiąże tego z uczulenem:) Pobyty pare razy do roku w szpitalach tez mam zaliczone ale o tym innym razem bo po co sobie humor psuć:) Miałam leniuchować, więc spokojnie mogłabym jeszcze spać ale taki piękny dzień że aż żal spać:) a, musicie mnie pilnować z jedną sprawą, już 3 dzień nie pale papierosów, po przeczytaniu książki! ;-) nie chce mi się palić i wręcz pierwszy raz rzucam z przyjemnością a nie z męką że tak ciężko i że chętnie bym sobie zapaliła ;-). ale pilnujcie mnie:) a Wy robaczki też macie ten okropny nałóg?? Ale się rozpisuje chaotycznie :) a tam, w każdym razem miłego dnia Wam życze:)
-
widze że dzisiaj nikt nie ma czasu tu zajrzeć... a ja się strasznie nudzę, ale co, wolno mi, od jutra praca 10 godzin dziennie hehe więc dzisiaj się lenie troche:)